Samolot myśliwski Jak 3 - Mały Modelarz 3/1971

  1. Wojok 2021-01-10 18:19:49

    Hejka.
    Jako, że Boeing poszedł w chwilową odstawkę, a jak to stare przysłowie pszczół mówi: mata próżni nie znosi, trafił na nią kolejny modelProsty, odpoczynkowy, ale już widzę, że nie pozbawiony zasadzek. Pierwsza, to zły obrys otworu na kokpit. Z przodu jest łuk, a powinna być linia prosta, jak szkic ołówkiem na fotce. Poza tym drobne niedokładności przy drobnicy w samym kokpicie, ale nic trudnego do skorygowania.
    Model będzie robiony w standardzie, planuję tylko dorobić proste wnęki na koła.
    Dodam jeszcze tylko, że model jest budowany ze względu na specjalną okazję. Mianowicie, jest to pięćdziesięcioletnia wycinanka, z marca siedemdziesiątego pierwszego roku... dokładnie jak wykonujący

    To tyle na razie, plus parę fotek

    Tradycyjnie okładka Pięćdziesięcioletnie zszywki - zardzewiałe, ale jeszcze dały radę :-) Zbyt krótkie paneele boczne Otwór na kokpit do poprawki
  1. AndDi 2021-01-10 18:25:23

    Rany, ale stara ta wycinaka, dinozaury mogły ją sklejać

    Sklejacz też młody nie jest

  1. Wojok 2021-01-10 18:27:52

    Rany, ale stara ta wycinaka, dinozaury mogły ją sklejać

    AndDi


    Myślę, że już one kręciły nosami, że za stara

  1. AndDi 2021-01-10 18:44:38

    Opracowanie tchnie tamtymi czasami, każdym pikselem, chociaż wtedy to jeszcze nikt tego słowa nie używał

  1. Sebastian01 2021-01-10 19:19:35

    To ja nawet nie wiedziałem, że w czasach dinozaurów byli modelarze 

    Wycinanka starsza ode mnie. Pewnie pęka od samego dotknięcia patrzenia 

  1. dzeja 2021-01-10 23:00:03

    Patrzę i oczom nie wierzę. Tak, to ten, kleiłem go. To model, który był przeze mnie pomalowany lakierem bezbarwnym. Byłem zadowolony z wykonania. Pasowało i nie było skomplikowane. Aby go zdobyć w Chorzowie, nabiegałem się od kiosku do kiosku. A teraz po 50 latach, pstryk i jest. Ktoś też biegał, a potem do szuflady?

  1. pawelelka77 2021-01-10 23:24:54

    Ło matko z córką.... skąd masz tego starocia? To musi mieć sporo lat? No tak, doczytałem ...50... Papier jeszcze da się odrabiać przy tak wiekowym wydaniu??

  1. Wojok 2021-01-10 23:38:58

    Ktoś też biegał, a potem do szuflady?

    dzeja


    Nie, nie biegał - internet. Ale szukany specjalnie na tę okazję. Przeleżał w szufladzie dwa, czy trzy lata i się doczekał

    Papier, o dziwo, nie wydaje się taki zły. Podobny jak w Lublinie R XIII. Najbardziej obawiam się skrzydeł, bo poszycie jest podzielone na krawędzi natarcia, a nie na krawędzi spływu. Projektant chyba się Gumy Arabskiej nawąchał, a ja teraz portkami trzęsę

    No nic, jakoś to będzie

  1. Rumak 2021-01-11 08:32:27

    O matko i córko...STARY??? Toż to dopiero pierwsza połówka życia! Człowiek ma tyle lat, na ile się czuje. Bo można mieć 20 lat i być starym, można mieć bądź 50 lat i być młodym! Dla mnie jesteś małolatem, bo z taką werwą i ochotą podszedłeś do Jakowlewa. W czasach gdy istniały jeszcze Czuj-Czyny, można było do Jaka 3 kupić koła, folię na kabinę, kleje i różne radzieckie kartonówki. JAK ma ładną sylwetkę wschodniego uczestnika II W.Ś. 

  1. Popeczek25 2021-01-11 09:16:27

    Najstarszy model, jak kleiłem, był z 1986 roku, BREGUET XIX z MMa :-) i myślałem, że to już jak badanie grobowca faraona:-) ale Ty porwałeś się za skamieliny dinozaurów:-P aż jestem ciekaw, jak wyjdzie taki prehistoryk. Łączenie skrzydeł na krawędzi natarcia widziałem w Jaku nawet we wspołczesnych opracowaniach np YGModel,  trudne to do wyprofilowania będzie :-/ może jakieś wypełnienie skrzydła pianką florystyczną by pomogło, sam nie wiem :-/ no jest pole do popisu także działaj a ja z chęcią popatrzę ;-)

  1. szaman 2021-01-11 12:01:10

    Ło matko z córką!......

