Konkurs 20UK Transporter opancerzony MT-LB
-
Witam kolegów
Przez moje gapiostwo usunąłem całą relację. Ot życie, jeden nieprzemyślany ruch na klawiaturze i wszystko skasowane. Więc pomyślałem sobie że wrzucę zdjęcia tego co było zrobione, ale już bez komentarzy, a opis zacznę od tego co zrobiłem ostatnio. A więc najpierw wybór modelu do konkursu padło na MTLB z wyd. Orlik. Zbudowałem dół wanny kadłuba, część wyposażenia przedziału załogi, co było zgodne z numeracją części i zaleceniem autora. Pasowanie bez problemów. I to jest to co skasowałem.
Kolejnymi zespołami był układ hamulcowy, skrzynia biegów i butle. Części dobrze pasują, ale ich ilość i wielkość to już niezła jazda. Najwięcej nerwów kosztował mnie układ hamulcowy, cięgła i drążki (szablony), ale udało mi się to wszystko poskładać. Prezentuje się to wszystko całkiem nieźle i jestem zadowolony z tego co "ulepiłem". Teraz jeszcze trochę przybrudzę skrzynię i butle i całość zamontuję do kadłuba. Tak więc następna aktualizacja będzie niebawem i mam nadzieję, że już nic nie skasuję. Teraz czas na kolejny złożony element jakim jest silnik. Prace ruszyły i kleję sobie "motorek' na razie jest dobrze.
Pozdrawiam Egon
-
Zarowno pojazd jak i opracowanie modelu bardzo mi się podoba. Jako pierwszy model tego pojazdu ukazał się w Angraf. Kupiłem z myślą bazy pod walorkę bo nawet na standard to było proste opracowanie. Za jakiś czas na zawodach (nie pamiętam gdzie) zobaczyłem ten model sklejone z całym wnętrzem. Mówię, że ktoś wykonał mega pracę zadając sobie tyle trudu z wykonaniem wnętrza. A ktoś z boku mi mówi, że to nie jest waloryzowany Angraf tylko Orlik. Że co, Orlik? Jako, że przegapiłem wydanie Orlika i przekonany o istnieniu tylko wycinanki z Angraf mocno się zdziwiłem. Oczywiście Angraf szybko "poszedł do Żyda" a jeszcze na tych samych zawodach zaopatrzyłem się w to opracowanie.
W temacie budowy kibicuje i nie mogę doczekać się finału. Jak na razie bardzo ładnie to wygląda.
-
Zarowno pojazd jak i opracowanie modelu bardzo mi się podoba. Jako pierwszy model tego pojazdu ukazał się w Angraf. Kupiłem z myślą bazy pod walorkę bo nawet na standard to było proste opracowanie. Za jakiś czas na zawodach (nie pamiętam gdzie) zobaczyłem ten model sklejone z całym wnętrzem. Mówię, że ktoś wykonał mega pracę zadając sobie tyle trudu z wykonaniem wnętrza. A ktoś z boku mi mówi, że to nie jest waloryzowany Angraf tylko Orlik. Że co, Orlik? Jako, że przegapiłem wydanie Orlika i przekonany o istnieniu tylko wycinanki z Angraf mocno się zdziwiłem. Oczywiście Angraf szybko "poszedł do Żyda" a jeszcze na tych samych zawodach zaopatrzyłem się w to opracowanie.
W temacie budowy kibicuje i nie mogę doczekać się finału. Jak na razie bardzo ładnie to wygląda.
-
Witam Kolegów.
Mała aktualizacja tematu. Skrzynia biegów i butle po lekkim przybrudzeniu trafiły na miejsce. Na moje oko wygląda to nie najgorzej, przednia część modelu z robiona, teraz silnik i jego "zagroda". Jak tak popatrzę na tan model, to trochę mnie strach bierze czy góra kadłuba zgra się z dołem wanny.
Pozdrawiam Egon
-
Witam Kolegów.
Mała aktualizacja tematu. Skrzynia biegów i butle po lekkim przybrudzeniu trafiły na miejsce. Na moje oko wygląda to nie najgorzej, przednia część modelu z robiona, teraz silnik i jego "zagroda". Jak tak popatrzę na tan model, to trochę mnie strach bierze czy góra kadłuba zgra się z dołem wanny.
Pozdrawiam Egon
-
Witam kolegów.
Po dłuższej przerwie postanowiłem uaktualnić relację. Cały czas majstrowałem przy silniku i w końcu mogę powiedzieć skończyłem "serce" transportera. Zabawy trochę było, ale udało mi się to wszystko poskładać. Części pasowały całkiem dobrze i wszystko szło składnie do momentu elementu oznaczonego jako 128, to takie rurki z filtra powietrza, to dało mi nieźle popalić. Koniec końców udało mi się to jako tako opanować. Do silnika dodałem przewody paliwowe i jakieś inne ( na podstawie zdjęć) żeby go trochę "ożywić" bo taki klocek nie specjalnie się prezentował. Zrobiłem też ścianki przedziału silnikowego, teraz kolejny etap - złożenie tego w całość. Pierwsze przymiarki są obiecujące jest ciasno, ale wszystko powinno się zmieścić. Po obejrzeniu silnika mogę powiedzieć, że nawet mi się podoba, trochę go przybrudzę i będzie gotowy do założenia.
Pierwsze dwa zdjęcia to silnik po malowaniu, następne to już doprowadzony do stanu "fabrycznego" czyli mniej więcej tak jak jest w opracowaniu.
Pozdrawiam Egon
-
Witam kolegów.
Po dłuższej przerwie postanowiłem uaktualnić relację. Cały czas majstrowałem przy silniku i w końcu mogę powiedzieć skończyłem "serce" transportera. Zabawy trochę było, ale udało mi się to wszystko poskładać. Części pasowały całkiem dobrze i wszystko szło składnie do momentu elementu oznaczonego jako 128, to takie rurki z filtra powietrza, to dało mi nieźle popalić. Koniec końców udało mi się to jako tako opanować. Do silnika dodałem przewody paliwowe i jakieś inne ( na podstawie zdjęć) żeby go trochę "ożywić" bo taki klocek nie specjalnie się prezentował. Zrobiłem też ścianki przedziału silnikowego, teraz kolejny etap - złożenie tego w całość. Pierwsze przymiarki są obiecujące jest ciasno, ale wszystko powinno się zmieścić. Po obejrzeniu silnika mogę powiedzieć, że nawet mi się podoba, trochę go przybrudzę i będzie gotowy do założenia.
Pierwsze dwa zdjęcia to silnik po malowaniu, następne to już doprowadzony do stanu "fabrycznego" czyli mniej więcej tak jak jest w opracowaniu.
Pozdrawiam Egon
-
Witam kolegów.
Małą aktualizacja przed dłuższą przerwą. Silnik został umieszczony na miejscu i założone zostały ścianki przedziału silnikowego. Część elementów jest kompletnie niewidoczna i nie wiem po co było je robić. No cóż było w opracowaniu to zrobiłem. Teraz dłuższa przerwa, bo muszę odpocząć od modelu, jak przyjdzie wena to coś "ulepię", a jak nie to będzie "półkownik" i wtedy może kiedyś go dokończę.
Pozdrawiam Egon
-
Witam kolegów.
Małą aktualizacja przed dłuższą przerwą. Silnik został umieszczony na miejscu i założone zostały ścianki przedziału silnikowego. Część elementów jest kompletnie niewidoczna i nie wiem po co było je robić. No cóż było w opracowaniu to zrobiłem. Teraz dłuższa przerwa, bo muszę odpocząć od modelu, jak przyjdzie wena to coś "ulepię", a jak nie to będzie "półkownik" i wtedy może kiedyś go dokończę.
Pozdrawiam Egon
Witam kolegów
Przez moje gapiostwo usunąłem całą relację. Ot życie, jeden nieprzemyślany ruch na klawiaturze i wszystko skasowane. Więc pomyślałem sobie że wrzucę zdjęcia tego co było zrobione, ale już bez komentarzy, a opis zacznę od tego co zrobiłem ostatnio. A więc najpierw wybór modelu do konkursu padło na MTLB z wyd. Orlik. Zbudowałem dół wanny kadłuba, część wyposażenia przedziału załogi, co było zgodne z numeracją części i zaleceniem autora. Pasowanie bez problemów. I to jest to co skasowałem.
Kolejnymi zespołami był układ hamulcowy, skrzynia biegów i butle. Części dobrze pasują, ale ich ilość i wielkość to już niezła jazda. Najwięcej nerwów kosztował mnie układ hamulcowy, cięgła i drążki (szablony), ale udało mi się to wszystko poskładać. Prezentuje się to wszystko całkiem nieźle i jestem zadowolony z tego co "ulepiłem". Teraz jeszcze trochę przybrudzę skrzynię i butle i całość zamontuję do kadłuba. Tak więc następna aktualizacja będzie niebawem i mam nadzieję, że już nic nie skasuję. Teraz czas na kolejny złożony element jakim jest silnik. Prace ruszyły i kleję sobie "motorek' na razie jest dobrze.
Pozdrawiam Egon