Okręt atomowy Tuła 114 (DELTA IV)
-
A ja w ogóle nie używam pędzelka do retuszowania, robię to za pomocą patyczka (wykałaczki) i jak smaruję krawędź to element wycinany zawsze jest zwrócony do mnie stroną niezadrukowaną. Jeżeli mi się za dużo nałoży farby to szybko przeciągam krawędź między palcami. Patyczek jest o tyle lepszy, że się nie ugina przez co trudniej się ma do omsknięcia i łatwiej kontrolować ilość farby.
Spróbuj, może ta metoda Ci przypasuje lepiej.
-
A ja w ogóle nie używam pędzelka do retuszowania, robię to za pomocą patyczka (wykałaczki) i jak smaruję krawędź to element wycinany zawsze jest zwrócony do mnie stroną niezadrukowaną. Jeżeli mi się za dużo nałoży farby to szybko przeciągam krawędź między palcami. Patyczek jest o tyle lepszy, że się nie ugina przez co trudniej się ma do omsknięcia i łatwiej kontrolować ilość farby.
Spróbuj, może ta metoda Ci przypasuje lepiej.
-
Widać wyraźnie że technik malowania jest sporo
Ja stosuje wszystkie, bo część części nie równa, element modelu nie zawsze jest prostym kwadratem
Ale nikt się nie pochylił nad drżeniem rąk. Nie śmiem twierdzić że moja propozycja jest najlepsza ale spróbuj techniki z podpórką. Na 100% alkohol przydaje się do rozcieńczenia niektórych farb i takie zastosowanie proponuje
Na zdjęciu brakuje lewej ręki która trzyma aparat. Z lewej dłoni weź palcem wskazującym podpieraj końcówkę pędzla. Można też wykorzystać oddzielny patyk/drugi pędzelek. Obie ręce oparte na blacie roboczym i powinno pomóc.
Wiem że, łatwo się mówi. Więcej czasu na pewno pochłonie taka metoda, ale sprawdza się nie tylko w modelarstwie.
-
Widać wyraźnie że technik malowania jest sporo
Ja stosuje wszystkie, bo część części nie równa, element modelu nie zawsze jest prostym kwadratem
Ale nikt się nie pochylił nad drżeniem rąk. Nie śmiem twierdzić że moja propozycja jest najlepsza ale spróbuj techniki z podpórką. Na 100% alkohol przydaje się do rozcieńczenia niektórych farb i takie zastosowanie proponuje
Na zdjęciu brakuje lewej ręki która trzyma aparat. Z lewej dłoni weź palcem wskazującym podpieraj końcówkę pędzla. Można też wykorzystać oddzielny patyk/drugi pędzelek. Obie ręce oparte na blacie roboczym i powinno pomóc.
Wiem że, łatwo się mówi. Więcej czasu na pewno pochłonie taka metoda, ale sprawdza się nie tylko w modelarstwie.
-
Ale nikt się nie pochylił nad drżeniem rąk.
Nieprawda. Właśnie uwaga o drżących rękach skłoniła mnie do napisania mojego postu., w którym położyłem nacisk na inne trzymanie pędzla, niż to sugerował Maciejesław. Ty o tym wspomniałeś wcześniej, ale czytając ostatni post autora wątku, miałem wrażenie, że mu to umknęło.
-
Ale nikt się nie pochylił nad drżeniem rąk.
Nieprawda. Właśnie uwaga o drżących rękach skłoniła mnie do napisania mojego postu., w którym położyłem nacisk na inne trzymanie pędzla, niż to sugerował Maciejesław. Ty o tym wspomniałeś wcześniej, ale czytając ostatni post autora wątku, miałem wrażenie, że mu to umknęło.
-
Pan Karton na ostatnio zamieszczonym zdjęciu zrobił podstawowy błąd, gdyż nie retuszuje się krawędzi stroną zadrukowaną do siebie. A to dlatego, że jak się pędzelek omsknie to zabrudzi wydruk, a jak robi się odwrotnie, to tylko się zabrudzi stronę niewidoczną.
Farba do retuszu powinna mieć konsystencję śmietanki do kawy, a może nawet ciut rzadsza. To musisz sobie sprawdzić empirycznie, jaka Ci lepiej pasuje.
