Tarpan 233 S PICK-UP, 1:43 (Orlik)
-
Spoko, te podłużnice nie rażą wcale, ewentualnie jedną możesz bardziej docisnąć od przodu. Kurcze nie pamiętam tego rozwarstwiania kartonu - możliwe, że tak było ale nie kojarzę. Jak chcesz zrobić dekielek to będzie to wyglądało jeszcze lepiej. To z niecierpliwością wypatruję postępów:) Mam nadzieję, że też Ci się przyjemnie go klei.
-
Koła w peterbilcie widziałem i biorę taką opcję pod uwagę bardzo poważnie
widziałem też taki fajny dekielek w tarpanie, jak znajdę zdjęcie w necie to wrzucę, bo taka wersja też mi chodzi po głowie.
Dorzucę do rozważenia pożyczkę dekielków z Pobiedy od FSO. Zrobił bym je bez tych nacięć, karton na kulce poddaje się na tyle. W Tarpanie koła to jakieś 19-20mm więc efekt odbitego otoczenia w deklu będzie jeszcze bardziej widoczny. To jest zrobione naprawdę fajnieczęść 5a ja bym rozcinał i kleił z 5 kawałków.
-
Koła w peterbilcie widziałem i biorę taką opcję pod uwagę bardzo poważnie
widziałem też taki fajny dekielek w tarpanie, jak znajdę zdjęcie w necie to wrzucę, bo taka wersja też mi chodzi po głowie.
Dorzucę do rozważenia pożyczkę dekielków z Pobiedy od FSO. Zrobił bym je bez tych nacięć, karton na kulce poddaje się na tyle. W Tarpanie koła to jakieś 19-20mm więc efekt odbitego otoczenia w deklu będzie jeszcze bardziej widoczny. To jest zrobione naprawdę fajnieczęść 5a ja bym rozcinał i kleił z 5 kawałków.
-
Czuję się niejako wywołany do tablicy chociaż na forum loguje się rzadko - zaglądam jako niezalogowany prawie codziennie
Przyznaje się do popełnienia Tarpana z linku, który wrzucił Karol więc jak miałbyś jakieś pytania wal śmiało albo w relacji albo w wiadomości bezpośrednio
jak chciałbyś coś podejrzeć to zdjęcie postaram się też zrobić (pomarańczowego też mam w kolekcji).
Z kartonem to faktycznie się trochę rozwarstwiał na wąskich elementach, ale ja też nie lakieruje modelu więc mogłem inaczej odczuwać. Czasem skleić na styk jest prościej niż z zakładką - szczególnie w małej skali. Warto wtedy użyć kleju typu BCG.
Jeśli chodzi o opracowaina Tarpanów to z tego co pamiętam problemy dopiero były przy tylnej przegrodzie kabiny i na końcu paki - przesunięcie części wewnętrznej paki w stosunku do ścian zewnętrznych i chyba szerokość tej przegrody. Stosując zasadę przymiaru przed klejeniem na pewno to wyłapiesz i bez problemu skorygujesz
-
Czuję się niejako wywołany do tablicy chociaż na forum loguje się rzadko - zaglądam jako niezalogowany prawie codziennie
Przyznaje się do popełnienia Tarpana z linku, który wrzucił Karol więc jak miałbyś jakieś pytania wal śmiało albo w relacji albo w wiadomości bezpośrednio
jak chciałbyś coś podejrzeć to zdjęcie postaram się też zrobić (pomarańczowego też mam w kolekcji).
Z kartonem to faktycznie się trochę rozwarstwiał na wąskich elementach, ale ja też nie lakieruje modelu więc mogłem inaczej odczuwać. Czasem skleić na styk jest prościej niż z zakładką - szczególnie w małej skali. Warto wtedy użyć kleju typu BCG.
