ME 109 G-6 - Kartonowa Kolekcja
-
Jako ze każdy samolociaż nie obedzie się bez przynajmniej jednej 109 postanowiłem poczynić go i ja. kiedyś miałem jednego z MM teraz padło na Kartonową Kolekcje.
To kolejny model który bedzie z jednej strony powodował jeszzce pewniejsze trzymanie skalpela i pędzla w dłoni, wprawką modelowania części i dodatkowo mam zamiar przećwiczyć przynajmniej jedna mową technike :) jeszcze tylko nie wiem jaką :) Zeby nie było w tym modelu również jest mój pierwszy raz :) a mianowicie zdecydowałem się na zakup kół żywicznych :)
Model będzie wykonany w maksymalnie rozbudowanej wersji przewidzianej przez autora plus moze jakaś lekka waloryzacja.
-
Będę zagladać bo.mam.sklejony. Świetnie się prezentuje. Jeśli ma to coś ułatwić to dodam link do mej 'prezentorelacji'.
http://www.kartonowki.pl/modele-galeria/model/5974,messerschmitt-me-109g-6-samolot-mysliwski-iiws
-
Będę zagladać bo.mam.sklejony. Świetnie się prezentuje. Jeśli ma to coś ułatwić to dodam link do mej 'prezentorelacji'.
http://www.kartonowki.pl/modele-galeria/model/5974,messerschmitt-me-109g-6-samolot-mysliwski-iiws
-
Niestety projekt musiał lekko odpocząć aż mi emocje opadną :)
Niestety cos nie poszło z lakierowaniem papier zachowywał się jakby miał miejscami różna chłonność lakieru i w pewnych miejscach jest mat a w innych połysk :(
często w obrębie jednej części (arkusza).
Lekko zdenerowowany postanowiłem zrobić 5-7dniowy przerywnik z MM.
Na mate wleciał projekt z 90 roku. mój plan był taki aby zrobić model w locie ze schowanym podwoziem, dorobić jakąś kabinke (wnetrze) plus tłoczoną owiewkę. Miałem też pomysł aby uplastycznić stery lotki i klapy (wtedy nikt mi znany nie robił dzielonych powieżchni sterowych, mój pomysł był taki aby je wyciąć i wkleić spowrotem zostawiajac szczeline :) (takie się wtedy pomysły miewało.
Miał być oczywiście jedyny słuszny wtedy czarny retusz, i babki szlifowane z balsy :) Do tego podstawka z derewna z aluminiowym płaskownikiem łaczącym samolot z podstawką.
TAAAAKI plan wszystko przemyslane model wybrany o super sylwetce i klops okazało sie ze w mojej mieścinie nie udało mi sie go dostać :( i cały misterny plan w p........ du.
Ale jak to w życiu za jakis czas wraca sie do marzeń z dawnych lat bo pojawiaja się możliwości czas i checi :D
Czyż to nie idealny temat na podniesienie morale po nieudanym starcie Gustawa :)
-
Niestety projekt musiał lekko odpocząć aż mi emocje opadną :)
Niestety cos nie poszło z lakierowaniem papier zachowywał się jakby miał miejscami różna chłonność lakieru i w pewnych miejscach jest mat a w innych połysk :(
często w obrębie jednej części (arkusza).
Lekko zdenerowowany postanowiłem zrobić 5-7dniowy przerywnik z MM.
Na mate wleciał projekt z 90 roku. mój plan był taki aby zrobić model w locie ze schowanym podwoziem, dorobić jakąś kabinke (wnetrze) plus tłoczoną owiewkę. Miałem też pomysł aby uplastycznić stery lotki i klapy (wtedy nikt mi znany nie robił dzielonych powieżchni sterowych, mój pomysł był taki aby je wyciąć i wkleić spowrotem zostawiajac szczeline :) (takie się wtedy pomysły miewało.
Miał być oczywiście jedyny słuszny wtedy czarny retusz, i babki szlifowane z balsy :) Do tego podstawka z derewna z aluminiowym płaskownikiem łaczącym samolot z podstawką.
TAAAAKI plan wszystko przemyslane model wybrany o super sylwetce i klops okazało sie ze w mojej mieścinie nie udało mi sie go dostać :( i cały misterny plan w p........ du.
Ale jak to w życiu za jakis czas wraca sie do marzeń z dawnych lat bo pojawiaja się możliwości czas i checi :D
Czyż to nie idealny temat na podniesienie morale po nieudanym starcie Gustawa :)
-
Założenie było takie że model zrobie zgodnie z planem z roku 90 :D
zmianie uległ tylko retusz dobrałem coś zamiast czarnego :) i uplastyczniłem smigło bo w orginale było płaskie reszta zgodnie z planem mniej wiecej na poziomie tamtych lat :)
Miało być relaksacyjnie a tu się okazało że karton pancerny dał mi nieźle w kość czasem nawet uformowany wracał po dniu do pierwotnego kształtu lub pękał wysychając.
więc formowałem etapami niektóre cząści trzy razy co dzień i jakos wyszło :)
załączam kilka fotek, reszte wrzuce do galerii :)
-
Założenie było takie że model zrobie zgodnie z planem z roku 90 :D
zmianie uległ tylko retusz dobrałem coś zamiast czarnego :) i uplastyczniłem smigło bo w orginale było płaskie reszta zgodnie z planem mniej wiecej na poziomie tamtych lat :)
Miało być relaksacyjnie a tu się okazało że karton pancerny dał mi nieźle w kość czasem nawet uformowany wracał po dniu do pierwotnego kształtu lub pękał wysychając.
więc formowałem etapami niektóre cząści trzy razy co dzień i jakos wyszło :)
załączam kilka fotek, reszte wrzuce do galerii :)
-
Miał być Mesiek, a wyszedł Corsair. Mimo opisanych problemów z leciwym papierem, wszedł dobrze. Więcej spostrzeżeń zostawię na galerię, a wracając do Gustawa to mam nadzieję , że jest szansa na ratunek. Może zacznij sklejać, a końcowe lakierowanie wyrówna opisywany feler. Poza tym dobrze by było cyknąć fotki zalakierowanych arkuszy i wrzucić do relacji. Za przysłowiem: "Co dwie głowy (...)".
-
Miał być Mesiek, a wyszedł Corsair. Mimo opisanych problemów z leciwym papierem, wszedł dobrze. Więcej spostrzeżeń zostawię na galerię, a wracając do Gustawa to mam nadzieję , że jest szansa na ratunek. Może zacznij sklejać, a końcowe lakierowanie wyrówna opisywany feler. Poza tym dobrze by było cyknąć fotki zalakierowanych arkuszy i wrzucić do relacji. Za przysłowiem: "Co dwie głowy (...)".
-
Hejka, a ja tak trochę z innej beczki - ten barometr to Ci działa ? Bo mój, jak go postawiłem, to od roku ani mru mru :-(
Załączam fotkę arkusza to jest najgorsze miejsce, na ta chwile model idzie po skalpel mam nadzieje ze finalne lakierowanie poprawi sytuacje :) na wszelki wypadek kupiłem jeszcze jedną wycinanke :)
-
Hejka, a ja tak trochę z innej beczki - ten barometr to Ci działa ? Bo mój, jak go postawiłem, to od roku ani mru mru :-(
Załączam fotkę arkusza to jest najgorsze miejsce, na ta chwile model idzie po skalpel mam nadzieje ze finalne lakierowanie poprawi sytuacje :) na wszelki wypadek kupiłem jeszcze jedną wycinanke :)
-
Hejka, a ja tak trochę z innej beczki - ten barometr to Ci działa ? Bo mój, jak go postawiłem, to od roku ani mru mru :-(
hehe:) dostałem go chyba dwa lata temu pod choinke :) podoba mi sie jako dekoracja, generalnie coś tam sie czasem zmienia od czasu do czasu tez nim poruszam zeby się wymieszało w srodku.co do odczytywania to jakoś nie mam zacięcia to sprawdzić :)
-
Hejka, a ja tak trochę z innej beczki - ten barometr to Ci działa ? Bo mój, jak go postawiłem, to od roku ani mru mru :-(
hehe:) dostałem go chyba dwa lata temu pod choinke :) podoba mi sie jako dekoracja, generalnie coś tam sie czasem zmienia od czasu do czasu tez nim poruszam zeby się wymieszało w srodku.co do odczytywania to jakoś nie mam zacięcia to sprawdzić :)
-
Hejka, a ja tak trochę z innej beczki - ten barometr to Ci działa ? Bo mój, jak go postawiłem, to od roku ani mru mru :-(
hehe:) dostałem go chyba dwa lata temu pod choinke :) podoba mi sie jako dekoracja, generalnie coś tam sie czasem zmienia od czasu do czasu tez nim poruszam zeby się wymieszało w srodku.co do odczytywania to jakoś nie mam zacięcia to sprawdzić :)
Taa, czyli wygląda na to, że one są bardzo dokładne...czasami. Jak stojący zegarek, który dwa razy na dobę pokazuje dokładny czas
-
Hejka, a ja tak trochę z innej beczki - ten barometr to Ci działa ? Bo mój, jak go postawiłem, to od roku ani mru mru :-(
hehe:) dostałem go chyba dwa lata temu pod choinke :) podoba mi sie jako dekoracja, generalnie coś tam sie czasem zmienia od czasu do czasu tez nim poruszam zeby się wymieszało w srodku.co do odczytywania to jakoś nie mam zacięcia to sprawdzić :)
Taa, czyli wygląda na to, że one są bardzo dokładne...czasami. Jak stojący zegarek, który dwa razy na dobę pokazuje dokładny czas
-
Jako ze nowy rok jak narazie nie zaowocował ilościa wolnego czasu to postepy małe ale jednak jakieś.
