Witam wszystkich
-
Jestem pasjonatem modelarstwa, ale w grupie jestem nowicjuszem więc miewam jeszcze problemy z "poruszaniem się" bądź komunikacją. Męcząc się przy modelu przypadkowo znalazłem tę grupę, spodobała mi się i postanowiłem tu przystąpić. Tak więc cześć wszystkim i wierzę że wszyscy są jako kolega/koleżanka
-
O i teraz pełną gębą witamy Alekxa. Osobiście mam nadzieję że równie szybko zorientujesz się jakie to łatwe założyć relację i pokazać nam swój warsztat modelarski
Oczywiście mam na myśli co jak wykonujesz podczas pracy nad modelem, a nie samego stanowiska Chociaż miło by było wirtualnie zajrzeć do Ciebie
-
O i teraz pełną gębą witamy Alekxa. Osobiście mam nadzieję że równie szybko zorientujesz się jakie to łatwe założyć relację i pokazać nam swój warsztat modelarski
Oczywiście mam na myśli co jak wykonujesz podczas pracy nad modelem, a nie samego stanowiska Chociaż miło by było wirtualnie zajrzeć do Ciebie
-
Siemasz. Dobrze że jesteś. Masz rację to chyba najbardziej przyjazne forum.midelarskie. czadem damy sobie po razazie ale potem idziemy na piwo.
Pytaj o co chcesz. Nikt nie nakrzyczy. Pisz PW.
Zarejestrowany klikasz na nik. Baner napisz wiadomość . Wpisz temat i pisz.
Tylko nie zawsze tu ciągle wszyscy są.
A ważne. Dobrze że jesteś.
-
Siemasz. Dobrze że jesteś. Masz rację to chyba najbardziej przyjazne forum.midelarskie. czadem damy sobie po razazie ale potem idziemy na piwo.
Pytaj o co chcesz. Nikt nie nakrzyczy. Pisz PW.
Zarejestrowany klikasz na nik. Baner napisz wiadomość . Wpisz temat i pisz.
Tylko nie zawsze tu ciągle wszyscy są.
A ważne. Dobrze że jesteś.
-
Obecnie jestem na etapie budowy modeli F-14A TOMCAT pana Halińskiego oraz Pzkpfw V "PANTHER" tegoż samego pana, ale jestem już prawie na etapie końcowym. Prace przy samolocie były bardzo ciężkie przez błędy wydawcy, zły opis, słabe rysunki i dzięki temu znalazłem waszą/naszą grupę. Najgorszym błędem w samolocie były stateczniki pionowe gdzie prawy wydrukowany był tak jak lewy zamiast odwrotnie ale znalazłem na to bardzo dobry sposób, który polega na tym że zrobiłem w kolorze lustrzane ksero na zwykłym papierze oraz na brystolu. Ze zwykłego papieru obciąłem dolny kawałek poniżej czerwonego paska i nakleiłem na oryginalny a z brystolu element przejścia statecznik-kadłub.
-
Obecnie jestem na etapie budowy modeli F-14A TOMCAT pana Halińskiego oraz Pzkpfw V "PANTHER" tegoż samego pana, ale jestem już prawie na etapie końcowym. Prace przy samolocie były bardzo ciężkie przez błędy wydawcy, zły opis, słabe rysunki i dzięki temu znalazłem waszą/naszą grupę. Najgorszym błędem w samolocie były stateczniki pionowe gdzie prawy wydrukowany był tak jak lewy zamiast odwrotnie ale znalazłem na to bardzo dobry sposób, który polega na tym że zrobiłem w kolorze lustrzane ksero na zwykłym papierze oraz na brystolu. Ze zwykłego papieru obciąłem dolny kawałek poniżej czerwonego paska i nakleiłem na oryginalny a z brystolu element przejścia statecznik-kadłub.
-
Do grupy zarejestrowałem się w takim czasie że modele w zasadzie mam gotowe, a panterę i tomcata pana Halińskiego prawie kończę. Jedynie Nysę z wydawnictwa Modelik mam w stanie początkowym. Z czasem postaram się dodawać zdjęcia modeli - gotowych oraz tych które będę rozpoczynać. Następnym samolotem będzie Hawker Hurricane
-
Do grupy zarejestrowałem się w takim czasie że modele w zasadzie mam gotowe, a panterę i tomcata pana Halińskiego prawie kończę. Jedynie Nysę z wydawnictwa Modelik mam w stanie początkowym. Z czasem postaram się dodawać zdjęcia modeli - gotowych oraz tych które będę rozpoczynać. Następnym samolotem będzie Hawker Hurricane
-
Cześć
Przy klejeniu tego modelu są zalecenia aby takie zestawy jak wnęka z drabinką (D), uchwyty (C) skleić i przykleić do poszycia "na styk". Ja zrobiłem udogodnienia takie, że do głównych brył dokleiłem paski wykonane z kartki jaką używa się np do ksero i przy ich pomocy dokleiłem te zestawy do odpowiednich części poszycia kadłuba. Przy elementach 13 i 14 w miejscach gdzie wchodzi wnęka głównego podwozia wkleiłem paski z brystolu, ścianki tychże wnęk (a jest ich wiele) wg autora mają być sklejane na styk a ja posklejałem je przy pomocy pasków szerokości 6mm (3/3) o odpowiedniej długości. Do tego również używałem cienkiej kartki gdyż połączenie brystolem przez jego grubość mogłoby utrudnić wsunięcie gotowego elementu w kadłub. W trakcie sklejania tych wnęk miejsce gdzie ma być wklejana goleń podwozia od strony niezadrukowanej wzmocniłem podwójną warstwą tektury, wyszlifowałem otwór odpowiadający średnicy sklejonej goleni i dopiero po tym wkleiłem wnękę. W późniejszym etapie miałem gwarancję że podwozie będzie stabilne.
