KONKURS 20UK- Solferino- Oriel
-
To ja zaczne
. Jest to model pancernika burtowego, ironclad. Historii on nie ma zadnej wybitnej. Byla to bardziej jednostka doswiadczalna dla francuzow. Jako ze powstal on w okresie intensywnego rozwoju roznego rodzaju technologii, jego uzbrojenie bylo wielokrotnie zmieniane i ostatecznie wszystkie armaty burtowe zastapiono tymi wielkimi na pokladzie glownym.
Model jest wydany na a4 w skali 1:200- nieakceptowalne. Zeskanowalem i wydrukowalem go na formacie a2 i bedzie on w skali 1:100 tak zeby mi pasowal do pozostalych statkow
.
Model nie wyglada na jakis ciezki, jest wielki to fakt, ale nie ma on duzo na pokladzie, zagle nie sa wielkie, wszystkie armatki sa pod pokladem glownym, wiec tylko atrapy lawet bedzie trzeba zrobic. Armat tez nie ma za duzo. Jedyne czego jest duzo to szalupy, bo az 10 sztuk. Dodatkow jest brak, wszystko musze wlasnorecznie wydziergac. Cos tam pewnie dokupie, ale nie bedzie tego duzo. Poklad bedzie deskowany, poszycie miedziowane i planuje zrobic prawilnie plyty panceza na burtach. Podejrzewam ze bedzie to wyscig z czasem, bo Piotrek dal tylko 200 dni, ale jestem dobrej wiary i wierze ze dam rade
-
Poklad zrobiony juz wczoraj. Nie odpuscilem i do 1 siedzialem
Alez mi sie fantastycznie go robilo. Dzisiaj zrobilem burty, te ktore nie sa pokryte plytami. Jutro jak przyjdzie farbka to pomaluje. Zaczalem tez gretingi i zejsciowki, ale tu narazie nie ma co pokazywac. Powiem, ze czuje presje czasu. Ukonczenie go w 200 dni to jest nie lada wyzwanie.
P.S. Okazalo sie tez ze szalup jest 11. Znalazlem takiego jednego mikrusa.
-
Poklad zrobiony juz wczoraj. Nie odpuscilem i do 1 siedzialem
Alez mi sie fantastycznie go robilo. Dzisiaj zrobilem burty, te ktore nie sa pokryte plytami. Jutro jak przyjdzie farbka to pomaluje. Zaczalem tez gretingi i zejsciowki, ale tu narazie nie ma co pokazywac. Powiem, ze czuje presje czasu. Ukonczenie go w 200 dni to jest nie lada wyzwanie.
P.S. Okazalo sie tez ze szalup jest 11. Znalazlem takiego jednego mikrusa.
-
Robota idzie pelna para. Jedno sie tnie, drugie maluje, a na trzecim schnie klej
. Gretingi zrobione. Ja je robie tak ze pasuje ramke do kratki, a nie kratke do ramki. Sa troche wieksze niz przewiduje autor, ale w niczym to nie przeszkadza. Zrobilem tez marsy, sa zrobione z kratek do gretingow. Na okolo dalem kawalek tektury 0.5 mm i jest dobrze. Barierki tylko brzydko wystaja, ale idzie je zaakceptowac.
-
Robota idzie pelna para. Jedno sie tnie, drugie maluje, a na trzecim schnie klej
. Gretingi zrobione. Ja je robie tak ze pasuje ramke do kratki, a nie kratke do ramki. Sa troche wieksze niz przewiduje autor, ale w niczym to nie przeszkadza. Zrobilem tez marsy, sa zrobione z kratek do gretingow. Na okolo dalem kawalek tektury 0.5 mm i jest dobrze. Barierki tylko brzydko wystaja, ale idzie je zaakceptowac.
-
Poprawilem juz marsy. Faktycznie byly bylejakie, fuszerka, ze ja Cie... ale juz jest ok. Cos tam zrobilem, cos tam pomalowalem, a z waznych rzeczy to przeprowadzilem testy mojego wynalazku do robienia plyt i jestem zadowolony. Tylko ciac i malowac
. Wszystko na zdjeciach.
Co do kratek to jak jak Andrzej pisal, sa kupne. Kiedys podjalem probe ich zrobienia, ale poleglem. Kupuje gotowce, nie sa jakies wybitnie drogie.
-
Poprawilem juz marsy. Faktycznie byly bylejakie, fuszerka, ze ja Cie... ale juz jest ok. Cos tam zrobilem, cos tam pomalowalem, a z waznych rzeczy to przeprowadzilem testy mojego wynalazku do robienia plyt i jestem zadowolony. Tylko ciac i malowac
. Wszystko na zdjeciach.
Co do kratek to jak jak Andrzej pisal, sa kupne. Kiedys podjalem probe ich zrobienia, ale poleglem. Kupuje gotowce, nie sa jakies wybitnie drogie.
-
Cieszę się, że jednak przerobiłeś te bocianie gniazda, o wiele lepiej wyglądają, ten czarny kolor im pasuje.
Co do tych płyt, to domyślam się, że to ma być imitacja nitów. One są tak gęsto nabijane?
Jeśli to imitacja nitów, to rób je od spodu. Ja w Horusie też robiłem tą metodą, tylko pojedynczym kółkiem, które sam sobie zrobiłem z kółka zębatego ze starego budzika
i właśnie wyciskałem od spod. Fajnie to wygląda i dość łatwo się to robi.
Nie wiem czy te kolce nie są zbyt ostre.
-
Cieszę się, że jednak przerobiłeś te bocianie gniazda, o wiele lepiej wyglądają, ten czarny kolor im pasuje.
Co do tych płyt, to domyślam się, że to ma być imitacja nitów. One są tak gęsto nabijane?
Jeśli to imitacja nitów, to rób je od spodu. Ja w Horusie też robiłem tą metodą, tylko pojedynczym kółkiem, które sam sobie zrobiłem z kółka zębatego ze starego budzika
i właśnie wyciskałem od spod. Fajnie to wygląda i dość łatwo się to robi.
Nie wiem czy te kolce nie są zbyt ostre.
-
Witam, weekend byl u mnie bardzo owocny. Powstal komin, ktorego bardzo sie balem. Jak go robilem to zapomnialem zdjecia porobic, ale podczas malowaniea mi sie przypomnialo
. Jest tu duzo inwencji wlasnej. Pomylilem opaski i szersza jest przyklejona w zlym miejscu. Dalem tam od siebie wsporniki i wyglada jakby tak mialo byc
. Rury sa zrobione z wkladow od dlugopisu. Podgrzewalem nad palnikiem i je jakos udalo sie w miare uksztaltowac. na dole dalem tez nity ze niby jest jakis przymocowany do pokladu, a tak naprawde to gdzies posialem wrege i podstawa wyszla za waska xD. Od siebie tez dalem drabinki, ale to dlatego, ze mi sie takie zawsze podobaly. Jak cos to ich tam nie powinno byc.
Jest tez pomost i wieza. Na dachu wiezy nie powinno byc tego malego pokladu bo zem sie pomylil- tam powinien byc gladki czarny dach, ale dorobie schodki i bedzie ok. Sa tez kolkownice i kilka innych dupereli.
Zrobilem tez ambrazury. Czesc z nich nie bedzie miala armat. Sa tam okienka, oczywiscie zrobilem inne niz powinny byc, zrobione z kratek do gretingow (ide na latwizne). Sa pomalowane i podklejone tasma, gotowe do dalszych prac.
Co do nitow, tez mi sie wydaje, ze powinny byc wypukle, ale przygladalem sie modelowi w muzeum w Paryzu i tam wydaje mi sie, ze sa do srodka. Beda do srodka, bo latwiej i na dodatek moje lenistwo
.
-
Witam, weekend byl u mnie bardzo owocny. Powstal komin, ktorego bardzo sie balem. Jak go robilem to zapomnialem zdjecia porobic, ale podczas malowaniea mi sie przypomnialo
. Jest tu duzo inwencji wlasnej. Pomylilem opaski i szersza jest przyklejona w zlym miejscu. Dalem tam od siebie wsporniki i wyglada jakby tak mialo byc
. Rury sa zrobione z wkladow od dlugopisu. Podgrzewalem nad palnikiem i je jakos udalo sie w miare uksztaltowac. na dole dalem tez nity ze niby jest jakis przymocowany do pokladu, a tak naprawde to gdzies posialem wrege i podstawa wyszla za waska xD. Od siebie tez dalem drabinki, ale to dlatego, ze mi sie takie zawsze podobaly. Jak cos to ich tam nie powinno byc.
Jest tez pomost i wieza. Na dachu wiezy nie powinno byc tego malego pokladu bo zem sie pomylil- tam powinien byc gladki czarny dach, ale dorobie schodki i bedzie ok. Sa tez kolkownice i kilka innych dupereli.
Zrobilem tez ambrazury. Czesc z nich nie bedzie miala armat. Sa tam okienka, oczywiscie zrobilem inne niz powinny byc, zrobione z kratek do gretingow (ide na latwizne). Sa pomalowane i podklejone tasma, gotowe do dalszych prac.
Co do nitow, tez mi sie wydaje, ze powinny byc wypukle, ale przygladalem sie modelowi w muzeum w Paryzu i tam wydaje mi sie, ze sa do srodka. Beda do srodka, bo latwiej i na dodatek moje lenistwo
.
-
[...] ale trochę za grubą tekturkę dałeś wokół.
Skąd ja to znam, ja mam tak codziennie i na każdym kroku - próba > decyzja > klejenie...
Pajączki to taka rasa owadów że, lubią się przed sobą przechwalać.
I jeden pajączek do drugiego mówi:
- a ja zrobiłem dzisiaj w nocy taką pajęczynę, ale taką pajęczynę... że mucha nie siada !
Te wszystkie drobiazgi - że pająk nie spojrzy
-
[...] ale trochę za grubą tekturkę dałeś wokół.
