Żaglowiec "Dar Pomorza" Mały Modelarz 4-5/2002

  1. szaman 2015-05-07 16:22:16

    Pewnie się na Ciebie obraził ten Twój Wuj, albo zadajesz mu pytania cyrylicą?. U mnie szuka, aż miło. Masz następny link:
    http://sklep.gpm.pl/akcesoria/zaglowce-dodatki/maszty
    ;a jakbyś zaglądnął na stronę Shipyard to pewnie też byś coś znalazł. Przecież oni głównie opracowują żaglowce...i mają do nich wszystko ,łącznie z papugą kapitana.

  1. Jerry K 2015-05-07 18:29:47

    Tak sobie kombinuję... A może łatwiej będzie znaleźć i zaadoptować maszty przeznaczone do modelu Dar Młodzieży (?). Ten sam typ żaglowca (i ożaglowanie), a maszty odrobinę niższe i reje krótsze:/ PS. Kibicuję, tym bardziej, że swego czasu obejrzałem muzeum dość dokładnie "jeżdżąc na szmacie" jako przymusowy ochotnik:)))

  1. Wojok 2015-05-07 22:35:56

    szaman
     U mnie szuka, aż miło. 
    Tak,szuka...tyle że miejsc gdzie można szukać :-)   Przekopałem te miejsca na wskroś i kicha :-(  Jerry,dzięki,jest to spoko opcja,ale jak mam płacić i przerabiać,to wolę samemu je od podstaw kozikiem wystrugać .:-)  No chyba że mi nie wyjdzie,to wtedy trzeba będzie skulić ogon i kupować :-) 

  1. Wojok 2015-05-10 21:19:57

    Hejka,chwilka działania i na miejscu reszta szkieletu oraz kipy szotów foków.Chyba tak się te wynalazki nazywają :-)  Trochę jeszcze tego na pokładach będzie :-\ 

  1. Wojok 2015-05-18 22:27:52

    Hejka,przednie poszycia burt na miejscu.Szału nie ma,powychodziły delikatne krowie żeberka,ale i tak mi się podoba :-)  

  1. Wojok 2015-05-31 19:30:51

    Hejka,dzisiaj były zajęcia z drutologii :-)  Jakieś tam pręty,których wycinanka nie przewiduje,na miejscu i pancernie zabezpieczone przed wyrwaniem.Pod nimi będą przechodzić fały idące do kołkownic więc muszą się dość solidnie trzymać pokładu.Spoko,dadzą radę.

  1. szaman 2015-06-01 17:48:20

    Aleś się rozszalał!. Co Cię tak wzięło na żglówki?

  1. DarkDevil80 2015-06-01 20:08:01

    Eeee panie, całkiem klawa żaglóweczka się zapowiada :-) Ja tu sobie podpatrzę czasem ;-)

  1. jan1912 2015-06-01 20:33:54

    I własnie dlatego wziąłem sie za kolej.... tam nie ma linek :P a tak poważnie to w czasie budowy Titanica miałem z tym urwanie głowy. Niby parowiec, a jednak miał troche tego towaru..... a żaglowce to już ekstraklasa sama w sobie. Oglądam dalej

  1. Wojok 2015-06-02 01:08:22

    szaman
    Co Cię tak wzięło na żglówki?
    Ano widzisz,zmierził mnie trochę "Hornet" - te przeróbki i poprawki....Trzeba trochę odbić na inny tor.Ale spoko,myślę,że do niego wrócę,choć był już nad "przepaścią" :-) 

  1. Jerry K 2015-06-02 22:45:00

    Jakoś nie widać tych "krowich żeber". Jeśli nawet są , to nie rzucają się w oczy. PS. Nagielbank to ładniejsze określenie niż kołkownica:) ...Tak mi się przynajmniej wydaje:/

  1. Wojok 2015-06-02 23:35:53

    Jerry K
    PS. Nagielbank to ładniejsze określenie niż kołkownica:) ...Tak mi się przynajmniej wydaje:/
    Tak kicha i tak kicha :-) 

  1. dzeja 2015-06-02 23:48:47

    Ciekawy pomysł na trzymanie kadłuba w "kobyłkach".
    Nie wiem czy będę jeszcze kleił żaglowce, a nawet okręty. Może..... pod wpływem impulsu tematu jeszcze się zmobilizuję, ale podpatrywać dobre wykonania się przyda. 

