PRZEWÓZ PRACOWNIKÓW po nowemu, czyli... Boeing Ryanair'a
-
Te grube czerwone strzały pokazują górę wręgi? Mało precyzyjne co do określenia środka oklejki opasującej.
Jako nastawiony krytycznie na wydruki po kserze i ze stron www będę obserwował pod kątem uzasadnienia mego poglądu o niedokładnością takiego wydruku. Jeszcze dochodzi jakość użytego kartonu.
Kleiłem kiedyś pagodę Horui z takiego projektu. Po 1/3 trafił do kosza.
Tak więc Ty kleisz, a ja czekam na oceny, opinie.
Jaka to skala?
-
Te grube czerwone strzały pokazują górę wręgi? Mało precyzyjne co do określenia środka oklejki opasującej.
Jako nastawiony krytycznie na wydruki po kserze i ze stron www będę obserwował pod kątem uzasadnienia mego poglądu o niedokładnością takiego wydruku. Jeszcze dochodzi jakość użytego kartonu.
Kleiłem kiedyś pagodę Horui z takiego projektu. Po 1/3 trafił do kosza.
Tak więc Ty kleisz, a ja czekam na oceny, opinie.
Jaka to skala?
-
Te grube czerwone strzały pokazują górę wręgi? Mało precyzyjne co do określenia środka oklejki opasującej.
Jako nastawiony krytycznie na wydruki po kserze i ze stron www będę obserwował pod kątem uzasadnienia mego poglądu o niedokładnością takiego wydruku. Jeszcze dochodzi jakość użytego kartonu.
Kleiłem kiedyś pagodę Horui z takiego projektu. Po 1/3 trafił do kosza.
Tak więc Ty kleisz, a ja czekam na oceny, opinie.
Jaka to skala?
HejkaNo właśnie kombinuję z tymi strzałkami, i wychodzi mi, że pokazują górę. Dokładnego zaznaczenia pozycji nie ma, a i z dokładnością na razie słabo - pierwsze wręgi za małe
Idzie mi słabo - już sobie w jednym miejscu kapnąłem i rozmazałem. Tyle, że od spodu, to mniej widać
Zbyszek, właśnie tak mi się ten samolot kojarzy, z tymi przewozami z tabliczką PRZEWÓZ PRACOWNIKÓW za przednią szybą. Teraz tak latamy za granicę do roboty
Brakuje tylko czapki pilota na drobne
-
Te grube czerwone strzały pokazują górę wręgi? Mało precyzyjne co do określenia środka oklejki opasującej.
Jako nastawiony krytycznie na wydruki po kserze i ze stron www będę obserwował pod kątem uzasadnienia mego poglądu o niedokładnością takiego wydruku. Jeszcze dochodzi jakość użytego kartonu.
Kleiłem kiedyś pagodę Horui z takiego projektu. Po 1/3 trafił do kosza.
Tak więc Ty kleisz, a ja czekam na oceny, opinie.
Jaka to skala?
HejkaNo właśnie kombinuję z tymi strzałkami, i wychodzi mi, że pokazują górę. Dokładnego zaznaczenia pozycji nie ma, a i z dokładnością na razie słabo - pierwsze wręgi za małe
Idzie mi słabo - już sobie w jednym miejscu kapnąłem i rozmazałem. Tyle, że od spodu, to mniej widać
Zbyszek, właśnie tak mi się ten samolot kojarzy, z tymi przewozami z tabliczką PRZEWÓZ PRACOWNIKÓW za przednią szybą. Teraz tak latamy za granicę do roboty
Brakuje tylko czapki pilota na drobne
-
Hejka.Kiepsko idzie, chyba zapomniałem jak się klei duże elementy. Na dodatek użyłem papier kredowy albo jakiś kredopodobny. Nie leży mi on
O plamach już pisałem, teraz daję fotki. Spróbuję je może jakoś zamaskować. Zdeformowała mi się też główna "rura", i żeby to jakoś wyprowadzić porobiłem dodatkowe wręgi i powpychałem je do środka. Na koniec ją pozamykałem. Niby niewiele zrobione, a już takie przeboje. Mam nadzieję, że dalej pójdzie lepiej
P.s. Dzeja, sorki, przeoczyłem pytanie - model jest w skali 1:100.
