KONKURS - Papegojan | Shipyard | 1:96
-
Nie. Ty to jesteś ten pachoł, co tam stoi na rufie, pod latarnią
Gdzie ja jestem, nie muszę pytać
Chłopie, ja inaczej mam na Nazwisko !
i brata bliźniaka nie mam. A ich tam jest dwóch, czyli nie pasuje do mnie. Po za tym nazwy funkcji/stanowisk piszemy z dużej litery ! Ale Ci daruje bo to dopiero od stycznia 2026:
Rada Języka Polskiego przy Prezydium PAN wydała komunikat o uchwaleniu zmiany niektórych zasad ortografii. Będzie ona obowiązywać od 1 stycznia 2026 roku.
PACHOLĘ, czyli chłopię, to dosłownie – strukturalnie – „dziecię pachoła”. PACHOŁ albo PACHÓŁ natomiast to nie zgrubienie od PACHOŁEK, tylko stary, rodzimy wyraz, który w niezdrobniałej postaci zachował się tylko jako osobowa nazwa własna (nazwiska Pachoł, Pachół). Człowiek jako istota fizyczna > Określenia fizyczności człowieka > płeć.
- Coście tacy nerwowi, Wojoku? Pacholę przezwiskami straszycie? Nie przystoi waćpanu takim zachowaniem się szczycić wśród szlachty ! Człeka do przedmiotów porównywać nie godzi się.
-
Nie. Ty to jesteś ten pachoł, co tam stoi na rufie, pod latarnią
Gdzie ja jestem, nie muszę pytać
Chłopie, ja inaczej mam na Nazwisko !
i brata bliźniaka nie mam. A ich tam jest dwóch, czyli nie pasuje do mnie. Po za tym nazwy funkcji/stanowisk piszemy z dużej litery ! Ale Ci daruje bo to dopiero od stycznia 2026:
Rada Języka Polskiego przy Prezydium PAN wydała komunikat o uchwaleniu zmiany niektórych zasad ortografii. Będzie ona obowiązywać od 1 stycznia 2026 roku.
PACHOLĘ, czyli chłopię, to dosłownie – strukturalnie – „dziecię pachoła”. PACHOŁ albo PACHÓŁ natomiast to nie zgrubienie od PACHOŁEK, tylko stary, rodzimy wyraz, który w niezdrobniałej postaci zachował się tylko jako osobowa nazwa własna (nazwiska Pachoł, Pachół). Człowiek jako istota fizyczna > Określenia fizyczności człowieka > płeć.
- Coście tacy nerwowi, Wojoku? Pacholę przezwiskami straszycie? Nie przystoi waćpanu takim zachowaniem się szczycić wśród szlachty ! Człeka do przedmiotów porównywać nie godzi się.
-
No Panie !
Sam robiłeś czy kupne ?
A który to ja ? popłyną bym z Wami, Tylko nie pisz że jestem skuty pod pokładem
Sam robiłem, w sensie sam drukowałem. Modele zakupiłem na Cults3D (https://cults3d.com/en/3d-model/game/pirates-sailors-at-work-18th-century-set-2 oraz https://cults3d.com/en/3d-model/game/pirates-sailors-at-work-18th-century-set-1). Przy tej skali to one przekroczyły możliwości mojej drukarki, odpadały im nogi. Musiałem po kilka razy drukować i poskładać z kawałków frankensztajny :) Gdyby je drukować na drukarce żywicznej to pewnie by wyszły super, ale ja takiej nie posiadam i posiadać nie zamierzam ze względu na proces. Jak widać są to żeglarze z XVIII wieku, ale nic ładniejszego nie znalazłem, więc są jakie są, mnie się podoba.
-
No Panie !
Sam robiłeś czy kupne ?
A który to ja ? popłyną bym z Wami, Tylko nie pisz że jestem skuty pod pokładem
Sam robiłem, w sensie sam drukowałem. Modele zakupiłem na Cults3D (https://cults3d.com/en/3d-model/game/pirates-sailors-at-work-18th-century-set-2 oraz https://cults3d.com/en/3d-model/game/pirates-sailors-at-work-18th-century-set-1). Przy tej skali to one przekroczyły możliwości mojej drukarki, odpadały im nogi. Musiałem po kilka razy drukować i poskładać z kawałków frankensztajny :) Gdyby je drukować na drukarce żywicznej to pewnie by wyszły super, ale ja takiej nie posiadam i posiadać nie zamierzam ze względu na proces. Jak widać są to żeglarze z XVIII wieku, ale nic ładniejszego nie znalazłem, więc są jakie są, mnie się podoba.
-
Człeka do przedmiotów porównywać nie godzi się.
Ja na tej łajbie jestem ka... Kapitanem, i to Ja decyduję co się godzi, a co nieA jak Ci się coś nie podoba, to Cię każę wybatożyć, przeciągnąć pod kilem, nakarmić wodzianką i zakuć w te kajdany pod pokładem !!!
A teraz do pucowamia pokładu biegiem RAAAAAZ !!!
Sebastian, no nie wiem, gdyby to była diorama, to co innego, bo figurki fajne, ale do takiej łajby na podstawce, to mi one raczej nie pasują
-
Człeka do przedmiotów porównywać nie godzi się.
Ja na tej łajbie jestem ka... Kapitanem, i to Ja decyduję co się godzi, a co nieA jak Ci się coś nie podoba, to Cię każę wybatożyć, przeciągnąć pod kilem, nakarmić wodzianką i zakuć w te kajdany pod pokładem !!!
A teraz do pucowamia pokładu biegiem RAAAAAZ !!!
Sebastian, no nie wiem, gdyby to była diorama, to co innego, bo figurki fajne, ale do takiej łajby na podstawce, to mi one raczej nie pasują
-
Sebastian, no nie wiem, gdyby to była diorama, to co innego, bo figurki fajne, ale do takiej łajby na podstawce, to mi one raczej nie pasują
Ale wydęte żagle, mimo, że na podstawce, to już są na miejscu? Gdyby któryś skakał do wody, której nie ma, albo gdyby któryś wędkę zarzucał do wody, której nie ma, to rzeczywiście brak byłoby w tym logiki. Oni tymczasem działają w obrębie statku, bez żadnej interakcji z otoczeniem.
-
Sebastian, no nie wiem, gdyby to była diorama, to co innego, bo figurki fajne, ale do takiej łajby na podstawce, to mi one raczej nie pasują
Ale wydęte żagle, mimo, że na podstawce, to już są na miejscu? Gdyby któryś skakał do wody, której nie ma, albo gdyby któryś wędkę zarzucał do wody, której nie ma, to rzeczywiście brak byłoby w tym logiki. Oni tymczasem działają w obrębie statku, bez żadnej interakcji z otoczeniem.
-
Ale wydęte żagle, mimo, że na podstawce, to już są na miejscu?
Bardzo słuszna uwaga. Czepiają się, bo "zazdraszczą", że tak fajnie wychodzi
Zgadza się, bardzo słuszna uwaga - na dobrą sprawę, takie żagle nie są na miejscuZazdroszczę, owszem, ale nie dlatego, że tak fajnie wychodzi, tylko dlatego, że tak nie potrafię
A czy się czepiam ? Spooooko, niech będzie, że się czepiam, przywykłem
-
Ale wydęte żagle, mimo, że na podstawce, to już są na miejscu?
Bardzo słuszna uwaga. Czepiają się, bo "zazdraszczą", że tak fajnie wychodzi
Zgadza się, bardzo słuszna uwaga - na dobrą sprawę, takie żagle nie są na miejscuZazdroszczę, owszem, ale nie dlatego, że tak fajnie wychodzi, tylko dlatego, że tak nie potrafię
A czy się czepiam ? Spooooko, niech będzie, że się czepiam, przywykłem
-
Najpierw skończę Volvo chyba, że mi obmierźnie to wtedy zacznę wcześniej. Będzie to statek polarny Fram. Jak szukałem modelu do Sławkowego konkursu, to mi on wtedy w oko wpadł. Kupiłem w zeszłym tygodniu w GPM. Leży i czeka.
Trafiony zatopiony, bardzo fajny wybór. A jak go zrobisz w zimowej scenerii to mniej roboty będzie bo połowa kadłuba odejdzie
Marynarzy już masz, tylko im będziesz musiał poszyć małe kurteczki
https://www.ksiegarniamorska.pl/wielkie-wyprawy/569-fram-w-arktyce.html
-
Najpierw skończę Volvo chyba, że mi obmierźnie to wtedy zacznę wcześniej. Będzie to statek polarny Fram. Jak szukałem modelu do Sławkowego konkursu, to mi on wtedy w oko wpadł. Kupiłem w zeszłym tygodniu w GPM. Leży i czeka.
Trafiony zatopiony, bardzo fajny wybór. A jak go zrobisz w zimowej scenerii to mniej roboty będzie bo połowa kadłuba odejdzie
Marynarzy już masz, tylko im będziesz musiał poszyć małe kurteczki
https://www.ksiegarniamorska.pl/wielkie-wyprawy/569-fram-w-arktyce.html
Nie. Ty to jesteś ten pachoł, co tam stoi na rufie, pod latarnią
Gdzie ja jestem, nie muszę pytać