  1. Ohotka 2021-01-13 22:07:31

    Hey

    Z tego co widać model robisz ze starego papieru :)  Hura - Nie jestem tutaj z tymi starociami sam :)

    czekam jak coś będzie widać bo na razie to średnio coś można powiedzieć :)

    Pozdo.

  1. Wojok 2021-01-14 13:04:49

    Hejka.

    Poszło troszkę do przodu. Dorobiłem drążek sterowy, i parę segmentów. Wolno idzie, bo trzeba uważać na papier, a poza tym, cały czas się uczę kleić na jedną wręgę. I średnio mi idzie

    W dwóch segmentach są trudne momenty - trzeba załamać linię klejenia bez wycięcia klinów. Tylko nacięcie kartonu. Dla mnie samo nacięcie nic nie daje, więc nie nacinałem, tylko ponaciągałem, no i jakoś poszło. Nie jest idealnie, ale jest

    Staram się wycinać elementy bez linii obrysowych, ale nie wszędzie się to udaje. W pierwszym od dziobu segmencie trzeba wyciąć kliny, i gdyby tam odciąć linie obrysowe, to wyszły by bardzo duże kliny. Więc starałem się "jechać" po środku linii, żeby się pozbyć choćby połowy ich grubości. No, nie wygląda to zbyt estetycznie, ale musi zostać

    Przegapiłem fakt, że kółko ogonowe też powinno mieć wnękę ( lama ), i jej nie wyciąłem. Teraz konsekwentnie nie będę robił wnęk na podwozie główne, i w ten sposób wyjdzie czysty standard. Może i dobrze, będzie to co lubię

     

    Ponaciągane na załamaniach elementy To połączenie wyszło nienajlepiej
  1. AndDi 2021-01-14 13:39:15

    Drążek ładniejszy od samolotu

  1. Wojok 2021-01-14 14:06:36

    Drążek ładniejszy od samolotu

    AndDi


    Hmm, skoro jest częścią składową tegoż samolotu, to jak może być ładniejszy od niego ?

    A może chodzi o to, że mam go zostawić, a całą resztę wywalić ?

  1. AndDi 2021-01-14 14:42:10

    Drążek ładniejszy od samolotu

    AndDi


    Hmm, skoro jest częścią składową tegoż samolotu, to jak może być ładniejszy od niego ?

    A może chodzi o to, że mam go zostawić, a całą resztę wywalić ?

    Wojok


    No zobaczcie jak to "filozofii".

    To tak ja np. z kobietą, jest przeciętnej urody (po całości), a może mieć piękny nosek albo piękne oczy (więcej przykładów cielesnych odpuszczę ).

    Albo samochód, świetne koła albo tapicerka, a blachy lub lakier przeciętny tudzież badziewie.

    Twój samolot w opracowaniu urodą nie grzeszy. Co do wywalenia, to jeszcze raczej nie . Jestem ciekaw jak to wyjdzie.

  1. szaman 2021-01-14 16:05:34

    Wojok, zająłeś się starocią z którą będziesz musiał kombinować. A popatrz sobie na to jak wychodzi Ryanair. Pięknie się klei i do tego samo zadowolenie. Relaks!. A całkiem nieźle wyglada. Zostało mu tylko podwozie. Masz w raelacji zawieszonej.

     

  1. Wojok 2021-01-14 19:20:38

    AndDi, takie przykłady można odnieść do wszystkiego. I do każdego modelu, i w tym nie ma żadnej filozofii

    Szaman, cieszy mnie to bardzo Myślę, że nie będzie tak bezstresowo, ale widać, że model będzie elegancki

     

  1. Sebastian01 2021-01-14 21:01:33

    Drążek rzeczywiście wyszedł extra i zgadzam się, że to póki co najładniejszy element samolotu :)

    Strasznie kolorem nie trafili. Sita po pijanemu ustawiali czy co?

     

    Edit: Żeby nie było. Czepiam się opracowania, a nie wykonania, bo to jest pierwsza klasa oczywiście.

  1. Jacek-KP 2021-01-14 21:17:31

    No proszę - niespodziewanie pojawił się zabytek. Trzymam kciuki za powodzenie tej akcji. Sklejałem w dzieciństwie, ale odleciał wraz z czasem.

    Co do cięcia po linii, to nie jestem pewien, czy to dobry pomysł. Zrobiłem tak przy łodzi latającej i potem zabrakło mi 3-4 mm po długości. Ponieważ skleiłem wcześniej nos i ogon, to musiałem dopasowywać kabinę.

    Klejenie krawędzi natarcia i wyoblenie jej ułatwi Ci BCG. Ja tak skleiłem skrzydła w modelu Spitfire'a. Najpierw nasączyłęm klejem krawędź natarcie i zaokrągliłem stalową kulką. Po wyschnięciu łatwiej było skleić na styk. Ale na pewno sprawdzi się wypełnienie skrzydeł styrodurem i oklejanie powierzchni na nim.

Rezultaty 0 - 20 z 85 pozycji
Udostępnij temat: