Farba biała, to już jest druga puszka innej firmy. Podkład wydaje się ok, bo czerwony, zielony i czarny "działa" z nim znakomicie. Jedynie te białe farby jakieś nie teges  Spróbuję dzisiaj zacząć od nowa wykonać ten element ze zbiornikiem  gdyby nie to, pół kombajnu już by praktycznie było i dalej by poszło z górki

W pełni rozumiem Twoje rozterki. Nic tak nie irytuje jak głupiego robota. Ja tak nieraz miałem z podkładem innej firmy. Teraz używam mniej podatny na zbyt grube malowanie. Może farba była już zależała? Takie zmory mogą wyjść poprzez zbyt grubo nalorzoną farbę w jednym miejscu i wtedy rozpuszczalnik z farby wchodzi w reakcje z podkładem, albo poprzez niewłaściwe odtłuszczenie powierzchni.  Może po prostu konkretna farbą gryzie się z podkładem. Ja bym to w całość przetarł a w tych miejscach wytarł do żywego papieru i próbował od nowa te warstwy nakładać. Możesz jeszcze z tym odczekać dzień dwa bo teraz jak tyle chemii nawaliłeś to najpierw te stare warstwy muszą dobrze wyschnąć żeby znowu nie wchodziły w reakcje z nowymi. Biała farbą to akryl.? Akryl ładnie się z podkładem wiąże. A jeszcze napisz jakiego dokładnie podkładu używasz. 

PODKŁAD taki. Z białymtej samej firmy się gryzie. Natomiast czerwony i czarny z tej firmy dobrze współpracuje. Zielony Claas też. A białe lakiery już dwa różne odwalają manianę. Czy biały to akryl, ciężko powiedzieć. Ani na jednej, ani na drugiej nie jest napisane. Ale teraz pogrzebałem w necie i wychodzi, że jest to emalia... A zielony Akryl na 100%. I pewnie tu leży przyczyna  Byłem przekonany, że białe to też akryle

Twojego podkładu nie używałem, więc nic o nim nie powiem. Używam tego

https://allegro.pl/oferta/boll-podklad-akrylowy-spray-500ml-farba-podkladowa-6187034170?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_mtrzcj_chemiakcesor_pla&ev_adgr=Chemia+-+Chemia+blacharsko-lakiernicza&gclid=CjwKCAiA9bmABhBbEiwASb35V5JxmBR3H8kvPz4SDqVZBsrvUgSVcniRpsshJsnJ-mTnYC2iOYsQahoCXrcQAvD_BwE

Z tego co piszesz najbardziej podejrzana biała farba. Użyj innej w tym kolorze ale na 100% akryl. Nie powinno być problemu. Tylko nie grzeb teraz tego. Daj dobrze wyschnąć. Bo znowu się spaćka. Potem ile możesz to wytnij tą białą emalię.

Własnie wróciłem ze sklepu, zdobyłem biały akryl w połysku w takim samym RALu. Ale część zaczynam robić od nowa. Tamta niech schnie. Jak się odratuje to trochę roboty zaoszczędzę, a w międzyczasie zacznę nową. Bo cóż począć  A tak pięknie wyglądała zapodkładowana. Aż byłem dumny z siebie, że tak fajnie mi szlify łączeń krawędzi wyszły

Damianie, ale tak jak mówiłem przetestuj na jakimś byle jakim kawałku tę nową farbę. Psiknij podkład, wyschniecie i cienka warstwa białego, wyschnięcie i ponownie biały. Sprawdzisz czy się nie gryzą i robota nie pójdzie na marne.

Zygfryd na spokojnie. Dobrze będzie

Mam już kawałek kartonu z którego robię, zaraz idę zapodkładować. Nie zacznę nic malować, dopóki nie wykonam tej części. W miarę sprawnie już idzie, bo raz już to zrobiłem i na tym się wzoruję. Zapomniałem dodać, że i rurę mam już gotową w 90% 

Na zdjęciu niżej podgląd jak by to mniej wiecej wyglądało gdyby nie dzisiejsze przeboje z farbą

Rura najważniejsza. Jest rozmach. Już widać że łączenia będą niewidoczne.

Musiałem ją wykonać, żeby sobie odpowiednio wnękę dopasować do niej  wolałem uniknąć później przeróbek, które stworzyłyby nie lada problem

Uroki własnych projektów.Za to masz oryginał tylko Ty.

Ręcznie to rysujesz, czy używasz jakiegoś programu? 

