Zjeździłem kilka sklepów dzisiaj i zbytnio nie udało się kupić diod. W jednym sklepie z modelami był gotowy zestaw oświetlenia z do modelu RC. W drugim znalazłem tylko czerwone diody i takie mini żarówki. Te żarówki po podłączeniu, naprawdę fajnie wyglądają lepiej niż na zdjęciach, minus taki ze klosze zrobione z blistra, trochę się stopiły. Sprawdzałem wcześniej czy żarówka się grzeje, w palcach praktycznie nie wyczowalne. Ewidentnie ta plastikowa wytłoczka jest zbyt cienka i delikatna. W sumie to wolał bym wykorzystać te mini żarówki niż diody, fakoś fajniej wyglądają. Będę musiał zrobić solidniejsza obudowę 

W sumie to wolał bym wykorzystać te mini żarówki niż diody, fakoś fajniej

Szwagier

 

Barwa światła jak najbardziej odpowiednia. Żarówka zawsze będzie miała wyższą temperaturę roboczą niż dioda. Za to wygląda bardziej realnie o ile będzie jej trochę widać przez klosz.

Spróbuję powalczyć z nimi, może taka lampa jak na foto. Pamiętam że one zawsze miały zbity klosz. Zostawała ta osłoną metalowa. Jeszcze jedna fotka z internetu. Lepiej uchwycone jak one świecą. 

To chyba zapewni potrzebne chłodzenie. Ten typ lampy też nie wygląda źle. Może bardziej przypomina składaka z różnych zbędnych gratów. Też jak nie bardziej pasującą do klimatu .

To chyba zapewni potrzebne chłodzenie. Ten typ lampy też nie wygląda źle. Może bardziej przypomina składaka z różnych zbędnych gratów. Też jak nie bardziej pasującą do klimatu .

I żarówka była by bardziej widoczna 

Jesienią trzeba pomyśleć o ptaszkach. Szybki karmnik z patyczka. Przydało by się tez drzewo do szopy na zimę. Idę po jakąś gałąź z ogródka. (znów żywy materiał)  przy okazji dorobię jakąś piłe i ciupagę. 

Przecież to nie jest karmnik tylko budka lęgowa i jako taka nie jest potrzebna jesienią tylko wiosną 

Chociaż wygląda fajnie, może trochę tylko za nisko, bo jakieś kocisko mogłoby się na obiad do niej wprosić.

Przecież to nie jest karmnik tylko budka lęgowa i jako taka nie jest potrzebna jesienią tylko wiosną 

Chociaż wygląda fajnie, może trochę tylko za nisko, bo jakieś kocisko mogłoby się na obiad do niej wprosić.

Sebastian dzięki za uświadomienie.  Nie znam się na ornitologi .  

Dobry pomysł z tym karmnikiem/budką lęgową w to już nie wnikam. Tylko może trochę za cienkie to  wyszło. Gdzie się w nim jakiś głodny wróbel zmieści, czy wyklute pisklaki z matką?

Bo to jest budka dla chudych ptaków, bardzo chudych, anorektyki do sześcianu.  Takie chude jak świnka-chudzinka z animowanego serialu dla dzieci (coś makabrycznego, nie polecam)

Taaa, albo jak klepsydra w talii..

Możne i tak być , ale świnka jest chudsza, bo ona patrząc od ryja do ogona jest grubości kartki

Niech i tak będzie.

... bo ona patrząc od ryja do ogona jest grubości kartki

Chyba: cienkości kartki

O widać że nie tylko u mnie wieszają domki na drzewie _ zbliżają się  tzw, okresy lęgowe :) 

Budka miała być trochę szersza, ale taka cienka lepiej się prezentowała. Był jeszcze pomysł zrobić huśtawke z opony ze starego samochodziku, ale nie mam miejsca na nią  Teraz pociołem gałąź z ogródka. I ładnie muszę to teraz ułożyć obok szopy.

PS. Nie za duże te klocki? 

To jeszcze siekierą wbita w pniak by się przydała. Możesz jeszcze ze dwa pniaki porąbać. 

Musisz sobie kupić figurkę doświadczalną. To bardzo ułatwia pracę, bo masz skalę porównawczą.

Sebastian karmnik/budka trochę nisko, bo pomyślałem że łatwiej będzie sypnac tam jedzenie hehe... 

Tulipan740i ciupagę właśnie robię.... Kilka klocków też porąbałem skalpelem  jeszcze będzie piła wisiała na ścianie. No bo ktoś to musiał pociąć.

Beata, fajny pomysł z tą figurka.

Siekierą już jest, trochę drzewa już porąbała. Piła kabłąkowa, dziadek taką miał.