-
Pan Karton na ostatnio zamieszczonym zdjęciu zrobił podstawowy błąd, gdyż nie retuszuje się krawędzi stroną zadrukowaną do siebie. A to dlatego, że jak się pędzelek omsknie to zabrudzi wydruk, a jak robi się odwrotnie, to tylko się zabrudzi stronę niewidoczną.
Farba do retuszu powinna mieć konsystencję śmietanki do kawy, a może nawet ciut rzadsza. To musisz sobie sprawdzić empirycznie, jaka Ci lepiej pasuje.
-
Ale naginasz.
Strzałki zielone pokazują stronę zadrukowaną, ta strona jest do Ciebie skierowana, retuszujesz krawedź tej części, czyli robisz tak jak się nie powinno robić. To co jest na drugim planie, to jest nieistotne, to mogą być jakieś podkładki. Pierwszym planem sugerujesz, że tak powinno się retuszować - zadrukiem do siebie, a to jest złe, gdyż tak jak pisałem można pobrudzić stronę zadrukowaną.
Dla jasności nie piszę, że nie można tak retuszować, gdyż każdy sobie może robić jak chce, ale piszę, że lepiej tak nie retuszować.
Galimatias wyszedł, ale wszystko jest logicznie napisane.
-
Ale naginasz.
Strzałki zielone pokazują stronę zadrukowaną, ta strona jest do Ciebie skierowana, retuszujesz krawedź tej części, czyli robisz tak jak się nie powinno robić. To co jest na drugim planie, to jest nieistotne, to mogą być jakieś podkładki. Pierwszym planem sugerujesz, że tak powinno się retuszować - zadrukiem do siebie, a to jest złe, gdyż tak jak pisałem można pobrudzić stronę zadrukowaną.
Dla jasności nie piszę, że nie można tak retuszować, gdyż każdy sobie może robić jak chce, ale piszę, że lepiej tak nie retuszować.
Galimatias wyszedł, ale wszystko jest logicznie napisane.
-
Ale naginasz.
Nie naginam tylko zginam, dwie zielone po lewej pokazują miejsce złożenia elementu na pół. A czerwone po prawej pokazują że fragment liźnięty retuszem jest białą stroną do retuszującego.Ale spoko, wiemy o co chodzi
Nie udało by się postawić nogi na księżycu jak by ludzkość nie naginała marzeń
-
Ale naginasz.
Nie naginam tylko zginam, dwie zielone po lewej pokazują miejsce złożenia elementu na pół. A czerwone po prawej pokazują że fragment liźnięty retuszem jest białą stroną do retuszującego.Ale spoko, wiemy o co chodzi
Nie udało by się postawić nogi na księżycu jak by ludzkość nie naginała marzeń
-
Naginasz, bo nie wiadomo jak tę z tyłu retuszowałeś, bo mogłeś ją też retuszować tak samo jak tę co pokazujesz na pierwszym planie. Ta z tyłu nie jest przygotowana do retuszowania, bo się majta (widać, że nie jest przykręcona) i takiej się nie powinno retuszować, czyli nie jest pokazana , że tak się retuszuje.
Jak nie patrzeć sugerujesz koledze, że można retuszować stroną zadrukowaną do siebie, a jak się udziela rad, to warto ich udzielać jak najrzetelniej i o to moja mała batalia.
P.S. Z tym Księżycem (przez K) też naginasz, bo powinno być "jakby ludzkość nie miała marzeń".
-
Naginasz, bo nie wiadomo jak tę z tyłu retuszowałeś, bo mogłeś ją też retuszować tak samo jak tę co pokazujesz na pierwszym planie. Ta z tyłu nie jest przygotowana do retuszowania, bo się majta (widać, że nie jest przykręcona) i takiej się nie powinno retuszować, czyli nie jest pokazana , że tak się retuszuje.
Jak nie patrzeć sugerujesz koledze, że można retuszować stroną zadrukowaną do siebie, a jak się udziela rad, to warto ich udzielać jak najrzetelniej i o to moja mała batalia.
P.S. Z tym Księżycem (przez K) też naginasz, bo powinno być "jakby ludzkość nie miała marzeń".
Dlatego najpierw rolowanie na kartce.