Jeśli chodzi o opracowaina Tarpanów to z tego co pamiętam problemy dopiero były przy tylnej przegrodzie kabiny i na końcu paki - przesunięcie części wewnętrznej paki w stosunku do ścian zewnętrznych i chyba szerokość tej przegrody. Stosując zasadę przymiaru przed klejeniem na pewno to wyłapiesz i bez problemu skorygujesz
-
Czuję się niejako wywołany do tablicy chociaż na forum loguje się rzadko - zaglądam jako niezalogowany prawie codziennie
Przyznaje się do popełnienia Tarpana z linku, który wrzucił Karol więc jak miałbyś jakieś pytania wal śmiało albo w relacji albo w wiadomości bezpośrednio
jak chciałbyś coś podejrzeć to zdjęcie postaram się też zrobić (pomarańczowego też mam w kolekcji).
Z kartonem to faktycznie się trochę rozwarstwiał na wąskich elementach, ale ja też nie lakieruje modelu więc mogłem inaczej odczuwać. Czasem skleić na styk jest prościej niż z zakładką - szczególnie w małej skali. Warto wtedy użyć kleju typu BCG.
Jeśli chodzi o opracowaina Tarpanów to z tego co pamiętam problemy dopiero były przy tylnej przegrodzie kabiny i na końcu paki - przesunięcie części wewnętrznej paki w stosunku do ścian zewnętrznych i chyba szerokość tej przegrody. Stosując zasadę przymiaru przed klejeniem na pewno to wyłapiesz i bez problemu skorygujesz
Oj podglądam to z linku mocnoSzkoda, że nie pomyślałem o napisaniu wcześniej, bo największy problem miałem ze sklejeniem wnętrza z karoserią. Skończyło się tak, że rozciąłem środek i osobno przykleiłem sufit i każde z drzwi (wrzucę jak będę miał dostęp do komputera). Właśnie tak się zastanawiałem nad tym spasowaniem, bo tak jak mocno wstępnie mierzyłem, to faktycznie coś się nie zgadza. Ja jeszcze mam problem z naklejaniem deski rozdzielczej. Na szczęście Twoja relacja mi pomogła, ale wydaje mi się, że sam element jest ciut za krótki. Postaram się jutro/wtorek coś wrzucić z postępów to prawdopodobnie poproszę o rady
-
Czuję się niejako wywołany do tablicy chociaż na forum loguje się rzadko - zaglądam jako niezalogowany prawie codziennie
Przyznaje się do popełnienia Tarpana z linku, który wrzucił Karol więc jak miałbyś jakieś pytania wal śmiało albo w relacji albo w wiadomości bezpośrednio
jak chciałbyś coś podejrzeć to zdjęcie postaram się też zrobić (pomarańczowego też mam w kolekcji).
Z kartonem to faktycznie się trochę rozwarstwiał na wąskich elementach, ale ja też nie lakieruje modelu więc mogłem inaczej odczuwać. Czasem skleić na styk jest prościej niż z zakładką - szczególnie w małej skali. Warto wtedy użyć kleju typu BCG.
Jeśli chodzi o opracowaina Tarpanów to z tego co pamiętam problemy dopiero były przy tylnej przegrodzie kabiny i na końcu paki - przesunięcie części wewnętrznej paki w stosunku do ścian zewnętrznych i chyba szerokość tej przegrody. Stosując zasadę przymiaru przed klejeniem na pewno to wyłapiesz i bez problemu skorygujesz
Oj podglądam to z linku mocnoSzkoda, że nie pomyślałem o napisaniu wcześniej, bo największy problem miałem ze sklejeniem wnętrza z karoserią. Skończyło się tak, że rozciąłem środek i osobno przykleiłem sufit i każde z drzwi (wrzucę jak będę miał dostęp do komputera). Właśnie tak się zastanawiałem nad tym spasowaniem, bo tak jak mocno wstępnie mierzyłem, to faktycznie coś się nie zgadza. Ja jeszcze mam problem z naklejaniem deski rozdzielczej. Na szczęście Twoja relacja mi pomogła, ale wydaje mi się, że sam element jest ciut za krótki. Postaram się jutro/wtorek coś wrzucić z postępów to prawdopodobnie poproszę o rady
-
Dawno nie było aktualizaji, ale udało mi się trochę podgnić. Zresztą muszę kończyć szybko Tarpana, żeby w końcu coś na konkurs wrzucić.
To po kolei: doszła podłoga z fotelami i karoseria, z którą miałem trochę problemów. Według planów z wycinanki, wnętrzę należało skleić osobno i nakleić do podwozia, a następnie nakleić na nie karoserię. Jak sobie to mierzyłem na sucho, to bałem się, że nie uda mi się tego zrobić zbyt precyzyjnie i nie trafię równo z szybami. Dlatego, wnętrze rozcięte na dwoje drzwi i tylną ściankę z dachem a następnie podklejone od wnętrza do karoserii. Szyby kleiłem: przednią klejem metal foil, boczne i tylne butaprenem. Wynikało, to ze słabego opanowania tego pierwszego kleju. Muszę to sobie spokojnie poćwiczyć, bo przednią szybę podklejałem jeszcze kilka razy
. Zaliczyłem też małą wpadkę przy wycinaniu i na koniec muszę dokleić podziałki w szybach bocznych. Wkleiłem pakę i tutaj pojawił się problem, o którym pisał Perfidniak. Niby coś tam poprawiłem, ale wydaje mi się, że to zamknięcie karoserii na tylnej klapie od strony pasażera wyszło mi średnio. Dzisiaj jeszcze powoli zacząłem przymierzać się do sklejenia przodu i chyba coś skopałem, bo jak przymierzam maskę to średnio mi pasuje, jakby była za wąska. Aaa i byłbym zapomniał, wajchę zmiany biegów celowo zostawiłem papierową, bo chciałem sobie poćwiczyć wycinanie takich drobnych elementów, żeby nauczyć się sklejać dobrze standard.
-
Dawno nie było aktualizaji, ale udało mi się trochę podgnić. Zresztą muszę kończyć szybko Tarpana, żeby w końcu coś na konkurs wrzucić.
To po kolei: doszła podłoga z fotelami i karoseria, z którą miałem trochę problemów. Według planów z wycinanki, wnętrzę należało skleić osobno i nakleić do podwozia, a następnie nakleić na nie karoserię. Jak sobie to mierzyłem na sucho, to bałem się, że nie uda mi się tego zrobić zbyt precyzyjnie i nie trafię równo z szybami. Dlatego, wnętrze rozcięte na dwoje drzwi i tylną ściankę z dachem a następnie podklejone od wnętrza do karoserii. Szyby kleiłem: przednią klejem metal foil, boczne i tylne butaprenem. Wynikało, to ze słabego opanowania tego pierwszego kleju. Muszę to sobie spokojnie poćwiczyć, bo przednią szybę podklejałem jeszcze kilka razy
. Zaliczyłem też małą wpadkę przy wycinaniu i na koniec muszę dokleić podziałki w szybach bocznych. Wkleiłem pakę i tutaj pojawił się problem, o którym pisał Perfidniak. Niby coś tam poprawiłem, ale wydaje mi się, że to zamknięcie karoserii na tylnej klapie od strony pasażera wyszło mi średnio. Dzisiaj jeszcze powoli zacząłem przymierzać się do sklejenia przodu i chyba coś skopałem, bo jak przymierzam maskę to średnio mi pasuje, jakby była za wąska. Aaa i byłbym zapomniał, wajchę zmiany biegów celowo zostawiłem papierową, bo chciałem sobie poćwiczyć wycinanie takich drobnych elementów, żeby nauczyć się sklejać dobrze standard.
-
W końcu wyczekiwane przeze mnie postępy! Czytając Twoją ostatnią relację miałem wrażenie jakbym się cofnął do przeszłości - podobne problemy:). Bardzo dobra decyzja z rozcięciem wnętrza i wklejenia w nadwozie! Ja też tak zrobiłem, ale bez rozcinania na poszczególne płaszczyzny. Wpasowało się. Jak widać, nie tylko ty zapomniałeś o podziałkach na szybach:) Ale to zakładam, że będzie prosto je dokleić, ale wyciąć trudno. W zamknięciu karoserii na pace nie widzę nic złego, chyba, że musiałbyś inne zdjęcie zrobić.
Maska za wąska? Może chodzi o to, że ona nie powinna zachodzić na same krawędzie boków, tylko trochę przed? A same boki należy na końcach zagiąć.
Bardzo ładnie Ci wyszła kierownica. Też standardowo wycinana z wycinanki?