  1. szaman 2015-06-11 16:59:43

    Co do Horneta to i tak mam nadzieję,że go kiedyś skończysz. Za dużo włożyłeś innowacji żeby to tak zostawić.  Też nie bardzo wiem co mnie pokusiło, bo mam kilka modeli zaczętych i jakoś nie mogę ich skończyć. Wczoraj przyglądałem się mojemu Tornado i stwierdziłem,że podoba mi się moje wykonanie i nie wiem jak czort mnie pokusił żeby zaczynać następny. W Tornado brakuje tylko statecznika pionowego i skrzydeł z gondolami, oraz głównego podwozia. Przednie jest. W sumie nie tak wiele pracy i można było skończyć. Trochę z rytmu wybił mnie Jacek, bo podarował mi częściowo sklejonego B-52 na którego się strasznie napaliłem. Ale i tak poczeka. Powracam do Tornado!. Czas wreszcie ukończyć zaczęte modele. Jest Iryda, jest F-5 , jest Tornado i jest....właśnie B-52 - piękna sztuka na kredzie, ale to na zakąskę.....

    A wszystkiemu winna jest moja małżonka, która zabrała mi stół na którym kleiłem, niby na okres świąteczny, ale tak jest do dziś...

  1. jarecki 2015-06-11 23:31:46

    Widzę, że nie tylko ja mam takie zapędy aby kleić więcej niż jeden model na raz... Na razie na zapędach się kończy, choć robię przymiarki do Mi-24 hind i coraz bardziej mnie kusi. Jednak obawiam się, że gdybym zabrał się za niego, messerschmitt musiał by długo poczekać. Szaman tupnij nogą! Stół musi wrócić. Jak jeszcze trochę poczekasz, to dopiero trzeba będzie batalie stoczyć o jego przywrócenie.

  1. Wojok 2015-06-12 01:15:05

    szaman
    Trochę z rytmu wybił mnie Jacek, bo podarował mi częściowo sklejonego B-52 na którego się strasznie napaliłem.
    Hejka,troszkę Ci się cyferki pokobyliły :-)  A co do samego modelu,to nie wiem,czy chciałbym kończyć model zaczęty przez kogoś innego ? Z drugiej strony,fajny model solidnie kusi...To samo musiała czuć Ewa w raju pod jabłonką :-)  Natomiast,co do klejenia kilku modeli na zmianę,to nie czuję z tego powodu jakiegoś dyskomfortu.Są gorsze zboczenia,nie ? Do "Horneta" pewnie jeszcze wrócę - kiedyś pewnie będę chciał od sznureczków odpocząć :-)  A póki co,dłubaniny na pokładach ciąg dalszy :-) 

  1. Wojok 2015-06-12 01:21:48

    jarecki
    Szaman tupnij nogą! Stół musi wrócić. 
    Taa,szaman pewnie teraz rany liże,po tym jak grzecznie,cichutko poprosił,a Ty mu każesz nogą tupać :-)  Miej litość :-\ 

  1. Wojok 2015-06-28 19:08:29

    Hejka.Ostatnio nic się tu nie działo ze względu na pogodę sprzyjającą lataniu modelem RC :-)  Dzisiaj wieje,a straty powypadkowe polikwidowane więc podziałałem trochę przy kartonie :-)  Na tapecie dziś były ławy talrepowe.Zrobione niby niewiele ale dłubaniny przy tym trochę było..Teraz czekają na retusz.Nie wyglądają w tym momencie za dobrze,bo są po tak zwanych przejściach,ale myślę,że po retuszu i zamontowaniu będzie ok .A jak nie,to trudno-czwartej wycinanki już nie kupuje :-)  Narka.

  1. Jacek-KP 2015-06-28 20:52:35

    Stare żaglowce powracają, to mnie cieszy. Wyłożyłem się za młodu na tym modelu, ale kupiłem jakiś czas temu kolejny i może się przyłożę. Przecierasz szlaki chłopie, doceniam to i kibicuję.
    Co do masztów, bomów i innych elementów takielunku (w szerszym tego słowa znaczeniu), to mam swój patent - biorę odpowiednio dłuższy patyk do szaszłyków, mocuję we wrzecionie wiertarki, biorę papier ścierny do ręki i szlifuję na średnich obrotach. Przy dłuższych patykach warto osadzić drugi koniec w jakimś ruchomym jarzmie.

  1. Wojok 2015-06-28 20:55:53

    No i chyba do tego się sprowadzi robota z masztami :-( 

Rezultaty 40 - 60 z 275 pozycji
Udostępnij temat: