m/s Florian Ceynowa

  1. Rumak 2022-07-13 14:24:00

    m/s Florian Ceynowa to drobnicowiec (dziesięciotysięcznik) wybudowany w czasie 132 dni w stoczni Gdańskiej w okresie PRL. Wodowany 10.05. 1957 r. rozpoczął służbę 4.02. 1958 roku w PLO.

    Model opracował pan Ryszard Bones. Długość modelu:77 cm. szerokość 10 cm. Model będę wykonywał jako model testowy.

  1. Wojok 2022-07-13 20:09:33

    Hmm, widzę, że Ty już na etacie jako królik doświadczalny

    Z Twoim tempem i jakością produkcji mr. Bones chyba lepiej trafić nie mógł

    Podoba mi się ten statek, to i model też raczej mi podejdzie

  1. jagdtiger2 2022-07-14 16:31:45

    Skąd ty te statki bierzesz?  Przecież wiesz że jestem chory (ale pozytywnie) jak takie coś widzę.

  1. AndDi 2022-07-14 19:38:15

    Na rysunku wygląda pięknie, czekam na podobny efekt, a może i lepszy w modelu już sklejonym. Powodzenia.

  1. Rumak 2022-07-16 18:35:30

    Skąd ty te statki bierzesz?  Przecież wiesz że jestem chory (ale pozytywnie) jak takie coś widzę.

    jagdtiger2

    Wycinankę dostałem od projektanta tego modelu,-pana Ryszarda Bonesa, który spędził na tym statku wiele godzin. Modelu jeszcze nie ma w sprzedaży. Wykonuję go jako model testowy. Jeżeli kogoś interesował by ten model, to może zwrócić się z tym do autora planów.

  1. Rumak 2022-07-16 18:45:37

    Dzisiaj doszły komory ładowni nr:4 i 5. Komory te trzeba wkleić przed położeniem pokładu głównego. Model został tak zaprojektowany, że posiada podposzycie denne i burtowe. Ja swoim zwyczajem dołożyłem pomiędzy wręgi wypełnienie z pianki florystycznej. One nie muszą być w tym modelu, ale nie zaszkodzą, a mogą czasami pomóc. 

  1. jagdtiger2 2022-07-17 13:41:31

    To podposzycie denne i burtowe powinno już być w standardzie we wszystkich nowo projektowanych statkach i okrętach gdyż bardzo ułatwia to nakładanie poszycia właściwego i znika problem z efektem krowich żeber. 

  1. Rumak 2022-07-18 20:47:53

    To podposzycie denne i burtowe powinno już być w standardzie we wszystkich nowo projektowanych statkach i okrętach gdyż bardzo ułatwia to nakładanie poszycia właściwego i znika problem z efektem krowich żeber. 

    jagdtiger2

    Wszystkie modele z którymi się spotkałem autorstwa Ryszarda Bonesa są wyposażone w podposzycie. To faktycznie pomaga i ułatwia wykonanie modelu. Tak też jest ze statkiem m/s Florian Ceynowa, gdzie spora część statku jest w nie wyposażona. Natomiast puste przestrzenie między wręgami rufy, wypełniłem pianką florystyczną, chociaż faktycznie nie jest to konieczne. Po prostu robię to na wszelki wypadek, bo mam takie "skrzywienie modelarskie". Poprzez nieuwagę urwałem końcówkę podłużnicy, która służy do zamocowania steru. Powinienem wcześniej usztywnić ją drutem, co mocno sugeruje autor szkicem pokazowym. Po prostu ta część jest wyjątkowo delikatna. Część rufową przygotowałem do wstępnego oszlifowania. Otwory pod luki ładowni zabezpieczyłem przeciwko zakurzeniu podczas szlifowania ostrych kantów.

  1. Rumak 2022-07-22 22:37:47

    Coś niecoś ruszyło do przodu. Jest za duży upał na dokładną pracę, więc tylko były przymiarki i wstępne szpachlowanie ze szlifowaniem ostrych kantów i zagłębień. Do szpachlowania używam akrylowej masy szpachlowej, która posiada w sobie 85% sproszkowanego drewna. Dość szybko wysycha i łatwo się szlifuje.

  1. Rumak 2022-07-23 21:53:47

    Bryła kadłuba prawie gotowa. Zostało tylko położyć podposzycie burtowe dziobowe i wyszpachlować, ale to nastąpi dopiero po powrocie z zajęć rehabilitacyjnych.

  1. jagdtiger2 2022-07-23 23:27:43

    Idziesz jak burza z tym modelem. A możesz zrobić fotkę tej szpachli której używasz i napisać gdzie ją kupujesz ?

  1. Rumak 2022-07-24 07:50:58

    Idziesz jak burza z tym modelem. A możesz zrobić fotkę tej szpachli której używasz i napisać gdzie ją kupujesz ?

    jagdtiger2
    Szpachlówkę kupuję w markecie OBI na dziale z klejami i szpachlami. Wybrałem kolor "Modrzew", gdyż podczas szlifowania wyraźniej uwidacznia miejsca zagłębione - do poprawki. Szpachla dość szybko schnie, nie pęka i świetnie się szlifuje.  Dobrze też później przyjmuje naklejane elementy poszycia. Ten model dziesięciotysięcznika będzie miał ciemno-zielony kolor dna i jasno-szare burty. Ale to wtedy, gdy wrócę z rehabilitacji.



