Konkurs 20UK - SUBARU BRZ - GT300
-
No i będzie kolejny prosty model do konkursu.
Zawsze chciałem skleić sobie Subaru WRX, a ponieważ wersja WRC w skali 1 do 16 jest bardzo rozbudowana i trudna/ wiem coś po Astonie/ , więc znalazłem sobie darmową, prosta wersje pięknego samochodu i zobaczymy co się da z tego zrobić.
Od razu wiadomo, ze koła trzeba będzie robić oddzielnie, a może jeszcze cos da się zmodyfikować. Potestuję na próbnych wydrukach i może Subaru powstanie w skali 1 do 24.Będzie do kompletu. Na razie fotki tego na co się porywam, a karton schnie po impregnacji akrylem. Model drukowałem na papierze satynowym 200G/m2, który polecił mi Piotrek. Drukarka ustawiona na drukowanie w wysokiej jakości.
Zapraszam do komentowania.
-
Sprawdzę i podam link.Pytałes o WRX, ja mam tylko WRC w 1 do 16 tutaj masz link.
https://www.scribd.com/document/802756016/Subaru-Impreza-WRC-2005-1
To jest WRC, nie wspomniałem na początku. Tylko ta z 2005 r. jest dostępna w wersji ze środkiem..
-
Sprawdzę i podam link.Pytałes o WRX, ja mam tylko WRC w 1 do 16 tutaj masz link.
https://www.scribd.com/document/802756016/Subaru-Impreza-WRC-2005-1
To jest WRC, nie wspomniałem na początku. Tylko ta z 2005 r. jest dostępna w wersji ze środkiem..
-
Nie wiem jak to się stało, że ja byłem przekonany, że ten model jest w skali 1 do 24?. Okazuje się, jak zacząłem sklejać, że coś za duże mi to wychodzi na skalę 1 do 24.
Nigdzie sie nie doszukałem skali tego modelu, ale na 99% jest w skali 1 do 18. Przynajmniej do Astona mi będzie pasował!
Trudno się rzekło"kobyłka u płota" jak to mówię. Będę męczył dalej, a widzę, że nie będzie to wcale prościutkie...Na razie uczę się japońskiego, żeby dowiedzieć się o skali z instrukcji!
-
Nie wiem jak to się stało, że ja byłem przekonany, że ten model jest w skali 1 do 24?. Okazuje się, jak zacząłem sklejać, że coś za duże mi to wychodzi na skalę 1 do 24.
Nigdzie sie nie doszukałem skali tego modelu, ale na 99% jest w skali 1 do 18. Przynajmniej do Astona mi będzie pasował!
Trudno się rzekło"kobyłka u płota" jak to mówię. Będę męczył dalej, a widzę, że nie będzie to wcale prościutkie...Na razie uczę się japońskiego, żeby dowiedzieć się o skali z instrukcji!
-
Wiem Piotrek. Sprawdzę sobie później. Po felgach wygląda jak 1 do 18. W sumie to nie problem bo różnica 16 a 18 wcale nie będzie widoczna na takim modelu. Jak zamknę bude, to wtedy posprawdzam.
Po rozstawie kół nie porównam bo jak zobaczysz na plikach koła nie sa osobno tylko narysowane. Ja to wszystko muszę przerabiać...
-
Wiem Piotrek. Sprawdzę sobie później. Po felgach wygląda jak 1 do 18. W sumie to nie problem bo różnica 16 a 18 wcale nie będzie widoczna na takim modelu. Jak zamknę bude, to wtedy posprawdzam.
Po rozstawie kół nie porównam bo jak zobaczysz na plikach koła nie sa osobno tylko narysowane. Ja to wszystko muszę przerabiać...
-
No i co ja mam tutaj pisać?. Autko trochę proste, a trochę nie. Jadę po kolei i w końcu wyszło cos takiego.
Nie ma sensu się rozpisywać, bo jedyne co musiałem dorabiać to spód. Dopasować ustawić osiowość i pomalować. Wszędzie gdzie widoczne , zamalowane na czarno.
Trochę problemów miałem z tyłem, bo nie mogłem się połapać co jest z zakończeniami tylnych błotników.