Nie da się wszystkiego ująć za jednym razem, tak więc cdn.
-
Cześć
Przy klejeniu tego modelu są zalecenia aby takie zestawy jak wnęka z drabinką (D), uchwyty (C) skleić i przykleić do poszycia "na styk". Ja zrobiłem udogodnienia takie, że do głównych brył dokleiłem paski wykonane z kartki jaką używa się np do ksero i przy ich pomocy dokleiłem te zestawy do odpowiednich części poszycia kadłuba. Przy elementach 13 i 14 w miejscach gdzie wchodzi wnęka głównego podwozia wkleiłem paski z brystolu, ścianki tychże wnęk (a jest ich wiele) wg autora mają być sklejane na styk a ja posklejałem je przy pomocy pasków szerokości 6mm (3/3) o odpowiedniej długości. Do tego również używałem cienkiej kartki gdyż połączenie brystolem przez jego grubość mogłoby utrudnić wsunięcie gotowego elementu w kadłub. W trakcie sklejania tych wnęk miejsce gdzie ma być wklejana goleń podwozia od strony niezadrukowanej wzmocniłem podwójną warstwą tektury, wyszlifowałem otwór odpowiadający średnicy sklejonej goleni i dopiero po tym wkleiłem wnękę. W późniejszym etapie miałem gwarancję że podwozie będzie stabilne.
Nie da się wszystkiego ująć za jednym razem, tak więc cdn.
-
Przypomniał mi się jeszcze jeden podpunkt. Dolne poszycie centralnej części kadłuba elementy 13 i 14. Przy 14-ce paski łączące są z obu stron więc najpierw ten element przykleiłem do wręg, a 13-kę dokleiłem do kadłuba wraz z przyklejoną do niej wnęką jednocześnie wsuwając wystającą część do 14-ki. Następnie dokleiłem 15 i 16. Dysze wylotowe 18 przymierzyłem na sucho. We wręgach W10 musiałem powiększyć otwór a gdy miałem pewność że lekko wejdzie to wkleiłem dysze jednocześnie z 17-ką. W części 17 na ząbki należy naklejać 18 f i g więc odchyliłem je na zewnątrz a część 18 połączyłem z 17 na krawędzi poniżej ząbków. Przedniej części jeszcze nie łączyłem z centralną.
-
Przypomniał mi się jeszcze jeden podpunkt. Dolne poszycie centralnej części kadłuba elementy 13 i 14. Przy 14-ce paski łączące są z obu stron więc najpierw ten element przykleiłem do wręg, a 13-kę dokleiłem do kadłuba wraz z przyklejoną do niej wnęką jednocześnie wsuwając wystającą część do 14-ki. Następnie dokleiłem 15 i 16. Dysze wylotowe 18 przymierzyłem na sucho. We wręgach W10 musiałem powiększyć otwór a gdy miałem pewność że lekko wejdzie to wkleiłem dysze jednocześnie z 17-ką. W części 17 na ząbki należy naklejać 18 f i g więc odchyliłem je na zewnątrz a część 18 połączyłem z 17 na krawędzi poniżej ząbków. Przedniej części jeszcze nie łączyłem z centralną.
-
Hej
Modele samolotów w zależności od kategorii oraz dyspozycji wolnego czasu można skleić w ciągu 1~2 tygodni, a są takie które wymagają nawet pół roku ;-). Oczywiście mowa tylko o samolotach, okręty czy pojazdy mogą zająć jeszcze więcej czasu. Ogólnie znana zasada "Śpiesz się powoli" czy też "Lepiej trzy razy przymierzyć aby raz skleić".
-
Hej
Modele samolotów w zależności od kategorii oraz dyspozycji wolnego czasu można skleić w ciągu 1~2 tygodni, a są takie które wymagają nawet pół roku ;-). Oczywiście mowa tylko o samolotach, okręty czy pojazdy mogą zająć jeszcze więcej czasu. Ogólnie znana zasada "Śpiesz się powoli" czy też "Lepiej trzy razy przymierzyć aby raz skleić".
-
Cześć
Ciężko mi będzie opisać budowę modelu oraz błędów w krótkiej relacji. Na początek skupię się na przedniej części gdzie znajduje się kabina pilotów. Model zamierzam wykonać z odsłoniętym radarem, otwartą drabinką etc. W takim przypadku od segmentu 2 odciąłem zalecany kawałek, posklejałem segmenty 1+2 (wcześniej wewnętrzną część pomalowałem szarą farbką) i odłożyłem na bok oraz kontynuowałem dalszy etap budowy czyli skleiłem szkielet (P2, W3-W6). We wrędze W4 najpierw wyciąłem wnękę na kabinę i po wyszlifowaniu krawędzie nasączyłem klejem Kropelka, następnie wyciąłem dolną część na wnękę podwozia, powtórzyłem czynność z Kropelką i dopiero po tym wyciąłem szczeliny na podłużnice. Oklejanie rozpocząłem od przodu czyli od segmentów 3 (z kawałkiem segmentu 2) do 6. W segmencie 5 mieszczą się uchwyty zest.C oraz drabinka zest.D. Ścianki wnęk okleiłem paskami wykonanymi ze zwykłej kartki na jakiej drukowane są wręgi bądź opis tak aby pasek wystawał przed krawędź na 3-4 mm (wystająca część służy do przyklejenia od wewnątrz do segmentu zamiast mocowania na styk). Wnękę D1 wkleiłem z ruchomą częścią D12 (reszta dojdzie w późniejszym etapie). Podobne paski powklejałem w segmentach 5,6 przy otworze na wnękę podwozia. Po oklejeniu szkieletu okazało się że tylna część segmentu 6 nie zgrywa się z wręgą W6. Moim sposobem na "zwalczenie" tego błędu było ponowne wykorzystanie wręgi W6 z kserokopii.
Przed rozpoczęciem klejenia zawsze robię ksero wszystkich arkuszy z elementami modelu. Ksero robię na zwykłym papierze czarno/białe (niczym tytuł utworu Kombii "Black and White" ), a w przypadku tego modelu potrzebne będzie również ksero kolorowe, ale o tym w późniejszym artykule odnośnie centralnej części.
-
Cześć
Ciężko mi będzie opisać budowę modelu oraz błędów w krótkiej relacji. Na początek skupię się na przedniej części gdzie znajduje się kabina pilotów. Model zamierzam wykonać z odsłoniętym radarem, otwartą drabinką etc. W takim przypadku od segmentu 2 odciąłem zalecany kawałek, posklejałem segmenty 1+2 (wcześniej wewnętrzną część pomalowałem szarą farbką) i odłożyłem na bok oraz kontynuowałem dalszy etap budowy czyli skleiłem szkielet (P2, W3-W6). We wrędze W4 najpierw wyciąłem wnękę na kabinę i po wyszlifowaniu krawędzie nasączyłem klejem Kropelka, następnie wyciąłem dolną część na wnękę podwozia, powtórzyłem czynność z Kropelką i dopiero po tym wyciąłem szczeliny na podłużnice. Oklejanie rozpocząłem od przodu czyli od segmentów 3 (z kawałkiem segmentu 2) do 6. W segmencie 5 mieszczą się uchwyty zest.C oraz drabinka zest.D. Ścianki wnęk okleiłem paskami wykonanymi ze zwykłej kartki na jakiej drukowane są wręgi bądź opis tak aby pasek wystawał przed krawędź na 3-4 mm (wystająca część służy do przyklejenia od wewnątrz do segmentu zamiast mocowania na styk). Wnękę D1 wkleiłem z ruchomą częścią D12 (reszta dojdzie w późniejszym etapie). Podobne paski powklejałem w segmentach 5,6 przy otworze na wnękę podwozia. Po oklejeniu szkieletu okazało się że tylna część segmentu 6 nie zgrywa się z wręgą W6. Moim sposobem na "zwalczenie" tego błędu było ponowne wykorzystanie wręgi W6 z kserokopii.
Przed rozpoczęciem klejenia zawsze robię ksero wszystkich arkuszy z elementami modelu. Ksero robię na zwykłym papierze czarno/białe (niczym tytuł utworu Kombii "Black and White" ), a w przypadku tego modelu potrzebne będzie również ksero kolorowe, ale o tym w późniejszym artykule odnośnie centralnej części.
Jestem pasjonatem modelarstwa, ale w grupie jestem nowicjuszem więc miewam jeszcze problemy z "poruszaniem się" bądź komunikacją. Męcząc się przy modelu przypadkowo znalazłem tę grupę, spodobała mi się i postanowiłem tu przystąpić. Tak więc cześć wszystkim i wierzę że wszyscy są jako kolega/koleżanka