KONKURS - ARMED VIRGINIA SLOOP | Seahorse | 1:100
-
Powolutku ale do przodu, robie wszystko zeby nie wrócić do montarzu i olinowania armat :) tam jest tak mało miejsca ze boje się ze coś skopie :)
a więc tak próbowałem wyoblić żagle wyszły fajnie, nasączyłem je BCG ale po czasie widze ze nie sa aż tak sztywne i zastanawiam się czy je nie prysnać jeszcze lakierem albo lakierem do włosów co myslicie?
Zeby sie delikatnie zmotywować do pracy załorzyłem jeden z żagli co by cieszył oko jak siadam do biurka
jeszcze nie jest w pełni olinowany :)
-
nasączyłem je BCG ale po czasie widze ze nie sa aż tak sztywne i zastanawiam się czy je nie prysnać jeszcze lakierem albo lakierem do włosów co myslicie?
Myślimy, że będą sztywniejsze. Ja stosuję tylko lakier do włosów i sztywność można sobie regulować ilością warstw lakieru. Nie radzę od razu "psikać" na grubo bo mnie się pofalowały. Lepiej cieniej i kilka razy do pożądanego efektu. Lakier dość szybko schnie. W internetach widziałem usztywniane żagli przy pomocy krochmalu, efekt taki sam jak przy lakierze tylko roboty dużo więcej.
-
nasączyłem je BCG ale po czasie widze ze nie sa aż tak sztywne i zastanawiam się czy je nie prysnać jeszcze lakierem albo lakierem do włosów co myslicie?
Myślimy, że będą sztywniejsze. Ja stosuję tylko lakier do włosów i sztywność można sobie regulować ilością warstw lakieru. Nie radzę od razu "psikać" na grubo bo mnie się pofalowały. Lepiej cieniej i kilka razy do pożądanego efektu. Lakier dość szybko schnie. W internetach widziałem usztywniane żagli przy pomocy krochmalu, efekt taki sam jak przy lakierze tylko roboty dużo więcej.
-
Faktycznie, dzięki za czujność :D Pewnie bym się skapnął jak bym zakładał kolejny.
Byłem tak uhahany że już wisi ze nie zwróciłem uwagi na to, a mierzyłem trzy razy czy pasuje ogladałem instrukcje i był ok a na koniec zamontowałem odwrotnie
Jak tylko wróce do domu to będę zamieniał, przy okazji jeszcze raz go ukształtuje i prysne lakierem do włosów
-
Faktycznie, dzięki za czujność :D Pewnie bym się skapnął jak bym zakładał kolejny.
Byłem tak uhahany że już wisi ze nie zwróciłem uwagi na to, a mierzyłem trzy razy czy pasuje ogladałem instrukcje i był ok a na koniec zamontowałem odwrotnie
Jak tylko wróce do domu to będę zamieniał, przy okazji jeszcze raz go ukształtuje i prysne lakierem do włosów
-
udało mi się znaleść nieco czasu w weekend i miałem nawet towarzystwo :)
Córka wygrzebała sobie w mojej szafce ze skarbami model statku ratowniczego z ravella i próbuje skleić pierwszego plastyka :) klejenie nawet jej idzie szlifowanie i malowanie też ale połorzenie pięciu cieńkich warstw farby zamiast jednej grubej ja przerosło ostatnie dwie musiałem ja pociągnąć ale za to jak zobaczyła efekt to powiedziała że warto było i pokład pomaluje sama :)
Ale wracajac do Virginii jakoś ostatnio mam wene i powoli idzie do przodu, rozgryzam powoli olinowanie muszę powiedzieć ze nawet nieźle to idzie staram się brać wszystko na logike :D
Planuje tak jak koledzy wspominali w innych relacjach zrobic ile się da poza modelem idzie to nieźle z czasem też przychodza do głowy pomysły jak sobie ułatwić pewne wiazania i samo wiazanie pęsetą tez idzie coraz lepiej i szybciej :) Ale końca wciąż nie widać :D
-