-
W końcu wyczekiwane przeze mnie postępy! Czytając Twoją ostatnią relację miałem wrażenie jakbym się cofnął do przeszłości - podobne problemy:). Bardzo dobra decyzja z rozcięciem wnętrza i wklejenia w nadwozie! Ja też tak zrobiłem, ale bez rozcinania na poszczególne płaszczyzny. Wpasowało się. Jak widać, nie tylko ty zapomniałeś o podziałkach na szybach:) Ale to zakładam, że będzie prosto je dokleić, ale wyciąć trudno. W zamknięciu karoserii na pace nie widzę nic złego, chyba, że musiałbyś inne zdjęcie zrobić.
Maska za wąska? Może chodzi o to, że ona nie powinna zachodzić na same krawędzie boków, tylko trochę przed? A same boki należy na końcach zagiąć.
Bardzo ładnie Ci wyszła kierownica. Też standardowo wycinana z wycinanki?
-
Mikołaj kierownica standard i dziękuję
Z maską oglądałem inne galerie i jedną relację i właśnie próbowałem to zagiąć, ale gdzieś walnąłem byka.
Ogólnie muszę skończyć relację nie ukończywszy modelu. Niestety, ale popełniłem dwa babole, które strasznie moim zdaniem rzutują na wygląd i raczej nie jestem w stanie tego poprawić. Pierwsza rzecz, gdzieś przy formowaniu i klejeniu przodu popełniłem błąd. Wyszedł mi on bardzo widocznie po przyklejeniu przedniej szyby i naklejeniu maski. Najzwyczajniej wcześniej musiałem coś kiepsko uformować i wyszło jak wyszło. Kolejny dużo grubszy błąd to sklejenie podwozia z nadwoziem. Raz, że niepotrzebnie posklejałem te dolne zagięte elementy karoserii z przodu i styłu, co spowodowało, że ciężko było mi nasunąć progi na odpowiednią głębokość. W rezultacie został mi nadmiar białej sklejki podwozia, który chciałem odciąć skalpelem i niestety tutaj strasznie zrąbałem bo naciąłem próg. Załączam zdjęcia. Bardzo mi szkoda, bo to drugi model po RWD 25, który nie udało mi się ukończyć, a ten jest efektem moich dużych błędów.
Dziękuję Wam za obecność i pomoc w trakcie budowy tarpana.
-
Mikołaj kierownica standard i dziękuję
Z maską oglądałem inne galerie i jedną relację i właśnie próbowałem to zagiąć, ale gdzieś walnąłem byka.
Ogólnie muszę skończyć relację nie ukończywszy modelu. Niestety, ale popełniłem dwa babole, które strasznie moim zdaniem rzutują na wygląd i raczej nie jestem w stanie tego poprawić. Pierwsza rzecz, gdzieś przy formowaniu i klejeniu przodu popełniłem błąd. Wyszedł mi on bardzo widocznie po przyklejeniu przedniej szyby i naklejeniu maski. Najzwyczajniej wcześniej musiałem coś kiepsko uformować i wyszło jak wyszło. Kolejny dużo grubszy błąd to sklejenie podwozia z nadwoziem. Raz, że niepotrzebnie posklejałem te dolne zagięte elementy karoserii z przodu i styłu, co spowodowało, że ciężko było mi nasunąć progi na odpowiednią głębokość. W rezultacie został mi nadmiar białej sklejki podwozia, który chciałem odciąć skalpelem i niestety tutaj strasznie zrąbałem bo naciąłem próg. Załączam zdjęcia. Bardzo mi szkoda, bo to drugi model po RWD 25, który nie udało mi się ukończyć, a ten jest efektem moich dużych błędów.
Dziękuję Wam za obecność i pomoc w trakcie budowy tarpana.
-
Hejo.
Ja tam nie widzę powodu dla którego miałbyś porzucać tą relację.
1. Każdy model uczy.
2. Błędy spasowania przy klejeniu to nie taki problem. Model ma kształt, a jedyne co widzę to lekkie przesunięcie kabiny ( z prawej strony jest prosta ).
3. Ten próg, to ja nie rozumiem. Przecież wystarczy, że wytniesz czarny pasek z kartonu i ładnie nakleisz.
Czekam na kontynuację ;)
-
Hejo.
Ja tam nie widzę powodu dla którego miałbyś porzucać tą relację.
1. Każdy model uczy.
2. Błędy spasowania przy klejeniu to nie taki problem. Model ma kształt, a jedyne co widzę to lekkie przesunięcie kabiny ( z prawej strony jest prosta ).
3. Ten próg, to ja nie rozumiem. Przecież wystarczy, że wytniesz czarny pasek z kartonu i ładnie nakleisz.
Czekam na kontynuację ;)
-
Mirek, Karol ma rację.
Ja też nie widzę co tam z tyłu jest nie tak. U mnie to gorzej wygląda:) Faktycznie trochę się kabina przesunęła, ale co z tego? Tak jak Karol pisze, każdy model uczy, a ten jakoś wielce skopany nie jest. Niewykluczone, że jak zapełnisz go końcowymi dodatkami, to oko właśnie na nich będzie się najpierw skupiać (np. koła).
A ten próg to żaden problem - wymierz sobie szerokość i długość, naklej czarny pasek i nie będzie widać, ewentualnie będzie efekt tunningu.
Ja też czekam na postępy:)
-
Mirek, Karol ma rację.
Ja też nie widzę co tam z tyłu jest nie tak. U mnie to gorzej wygląda:) Faktycznie trochę się kabina przesunęła, ale co z tego? Tak jak Karol pisze, każdy model uczy, a ten jakoś wielce skopany nie jest. Niewykluczone, że jak zapełnisz go końcowymi dodatkami, to oko właśnie na nich będzie się najpierw skupiać (np. koła).
A ten próg to żaden problem - wymierz sobie szerokość i długość, naklej czarny pasek i nie będzie widać, ewentualnie będzie efekt tunningu.
Ja też czekam na postępy:)
-
Mirek to dopiero we wtorek jest prima-aprylis
Ile ta wycinanka kosztuje (?) kupuj drugą zrób sobie kilka kopii i do skutku. Biorąc nowy temat na matę nie nauczysz się rozwiązywać problemów w Tarpana.
Ja swoja Toyotę z konkursu kleiłem 6 razy zanim złapałem o co chodzi w tej karoserii.
Ludziom tylko dwie rzeczy wychodzą za życia za pierwszym razem: Narodziny i Śmierć, tu dubli nie ma. Reszta to całe życie jedna wielka próba !
-
Mirek to dopiero we wtorek jest prima-aprylis
Ile ta wycinanka kosztuje (?) kupuj drugą zrób sobie kilka kopii i do skutku. Biorąc nowy temat na matę nie nauczysz się rozwiązywać problemów w Tarpana.
Ja swoja Toyotę z konkursu kleiłem 6 razy zanim złapałem o co chodzi w tej karoserii.
Ludziom tylko dwie rzeczy wychodzą za życia za pierwszym razem: Narodziny i Śmierć, tu dubli nie ma. Reszta to całe życie jedna wielka próba !
-
Szczerze mówiąc model nie jest drogi a na pewno trochę pracy uda się uratować i wykorzystać ponownie. Jak tak czytam Twój opis zaczyna mi się przypominać coraz więcej rzeczy z klejenia i przypomniało mi się że:
- poszycie wewnętrzne rozcinałem i przyklejałem do zewnętrznego bo faktycznie sklejone było większe niż zewnętrzne
- jeśli chodzi o maskę i szybę miałem taktykę że najpierw skleiłem szybę do boków karoserii - zrezygnowałem z listków bocznych i kleiłem na styk bcg
- następnie maskę skleiłem do boków karoserii i przodu
- kolejnym krokiem było smarowanie od spodku maski od strony szyby i doklejanie szyby stoponiowo do maski - łatwiej będzie złapać utrzymać kształt kabiny bez przesunięć
Pamiętaj że boki karoserii wzdłuż kabiny możesz "natrasować" czymś żeby łatwiej zagięły się do ukosa. Oczywiście na dopiero na końcu całość klejona do podłogi, ale chyba tak też było w instrukcji.
