Żaglowiec "Dar Pomorza" Mały Modelarz 4-5/2002
-
Pewnie się na Ciebie obraził ten Twój Wuj, albo zadajesz mu pytania cyrylicą?. U mnie szuka, aż miło. Masz następny link:
http://sklep.gpm.pl/akcesoria/zaglowce-dodatki/maszty
;a jakbyś zaglądnął na stronę Shipyard to pewnie też byś coś znalazł. Przecież oni głównie opracowują żaglowce...i mają do nich wszystko ,łącznie z papugą kapitana.
-
Tak sobie kombinuję... A może łatwiej będzie znaleźć i zaadoptować maszty przeznaczone do modelu Dar Młodzieży (?). Ten sam typ żaglowca (i ożaglowanie), a maszty odrobinę niższe i reje krótsze:/ PS. Kibicuję, tym bardziej, że swego czasu obejrzałem muzeum dość dokładnie "jeżdżąc na szmacie" jako przymusowy ochotnik:)))
-
Tak sobie kombinuję... A może łatwiej będzie znaleźć i zaadoptować maszty przeznaczone do modelu Dar Młodzieży (?). Ten sam typ żaglowca (i ożaglowanie), a maszty odrobinę niższe i reje krótsze:/ PS. Kibicuję, tym bardziej, że swego czasu obejrzałem muzeum dość dokładnie "jeżdżąc na szmacie" jako przymusowy ochotnik:)))
-
szaman
Tak,szuka...tyle że miejsc gdzie można szukać :-) Przekopałem te miejsca na wskroś i kicha :-( Jerry,dzięki,jest to spoko opcja,ale jak mam płacić i przerabiać,to wolę samemu je od podstaw kozikiem wystrugać .:-) No chyba że mi nie wyjdzie,to wtedy trzeba będzie skulić ogon i kupować :-)
U mnie szuka, aż miło.
-
szaman
Tak,szuka...tyle że miejsc gdzie można szukać :-) Przekopałem te miejsca na wskroś i kicha :-( Jerry,dzięki,jest to spoko opcja,ale jak mam płacić i przerabiać,to wolę samemu je od podstaw kozikiem wystrugać .:-) No chyba że mi nie wyjdzie,to wtedy trzeba będzie skulić ogon i kupować :-)
U mnie szuka, aż miło.
-
Co do Horneta to i tak mam nadzieję,że go kiedyś skończysz. Za dużo włożyłeś innowacji żeby to tak zostawić. Też nie bardzo wiem co mnie pokusiło, bo mam kilka modeli zaczętych i jakoś nie mogę ich skończyć. Wczoraj przyglądałem się mojemu Tornado i stwierdziłem,że podoba mi się moje wykonanie i nie wiem jak czort mnie pokusił żeby zaczynać następny. W Tornado brakuje tylko statecznika pionowego i skrzydeł z gondolami, oraz głównego podwozia. Przednie jest. W sumie nie tak wiele pracy i można było skończyć. Trochę z rytmu wybił mnie Jacek, bo podarował mi częściowo sklejonego B-52 na którego się strasznie napaliłem. Ale i tak poczeka. Powracam do Tornado!. Czas wreszcie ukończyć zaczęte modele. Jest Iryda, jest F-5 , jest Tornado i jest....właśnie B-52 - piękna sztuka na kredzie, ale to na zakąskę.....
A wszystkiemu winna jest moja małżonka, która zabrała mi stół na którym kleiłem, niby na okres świąteczny, ale tak jest do dziś...
-
Co do Horneta to i tak mam nadzieję,że go kiedyś skończysz. Za dużo włożyłeś innowacji żeby to tak zostawić. Też nie bardzo wiem co mnie pokusiło, bo mam kilka modeli zaczętych i jakoś nie mogę ich skończyć. Wczoraj przyglądałem się mojemu Tornado i stwierdziłem,że podoba mi się moje wykonanie i nie wiem jak czort mnie pokusił żeby zaczynać następny. W Tornado brakuje tylko statecznika pionowego i skrzydeł z gondolami, oraz głównego podwozia. Przednie jest. W sumie nie tak wiele pracy i można było skończyć. Trochę z rytmu wybił mnie Jacek, bo podarował mi częściowo sklejonego B-52 na którego się strasznie napaliłem. Ale i tak poczeka. Powracam do Tornado!. Czas wreszcie ukończyć zaczęte modele. Jest Iryda, jest F-5 , jest Tornado i jest....właśnie B-52 - piękna sztuka na kredzie, ale to na zakąskę.....
A wszystkiemu winna jest moja małżonka, która zabrała mi stół na którym kleiłem, niby na okres świąteczny, ale tak jest do dziś...
-
Widzę, że nie tylko ja mam takie zapędy aby kleić więcej niż jeden model na raz... Na razie na zapędach się kończy, choć robię przymiarki do Mi-24 hind i coraz bardziej mnie kusi. Jednak obawiam się, że gdybym zabrał się za niego, messerschmitt musiał by długo poczekać. Szaman tupnij nogą! Stół musi wrócić. Jak jeszcze trochę poczekasz, to dopiero trzeba będzie batalie stoczyć o jego przywrócenie.
-
Widzę, że nie tylko ja mam takie zapędy aby kleić więcej niż jeden model na raz... Na razie na zapędach się kończy, choć robię przymiarki do Mi-24 hind i coraz bardziej mnie kusi. Jednak obawiam się, że gdybym zabrał się za niego, messerschmitt musiał by długo poczekać. Szaman tupnij nogą! Stół musi wrócić. Jak jeszcze trochę poczekasz, to dopiero trzeba będzie batalie stoczyć o jego przywrócenie.
-
szaman
Hejka,troszkę Ci się cyferki pokobyliły :-) A co do samego modelu,to nie wiem,czy chciałbym kończyć model zaczęty przez kogoś innego ? Z drugiej strony,fajny model solidnie kusi...To samo musiała czuć Ewa w raju pod jabłonką :-) Natomiast,co do klejenia kilku modeli na zmianę,to nie czuję z tego powodu jakiegoś dyskomfortu.Są gorsze zboczenia,nie ? Do "Horneta" pewnie jeszcze wrócę - kiedyś pewnie będę chciał od sznureczków odpocząć :-) A póki co,dłubaniny na pokładach ciąg dalszy :-)
Trochę z rytmu wybił mnie Jacek, bo podarował mi częściowo sklejonego B-52 na którego się strasznie napaliłem.
-
szaman
Hejka,troszkę Ci się cyferki pokobyliły :-) A co do samego modelu,to nie wiem,czy chciałbym kończyć model zaczęty przez kogoś innego ? Z drugiej strony,fajny model solidnie kusi...To samo musiała czuć Ewa w raju pod jabłonką :-) Natomiast,co do klejenia kilku modeli na zmianę,to nie czuję z tego powodu jakiegoś dyskomfortu.Są gorsze zboczenia,nie ? Do "Horneta" pewnie jeszcze wrócę - kiedyś pewnie będę chciał od sznureczków odpocząć :-) A póki co,dłubaniny na pokładach ciąg dalszy :-)
Trochę z rytmu wybił mnie Jacek, bo podarował mi częściowo sklejonego B-52 na którego się strasznie napaliłem.
-
Hejka.Ostatnio nic się tu nie działo ze względu na pogodę sprzyjającą lataniu modelem RC :-) Dzisiaj wieje,a straty powypadkowe polikwidowane więc podziałałem trochę przy kartonie :-) Na tapecie dziś były ławy talrepowe.Zrobione niby niewiele ale dłubaniny przy tym trochę było..Teraz czekają na retusz.Nie wyglądają w tym momencie za dobrze,bo są po tak zwanych przejściach,ale myślę,że po retuszu i zamontowaniu będzie ok .A jak nie,to trudno-czwartej wycinanki już nie kupuje :-) Narka.
-
Hejka.Ostatnio nic się tu nie działo ze względu na pogodę sprzyjającą lataniu modelem RC :-) Dzisiaj wieje,a straty powypadkowe polikwidowane więc podziałałem trochę przy kartonie :-) Na tapecie dziś były ławy talrepowe.Zrobione niby niewiele ale dłubaniny przy tym trochę było..Teraz czekają na retusz.Nie wyglądają w tym momencie za dobrze,bo są po tak zwanych przejściach,ale myślę,że po retuszu i zamontowaniu będzie ok .A jak nie,to trudno-czwartej wycinanki już nie kupuje :-) Narka.
-
Stare żaglowce powracają, to mnie cieszy. Wyłożyłem się za młodu na tym modelu, ale kupiłem jakiś czas temu kolejny i może się przyłożę. Przecierasz szlaki chłopie, doceniam to i kibicuję.
Co do masztów, bomów i innych elementów takielunku (w szerszym tego słowa znaczeniu), to mam swój patent - biorę odpowiednio dłuższy patyk do szaszłyków, mocuję we wrzecionie wiertarki, biorę papier ścierny do ręki i szlifuję na średnich obrotach. Przy dłuższych patykach warto osadzić drugi koniec w jakimś ruchomym jarzmie.
-
Stare żaglowce powracają, to mnie cieszy. Wyłożyłem się za młodu na tym modelu, ale kupiłem jakiś czas temu kolejny i może się przyłożę. Przecierasz szlaki chłopie, doceniam to i kibicuję.
Co do masztów, bomów i innych elementów takielunku (w szerszym tego słowa znaczeniu), to mam swój patent - biorę odpowiednio dłuższy patyk do szaszłyków, mocuję we wrzecionie wiertarki, biorę papier ścierny do ręki i szlifuję na średnich obrotach. Przy dłuższych patykach warto osadzić drugi koniec w jakimś ruchomym jarzmie.
Pewnie się na Ciebie obraził ten Twój Wuj, albo zadajesz mu pytania cyrylicą?. U mnie szuka, aż miło. Masz następny link:
http://sklep.gpm.pl/akcesoria/zaglowce-dodatki/maszty
;a jakbyś zaglądnął na stronę Shipyard to pewnie też byś coś znalazł. Przecież oni głównie opracowują żaglowce...i mają do nich wszystko ,łącznie z papugą kapitana.