Chełmżyńska – wieża ciśnień
-
Moje nie chce
Ale przecież Ci napisałem wyżej co zrobić - pociąć na paski i poprzesuwać.
I ja odpisałem, że na razie narobiłem sobie z cegiełkami roboty. Tak by można ciągnąć, dachówki, chodnik, płyty betonowe na zapleczu itd itd... A może właśnie o to chodzi ???
Kostkę swoją zrobiłem na glinie rzeźbiarskiej. Po wyschnięciu trysnąłem grafitowym podkładem i przetarłem szarą farbką. W glinie odcisnąłem siatkę na komary ( kratka ) a potem odcisnąłem fakturę kamienie z opalonego kawałka styroduru. Można by jeszcze dać na to puder ( pigment ) i przelakierować, ale ale...
Pisze o tym bo tego się nie za bardzo da pociąć po wyschnięciu. A przed za wiotkie. Spoko znajdę coś albo jakiś inny patent wymyślę. Poczekam jednak na więcej dowodów, jak to jest naprawdę.
Jak będę za krótki, to wydrukuje i będzie git.
-
Moje nie chce
Ale przecież Ci napisałem wyżej co zrobić - pociąć na paski i poprzesuwać.
I ja odpisałem, że na razie narobiłem sobie z cegiełkami roboty. Tak by można ciągnąć, dachówki, chodnik, płyty betonowe na zapleczu itd itd... A może właśnie o to chodzi ???
Kostkę swoją zrobiłem na glinie rzeźbiarskiej. Po wyschnięciu trysnąłem grafitowym podkładem i przetarłem szarą farbką. W glinie odcisnąłem siatkę na komary ( kratka ) a potem odcisnąłem fakturę kamienie z opalonego kawałka styroduru. Można by jeszcze dać na to puder ( pigment ) i przelakierować, ale ale...
Pisze o tym bo tego się nie za bardzo da pociąć po wyschnięciu. A przed za wiotkie. Spoko znajdę coś albo jakiś inny patent wymyślę. Poczekam jednak na więcej dowodów, jak to jest naprawdę.
Jak będę za krótki, to wydrukuje i będzie git.
-
Kostkę swoją zrobiłem na glinie rzeźbiarskiej.
PAN-KARTONTaką fakturę, jaką masz na przedostatnim zdjęciu bardzo łatwo uzyskać w styrodurze. Po wybranej płytce z naciskiem, dłonią, turlamy kulę o średnicy ok. 5-10cm zgniecioną z folii aluminiowej. Bruk też kiedyś robiłem z gliny modelarskiej to nie do końca dobry pomysł, trzeba pamiętać, że schnąca glina kurczy się i tym samym wypacza. Dużo lepiej, prościej i czyściej robi się go też w styrodurze. Płytkę nacinamy skalpelem w poziome albo jak komu wygodnie, pionowe pasy a potem odcinamy poszczególne kamienie z przesunięciem fug. Na tak przygotowanej siatce dopracowujemy wszystkie fugi poszerzając je przy pomocy wykałaczki. Kształtowanie fug robimy z pewną niedbałością. Im częściej nam się wykałaczka "omsknie", tym lepiej. To musi być nierówne!!!!! Jak będzie nieco większe, też nie zaszkodzi. Można też wydłubać kilka dziur. Teraz, żeby bruk był używanym, należy zastosować turlanie aluminiowej kulki, jak w pierwszym projekcie. Po tym wszystkim zasypujemy całość bardzo drobnym piaskiem. Jak nie chce nam się zbierać na polu, to kupujemy w sklepie zoologicznym. Można powbijać piasek w fugi sztywnym pędzlem. Nadmiar zsypujemy i to co zostało w fugach utrwalamy przy pomocy strzykawki z igłą, mocno rozwodnionym wikolem-magic'em. Po wyschnięciu, na koniec, to co nam fantazja podpowie, malowanie, washe, itd, itp.
-
Kostkę swoją zrobiłem na glinie rzeźbiarskiej.
PAN-KARTONTaką fakturę, jaką masz na przedostatnim zdjęciu bardzo łatwo uzyskać w styrodurze. Po wybranej płytce z naciskiem, dłonią, turlamy kulę o średnicy ok. 5-10cm zgniecioną z folii aluminiowej. Bruk też kiedyś robiłem z gliny modelarskiej to nie do końca dobry pomysł, trzeba pamiętać, że schnąca glina kurczy się i tym samym wypacza. Dużo lepiej, prościej i czyściej robi się go też w styrodurze. Płytkę nacinamy skalpelem w poziome albo jak komu wygodnie, pionowe pasy a potem odcinamy poszczególne kamienie z przesunięciem fug. Na tak przygotowanej siatce dopracowujemy wszystkie fugi poszerzając je przy pomocy wykałaczki. Kształtowanie fug robimy z pewną niedbałością. Im częściej nam się wykałaczka "omsknie", tym lepiej. To musi być nierówne!!!!! Jak będzie nieco większe, też nie zaszkodzi. Można też wydłubać kilka dziur. Teraz, żeby bruk był używanym, należy zastosować turlanie aluminiowej kulki, jak w pierwszym projekcie. Po tym wszystkim zasypujemy całość bardzo drobnym piaskiem. Jak nie chce nam się zbierać na polu, to kupujemy w sklepie zoologicznym. Można powbijać piasek w fugi sztywnym pędzlem. Nadmiar zsypujemy i to co zostało w fugach utrwalamy przy pomocy strzykawki z igłą, mocno rozwodnionym wikolem-magic'em. Po wyschnięciu, na koniec, to co nam fantazja podpowie, malowanie, washe, itd, itp.
-
[...] wiadomo o co chodzi.
Dzięki za precyzyjną instrukcję. Z takich komentarzy czerpię inspiracje.
Wykonałem próbę - pięknie wychodzi ( to tak na szybko ) ( foto 1 ) Piasek wychodzi strasznie duży, a pudru nie mam w swoim "magazynie rzeczy znalezionych"
. Czar pryska kiedy się przyłoży do tego cegiełki w skali 1:87 od których raczej nie mogę uciec bo wieża straci proporcje totalnie ( foto 2 ).
Dlatego muszę poszukać jednak sposobu na wykonanie bruku blisko skali aby jedno z drugim nie gryzło się optycznie. Na mojej próbie kostka ma około 3mm a to prawie 3 razy za dużo. 1mm styrodur nie przyjmuje i się to wali strasznie. Ale kolejnym materiałem na którym popracuje to spienione PCV. Więcej siły ale idzie wycisnąć coś z tego - chyba ?
-
[...] wiadomo o co chodzi.
Dzięki za precyzyjną instrukcję. Z takich komentarzy czerpię inspiracje.
Wykonałem próbę - pięknie wychodzi ( to tak na szybko ) ( foto 1 ) Piasek wychodzi strasznie duży, a pudru nie mam w swoim "magazynie rzeczy znalezionych"
. Czar pryska kiedy się przyłoży do tego cegiełki w skali 1:87 od których raczej nie mogę uciec bo wieża straci proporcje totalnie ( foto 2 ).
Dlatego muszę poszukać jednak sposobu na wykonanie bruku blisko skali aby jedno z drugim nie gryzło się optycznie. Na mojej próbie kostka ma około 3mm a to prawie 3 razy za dużo. 1mm styrodur nie przyjmuje i się to wali strasznie. Ale kolejnym materiałem na którym popracuje to spienione PCV. Więcej siły ale idzie wycisnąć coś z tego - chyba ?
-
Jeszcze szybsze działanie i w 0,5h prototyp kolejnego bruku. Tym razem na PCV. Z braku pudru zasypany kawą rozpuszczalną zgniecioną na pył
Jakaś nadzieja jest, że w końcu coś wyjdzie. Muszę teraz wymyślić narzędzie do odgniatania kostki
Jak pisał Wasia : "Jakaś hurtowa nagniataczka fug by się przydała."
i coś w tym było.
W sumie, to z wszystkimi próbkami tak możesz robić.
I robię !
-
Jeszcze szybsze działanie i w 0,5h prototyp kolejnego bruku. Tym razem na PCV. Z braku pudru zasypany kawą rozpuszczalną zgniecioną na pył
Jakaś nadzieja jest, że w końcu coś wyjdzie. Muszę teraz wymyślić narzędzie do odgniatania kostki
Jak pisał Wasia : "Jakaś hurtowa nagniataczka fug by się przydała."
i coś w tym było.
W sumie, to z wszystkimi próbkami tak możesz robić.
I robię !
-
W sumie, to z wszystkimi próbkami tak możesz robić.
I robię !
Co robisz ? Koło groszówki kładziesz !!!A ja pisałem: POŁÓŻ KOŁO DOMKU RYBAKA !!!
Lepiej się takie rzeczy ocenia, gdy je widzisz w naturalnym środowisku występowania gatunku.
Koło grosika kładą elementy tylko te chwalipięty, które chcą się pochwalić, jakie małe rzeczy potrafią robić
-
W sumie, to z wszystkimi próbkami tak możesz robić.
I robię !
Co robisz ? Koło groszówki kładziesz !!!A ja pisałem: POŁÓŻ KOŁO DOMKU RYBAKA !!!
Lepiej się takie rzeczy ocenia, gdy je widzisz w naturalnym środowisku występowania gatunku.
Koło grosika kładą elementy tylko te chwalipięty, które chcą się pochwalić, jakie małe rzeczy potrafią robić
-
Jestem na dobrej drodze. Teraz jak by mnie ktoś chciał nauczyć pobrudzić tę ulicę. Nie wiem czym to się robi, jeśli chodzi o chemię. Jakieś brudzacze są ?
To co widać to PCV spienione tryśnięte ciemnym podkładem, zmyte na mokro/szybko szmatką, wtarta sucha pastela miejscami i tamponem nałożona szara farbka. I tu się moja wiedza kończy
Ale coś wychodzi i to mnie cieszy
W gwoździu fi 2,5mm wywierciłem otwór 1,5mm na głębokość 6mm. Zaklepałem go na kwadrat i spiłowałem ścianki z zewnątrz do cienizny - i tak powstały trzy takie stemple którymi można brukować. Powolny proces, ale wychodzi realistycznie i prawie w skali. Już się oko może pogodzić z odchyłkami (?)
I specjalnie dla Wojoka fota 4
-
Jestem na dobrej drodze. Teraz jak by mnie ktoś chciał nauczyć pobrudzić tę ulicę. Nie wiem czym to się robi, jeśli chodzi o chemię. Jakieś brudzacze są ?
To co widać to PCV spienione tryśnięte ciemnym podkładem, zmyte na mokro/szybko szmatką, wtarta sucha pastela miejscami i tamponem nałożona szara farbka. I tu się moja wiedza kończy
Ale coś wychodzi i to mnie cieszy
W gwoździu fi 2,5mm wywierciłem otwór 1,5mm na głębokość 6mm. Zaklepałem go na kwadrat i spiłowałem ścianki z zewnątrz do cienizny - i tak powstały trzy takie stemple którymi można brukować. Powolny proces, ale wychodzi realistycznie i prawie w skali. Już się oko może pogodzić z odchyłkami (?)
I specjalnie dla Wojoka fota 4
-
Pcv jest jednak dość twarde i paluchy bolą
Jak już masz taki stempelek, to chyba można przybijać go młoteczkiem. Że też chciało Ci się wiercić gwoździe, nie prościej było sklepać rurkę np. od długopisu? Zastanawiam się jaki byłby efekt takiego stempelkowania na styrodurze, próbowałeś? Kolor na pierwszej próbie całkiem niezły ale tak naprawdę będzie to widać dopiero na całości, zawsze można przemalować. Ja na koniec żeby podkreślić fugi wpuszczam w nie brudnawy wash. Tylko z tym ostrożnie bo jeśli robisz wash na terpentynie, to ona rozpuszcza niektóre tworzywa. Tak spłynęło mnie prawie metr gotowego peronu ze styroduru. W takim przypadku brudzę mocno rozwodniony wikol.
-
Pcv jest jednak dość twarde i paluchy bolą
Jak już masz taki stempelek, to chyba można przybijać go młoteczkiem. Że też chciało Ci się wiercić gwoździe, nie prościej było sklepać rurkę np. od długopisu? Zastanawiam się jaki byłby efekt takiego stempelkowania na styrodurze, próbowałeś? Kolor na pierwszej próbie całkiem niezły ale tak naprawdę będzie to widać dopiero na całości, zawsze można przemalować. Ja na koniec żeby podkreślić fugi wpuszczam w nie brudnawy wash. Tylko z tym ostrożnie bo jeśli robisz wash na terpentynie, to ona rozpuszcza niektóre tworzywa. Tak spłynęło mnie prawie metr gotowego peronu ze styroduru. W takim przypadku brudzę mocno rozwodniony wikol.
-
Pcv jest jednak dość twarde i paluchy bolą
Jak już masz taki stempelek, to chyba można przybijać go młoteczkiem. Że też chciało Ci się wiercić gwoździe, nie prościej było sklepać rurkę np. od długopisu? Zastanawiam się jaki byłby efekt takiego stempelkowania na styrodurze, próbowałeś? Kolor na pierwszej próbie całkiem niezły ale tak naprawdę będzie to widać dopiero na całości, zawsze można przemalować. Ja na koniec żeby podkreślić fugi wpuszczam w nie brudnawy wash. Tylko z tym ostrożnie bo jeśli robisz wash na terpentynie, to ona rozpuszcza niektóre tworzywa. Tak spłynęło mnie prawie metr gotowego peronu ze styroduru. W takim przypadku brudzę mocno rozwodniony wikol.
Pewnie że próbowałemstyrodur do takiego stemplowania za miękki jest, wychodzi nienaturalnie głęboko i bardzo trudno jest dobrać siłę nacisku żeby wychodziło jednakowo.
Końcówka z długopisu na miękka. Przy tej ilości stempli musiał bym ja co chwilę robić nową. Z gwoździa tez zrobiłem trzy, posłużą do innych trotuarów
O właśnie ! - wash - to cenna informacja, bo słyszałem o tym wynalazku ale nie do końca byłem pewien czy to do tego właśnie służy.
-
Pcv jest jednak dość twarde i paluchy bolą
Jak już masz taki stempelek, to chyba można przybijać go młoteczkiem. Że też chciało Ci się wiercić gwoździe, nie prościej było sklepać rurkę np. od długopisu? Zastanawiam się jaki byłby efekt takiego stempelkowania na styrodurze, próbowałeś? Kolor na pierwszej próbie całkiem niezły ale tak naprawdę będzie to widać dopiero na całości, zawsze można przemalować. Ja na koniec żeby podkreślić fugi wpuszczam w nie brudnawy wash. Tylko z tym ostrożnie bo jeśli robisz wash na terpentynie, to ona rozpuszcza niektóre tworzywa. Tak spłynęło mnie prawie metr gotowego peronu ze styroduru. W takim przypadku brudzę mocno rozwodniony wikol.
Pewnie że próbowałemstyrodur do takiego stemplowania za miękki jest, wychodzi nienaturalnie głęboko i bardzo trudno jest dobrać siłę nacisku żeby wychodziło jednakowo.
Końcówka z długopisu na miękka. Przy tej ilości stempli musiał bym ja co chwilę robić nową. Z gwoździa tez zrobiłem trzy, posłużą do innych trotuarów
O właśnie ! - wash - to cenna informacja, bo słyszałem o tym wynalazku ale nie do końca byłem pewien czy to do tego właśnie służy.
Moje nie chce
Ale przecież Ci napisałem wyżej co zrobić - pociąć na paski i poprzesuwać.