-
Szczerze mówiąc model nie jest drogi a na pewno trochę pracy uda się uratować i wykorzystać ponownie. Jak tak czytam Twój opis zaczyna mi się przypominać coraz więcej rzeczy z klejenia i przypomniało mi się że:
- poszycie wewnętrzne rozcinałem i przyklejałem do zewnętrznego bo faktycznie sklejone było większe niż zewnętrzne
- jeśli chodzi o maskę i szybę miałem taktykę że najpierw skleiłem szybę do boków karoserii - zrezygnowałem z listków bocznych i kleiłem na styk bcg
- następnie maskę skleiłem do boków karoserii i przodu
- kolejnym krokiem było smarowanie od spodku maski od strony szyby i doklejanie szyby stoponiowo do maski - łatwiej będzie złapać utrzymać kształt kabiny bez przesunięć
Pamiętaj że boki karoserii wzdłuż kabiny możesz "natrasować" czymś żeby łatwiej zagięły się do ukosa. Oczywiście na dopiero na końcu całość klejona do podłogi, ale chyba tak też było w instrukcji.
-
Perfidniak dzięki za podpowiedzi. Sklejenie wnętrza z karoserią zrobiłem właśnie jak pisałeś. Bardzo przyda mi się ta podpowiedź jak wkleić przednią szybę, bo wydaje mi się, że tam skopałem najmocniej i dlatego potem maska i blotniki wyszły jak wyszły. Model jest tani więc jakby nie ma tutaj w ogóle problemu, bo chyba kupię i zrobię go od nowa. Tyle, że teraz odłożę to na bok na jakiś czas, bo zbliża się lipiec a nie mam jeszcze nic konkursowego
Więc teraz będzie zmiana na macie na inny model
-
Perfidniak dzięki za podpowiedzi. Sklejenie wnętrza z karoserią zrobiłem właśnie jak pisałeś. Bardzo przyda mi się ta podpowiedź jak wkleić przednią szybę, bo wydaje mi się, że tam skopałem najmocniej i dlatego potem maska i blotniki wyszły jak wyszły. Model jest tani więc jakby nie ma tutaj w ogóle problemu, bo chyba kupię i zrobię go od nowa. Tyle, że teraz odłożę to na bok na jakiś czas, bo zbliża się lipiec a nie mam jeszcze nic konkursowego
Więc teraz będzie zmiana na macie na inny model
-
Mirek, skończ go z tego co już masz. Potem popatrzysz i pomyślisz: o tu w tym miejscu już mi wyszło lepiej, ta krawędź albo ten element jest już tak jak bym chciał. Musisz widzieć swój progres, bo to motywuje i rozwija. Branie cały czas czegoś nowego nie uczy. Może to i brzmi jak z taniego podręcznika do life-coaching'u ale taka jest prawda.
-
Mirek, skończ go z tego co już masz. Potem popatrzysz i pomyślisz: o tu w tym miejscu już mi wyszło lepiej, ta krawędź albo ten element jest już tak jak bym chciał. Musisz widzieć swój progres, bo to motywuje i rozwija. Branie cały czas czegoś nowego nie uczy. Może to i brzmi jak z taniego podręcznika do life-coaching'u ale taka jest prawda.
-
Wczoraj i dzisiaj miałem trochę czasu więc już bez marudzenia spróbowałem naprawić, co umiałem. Zrobiłem i dokleiłem czarne listwy z boku tarpana. Nie mam pomysłu na przód a boję się rozcinać czy odrywać maskę. Następny etap to koła. Wykorzystam koła od Pobiedy, które dostałem od Mikółaja
Mimo, że są w tej samej skali, to ich średnica była większa od tarpanowych o 0,3 cm. Przeskalowałem je i wydrukowałem jeszcze raz. Liczę, że uda się znaleźć trochę czasu przez weekend. Do końca oprócz kół zostały wycieraczki, antena i zderzak.
Tablice spersonalizowane dla żony, bo chciała go sobie ukraść na biurko do pracy
-
Wczoraj i dzisiaj miałem trochę czasu więc już bez marudzenia spróbowałem naprawić, co umiałem. Zrobiłem i dokleiłem czarne listwy z boku tarpana. Nie mam pomysłu na przód a boję się rozcinać czy odrywać maskę. Następny etap to koła. Wykorzystam koła od Pobiedy, które dostałem od Mikółaja
Mimo, że są w tej samej skali, to ich średnica była większa od tarpanowych o 0,3 cm. Przeskalowałem je i wydrukowałem jeszcze raz. Liczę, że uda się znaleźć trochę czasu przez weekend. Do końca oprócz kół zostały wycieraczki, antena i zderzak.
Tablice spersonalizowane dla żony, bo chciała go sobie ukraść na biurko do pracy
-
No i super! Tak jak mówili koledzy, dobrze że się zdecydowałeś go dokończyć. On nie jest w takim stanie, żeby zrobić wrak i dioramę. Przesunięciem się nie przejmuj, dodasz dodatki, ustawisz odpowiednio i będzie git.
Zresztą sam masz dowód że jest okej, skoro żona go sobie zamówiła na biurko. Byle czego by na pewno nie chciała:)
Świetnie, że robisz spersonalizowane tablice. Takie smaczki dodają uroku.
-
No i super! Tak jak mówili koledzy, dobrze że się zdecydowałeś go dokończyć. On nie jest w takim stanie, żeby zrobić wrak i dioramę. Przesunięciem się nie przejmuj, dodasz dodatki, ustawisz odpowiednio i będzie git.
Zresztą sam masz dowód że jest okej, skoro żona go sobie zamówiła na biurko. Byle czego by na pewno nie chciała:)
Świetnie, że robisz spersonalizowane tablice. Takie smaczki dodają uroku.
-
Dorobiłem koła + wycieraczki i właściwie koniec tarpana. Część rzeczy wyszła tak, że jestem z nich zadowolony (wnętrze proste, ale bez problemów i zamknięcie kabiny), a część - głównie przednia szyba i przód auta niestety skopałem, że nie wygląda to jakoś super. Mimo to, w dalszym ciągu wydaje mi się, że czegoś jednak się uczę
i zabrzmię oczywiście jak polscy piłkarze: "wyciągam wnioski na przyszłość"
Dziękuję za pomoc i motywację, bo tu Tarpan był bliski odstawienia na bok a nawet wyrzucenia
-
Dorobiłem koła + wycieraczki i właściwie koniec tarpana. Część rzeczy wyszła tak, że jestem z nich zadowolony (wnętrze proste, ale bez problemów i zamknięcie kabiny), a część - głównie przednia szyba i przód auta niestety skopałem, że nie wygląda to jakoś super. Mimo to, w dalszym ciągu wydaje mi się, że czegoś jednak się uczę
i zabrzmię oczywiście jak polscy piłkarze: "wyciągam wnioski na przyszłość"
Dziękuję za pomoc i motywację, bo tu Tarpan był bliski odstawienia na bok a nawet wyrzucenia
-
Decyzje, które podjąłeś w ostatnim czasie były bardzo dobre.
GRTUACJE !!!!!!!
Model wyszedł dobrze. Jak widzisz, wystarczy zapytać i wszystko da się odkręcić.
A skoro żona chce go na biurko, to ja bym dorobił małą podstawkę z dorgą polną i płotem drewnianym. Postawił bym go tak żeby prawą stroną stał do płotu ( tam najbardziej rzuca się przesunięcie przy kabinie ) i ładnie byś to wtedy zakamuflował :)
To teraz czekam na koleją relację.
-
Decyzje, które podjąłeś w ostatnim czasie były bardzo dobre.
GRTUACJE !!!!!!!
Model wyszedł dobrze. Jak widzisz, wystarczy zapytać i wszystko da się odkręcić.
A skoro żona chce go na biurko, to ja bym dorobił małą podstawkę z dorgą polną i płotem drewnianym. Postawił bym go tak żeby prawą stroną stał do płotu ( tam najbardziej rzuca się przesunięcie przy kabinie ) i ładnie byś to wtedy zakamuflował :)
To teraz czekam na koleją relację.
Spoko, te podłużnice nie rażą wcale, ewentualnie jedną możesz bardziej docisnąć od przodu. Kurcze nie pamiętam tego rozwarstwiania kartonu - możliwe, że tak było ale nie kojarzę. Jak chcesz zrobić dekielek to będzie to wyglądało jeszcze lepiej. To z niecierpliwością wypatruję postępów:) Mam nadzieję, że też Ci się przyjemnie go klei.