  1. jagdtiger2 2022-07-24 12:20:07

    Dziękuję Rumak za odpowiedź na pewno wykorzystam tą szpachlę w jakimś modelu.

  1. Rumak 2022-08-06 21:56:26

    Dzisiaj dołączam kilka fotek z wolno postępujących prac. Wiecznie coś mi wyskakuje. Ostatnio będąc na wypadzie w Kołobrzegu,- złapałem tam Covida. Nie wiadomo kiedy i nie wiadomo skąd. Model więc został odłożony na półkę. Dotychczas została wykonana bryła kadłuba. Wyszpachlowana i oszlifowana czeka na powrót sił stoczniowca. Następny etap prac  to będzie kosmetyka i oklejanie segmentami poszycie dna. Póki co, walczę z wirusem. 

  1. jagdtiger2 2022-08-06 23:04:29

    Na tak przygotowany kadłub przyklejanie poszycia to czysta przyjemność. 

    Ja mam za sobą dwa covidy ale ten drugi sprzyjał mi przy modelarstwie dzięki czemu skończyłem jeden model I prawie drugi. Gdy poczujesz się lepiej odrazu zabieraj się do klejenia .

  1. Rumak 2022-08-17 21:53:43

    Jestem 25 dni po Covidzie, do pełnej sprawności jeszcze trochę mi brakuje, ale coś trochę podziałałem przy modelu. Do wcześniej przygotowanego kadłuba doszły doklejone elementy poszycia dna. Aby nie były widoczne łączenia ze sobą poszczególnych płat poszycia,- dno zostało pomalowane. Aby uzyskać kliprowy kształt dziobu, wykonałem najpierw próbny -  techniczny kształt dziobu wraz z burtą.  Posłużyło to do przymiarek i ewentualnych poprawek. Usunąłem już niepotrzebne zabezpieczenie komory ładowni dziobowej nr:4 oraz przymierzyłem kolorową wykładzinę pokładu dziobowego. Jeżeli po kolejnej przymiarce wszystko będzie pasowało,- przystąpię do przyklejenia właściwych elementów.

  1. jagdtiger2 2022-08-18 00:04:22

    Dno tylko malowałeś ? Czy czymś jeszcze wygładzałeś lub uzupełniałeś szpary/łączenia pasków poszycia ?

  1. Rumak 2022-08-18 08:33:27

    Dno tylko malowałeś ? Czy czymś jeszcze wygładzałeś lub uzupełniałeś szpary/łączenia pasków poszycia ?

    jagdtiger2
    Jak widać na poprzednich zdjęciach, kadłub został tak przygotowany, żeby można było przyklejać na nim segmenty poszycia bez użycia pasków łączących. Kadłub jest jedną bryłą a puste przestrzenie pomiędzy wręgami wypełnione pianką florystyczną, wyszpachlowane i wyszlifowane. Pianka jak i podposzycie tekturowe nie może być wyższe lub niższe niż wręgi. Zajmuje to sporo czasu ale na tak przygotowaną bryłę kadłuba segmenty poszycia przykleja się łatwo. Na styku łączeń nie ma szczelin i szpar. Oczywiście zanim przykleję segment,- przymierzam jego krawędź sprawdzając czy przypadkiem nie trzeba lekko go podszlifować. Tak przyklejone dno nie musiało już być malowane, tym bardziej, że nie posiadam areografu. Chciałem jednak aby mało widoczne styki łączeń były zupełnie niewidoczne. Dno zostało więc pomalowane małym wałeczkiem materiałowym. ( tak poradzono mi w OBI) Jest to jedyne malowanie jakie będzie w tym modelu. Pozostałość będzie nie malowana. Uważam, że warto poświęcić temu parę dni więcej, aby później przez wiele lat patrzeć na model z zadowoloną miną. Do przyklejania segmentów i dużych powierzchni użyłem kleju BCG, natomiast do szkieletu kadłuba i małych detali używam Wikolu.  Przy innej technice wykonania poszycia gdzie wystąpiły by szpary na łączeniach, należało by je uzupełnić  przyciętym włoskiem papieru i zakamuflować suchą zeskrobaną farbką akwareli.



  1. jagdtiger2 2022-08-18 20:43:42

    O teraz już wszystko wiem i postaram się zastosować te wszystkie techniki przy następnym modelu. Dziękuję Ryszardzie .

  1. Rumak 2022-08-20 20:22:50

    Trochę znużyła mnie praca przy kadłubie, a do tego upał mnie wykańcza. Dla odskoczni zrobiłem obudowę włazu do komory ładowni nr:5. ( część 116) Jak wykonać te włazy pokazuje tylko jeden schemat, gdyż pozostałe włazy do komór ładowni nr: 4,6,7 i 9 wykonuje się identycznie. (części nr:131, 115, 76 i 93). A więc: alleluja i do przodu!

Rezultaty 0 - 20 z 41 pozycji
Udostępnij temat: