Warszawa M20
-
Podłączyłem na 6 volt z rezystorem 1K to swicila słabo, podmieniłem na 330R to było ok, a jak zmieniłem na 12 v, to już mocno dawała po oczach.
12V-3.2V=8.8V8.8V/330R=26mA
To ciut za dużo. Jeśli to są zwykłe małe diodki to mogą się uszkodzić przy takim prądzie.
No podkusiło mnie sprawdzić, co się stanie jak dam 12v
ale już wiem co znaczą te czerwona oznaczenia i jak liczy opór, dzięki wielkie Sebastian za pomoc.
-
Podłączyłem na 6 volt z rezystorem 1K to swicila słabo, podmieniłem na 330R to było ok, a jak zmieniłem na 12 v, to już mocno dawała po oczach.
12V-3.2V=8.8V8.8V/330R=26mA
To ciut za dużo. Jeśli to są zwykłe małe diodki to mogą się uszkodzić przy takim prądzie.
No podkusiło mnie sprawdzić, co się stanie jak dam 12v
ale już wiem co znaczą te czerwona oznaczenia i jak liczy opór, dzięki wielkie Sebastian za pomoc.
-
Słoneczna pogoda za oknem, to kończę warszawę. Żeby zrobić jakieś fotki w plenerze. Już blisko końca. Zainstalowałem kontownik na dachu i puściłem od niego kabel do słupa. Średnio mi się podoba kabel. Nie chcę zwisać, tylko się pręży.
BARDZO mi się podoba oprócz słowa "kontownik"Chyba, że to taki bankowy "kontownik".
Co do kabla, to nie wiem z czego on jest, ale może powieś na nim jakieś ciężarki i lekko podgrzej. Zdejmij ciężarki i powinien zwisać.
-
Słoneczna pogoda za oknem, to kończę warszawę. Żeby zrobić jakieś fotki w plenerze. Już blisko końca. Zainstalowałem kontownik na dachu i puściłem od niego kabel do słupa. Średnio mi się podoba kabel. Nie chcę zwisać, tylko się pręży.
BARDZO mi się podoba oprócz słowa "kontownik"Chyba, że to taki bankowy "kontownik".
Co do kabla, to nie wiem z czego on jest, ale może powieś na nim jakieś ciężarki i lekko podgrzej. Zdejmij ciężarki i powinien zwisać.
-
Nie chcę zwisać, tylko się pręży.
A na przyszłość, to nie trzymaj kabla kołoViagry, to się nie będzie prężył
Hah... Aż mi się przypomniał suchar znajomego.. "ból niech minie, żeby tylko opuchlizna została."Kabel pomęczyłem i już zwisa, lepszy nie będzie. Przy tej operacji obarwalo się trochę kątownikowi, trochę się skrzywił
Kończę relacje, idę cyknąć jakieś fotki.
-
Nie chcę zwisać, tylko się pręży.
A na przyszłość, to nie trzymaj kabla kołoViagry, to się nie będzie prężył
Hah... Aż mi się przypomniał suchar znajomego.. "ból niech minie, żeby tylko opuchlizna została."Kabel pomęczyłem i już zwisa, lepszy nie będzie. Przy tej operacji obarwalo się trochę kątownikowi, trochę się skrzywił
Kończę relacje, idę cyknąć jakieś fotki.
Dzięki teraz już wszystko wiem, właśnie te oznaczenia ulawiaja sprawę. Z tymi paseczkami nie mogłem się połapać.
PS. Ale te diody są fajne,... Takie malutkie
fiacior rozbebeszony, chyba dostanie jakieś oświetlenie 