Volvo FH4 + Schwarzmuller SPA 3/E
-
Dzięki za potwierdzenie tego co mi się wydawało, że naczepa opada ku tyłowi. Tak mi wyszło jak w CADzie "przymierzyłem" naczepę do ciągnika i takie w sumie się ma wrażenie jak się na "TIRa" patrzy. Pierwsza oś unosi się o 30mm, a środkowa o 15mm, co po przeskalowaniu daje odpowiednio 1.2mm i 0.6mm. Dołożę jakieś podkładki pod poduszki w miejscu połączenia ich z ramą, bo różnej wysokości poduszek to mi się nie chce robić :) Natomiast osie mogę montować, bo podkładki pod osie nic nie dadzą, bo osie idą od góry na wahacze.
-
Dzięki za potwierdzenie tego co mi się wydawało, że naczepa opada ku tyłowi. Tak mi wyszło jak w CADzie "przymierzyłem" naczepę do ciągnika i takie w sumie się ma wrażenie jak się na "TIRa" patrzy. Pierwsza oś unosi się o 30mm, a środkowa o 15mm, co po przeskalowaniu daje odpowiednio 1.2mm i 0.6mm. Dołożę jakieś podkładki pod poduszki w miejscu połączenia ich z ramą, bo różnej wysokości poduszek to mi się nie chce robić :) Natomiast osie mogę montować, bo podkładki pod osie nic nie dadzą, bo osie idą od góry na wahacze.
-
Czas na małą aktualizację.
Mam gotowe osie z piastami, felgi, podpory i opony. Opony jeszcze do przeszlifowania po naklejeniu bieżnika. Bieżnik wyszedł słabo, bo pokusiło mnie zaokrąglić opony, przy czym zapomniałem to uwzględnić na elementach bieżnika, bo przecież promień opony się zmienia. Zostawiam jak jest. Muszę jeszcze podpory skrócić, bo są za wysokie. W pozycji schowanej mają wysokość jaką powinny mieć po wysunięciu - mój błąd, ale łatwy do poprawy. Zostało do zrobienia: zderzak, dwa zbiorniki powietrza, listwy antynajazdowe i zaczep/sworzeń czy jak to się tam nazywa. Wtedy to pomaluję i zaczynam burty, podłogę i przednią ściankę.
W międzyczasie powstaje Volvo... na papierze. Jeszcze nic nie drukowałem i nie sklejałem. Czekam aż skończę kabinę, a do końca jeszcze daleko. Pokazuję co mam rozrysowane na poglądowym rysunku (złożonym z części które mam) - to co kolorowe. To co białe to jeszcze muszę zrobić, czyli dach, zderzak, schodki, lusterka, klamki, kierunkowskazy, oraz całe wnętrze, bo jedynie mam podłogę.
-
Czas na małą aktualizację.
Mam gotowe osie z piastami, felgi, podpory i opony. Opony jeszcze do przeszlifowania po naklejeniu bieżnika. Bieżnik wyszedł słabo, bo pokusiło mnie zaokrąglić opony, przy czym zapomniałem to uwzględnić na elementach bieżnika, bo przecież promień opony się zmienia. Zostawiam jak jest. Muszę jeszcze podpory skrócić, bo są za wysokie. W pozycji schowanej mają wysokość jaką powinny mieć po wysunięciu - mój błąd, ale łatwy do poprawy. Zostało do zrobienia: zderzak, dwa zbiorniki powietrza, listwy antynajazdowe i zaczep/sworzeń czy jak to się tam nazywa. Wtedy to pomaluję i zaczynam burty, podłogę i przednią ściankę.
W międzyczasie powstaje Volvo... na papierze. Jeszcze nic nie drukowałem i nie sklejałem. Czekam aż skończę kabinę, a do końca jeszcze daleko. Pokazuję co mam rozrysowane na poglądowym rysunku (złożonym z części które mam) - to co kolorowe. To co białe to jeszcze muszę zrobić, czyli dach, zderzak, schodki, lusterka, klamki, kierunkowskazy, oraz całe wnętrze, bo jedynie mam podłogę.
-
http://kartonowki.pl/forum/temat/4527,pan-cerny-konkurs-1944
Zapraszamy !!!
-
http://kartonowki.pl/forum/temat/4527,pan-cerny-konkurs-1944
Zapraszamy !!!
-
Ściągnij te śruby które dałeś jako mocowanie sworznia. One powinny być wpuszczone w otwory - nie mogą wystawać, bo tam pracuje siodło.
Chyba, że jest jak powinno, tylko ja źle to widzę ? W takim wypadku zapomnij o tej uwadze
W koszach na zapasówki dałbym po dwie poprzeczki, że by koła stabilnie leżały, a nie bujały się, lub co gorsza wypadały
-
Ściągnij te śruby które dałeś jako mocowanie sworznia. One powinny być wpuszczone w otwory - nie mogą wystawać, bo tam pracuje siodło.
Chyba, że jest jak powinno, tylko ja źle to widzę ? W takim wypadku zapomnij o tej uwadze
W koszach na zapasówki dałbym po dwie poprzeczki, że by koła stabilnie leżały, a nie bujały się, lub co gorsza wypadały
-
Masz rację z tymi śrubami, tyle, że nie one powinny być wpuszczone a cały kołnierz. Dzięki za zwrócenie uwagi, to się da łatwo naprawić. Natomiast kosze są takie jakie mają być. U mnie tego nie widać, ale w tych "blachach" trójkątnych są wycięcia pod jakaś śrubę czy inne mocowanie. Miałem fajne zdjęcie, na którym to dobrze widać, ale nie mogę znaleźć. Mam inne.
-
Masz rację z tymi śrubami, tyle, że nie one powinny być wpuszczone a cały kołnierz. Dzięki za zwrócenie uwagi, to się da łatwo naprawić. Natomiast kosze są takie jakie mają być. U mnie tego nie widać, ale w tych "blachach" trójkątnych są wycięcia pod jakaś śrubę czy inne mocowanie. Miałem fajne zdjęcie, na którym to dobrze widać, ale nie mogę znaleźć. Mam inne.
-
Masz rację z tymi śrubami, tyle, że nie one powinny być wpuszczone a cały kołnierz.
U ciebie, widzę jest kołnierz wpuszczony. Mnie się wydawało, że w tych kołnierzach były otwory z gniazdami na łby śrub. Jak zwykle mam rację - wydawało mi sięOk, ważne żeby nic z siodłem nie kolidowało.
Jeżeli kosze mają jakiś rodzaj zabezpieczenia koła przed niepożądanymi ruchami, to ok, wszystko z nimi gra
-
Masz rację z tymi śrubami, tyle, że nie one powinny być wpuszczone a cały kołnierz.
U ciebie, widzę jest kołnierz wpuszczony. Mnie się wydawało, że w tych kołnierzach były otwory z gniazdami na łby śrub. Jak zwykle mam rację - wydawało mi sięOk, ważne żeby nic z siodłem nie kolidowało.
Jeżeli kosze mają jakiś rodzaj zabezpieczenia koła przed niepożądanymi ruchami, to ok, wszystko z nimi gra
Ale ładnie rysujesz

A narysujesz mi kangurka?