udało mi się znaleść nieco czasu w weekend i miałem nawet towarzystwo :)
Córka wygrzebała sobie w mojej szafce ze skarbami model statku ratowniczego z ravella i próbuje skleić pierwszego plastyka :) klejenie nawet jej idzie szlifowanie i malowanie też ale połorzenie pięciu cieńkich warstw farby zamiast jednej grubej ja przerosło ostatnie dwie musiałem ja pociągnąć ale za to jak zobaczyła efekt to powiedziała że warto było i pokład pomaluje sama :)
Ale wracajac do Virginii jakoś ostatnio mam wene i powoli idzie do przodu, rozgryzam powoli olinowanie muszę powiedzieć ze nawet nieźle to idzie staram się brać wszystko na logike :D
Planuje tak jak koledzy wspominali w innych relacjach zrobic ile się da poza modelem idzie to nieźle z czasem też przychodza do głowy pomysły jak sobie ułatwić pewne wiazania i samo wiazanie pęsetą tez idzie coraz lepiej i szybciej :) Ale końca wciąż nie widać :D
-
Twój żagiel główny jest prawie taki sam jak u mnie bezan. Ze zdjęcia wydaje mnie się, że przygotowujesz go do wiązania do masztu. Tymczasem też na zdjęciu z Twoją dokumentacją widzę, że powinien on być mocowany pierścieniami. U mnie jest mocowany linką ale ta linka jest poprowadzona przez otwory w żaglu i dookoła masztu zygzakiem i końcem mocowana do kołkownicy. Obydwa rozwiązania są prawidłowe i pozwalają szybko stawiać-zwijać żagiel. Jak przywiążesz swój, to go na maszcie żadna cholera nie ruszy.
-
Twój żagiel główny jest prawie taki sam jak u mnie bezan. Ze zdjęcia wydaje mnie się, że przygotowujesz go do wiązania do masztu. Tymczasem też na zdjęciu z Twoją dokumentacją widzę, że powinien on być mocowany pierścieniami. U mnie jest mocowany linką ale ta linka jest poprowadzona przez otwory w żaglu i dookoła masztu zygzakiem i końcem mocowana do kołkownicy. Obydwa rozwiązania są prawidłowe i pozwalają szybko stawiać-zwijać żagiel. Jak przywiążesz swój, to go na maszcie żadna cholera nie ruszy.
-
witam,
Tak żagiel będzie wiazany do kółek które mam juz na maszcie ale zanim do tego dojdzie to chce zrobić jak najwiecej na zewnatrz :) więc jeszcze podwiąże go do Bomu dlatego nie mam jeszce want żeby mieć lepszy dostęp do wiazania do kółek na maszcie :) nie wiem czy to dobra kolejność okarze się już niedługo :)
Takie zdjęcie znalazłem w necie
-
witam,
Tak żagiel będzie wiazany do kółek które mam juz na maszcie ale zanim do tego dojdzie to chce zrobić jak najwiecej na zewnatrz :) więc jeszcze podwiąże go do Bomu dlatego nie mam jeszce want żeby mieć lepszy dostęp do wiazania do kółek na maszcie :) nie wiem czy to dobra kolejność okarze się już niedługo :)
Takie zdjęcie znalazłem w necie
-
Zeby nie było ze się lenie :)
Czasu mało ale jak jest to siadam i dłubie, musze powiedzieć że bardzo duzą satysfakcje mi daje zrozumienie jak te wszystkie olinowanie działa to bardzo ułatwia rozeznanie w tym wszystkim :)
Jako ze wszystkie olinowania robie z nadmiarem i często są tylko przełozone a nie w pełni finalnie ułożone jest z tego niezła plątanina i czasem cięzko się połapać więc w najbliższym czasie musze nieco poukładać je finalnie i poodcinać co niepotrzebne :)
Szybka fotka ze stanu na dziś :)
-
Zeby nie było ze się lenie :)
Czasu mało ale jak jest to siadam i dłubie, musze powiedzieć że bardzo duzą satysfakcje mi daje zrozumienie jak te wszystkie olinowanie działa to bardzo ułatwia rozeznanie w tym wszystkim :)
Jako ze wszystkie olinowania robie z nadmiarem i często są tylko przełozone a nie w pełni finalnie ułożone jest z tego niezła plątanina i czasem cięzko się połapać więc w najbliższym czasie musze nieco poukładać je finalnie i poodcinać co niepotrzebne :)
Szybka fotka ze stanu na dziś :)
-
Ale z ciebie optymista patrząc po ilości żagli to połowa za mną, ale nie jest tak kolorowo jeszcze sporo przedemną część lin jest tylko przełorzona lub podwiązania do żagla a nie w pełni poprowadzona tak jak powinna do tego jeszcze potem trzeba będzie dodać pozwijane liny, no i muszę wrócić do tematu armat które nie sa jeszcze finalnie zrobione i wklejone :)
Co do podstawki i gabloty to jeszcze nie myślałem ale napewno coś bedzie :) Ale czy zwykła podstawka czy podstawka udajaca wode to jeszce nie wiem :)
Fajnie by było go zwodować bo w zamyśle będzie miał lekko wydęte żagle ale wtedy trzeba by jeszcze jakąś załogę zwerbować w portowej tawernie :)
Na ta chwile skupiam się na linkach bloczkach i supełkach
-
Ale z ciebie optymista patrząc po ilości żagli to połowa za mną, ale nie jest tak kolorowo jeszcze sporo przedemną część lin jest tylko przełorzona lub podwiązania do żagla a nie w pełni poprowadzona tak jak powinna do tego jeszcze potem trzeba będzie dodać pozwijane liny, no i muszę wrócić do tematu armat które nie sa jeszcze finalnie zrobione i wklejone :)
Co do podstawki i gabloty to jeszcze nie myślałem ale napewno coś bedzie :) Ale czy zwykła podstawka czy podstawka udajaca wode to jeszce nie wiem :)
Fajnie by było go zwodować bo w zamyśle będzie miał lekko wydęte żagle ale wtedy trzeba by jeszcze jakąś załogę zwerbować w portowej tawernie :)
Na ta chwile skupiam się na linkach bloczkach i supełkach
-
Mały postęp
Virginia dostała kotwice razem ze zwiniętymi linami nie wiem czy tak to powinno wygladać ale mi się podoba :)
Dodatkowo uporżadkowałem sporo olinowania na ta chwile doprpwadzam do wiazania i ucinam a potem dorobie zwiniete liny i podoklejam :)
Zamontowałem też trzeci żagiel na razie tylko wisi na swoim miejscu musze jeszcze go olinować do końca :)
Ale juz mi się ta łajba podoba :) im dalej w las tym mniej rzeczy urywam przypadkiem wiązania jakos stały się dużo prostrze :)
natomiast musze się przyznać że w niektórych miejscach oszukałem delikatnie i uzyłem nieco wiekszych bloczków i grubszych lin - nie chciałe wprowadzać kolejnego koloru
Załączam fotki :)
-
Mały postęp
Virginia dostała kotwice razem ze zwiniętymi linami nie wiem czy tak to powinno wygladać ale mi się podoba :)
Dodatkowo uporżadkowałem sporo olinowania na ta chwile doprpwadzam do wiazania i ucinam a potem dorobie zwiniete liny i podoklejam :)
Zamontowałem też trzeci żagiel na razie tylko wisi na swoim miejscu musze jeszcze go olinować do końca :)
Ale juz mi się ta łajba podoba :) im dalej w las tym mniej rzeczy urywam przypadkiem wiązania jakos stały się dużo prostrze :)
natomiast musze się przyznać że w niektórych miejscach oszukałem delikatnie i uzyłem nieco wiekszych bloczków i grubszych lin - nie chciałe wprowadzać kolejnego koloru
Załączam fotki :)
-
Powoli zaczyna być widać koniec chociaż jeszcze sporo pracy, ale wiekszość lin jest już na modelu albo przygotowana czeka na montaż.