staram sie wykozystać każdą chwile i troszke skacze po temacie, jak mam nieco więcej czasu to dłubie wnętrze kabiny jak mam tylko chwile to coś tam wycinam :)
Stan na dziś: elementy konstrukcyjne wręgi dźwigary itp podklejowe na tekture i wyciete wstepnie, poszycie kadłuba wyciete, kabina stan jak na foto :)
Co do kabiny to standard plus waliryzacja przewidziana przez autora + wyprofilowałem delikatnie "podstopniki"dołorzyłem kilka ciegien i rurke (żółtą) plus klamra na pasku.
Plan na ten tydzień: zamknąć temat wnetrza i podziałać z segmentami kadłuba :)
-
Jako ze nowy rok jak narazie nie zaowocował ilościa wolnego czasu to postepy małe ale jednak jakieś.
staram sie wykozystać każdą chwile i troszke skacze po temacie, jak mam nieco więcej czasu to dłubie wnętrze kabiny jak mam tylko chwile to coś tam wycinam :)
Stan na dziś: elementy konstrukcyjne wręgi dźwigary itp podklejowe na tekture i wyciete wstepnie, poszycie kadłuba wyciete, kabina stan jak na foto :)
Co do kabiny to standard plus waliryzacja przewidziana przez autora + wyprofilowałem delikatnie "podstopniki"dołorzyłem kilka ciegien i rurke (żółtą) plus klamra na pasku.
Plan na ten tydzień: zamknąć temat wnetrza i podziałać z segmentami kadłuba :)
-
Udało się znaleźć nieco wiecej czasu i wyszedłem częściowo poza kabinę :)
Jeżeli chodzi o opracowanie to jak dotąd wszystko pasuje idealnie w kabinie został jeszcze drązek sterowy ale jego zrobie chyba od podstaw jakoś ten z wycinanki wydaje mi się toporny :)
Zauwarzyłem że papier polakierowany przed montarzem nieco trudniej sie formuje (w porównaniu do lublina którego lakierowałem na koniec) natomiast lakier daje jeden durzy plus jak przypadkiem cos się zabrudzi klejem to da sie usunąć niemal niezauważalnie :)
załaczam kilka fotek z aktualnego etapu :)
-
Udało się znaleźć nieco wiecej czasu i wyszedłem częściowo poza kabinę :)
Jeżeli chodzi o opracowanie to jak dotąd wszystko pasuje idealnie w kabinie został jeszcze drązek sterowy ale jego zrobie chyba od podstaw jakoś ten z wycinanki wydaje mi się toporny :)
Zauwarzyłem że papier polakierowany przed montarzem nieco trudniej sie formuje (w porównaniu do lublina którego lakierowałem na koniec) natomiast lakier daje jeden durzy plus jak przypadkiem cos się zabrudzi klejem to da sie usunąć niemal niezauważalnie :)
załaczam kilka fotek z aktualnego etapu :)
-
Jakoś ostatnio znów mało czasu ale co dzień staram się przysiąść i chociaż cos wyciąć, uformować ewentualnie skleic.
W tej chwili bryła główna kadłuba zakończona na macie teraz stateczniki progres widoczny na fotkach :) Pomyślałem sobie że uplastycznie lekko stery wysokości kierunku i lotki, mam na myśli miejsca kryte płótnem, mam nadzieje że ta modyfikacja nie zniknie w namalowanych cieniach :)
W między czasie powoli sklejam szkielet płata oraz wycinam co się da, jak juz znajdę dłuzszą chwilke to bedzie jakis progres :)
pozdrawiam i miłego ogladania fotek :)
-
Jakoś ostatnio znów mało czasu ale co dzień staram się przysiąść i chociaż cos wyciąć, uformować ewentualnie skleic.
W tej chwili bryła główna kadłuba zakończona na macie teraz stateczniki progres widoczny na fotkach :) Pomyślałem sobie że uplastycznie lekko stery wysokości kierunku i lotki, mam na myśli miejsca kryte płótnem, mam nadzieje że ta modyfikacja nie zniknie w namalowanych cieniach :)
W między czasie powoli sklejam szkielet płata oraz wycinam co się da, jak juz znajdę dłuzszą chwilke to bedzie jakis progres :)
pozdrawiam i miłego ogladania fotek :)
-
Rozumiem cię doskonale z tym brakiem czasu, mam tak samo a modele do sklejenia aż się wysypują z szuflady tylko ten czas
I co ciekawe co roku kupuje wiecej niz sklejam więc juz teraz mam zapasu na 10-12 lat klejenia :)
Tylko na następne 10-12 lat? Ja zbierałem, zbierałem i ostatnio wyprzedaje dużo modeli, potrzebowałbym 2-3 życia ...
-
Rozumiem cię doskonale z tym brakiem czasu, mam tak samo a modele do sklejenia aż się wysypują z szuflady tylko ten czas
I co ciekawe co roku kupuje wiecej niz sklejam więc juz teraz mam zapasu na 10-12 lat klejenia :)
Tylko na następne 10-12 lat? Ja zbierałem, zbierałem i ostatnio wyprzedaje dużo modeli, potrzebowałbym 2-3 życia ...
-
Powolutku model nabiera kształtów, w związku z brakiem czasu troszkę skaczę po róznych obszarach czasem cos powycinam, czasem cos uformuje a czasem tylko pobawie sie z retuszem.
Natomiast mimo wszystko z postepów jestem zadowolony :) w ostatnim czasie przybyły powieżchnie sterowe, jeden z płatów zyskał pokrycie (brakuje jeszcze końcówki skrzydła) jest komora podwozia oraz klapy i lotka (jeszcze nie zretuszowana), w międzyczasie powycinałem wiekszość cześci do drugiego płata częśc jest już wstępnie uformowana i zretuszowana. Dodatkowo powstał kołpak śmigła, na kołpaku niestety widać biały nalot po problemach z lakierowaniem, mam nadzieje że finalna warstwa lakieru (bedę lakierował po sklejeniu cały model) nieco zniweluje temat :)
Zapraszam do obejrzenia kilku fotek z progresem :)
-
Powolutku model nabiera kształtów, w związku z brakiem czasu troszkę skaczę po róznych obszarach czasem cos powycinam, czasem cos uformuje a czasem tylko pobawie sie z retuszem.
Natomiast mimo wszystko z postepów jestem zadowolony :) w ostatnim czasie przybyły powieżchnie sterowe, jeden z płatów zyskał pokrycie (brakuje jeszcze końcówki skrzydła) jest komora podwozia oraz klapy i lotka (jeszcze nie zretuszowana), w międzyczasie powycinałem wiekszość cześci do drugiego płata częśc jest już wstępnie uformowana i zretuszowana. Dodatkowo powstał kołpak śmigła, na kołpaku niestety widać biały nalot po problemach z lakierowaniem, mam nadzieje że finalna warstwa lakieru (bedę lakierował po sklejeniu cały model) nieco zniweluje temat :)
Zapraszam do obejrzenia kilku fotek z progresem :)
Jako ze każdy samolociaż nie obedzie się bez przynajmniej jednej 109 postanowiłem poczynić go i ja. kiedyś miałem jednego z MM teraz padło na Kartonową Kolekcje.
To kolejny model który bedzie z jednej strony powodował jeszzce pewniejsze trzymanie skalpela i pędzla w dłoni, wprawką modelowania części i dodatkowo mam zamiar przećwiczyć przynajmniej jedna mową technike :) jeszcze tylko nie wiem jaką :) Zeby nie było w tym modelu również jest mój pierwszy raz :) a mianowicie zdecydowałem się na zakup kół żywicznych :)
Model będzie wykonany w maksymalnie rozbudowanej wersji przewidzianej przez autora plus moze jakaś lekka waloryzacja.