Mercedes Benz 1628s
-
Wojok - noe właśnie coś w ten kształt chcę zrobić.
Andrzej - no moja farba takie ma własciwości , że daje taki a nie inny połysk , zresztą zbyt mocne błyszczenie nie wygladałoby zbyt dobrze , a tak wydaje mi się , że dobrze się zgrywa z lekkim połyskiem na reszcie modelu. O kierowców się nie martw , dobre gogle mają :))
Seba - z tym MT to bym się tak nie rozpedzał , a i do galeri jeszcze trochę zostało :))
Tymczasem listwy antynajazdowe i jakieś skrzynki. Na koniec mała przymiarka :)) Szczerze mówiąc to doszedłem do wniosku , że nawet te gumowe koła całkiem dobrze do tego mojego ulepu pasują :)) A jeśli idzie o koła , to przeglądając sobie ostatnio stronę Answera trafiłem na takie coś http://www.answer.pl/pl/home/3964-jelcz-315-zestaw-kol.html i choć z reguły unikam dyskusji na temat polityki cenowej i jakości sprzedawanych przedmiotów , to tu cena aż mnie zamurowała :)) , wprawdzie ciężko ocenić jakość na zdjęciach , ale tak czy siak uważam , że cena jest bardzo wysoka. Są tez tam dostepne koła do Fiata i Poldka za niecałe 40 zł i to jestem w stanie zrozumieć , bo przy tej skali takie koła do osobówki są cięzkie do zrobienia. Dla porównania te kołą gumowe które stosuje kosztuja około 40 zł. za 8 szt. Dla ciekawych na ostatniej fotce zamieściłem koła do Jelcza mojej produkcji , może nie są tak idealne jak te z Answera , ale są okrągłe i to jest ważne :)) I tak , odpowiem od razu , nastepnym modelem będzie kolejny ciągnik siodłowy - Jelcz 422 z naczepą , albo burto-szmatą , albo kontenerem morskim.
To do miłego...
-
Cena zaporowa. W tej cenie to z dwa modele można sobie kupić. Niestety udogodnienia zawsze były drogie chociaż jestem zagorzałym przeciwnikiem ich. W końcu modelarstwo kartonowe polega na umiętności kształtowania papieru i w tym ma cały swój urok. Model wychodzi przednio, chociaż cysterna przy Actrosie nadal jest bardzo malutka. Wygląda trochę jakby ciągnik, ciągnął wiekszą rurę na budowę :) Relację podglądam po cichu :D
Rozumiem że następny będzie porzucony kiedyś Jelonek ze Zrembem ?? :D Tak jest. W tej relacji zasiadam w pierwszym rzędzie :D
-
Cena zaporowa. W tej cenie to z dwa modele można sobie kupić. Niestety udogodnienia zawsze były drogie chociaż jestem zagorzałym przeciwnikiem ich. W końcu modelarstwo kartonowe polega na umiętności kształtowania papieru i w tym ma cały swój urok. Model wychodzi przednio, chociaż cysterna przy Actrosie nadal jest bardzo malutka. Wygląda trochę jakby ciągnik, ciągnął wiekszą rurę na budowę :) Relację podglądam po cichu :D
Rozumiem że następny będzie porzucony kiedyś Jelonek ze Zrembem ?? :D Tak jest. W tej relacji zasiadam w pierwszym rzędzie :D
-
Karol - ja powiem tak , generalnie nie mam nic przeciwko dodatkom , pod warunkiem , że jest to robione z głową , w przypadku kół jestem za , bo zrobienie ich zajmuje dużo czasu i gdyby nie ich cena , to zapewne te do Jelcza bym zakupił ( gumowych nie użyję , bo są za duże ) , dodatkowo np. do Fiata czy Poloneza w 1:25 ciężko jest zrobic ładne koła , i tu jak najbardziej jestem za , w Answerze ich cena to 37 zł. , i to jestem w stanie zaakceptować , ale osobówki w tej skali juz nie będę sklejał :)) Powiem więcej , w momencie jak zaczęła sie era wszelkiej maści dodatków żywicznych , metalowych itd. zastanawiałem się czy pojawią się też koła do samochodów , i cóż pojawiły się ale...wiadomo co :)) Tak , nastepny będzie Jelcz ze zrembem , ale z kabiną od 422. Bedzie to hybryda wycinanek Answer i Orlik. Ten porzucony nie dotrwał do dzisiaj , więc całość zaczynam od nowa i w innych kolorach , tą stara relację usunę.
Tymczasem dorobiłem barierki ( trochę się w łuk wygły , ale takie mi się spodobały więc je zostawiłem ) , panel "sterowania" naczepą , wąż , drabinę , jakieś lampki z przodu i baniaczek na ciągniku. Na koniec kilka rzutów na całość , bo niestety albo stety budowa dobiegła do końca. Powinien jeszcze na górze być zawór spustowy jak i sam spust , ale to już sobie darowałem , bo taki zawór mi sie nie podoba a rury spustowej , mimo chęci , nie miałem jak zamontować , zresztą taka rura też mi się nie podoba. Naczepy najlepiej w ogóle nie dotykać , bo mimo ,że farba wyschła dawno temu , to wciąż potrafią się odciski palców na niej zrobić , więc najlepiej uznać , że zawór i spust są w tej skrzyni :)) Galerię postaram się zrobić jutro , choć deszcze zapowiadają.
To do usłyszenia...
-
Karol - ja powiem tak , generalnie nie mam nic przeciwko dodatkom , pod warunkiem , że jest to robione z głową , w przypadku kół jestem za , bo zrobienie ich zajmuje dużo czasu i gdyby nie ich cena , to zapewne te do Jelcza bym zakupił ( gumowych nie użyję , bo są za duże ) , dodatkowo np. do Fiata czy Poloneza w 1:25 ciężko jest zrobic ładne koła , i tu jak najbardziej jestem za , w Answerze ich cena to 37 zł. , i to jestem w stanie zaakceptować , ale osobówki w tej skali juz nie będę sklejał :)) Powiem więcej , w momencie jak zaczęła sie era wszelkiej maści dodatków żywicznych , metalowych itd. zastanawiałem się czy pojawią się też koła do samochodów , i cóż pojawiły się ale...wiadomo co :)) Tak , nastepny będzie Jelcz ze zrembem , ale z kabiną od 422. Bedzie to hybryda wycinanek Answer i Orlik. Ten porzucony nie dotrwał do dzisiaj , więc całość zaczynam od nowa i w innych kolorach , tą stara relację usunę.
Tymczasem dorobiłem barierki ( trochę się w łuk wygły , ale takie mi się spodobały więc je zostawiłem ) , panel "sterowania" naczepą , wąż , drabinę , jakieś lampki z przodu i baniaczek na ciągniku. Na koniec kilka rzutów na całość , bo niestety albo stety budowa dobiegła do końca. Powinien jeszcze na górze być zawór spustowy jak i sam spust , ale to już sobie darowałem , bo taki zawór mi sie nie podoba a rury spustowej , mimo chęci , nie miałem jak zamontować , zresztą taka rura też mi się nie podoba. Naczepy najlepiej w ogóle nie dotykać , bo mimo ,że farba wyschła dawno temu , to wciąż potrafią się odciski palców na niej zrobić , więc najlepiej uznać , że zawór i spust są w tej skrzyni :)) Galerię postaram się zrobić jutro , choć deszcze zapowiadają.
To do usłyszenia...
-
Tak czy siak , popatrzyłem na fotke jeszcze raz i doszedłem do wniosku , że to co zrobiłem jednak jest tragiczne.....
Dobrze, że sam doszedłeś do takiego wniosku. Teraz jest o wiele lepiej. Barierka wygląda na składaną w celu obniżenia wysokości naczepy. Pewnie takie są, żeby nią nie zawadzić np. o wiadukt.
-
Tak czy siak , popatrzyłem na fotke jeszcze raz i doszedłem do wniosku , że to co zrobiłem jednak jest tragiczne.....
Dobrze, że sam doszedłeś do takiego wniosku. Teraz jest o wiele lepiej. Barierka wygląda na składaną w celu obniżenia wysokości naczepy. Pewnie takie są, żeby nią nie zawadzić np. o wiadukt.
-
No widzisz Andrzeju , że słowo pisane nie zawsze można odebrać tak jak sie powinno , źle zrozumiałem przekaz posta , ale ważne , że jest wyjaśnione :)) Tak , barierka jest składana i to co ja zrobiłem tez jest złożone , miałem zrobić ruchomą , ale się nie udało. Dobra , niech się Wojok jeszcze wypowie , i jeśli będzie ok , to ją przyklejam i idę galerię pstrykać :))
-
No widzisz Andrzeju , że słowo pisane nie zawsze można odebrać tak jak sie powinno , źle zrozumiałem przekaz posta , ale ważne , że jest wyjaśnione :)) Tak , barierka jest składana i to co ja zrobiłem tez jest złożone , miałem zrobić ruchomą , ale się nie udało. Dobra , niech się Wojok jeszcze wypowie , i jeśli będzie ok , to ją przyklejam i idę galerię pstrykać :))
-
Dobra , niech się Wojok jeszcze wypowie , i jeśli będzie ok , to ją przyklejam i idę galerię pstrykać :))
Hmm, a to ja jakaś wyrocznia jestem ?Dobra, sam se odpowiem. Nie wyrocznia, tylko maruda
Ale spoko, ta barierka już jest ok. Te obejmy w miejscach łączeń ze słupkami też robią robotę. Niby detal ale fajnie to wygląda. Co prawda, ja bym zrobił tą barierkę na całą długość podestów ( bo mimo, że jakby nie ma potrzeby wychodzenia na ten ostatni, jednak on tam jest ), ale to już jest ok, i jak dla mnie, to możesz to już kleić
A tak ogólnie, to kamień z serca, bo jakby to zostało...
-
Dobra , niech się Wojok jeszcze wypowie , i jeśli będzie ok , to ją przyklejam i idę galerię pstrykać :))
Hmm, a to ja jakaś wyrocznia jestem ?Dobra, sam se odpowiem. Nie wyrocznia, tylko maruda
Ale spoko, ta barierka już jest ok. Te obejmy w miejscach łączeń ze słupkami też robią robotę. Niby detal ale fajnie to wygląda. Co prawda, ja bym zrobił tą barierkę na całą długość podestów ( bo mimo, że jakby nie ma potrzeby wychodzenia na ten ostatni, jednak on tam jest ), ale to już jest ok, i jak dla mnie, to możesz to już kleić
A tak ogólnie, to kamień z serca, bo jakby to zostało...
-
Wiesz , wyrocznia to może nie , ale masz duże doświadczenie ze sprzetem ciężarowym , a co za tym idzie i wiedze , więc warto czasem posłuchać mądrzejszego. Czy maruda , być może , ale jak sam widzisz przynosi to same pozytywy :)) Co do barierki , to ona będzie na całej długości , tylko nie mam tak długiego patyka , z którego ja zrobiłem , więc brakujący kawałek dosztukuje , ale najpierw chciałem poznać wasze ( i Twoje Wojok ) zdanie na ten temat.
Zygfryd - malowałem taką zwykłą farbą z Brico w kolorze chrom. Lepić to już się nie lepi , tylko jak się dłużej potrzyma na niej rękę , palec , to zostają takie odbarwienia , źle się wyraziłem mówiąc o odciskach , podejrzewam , że taki już jej urok. Generalnie zbytni tego widać , chyba ,że się ktoś mocno przyjrzy i będzie się doszukiwał.
-
Wiesz , wyrocznia to może nie , ale masz duże doświadczenie ze sprzetem ciężarowym , a co za tym idzie i wiedze , więc warto czasem posłuchać mądrzejszego. Czy maruda , być może , ale jak sam widzisz przynosi to same pozytywy :)) Co do barierki , to ona będzie na całej długości , tylko nie mam tak długiego patyka , z którego ja zrobiłem , więc brakujący kawałek dosztukuje , ale najpierw chciałem poznać wasze ( i Twoje Wojok ) zdanie na ten temat.
Zygfryd - malowałem taką zwykłą farbą z Brico w kolorze chrom. Lepić to już się nie lepi , tylko jak się dłużej potrzyma na niej rękę , palec , to zostają takie odbarwienia , źle się wyraziłem mówiąc o odciskach , podejrzewam , że taki już jej urok. Generalnie zbytni tego widać , chyba ,że się ktoś mocno przyjrzy i będzie się doszukiwał.
-
No generalnie o to mi chodziło , Wojok ma z pewnością większe doświadczenie ode mnie , choćby z racji wieku ( nie żebym wypominał
) , w końcu karierę zaczynał jeszcze w czasach Starów , Jelczy i Ikarusów , a podejrzewam , że i przez to ma pojęcie o budowie , mechanice itp. więc majac dosyć dużą wiedzę siłą rzeczy jest ode mnie mądrzejszy , zresztą nie będziemy chyba gadać nad wyższością świąt jednych nad drugimi , każdy ma swoje zdanie. Co do zmian , no w końcu po to prowadzi się relacje z budowy , wprawdzie ja mam przyjęte swoje standardy i koncepcje , ale dobrze tez jest jeśli inni wyrażą swoje zdanie , nawet negatywne , bo może to mieć pozytywne efekty , zresztą co tu dyskutować , wystarczy przypomnieć sobie chociażby moją relację z budowy wehikułu Samochodzika , mimo , że nikt go nigdy na żywo nie widział , to każdy miał jakieś swoje pomysły i rozwiązania , które miały duży wpływ na ostateczny wygląd ( tak , tak Andrzeju , w dużej mierze myślę tu o namiocie ). A barierkę dosztukowałem i przykleiłem , więc teraz jest ostateczny koniec , ale deszcz pada , więc z galerią mogę się dzisiaj nie wyrobić.
-
No generalnie o to mi chodziło , Wojok ma z pewnością większe doświadczenie ode mnie , choćby z racji wieku ( nie żebym wypominał
) , w końcu karierę zaczynał jeszcze w czasach Starów , Jelczy i Ikarusów , a podejrzewam , że i przez to ma pojęcie o budowie , mechanice itp. więc majac dosyć dużą wiedzę siłą rzeczy jest ode mnie mądrzejszy , zresztą nie będziemy chyba gadać nad wyższością świąt jednych nad drugimi , każdy ma swoje zdanie. Co do zmian , no w końcu po to prowadzi się relacje z budowy , wprawdzie ja mam przyjęte swoje standardy i koncepcje , ale dobrze tez jest jeśli inni wyrażą swoje zdanie , nawet negatywne , bo może to mieć pozytywne efekty , zresztą co tu dyskutować , wystarczy przypomnieć sobie chociażby moją relację z budowy wehikułu Samochodzika , mimo , że nikt go nigdy na żywo nie widział , to każdy miał jakieś swoje pomysły i rozwiązania , które miały duży wpływ na ostateczny wygląd ( tak , tak Andrzeju , w dużej mierze myślę tu o namiocie ). A barierkę dosztukowałem i przykleiłem , więc teraz jest ostateczny koniec , ale deszcz pada , więc z galerią mogę się dzisiaj nie wyrobić.
Wojok - noe właśnie coś w ten kształt chcę zrobić.
Andrzej - no moja farba takie ma własciwości , że daje taki a nie inny połysk , zresztą zbyt mocne błyszczenie nie wygladałoby zbyt dobrze , a tak wydaje mi się , że dobrze się zgrywa z lekkim połyskiem na reszcie modelu. O kierowców się nie martw , dobre gogle mają :))
Seba - z tym MT to bym się tak nie rozpedzał , a i do galeri jeszcze trochę zostało :))
Tymczasem listwy antynajazdowe i jakieś skrzynki. Na koniec mała przymiarka :)) Szczerze mówiąc to doszedłem do wniosku , że nawet te gumowe koła całkiem dobrze do tego mojego ulepu pasują :)) A jeśli idzie o koła , to przeglądając sobie ostatnio stronę Answera trafiłem na takie coś http://www.answer.pl/pl/home/3964-jelcz-315-zestaw-kol.html i choć z reguły unikam dyskusji na temat polityki cenowej i jakości sprzedawanych przedmiotów , to tu cena aż mnie zamurowała :)) , wprawdzie ciężko ocenić jakość na zdjęciach , ale tak czy siak uważam , że cena jest bardzo wysoka. Są tez tam dostepne koła do Fiata i Poldka za niecałe 40 zł i to jestem w stanie zrozumieć , bo przy tej skali takie koła do osobówki są cięzkie do zrobienia. Dla porównania te kołą gumowe które stosuje kosztuja około 40 zł. za 8 szt. Dla ciekawych na ostatniej fotce zamieściłem koła do Jelcza mojej produkcji , może nie są tak idealne jak te z Answera , ale są okrągłe i to jest ważne :)) I tak , odpowiem od razu , nastepnym modelem będzie kolejny ciągnik siodłowy - Jelcz 422 z naczepą , albo burto-szmatą , albo kontenerem morskim.
To do miłego...