Czasu ja zwykle za mało a oczy przy pracy z lupa też szybko się męczą więc małymi kroczkami na przód.
Mam zamontowane wszystkie liny na dziobie więc dodałem w ramach odpoczynku dla oczu pozwijane liny moze nie wyglądaja super naturalnie ale chyba nie jest źle jeszcze je uklepie lekko na BCG :)
Dodałem też liny na maszcie i bomie.
Przygotowany mam też ostatni zagiel oznaczyłem sobie tez niektóre liny (te które są cieżkie do zidentyfikowania w plataninie) i niedługo żagiel pójdzie na masz :D
-
Powoli zaczyna być widać koniec chociaż jeszcze sporo pracy, ale wiekszość lin jest już na modelu albo przygotowana czeka na montaż.
Czasu ja zwykle za mało a oczy przy pracy z lupa też szybko się męczą więc małymi kroczkami na przód.
Mam zamontowane wszystkie liny na dziobie więc dodałem w ramach odpoczynku dla oczu pozwijane liny moze nie wyglądaja super naturalnie ale chyba nie jest źle jeszcze je uklepie lekko na BCG :)
Dodałem też liny na maszcie i bomie.
Przygotowany mam też ostatni zagiel oznaczyłem sobie tez niektóre liny (te które są cieżkie do zidentyfikowania w plataninie) i niedługo żagiel pójdzie na masz :D
-
hehe nikt nie komentuje znaczy sie jest bardzo dobrze albo tragedia i szkoda gadać - wybieram opcje pierwszą
A tak na powaznie idealnie nie jest, bardzo dobrze tez nie ale chyba jest przyzwoicie a przybywajace liny poprawiaja humor :) i jakos coraz bardziej sie przyzwyczajam do wiazania za pomoca dwóch penset :D
Do rzeczy co tam w modelu, na maszcie pojawił sie ostatni zagiel z całej plataniny lin która jeszcze niedawno wylewała sie z kazdej strony pokładu zostało juz niewiele :D
teraz zabieram sie za wanty i uzupełnianie pokładu w pozwijane liny.
Statek ma piekną sylwetke a z dwóch metrów nawet nie widać moich baboli :)
Załaczam kilka fotek ze stanu obecnego
-
hehe nikt nie komentuje znaczy sie jest bardzo dobrze albo tragedia i szkoda gadać - wybieram opcje pierwszą
A tak na powaznie idealnie nie jest, bardzo dobrze tez nie ale chyba jest przyzwoicie a przybywajace liny poprawiaja humor :) i jakos coraz bardziej sie przyzwyczajam do wiazania za pomoca dwóch penset :D
Do rzeczy co tam w modelu, na maszcie pojawił sie ostatni zagiel z całej plataniny lin która jeszcze niedawno wylewała sie z kazdej strony pokładu zostało juz niewiele :D
teraz zabieram sie za wanty i uzupełnianie pokładu w pozwijane liny.
Statek ma piekną sylwetke a z dwóch metrów nawet nie widać moich baboli :)
Załaczam kilka fotek ze stanu obecnego
Powolutku ale do przodu, robie wszystko zeby nie wrócić do montarzu i olinowania armat :) tam jest tak mało miejsca ze boje się ze coś skopie :)
a więc tak próbowałem wyoblić żagle wyszły fajnie, nasączyłem je BCG ale po czasie widze ze nie sa aż tak sztywne i zastanawiam się czy je nie prysnać jeszcze lakierem albo lakierem do włosów co myslicie?
Zeby sie delikatnie zmotywować do pracy załorzyłem jeden z żagli co by cieszył oko jak siadam do biurka
jeszcze nie jest w pełni olinowany :)