Oto jak pooglądałem zdjęcia , to wyszło na to, że ta wersja nie miała tam nic. Było widać opony!. Późniejsze wersje miały jednak zasłoniętą tylną część błotnika z otworami na chłodzenie.
Musiałem cos takiego dorobić, bo ja wycinałem narysowane koła z boków , wiec żeby to wszystko się jakoś trzymało dorobiłem.
Wszędzie gdzie się dało wzmacniałem od środka cienką tekturą. To jest konieczne i pomaga.
Dodatkowe lusterka i antenę dodałem dzisiaj i poszedł do lakierni. Jak wróci to dokleję podwozie i zostaną koła.
Są o tyle łatwe, że nie maja bieżnika i zrobię je stosunkowo prosto.
-
No i co ja mam tutaj pisać?. Autko trochę proste, a trochę nie. Jadę po kolei i w końcu wyszło cos takiego.
Nie ma sensu się rozpisywać, bo jedyne co musiałem dorabiać to spód. Dopasować ustawić osiowość i pomalować. Wszędzie gdzie widoczne , zamalowane na czarno.
Trochę problemów miałem z tyłem, bo nie mogłem się połapać co jest z zakończeniami tylnych błotników.
Oto jak pooglądałem zdjęcia , to wyszło na to, że ta wersja nie miała tam nic. Było widać opony!. Późniejsze wersje miały jednak zasłoniętą tylną część błotnika z otworami na chłodzenie.
Musiałem cos takiego dorobić, bo ja wycinałem narysowane koła z boków , wiec żeby to wszystko się jakoś trzymało dorobiłem.
Wszędzie gdzie się dało wzmacniałem od środka cienką tekturą. To jest konieczne i pomaga.
Dodatkowe lusterka i antenę dodałem dzisiaj i poszedł do lakierni. Jak wróci to dokleję podwozie i zostaną koła.
Są o tyle łatwe, że nie maja bieżnika i zrobię je stosunkowo prosto.
-
Nie bardzo łapie o co chodzi z tym spoilerem. U mnie jest w modelu równolegle do poziomu bagażnika i jezdni. Tak to wygląda z boku. A może ma ruchomy jak klapy w samolocie?...
Nie będę sobie jednak dobierał takich drobiazgów w prostym modelu do głowy. Może to kwestia zdjęć?
Zrobiłem koła i praktycznie model skończony. Koła kleiłem z krążków tektury 1mm/ok 70 szt./. Myślałem, że mi ręka odpadnie. Skleiłem to wszystko po ok. 13 szt. na 1 koło. Użyłem patexu wood do sklejenia krążków, a po wyschnięciu całość pomalowałem jeszcze rzadkim vikolem żeby nasiąkło.
Nie mogę używać BCG ze wzgl. na chorobę. Musze i tak takie rzeczy robić w masce co nie ułatwia sprawy.
Kolejny etap to szlifowanie w wiertarce w imadle i podkład akrylowy wypełniający.
Po wyschnięciu szlif już na koniec i czarny mat akryl na gotowo. Opony w tym autku nie mają bieżnika, więc było łatwo.
Napisy zrobiłem naklejając wydruki na papierze do naklejek i zabezpieczając akrylem mat bo klej na naklejkach nie jest rewelacyjny, a malowanie zabezpieczy przed odklejeniem.
Miałem się bawić w wklejanie tarcz hamulcowych i kołpaków oddzielnie, ale okazało się po próbach, że wcale nie gorszy efekt uzyskuje wklejając do koła dobrej jakości zdjęcie felgi wydrukowane na papierze fotograficznym. Jest prawie jak 3D, więc uprościłem sobie sprawę i tak koła powędrowały do nadwozia. Zanim wkleiłem zdjęcia felg troche je poprawiłem graficznie przez rozjasnienie i podniesienie kontrastu. To bardzo fajnie wyszło na wydruku.
Teraz trzeba przygotować jakieś fotki do galerii. a opony do JEEPA już do mnie lecą, więc będę miał tam trochę dłubaniny.
Okazało się, że taki sposób wykonania kół choć pracochłonny, daje niezły efekt wizualny i przy dokładnym wykonaniu jest idealny dla prostych modeli.
Kilka fotek z kołami i gotowe Subaru jeszcze ciepłe...
Jako podstawki użyłem zdjęcia . które znalazłem i wydawało mi się odpowiednie do tego celi. Podstawka z reklamą to podstawka od niedoszłego śmigłowca Mi8, którego miałem zamiar popełnić, ale na razie niech czeka.
Jeszcze jedna uwaga na koniec. Prawdziwa skala tego modelu to 1:21,5 ? Tak wyszło po zmierzeniu gotowego modelu i porównaniu z wymiarami prawdziwego auta, No, ale to urok darmowych modeli. Nigdzie nie było napisane w jakiej jest skali!. Sadziłem, że 1:18. Teraz wiadomo!
-
Nie bardzo łapie o co chodzi z tym spoilerem. U mnie jest w modelu równolegle do poziomu bagażnika i jezdni. Tak to wygląda z boku. A może ma ruchomy jak klapy w samolocie?...
Nie będę sobie jednak dobierał takich drobiazgów w prostym modelu do głowy. Może to kwestia zdjęć?
Zrobiłem koła i praktycznie model skończony. Koła kleiłem z krążków tektury 1mm/ok 70 szt./. Myślałem, że mi ręka odpadnie. Skleiłem to wszystko po ok. 13 szt. na 1 koło. Użyłem patexu wood do sklejenia krążków, a po wyschnięciu całość pomalowałem jeszcze rzadkim vikolem żeby nasiąkło.
Nie mogę używać BCG ze wzgl. na chorobę. Musze i tak takie rzeczy robić w masce co nie ułatwia sprawy.
Kolejny etap to szlifowanie w wiertarce w imadle i podkład akrylowy wypełniający.
Po wyschnięciu szlif już na koniec i czarny mat akryl na gotowo. Opony w tym autku nie mają bieżnika, więc było łatwo.
Napisy zrobiłem naklejając wydruki na papierze do naklejek i zabezpieczając akrylem mat bo klej na naklejkach nie jest rewelacyjny, a malowanie zabezpieczy przed odklejeniem.
Miałem się bawić w wklejanie tarcz hamulcowych i kołpaków oddzielnie, ale okazało się po próbach, że wcale nie gorszy efekt uzyskuje wklejając do koła dobrej jakości zdjęcie felgi wydrukowane na papierze fotograficznym. Jest prawie jak 3D, więc uprościłem sobie sprawę i tak koła powędrowały do nadwozia. Zanim wkleiłem zdjęcia felg troche je poprawiłem graficznie przez rozjasnienie i podniesienie kontrastu. To bardzo fajnie wyszło na wydruku.
Teraz trzeba przygotować jakieś fotki do galerii. a opony do JEEPA już do mnie lecą, więc będę miał tam trochę dłubaniny.
Okazało się, że taki sposób wykonania kół choć pracochłonny, daje niezły efekt wizualny i przy dokładnym wykonaniu jest idealny dla prostych modeli.
Kilka fotek z kołami i gotowe Subaru jeszcze ciepłe...
Jako podstawki użyłem zdjęcia . które znalazłem i wydawało mi się odpowiednie do tego celi. Podstawka z reklamą to podstawka od niedoszłego śmigłowca Mi8, którego miałem zamiar popełnić, ale na razie niech czeka.
Jeszcze jedna uwaga na koniec. Prawdziwa skala tego modelu to 1:21,5 ? Tak wyszło po zmierzeniu gotowego modelu i porównaniu z wymiarami prawdziwego auta, No, ale to urok darmowych modeli. Nigdzie nie było napisane w jakiej jest skali!. Sadziłem, że 1:18. Teraz wiadomo!
-
O oponach będziemy pisać w relacji Jeepa. Są już wystawione na OLX https://www.olx.pl/982798264, można sobie kupić, tylko źle opisane bo to skala 1 do 24, a nie 1 do 16 jak napisał Pan Adam, który je wykonuje. Średnica zewnętrzna 33 mm, wewnętrzna 20mm i szerokość opony 13mm. Tak wynika z wymiarów, które mu podałem.
Środki będę robił sam. Tak chciałem
-
O oponach będziemy pisać w relacji Jeepa. Są już wystawione na OLX https://www.olx.pl/982798264, można sobie kupić, tylko źle opisane bo to skala 1 do 24, a nie 1 do 16 jak napisał Pan Adam, który je wykonuje. Średnica zewnętrzna 33 mm, wewnętrzna 20mm i szerokość opony 13mm. Tak wynika z wymiarów, które mu podałem.
Środki będę robił sam. Tak chciałem
-
Przecież napisałem, że chciała mi ręka odpaść od wycinania 70 kółek Olfą... Co więcej?. Sklejasz kółka i szlifujesz w wiertarce . Oczywiście trzeba sklejone krążki przewiercić. Ja to zrobiłem najpierw wiertłem 2mm a później 5mm. Długa śruba 5mm, 2 podkładki i nakrętka. Skręcamy wszystko mocno i Heja do wiertarki. To wszystko.
Nie pisałem o tym bo to chyba jasne. Aby szlifować w wiertarce trzeba jakoś zamocować...
A spoiler wg. mnie jest poprawnie. Gorzej z przednimi nakolami. Tam widać załamanie, ale powstało na skutek tego, że wycinałem narysowane koła i pozostał bardzo cienki pasek nadwozia w tym miejscu. Było ok, ale wyszło przy mocowaniu nadwozia do podwozia.
Tak jak w każdym takim eksperymentalnym modelu wiele rzeczy wychodzi w trakcie, bo nikt tego wcześniej nie robił więc za drugim razem wiedziałbym co trzeba zmienić.
1. Wydruk na grubszym kartonie /300G/m2
2. Podklejenie usztywnienia w tym miejscu. / można by tam od środka nawet wkleić uformowany drut na CA/
Ale to już historia1
-
Przecież napisałem, że chciała mi ręka odpaść od wycinania 70 kółek Olfą... Co więcej?. Sklejasz kółka i szlifujesz w wiertarce . Oczywiście trzeba sklejone krążki przewiercić. Ja to zrobiłem najpierw wiertłem 2mm a później 5mm. Długa śruba 5mm, 2 podkładki i nakrętka. Skręcamy wszystko mocno i Heja do wiertarki. To wszystko.
Nie pisałem o tym bo to chyba jasne. Aby szlifować w wiertarce trzeba jakoś zamocować...
A spoiler wg. mnie jest poprawnie. Gorzej z przednimi nakolami. Tam widać załamanie, ale powstało na skutek tego, że wycinałem narysowane koła i pozostał bardzo cienki pasek nadwozia w tym miejscu. Było ok, ale wyszło przy mocowaniu nadwozia do podwozia.
Tak jak w każdym takim eksperymentalnym modelu wiele rzeczy wychodzi w trakcie, bo nikt tego wcześniej nie robił więc za drugim razem wiedziałbym co trzeba zmienić.
1. Wydruk na grubszym kartonie /300G/m2
2. Podklejenie usztywnienia w tym miejscu. / można by tam od środka nawet wkleić uformowany drut na CA/
Ale to już historia1
No i będzie kolejny prosty model do konkursu.
Zawsze chciałem skleić sobie Subaru WRX, a ponieważ wersja WRC w skali 1 do 16 jest bardzo rozbudowana i trudna/ wiem coś po Astonie/ , więc znalazłem sobie darmową, prosta wersje pięknego samochodu i zobaczymy co się da z tego zrobić.
Od razu wiadomo, ze koła trzeba będzie robić oddzielnie, a może jeszcze cos da się zmodyfikować. Potestuję na próbnych wydrukach i może Subaru powstanie w skali 1 do 24.Będzie do kompletu. Na razie fotki tego na co się porywam, a karton schnie po impregnacji akrylem. Model drukowałem na papierze satynowym 200G/m2, który polecił mi Piotrek. Drukarka ustawiona na drukowanie w wysokiej jakości.
Zapraszam do komentowania.