-
Hejka.Kiepsko idzie, chyba zapomniałem jak się klei duże elementy. Na dodatek użyłem papier kredowy albo jakiś kredopodobny. Nie leży mi on
O plamach już pisałem, teraz daję fotki. Spróbuję je może jakoś zamaskować. Zdeformowała mi się też główna "rura", i żeby to jakoś wyprowadzić porobiłem dodatkowe wręgi i powpychałem je do środka. Na koniec ją pozamykałem. Niby niewiele zrobione, a już takie przeboje. Mam nadzieję, że dalej pójdzie lepiej
P.s. Dzeja, sorki, przeoczyłem pytanie - model jest w skali 1:100.
-
Tak mnie te okna zastanowiły. Wydają mi się zbyt prostokątne i o ostrych kątach, a od czasu gdy stwierdzono, że prostokątne okna o niezaokrąglonych rogach przyczyniły się do katastrofy samolotu/samolotów, gdyż w miejscach ostrych rogów powstawały mikropęknięcia, które szybko się powiększały, to stosuje się wyłącznie okna zaokrąglone (nazwa samolotu mi uciekła, ale był to jeden z pierwszych samolotów pasażerskich, nie wiem dlaczego łazi mi po głowie Rakieta). Nie jestem mocny w temacie lotnictwa i jeśli się mylę proszę o sprostowanie.
I druga sprawa, nie to, że lubię się czepiać, ale w tym tytule (i nie tylko) jest błąd:
PRZEWÓZ PRACOWNIKÓW po nowemu, czyli... Boening "Ryanair -a" :-)
Faktycznie te zamalowane okna to trochę słabo wyglądają.
-
Tak mnie te okna zastanowiły. Wydają mi się zbyt prostokątne i o ostrych kątach, a od czasu gdy stwierdzono, że prostokątne okna o niezaokrąglonych rogach przyczyniły się do katastrofy samolotu/samolotów, gdyż w miejscach ostrych rogów powstawały mikropęknięcia, które szybko się powiększały, to stosuje się wyłącznie okna zaokrąglone (nazwa samolotu mi uciekła, ale był to jeden z pierwszych samolotów pasażerskich, nie wiem dlaczego łazi mi po głowie Rakieta). Nie jestem mocny w temacie lotnictwa i jeśli się mylę proszę o sprostowanie.
I druga sprawa, nie to, że lubię się czepiać, ale w tym tytule (i nie tylko) jest błąd:
PRZEWÓZ PRACOWNIKÓW po nowemu, czyli... Boening "Ryanair -a" :-)
Faktycznie te zamalowane okna to trochę słabo wyglądają.
-
Kurna, faktycznie, zamalowali okna - nie zauważyłem tego
Dzięki za szybką reakcję.
No to mamy kolejny falstart
Model trzeba przeprojektować. Okna na pewno zostawię czarne, ale rogi lekko zaokrąglę i te zamalowane,odmaluję.
Trzeba też przerobić skrzydła, gdyż te nie posiadają wingletów. A one muszą być, bo raz, że wszystkie Ryanairy je mają, a dwa, że dla sylwetki samolotu są bardzo istotne - świetnie wyglądają
Czyli co ? Model idzie w "zawiasy"
O ja poierdziu, znowu...
-
Kurna, faktycznie, zamalowali okna - nie zauważyłem tego
Dzięki za szybką reakcję.
No to mamy kolejny falstart
Model trzeba przeprojektować. Okna na pewno zostawię czarne, ale rogi lekko zaokrąglę i te zamalowane,odmaluję.
Trzeba też przerobić skrzydła, gdyż te nie posiadają wingletów. A one muszą być, bo raz, że wszystkie Ryanairy je mają, a dwa, że dla sylwetki samolotu są bardzo istotne - świetnie wyglądają
Czyli co ? Model idzie w "zawiasy"
O ja poierdziu, znowu...
-
Andrzej wywołał mnie do tablicy, ale to nie moja wina. Adaś chciał ten samolot, a ja choć mam tej darmochy cały worek, nie znalazłem żadnego w tym malowaniu. Jedyne co było to w skali 1 do 300. Jedyne co mogłem zrobić, to powiększyć model. Jest to powiększenie tego z 1 do 300. Taki juz był. Nie malowałem od nowa. Mozna by się tym pobawić, ale Szanowny Kolega Adas, zabrał się za klejenie nie sprawdzając czy tak mam być i zamiast interweniować u mnie , złapał za nozyczki. Jak byś wcześniej napisał to może przerobiłbym od nowa konkretny samolot i skrzydła byłyby takie jak trzeba.
