Sorki Wojok:/ To ja "wywołałem Cię do tablicy". Ale z Twojego opisu dotyczącego zastosowania BCG przy klejeniu starych MM skorzysta wielu czytających. Ja na pewno skorzystam. Bo stałem się fanem BCG, a z kaponem, nawet we współczesnych wydawnictwach, jakoś mi "nie po drodze".:)
Sorki Wojok:/ To ja "wywołałem Cię do tablicy". Ale z Twojego opisu dotyczącego zastosowania BCG przy klejeniu starych MM skorzysta wielu czytających. Ja na pewno skorzystam. Bo stałem się fanem BCG, a z kaponem, nawet we współczesnych wydawnictwach, jakoś mi "nie po drodze".:)
Dużo na temat kleju BCG można poczytać na Kartonworku, w relacjach gościa o nicku Wujek Andrzej, również z Tychów zresztą, który właściwie "odkrył" ten klej. To jest źródło mojej wiedzy w tym temacie
Dużo na temat kleju BCG można poczytać na Kartonworku, w relacjach gościa o nicku Wujek Andrzej, również z Tychów zresztą, który właściwie "odkrył" ten klej. To jest źródło mojej wiedzy w tym temacie
Zrealizowałem pomysł z rana. Pokryłem linię popękania i cięcia kaponem , docisnąłem przed zaschnięciem.