Skąd ja to znam, ja mam tak codziennie i na każdym kroku - próba > decyzja > klejenie...
Pajączki to taka rasa owadów że, lubią się przed sobą przechwalać.
I jeden pajączek do drugiego mówi:
- a ja zrobiłem dzisiaj w nocy taką pajęczynę, ale taką pajęczynę... że mucha nie siada !
Te wszystkie drobiazgi - że pająk nie spojrzy
-
Witajcie po dluzszej przerwie. To, ze nic nie pisalem nie znaczy, ze nic nie robilem
.
Zrobilem plyty pancerza. Tu autor fajnie to zaprojektowal, bo caly element moglem na spokojnie zrobic i pozniej tylko go przykleje. Nie musialem tego robic na okrecie i chwala autorowi za to. Na zdjeciach jest moje drugie podejscie. Przy pierwszym zle wymierzylem plyty, pomylilem sie o 0,5mm i na koniec wyszlo dosc spore przesuniecie laczenia plyt. Planuje jeszcze psiknac to delikatnie czarna farbka, bo te plyty za bardzo sie roznia kolorami. Maja sie roznic, ale nie az tak
Z wazniejszych rzeczy to zaczalem prace przy szalupach. Sa robione tak samo jak te od santisimy. W sumie sa to te same szalupy tylko pomniejszone. Uzywalem czterech roznych kopyt i obecnie wyglada to tak jak na zdjeciach. Jeszcze duzo im brakuje do konca, ale ta najbardziej pracochlonna czesc jest za mna. Tego czego co mnie czeka i boje sie najbardziej to wioslanie wiem ile ja ich musze zrobic? 100? 150?
Niestety nowego updatu nie bedzie zbyt szybko, zaczyna sie chinski nowy rok, a zaraz po tym czeka mnie przeprowadzka. Tak wiec z miesiac mi ucieka. Powoli sie obawiam, ze nie dam rady go skonczyc w terminie
...ale nie znaczy to, ze sie poddaje
-
Witajcie po dluzszej przerwie. To, ze nic nie pisalem nie znaczy, ze nic nie robilem
.
Zrobilem plyty pancerza. Tu autor fajnie to zaprojektowal, bo caly element moglem na spokojnie zrobic i pozniej tylko go przykleje. Nie musialem tego robic na okrecie i chwala autorowi za to. Na zdjeciach jest moje drugie podejscie. Przy pierwszym zle wymierzylem plyty, pomylilem sie o 0,5mm i na koniec wyszlo dosc spore przesuniecie laczenia plyt. Planuje jeszcze psiknac to delikatnie czarna farbka, bo te plyty za bardzo sie roznia kolorami. Maja sie roznic, ale nie az tak
Z wazniejszych rzeczy to zaczalem prace przy szalupach. Sa robione tak samo jak te od santisimy. W sumie sa to te same szalupy tylko pomniejszone. Uzywalem czterech roznych kopyt i obecnie wyglada to tak jak na zdjeciach. Jeszcze duzo im brakuje do konca, ale ta najbardziej pracochlonna czesc jest za mna. Tego czego co mnie czeka i boje sie najbardziej to wioslanie wiem ile ja ich musze zrobic? 100? 150?
Niestety nowego updatu nie bedzie zbyt szybko, zaczyna sie chinski nowy rok, a zaraz po tym czeka mnie przeprowadzka. Tak wiec z miesiac mi ucieka. Powoli sie obawiam, ze nie dam rady go skonczyc w terminie
...ale nie znaczy to, ze sie poddaje
To ja zaczne
. Jest to model pancernika burtowego, ironclad. Historii on nie ma zadnej wybitnej. Byla to bardziej jednostka doswiadczalna dla francuzow. Jako ze powstal on w okresie intensywnego rozwoju roznego rodzaju technologii, jego uzbrojenie bylo wielokrotnie zmieniane i ostatecznie wszystkie armaty burtowe zastapiono tymi wielkimi na pokladzie glownym.
. Zeskanowalem i wydrukowalem go na formacie a2 i bedzie on w skali 1:100 tak zeby mi pasowal do pozostalych statkow
.
Model jest wydany na a4 w skali 1:200- nieakceptowalne
Model nie wyglada na jakis ciezki, jest wielki to fakt, ale nie ma on duzo na pokladzie, zagle nie sa wielkie, wszystkie armatki sa pod pokladem glownym, wiec tylko atrapy lawet bedzie trzeba zrobic. Armat tez nie ma za duzo. Jedyne czego jest duzo to szalupy, bo az 10 sztuk. Dodatkow jest brak, wszystko musze wlasnorecznie wydziergac. Cos tam pewnie dokupie, ale nie bedzie tego duzo. Poklad bedzie deskowany, poszycie miedziowane i planuje zrobic prawilnie plyty panceza na burtach. Podejrzewam ze bedzie to wyscig z czasem, bo Piotrek dal tylko 200 dni, ale jestem dobrej wiary i wierze ze dam rade