Poza tym jak Ty to kleisz?. Na ząbki?.Taki model kleję zawsze w ten sposób, że sklejam rurę, wklejam paski łączące, a wcześniej obliczam sobie średnicę wręgi i taką wręgę , lub 2 dopasowuję do kadłuba i wklejam. Paski nacinam po wklejeniu i na to siada następny segment. 80% tych darmowych opracowań nawet nie ma wręg, a następnie jedno opracowanie jest powielane dziesiątki razy i przemalowywane na róznych przewoźników. Stąd te zamalowane okna.
Wyrzuć to do kosza, a ja zrobię Ci od nowa malowanie "Ryśka"biorąc za bazę coś z Paper-replika. To są dość dokładne opracowania.
Okna są kwadratowe bo jak pisałem to powiększenie ze skali 1 do 300, dlatego tak wyszły. Muszę Ci zrobić porządnego od nowa, na dobrej bazie.
-
Andrzej wywołał mnie do tablicy, ale to nie moja wina. Adaś chciał ten samolot, a ja choć mam tej darmochy cały worek, nie znalazłem żadnego w tym malowaniu. Jedyne co było to w skali 1 do 300. Jedyne co mogłem zrobić, to powiększyć model. Jest to powiększenie tego z 1 do 300. Taki juz był. Nie malowałem od nowa. Mozna by się tym pobawić, ale Szanowny Kolega Adas, zabrał się za klejenie nie sprawdzając czy tak mam być i zamiast interweniować u mnie , złapał za nozyczki. Jak byś wcześniej napisał to może przerobiłbym od nowa konkretny samolot i skrzydła byłyby takie jak trzeba.
Poza tym jak Ty to kleisz?. Na ząbki?.Taki model kleję zawsze w ten sposób, że sklejam rurę, wklejam paski łączące, a wcześniej obliczam sobie średnicę wręgi i taką wręgę , lub 2 dopasowuję do kadłuba i wklejam. Paski nacinam po wklejeniu i na to siada następny segment. 80% tych darmowych opracowań nawet nie ma wręg, a następnie jedno opracowanie jest powielane dziesiątki razy i przemalowywane na róznych przewoźników. Stąd te zamalowane okna.
Wyrzuć to do kosza, a ja zrobię Ci od nowa malowanie "Ryśka"biorąc za bazę coś z Paper-replika. To są dość dokładne opracowania.
Okna są kwadratowe bo jak pisałem to powiększenie ze skali 1 do 300, dlatego tak wyszły. Muszę Ci zrobić porządnego od nowa, na dobrej bazie.
-
AndDi, ja tam błędu nie widzę. Może to "po nowemu" jest trochę nie po polskiemu, ale tak ma być
Szaman, po pierwsze, jak mogłem zgłosić reklamację odnośnie okien, skoro tego nie zauważyłem
Po drugie, o skrzydłach rozmawialiśmy, i napisałem Ci, że sobie poradzę
Po trzecie, robię tak jak Ty - rura, pasek łączący, wręga, druga rura.
A po czwarte, a właściwie, po najpierwsze, nie mam pretensji tylko wdzięczny jestem, że chciało Ci się z tym bawić
Nie kombinuj już z tym, bo generalnie jest ok. Bardzo mi się podoba. Okna i skrzydła sam już sobie poprawię, a jak w końcu zapodam tusz do drukarki, to pojadę z koksem od nowa. Na razie idzie do zawieszonych.
-
AndDi, ja tam błędu nie widzę. Może to "po nowemu" jest trochę nie po polskiemu, ale tak ma być
Szaman, po pierwsze, jak mogłem zgłosić reklamację odnośnie okien, skoro tego nie zauważyłem
Po drugie, o skrzydłach rozmawialiśmy, i napisałem Ci, że sobie poradzę
Po trzecie, robię tak jak Ty - rura, pasek łączący, wręga, druga rura.
A po czwarte, a właściwie, po najpierwsze, nie mam pretensji tylko wdzięczny jestem, że chciało Ci się z tym bawić
Nie kombinuj już z tym, bo generalnie jest ok. Bardzo mi się podoba. Okna i skrzydła sam już sobie poprawię, a jak w końcu zapodam tusz do drukarki, to pojadę z koksem od nowa. Na razie idzie do zawieszonych.
Hejka.
Nowy rok - nowa relacja. Podłubałem chwilkę, więc można zakładać
Prosty model który przesłał mi szaman, dobry na odpoczynek po "Jaskółkowej" drobnicy. Na początek arkusz z częściami ( w mniejszej skali ), i podklejone wręgi.
To na razie tyle