Wszystko od ręki. Jak będę miał czas to rozejrzę się za SolidEdge'em który współpracuje z Windows 7. Bo teraz nie mam żadnej kopii zapasowej i projekt leci od nowa  trochę łatwiej jest, bo już mam się na czym wzorować. Zrobiłem test lakieru. Nowy trzeci już z kolei biały akryl pracuje jak powinien. Praktycznie po dwóch godzinach już można z taką częścią pracować. Ja głupi myślałem, że wszystkie te lakiery to akryle... Człowiek uczy się na błędach. Jaki program pozwala zaprojektować coś w 3D i później rozłożyć to na płaskie części? Orientuje się ktoś?

Czyli ta wcześniejsza farba co się miejscami gryzła nie była akrylowa? Rozumiem że teraz masz akryl i jest ok?

Zrobiłem test lakieru. Nowy trzeci już z kolei biały akryl pracuje jak powinien. Praktycznie po dwóch godzinach już można z taką częścią pracować. Ja głupi myślałem, że wszystkie te lakiery to akryle...

No i super, cieszę się, że już Ci się nie zwarzy farba. Jak się nie wie czy farby współpracują, to zawsze lepiej wykonać test, powodzenia

Tak. Teraz biały akryl z podkładem się nie gryzie. Nie byłem świadomy, że tamte to emalie. Miałem szczęście, bo zachwycony tym, że znalazłem RAL szarego (fachowo antracyt) kupiłem go, ale trafiłem na akryl (przynajmniej taki skład ma jak biała akrylowa). Zobaczymy co tamten będzie wyprawiał  Ja byłem przekonany, że wszystkie spraye są akrylowe, a tylko te specjalne są inne (do grzejników itp.) Najgorsze, że nie na wszystkich pisze czy to emalia czy akryl. Bierzesz w łapę a w domu zonk...

W sumie nie wiem czym Ty tam chciałeś malować. Emalie też są akrylowe. Jak dla mnie temat jest prosty jak to ma grać z podkładem. Używaj farbek modelarskich, akrylowych. Jak chcesz połysk to kupujesz połysk. Jak mat to mat. Byle modelarskie. Co prawda ja używam podkładu wykorzystywanego w lakiernictwie samochodowym, ale lakierów samochodowych Ci nie polecam. Są na mocnym rozpuszczalniki. Są też wodne ekologiczne wg. U. E. ale malowanie nimi to zupełnie inna historia. A jak koniecznie się nastawiasz na spraye to polecam takie farby z palety Tamiya. Tyle, że są droższe jak te do aero. . 

Tulipan740i jakiego podkładu używasz? Ja kupiłem akrylowy z ammo - one shot. 2 razy użylem i nie mogłem aero do czyścić. Najlepiej to mi się psika spreyem podkładem do felg, minus.... trochę śmierdzi. A później już malowanie z aero tamiyami... Fajne, bo nie śmierdzą i łatwo się czyści sprzęt. Dopiero się uczę malować aerografem.... Masz jakiś patent na nie śmierdzacy podkład. 

Tulipan740i jakiego podkładu używasz? Ja kupiłem akrylowy z ammo - one shot. 2 razy użylem i nie mogłem aero do czyścić. Najlepiej to mi się psika spreyem podkładem do felg, minus.... trochę śmierdzi. A później już malowanie z aero tamiyami... Fajne, bo nie śmierdzą i łatwo się czyści sprzęt. Dopiero się uczę malować aerografem.... Masz jakiś patent na nie śmierdzacy podkład. 

To trochę przeginka jak pusciłeś ten pierwszy podkład przez aero. Ja używam jak w linku wyżej Zygfrydowi pisałem. Też śmierdzi ale ten akurat grubej psika i się nie paprze. A i schnie do przecieki szybko. Patentu nie mam na śmierdzacy podkład. Chyba że taki, że maluję nim większe części w WC gdzie mam zamontowany wentylator w odpowietrzniku i on szybciej smród wyciąga. . A taki podkład z Tamiya chyba drożej wychodzi. 

Haha... Mam tak samo.... Powiedziałem żonie jakiś czas temu że przydało by się zamontować wentylator w WC. Bo będzie fajnie wilgoc wyciągał. W łazience zawsze ciepło, to mam fajną lakiernie do podkładu. Takie akcje to robię jak mam popołudniówki, rano nikogo w domu nie ma. A jak wrócą to zdarzy wywietrzeć.