MORANE-SAULNIER 406C1 - Wydawnictwo WAK
-
A tak przy okazji... Gdzieś przeczytałem żeby gotowe wręgi które są powiedzmy sobie szczerze średniej jakości jeśli chodzi o tekturę również "zakaponować" z obu stron. Ma to je wzmocnić. Macie Panowie jakieś doświadczenia w tym temacie?
Cześć.
Rozumiem, że pisząc o gotowych wręgach masz na myśli cięte laserem na tekturze piwnej. Tektura ta jest miękka, "rzadka" i faktycznie warto takie wręgi zaimpregnować. Chłonie impregnat jak gąbka. Najlepszy jest CA, że aż dym z niej leci.
A tak na serio CA jest dobry, ale nie do tak dużych powierzchni. Myślę, że kapon nie zatruje wszystkich w domu, wyjdzie jej na dobre i odpowiednio usztywni.
-
Ja bym wręgi zostawił w spokoju, ale Grzesiek ma większe doświadczenie. Podejmij decyzję jakim klejem się bawisz, BCG nie lubi się z kaponem. A druga sprawa kapon nie usztywni Ci tektury. To tylko moje zdanie.
Grzegorz z rutyny nie dopisał że po CA konieczne jest przetarcie krawędzi bo znowu Magic nie złapie tak szybko do powłoki z CA. Wszystko ma swoje konsekwencje.
-
Ja bym wręgi zostawił w spokoju, ale Grzesiek ma większe doświadczenie. Podejmij decyzję jakim klejem się bawisz, BCG nie lubi się z kaponem. A druga sprawa kapon nie usztywni Ci tektury. To tylko moje zdanie.
Grzegorz z rutyny nie dopisał że po CA konieczne jest przetarcie krawędzi bo znowu Magic nie złapie tak szybko do powłoki z CA. Wszystko ma swoje konsekwencje.
-
No i proszę z pozoru proste pytanie a wywiązała się piękna dyskusja pomiędzy nie byle kim bo laureatami wielu konkursów...
Dziękuję Panowie za obecność. Ja prawdopodobnie zrobię tak że wszystko potraktuję kaponem a najmniejsze elementy faktycznie spróbuję wzmocnić CA. Jeśli chodzi o brak współpracy kaponu z BCG i Magickiem to na swoje usprawiedliwienie mogę napisać że zarówno wręgi ze sobą łączę butaprenem jak i poszycie do wręg. Poza tym mając za sobą doświadczenia z budowy D.520 z dużym prawdopodobieństwem mogę przupuszczać że wręgi również będą za małe i trzeba je będzie oklejać paskami kartonu.
-
No i proszę z pozoru proste pytanie a wywiązała się piękna dyskusja pomiędzy nie byle kim bo laureatami wielu konkursów...
Dziękuję Panowie za obecność. Ja prawdopodobnie zrobię tak że wszystko potraktuję kaponem a najmniejsze elementy faktycznie spróbuję wzmocnić CA. Jeśli chodzi o brak współpracy kaponu z BCG i Magickiem to na swoje usprawiedliwienie mogę napisać że zarówno wręgi ze sobą łączę butaprenem jak i poszycie do wręg. Poza tym mając za sobą doświadczenia z budowy D.520 z dużym prawdopodobieństwem mogę przupuszczać że wręgi również będą za małe i trzeba je będzie oklejać paskami kartonu.
-
Ja bez kaponu nie ruszam się z domu
Kapon jest u mnie obowiązkowy. Ładnie zabezpiecza karton. Można bez problemu naklejać taśmy, czyścić z kleju czy farb. Wiem że śmierdzi i dlatego ma wielu przeciwników ale z drugiej strony szybka akcja, wietrzenie pomieszczenia i po sprawie. Bez przesady. Moim zdaniem więcej plusów niż minusów. Początkującemu modelarzowi daje duże poczucie bezpieczeństwa. Dlatego jutro z rana akcja kapon
-
Ja bez kaponu nie ruszam się z domu
Kapon jest u mnie obowiązkowy. Ładnie zabezpiecza karton. Można bez problemu naklejać taśmy, czyścić z kleju czy farb. Wiem że śmierdzi i dlatego ma wielu przeciwników ale z drugiej strony szybka akcja, wietrzenie pomieszczenia i po sprawie. Bez przesady. Moim zdaniem więcej plusów niż minusów. Początkującemu modelarzowi daje duże poczucie bezpieczeństwa. Dlatego jutro z rana akcja kapon
-
A co tam, też trochę namieszam Kartomowi w głowie. Co do impregnacji wręg to ja używam CA na dźwigarach skrzydeł w miejscach podcięć pod wręgi skrzydeł. Tektura piwna jest krucha i potrafi się tam element przełamać. Parę razy też po przełamaniu się elementu to CA właśnie sklejałem i było ok. Dodatkowo impregnuje cienkie elementy, np. te czubki wręg przekroju skrzydła, inaczej to możesz je złamać przez przypadkowe zaczepienie o coś. Nic więcej z wręgami nie robię a kleję butaprenem Patexu. Butapren nie jest klejem wodnym i nie odkształca kartonu a przy szkieletach to podstawa. A teraz kaponowanie. Do tej pory używałem Kaponu z polifarbu ale teraz nie ma go już na rynku. Został tylko z Chemstalu, nie testowałem go jeszcze i nie wiem jak się zachowuje z drukiem. Gdzieś mi wpadło w oko że jest agresywny dla druku. Przetesuj go na czymś. Czasem na wydrukach na miejscu gdzie są zszwki w wydaniu kartonówki są próbki wzorników użytych kolorów. na tym sprawdź i poczekaj aż wyschnie.
-
A co tam, też trochę namieszam Kartomowi w głowie. Co do impregnacji wręg to ja używam CA na dźwigarach skrzydeł w miejscach podcięć pod wręgi skrzydeł. Tektura piwna jest krucha i potrafi się tam element przełamać. Parę razy też po przełamaniu się elementu to CA właśnie sklejałem i było ok. Dodatkowo impregnuje cienkie elementy, np. te czubki wręg przekroju skrzydła, inaczej to możesz je złamać przez przypadkowe zaczepienie o coś. Nic więcej z wręgami nie robię a kleję butaprenem Patexu. Butapren nie jest klejem wodnym i nie odkształca kartonu a przy szkieletach to podstawa. A teraz kaponowanie. Do tej pory używałem Kaponu z polifarbu ale teraz nie ma go już na rynku. Został tylko z Chemstalu, nie testowałem go jeszcze i nie wiem jak się zachowuje z drukiem. Gdzieś mi wpadło w oko że jest agresywny dla druku. Przetesuj go na czymś. Czasem na wydrukach na miejscu gdzie są zszwki w wydaniu kartonówki są próbki wzorników użytych kolorów. na tym sprawdź i poczekaj aż wyschnie.
-
Co do kaponowania w domu ja też jestem przeciw :D Szkoda narażać siebie i innych chociaż nie powiem za staraych czasów bardzo lubiłem kleić budaprenem który załatwiłem od szewca aplikowany ył ze słoika wiec pięknie się uwalniał do tego pokoik malutki :D jakoś człowiek wpadał w stan teraz nazywany szumnie flow :D
Ja osobiście przeżuciłem się na lakier akrylowy z wykończeniem satynowym - nie smierdzi fajnie się aplikuje i działa nawet na starych Małych Modelarzach :D
Co do skrzydła i dodatkowych pasków to zastanowiłbym się czy w takich przypadkach nie dołorzyć podposzycia na większości powieżchni :D
-
Co do kaponowania w domu ja też jestem przeciw :D Szkoda narażać siebie i innych chociaż nie powiem za staraych czasów bardzo lubiłem kleić budaprenem który załatwiłem od szewca aplikowany ył ze słoika wiec pięknie się uwalniał do tego pokoik malutki :D jakoś człowiek wpadał w stan teraz nazywany szumnie flow :D
Ja osobiście przeżuciłem się na lakier akrylowy z wykończeniem satynowym - nie smierdzi fajnie się aplikuje i działa nawet na starych Małych Modelarzach :D
Co do skrzydła i dodatkowych pasków to zastanowiłbym się czy w takich przypadkach nie dołorzyć podposzycia na większości powieżchni :D
-
...
Ja osobiście przeżuciłem się na lakier akrylowy z wykończeniem satynowym - nie smierdzi fajnie się aplikuje i działa nawet na starych Małych Modelarzach :D
...
cześć,podzielisz się czego kokretnego używasz, może kiedyś minie chemia między mną a Kaponem
Też jestem ciekaw. Zawsze warto mieć plan B.
-
...
Ja osobiście przeżuciłem się na lakier akrylowy z wykończeniem satynowym - nie smierdzi fajnie się aplikuje i działa nawet na starych Małych Modelarzach :D
...
cześć,podzielisz się czego kokretnego używasz, może kiedyś minie chemia między mną a Kaponem
Też jestem ciekaw. Zawsze warto mieć plan B.
-
Wycinanka i wręgi zaimpregnowane. Pokryte kaponem dwukrotnie. Tym razem wałeczek gąbkowy a nie jakiś dziadowski pędzel jak ostatnio. Po wałku idealna powierzchnia bez smug czy zaschniętych włosów. Odkładam w bezpieczne miejsce i czekam do jutra aż wyschnie. Teraz pędzę do paczkomatu bo farbki już przyszły... Bardzo jestem ciekaw co z tego będzie
-
Wycinanka i wręgi zaimpregnowane. Pokryte kaponem dwukrotnie. Tym razem wałeczek gąbkowy a nie jakiś dziadowski pędzel jak ostatnio. Po wałku idealna powierzchnia bez smug czy zaschniętych włosów. Odkładam w bezpieczne miejsce i czekam do jutra aż wyschnie. Teraz pędzę do paczkomatu bo farbki już przyszły... Bardzo jestem ciekaw co z tego będzie
-
Cześć, mam pytanie do ciemnych plam na tekturze poza kaponowaną stroną, zdjęcie 3. To jest tylko nasączona kaponem tektura czy zabarwiona farbą zebraną z wycinanki? Trochę ciekawe bo sama wycinanka i wałek nie są brudne.
Zdjęcie zrobione zaraz po nałożeniu kaponu i te ciemne fragmenty wokół kartonu to świeży kapon. Z samą wycinanką nic się nie stało. Jutro przy świetle dziennym zrobię zdjęcie.
-
Cześć, mam pytanie do ciemnych plam na tekturze poza kaponowaną stroną, zdjęcie 3. To jest tylko nasączona kaponem tektura czy zabarwiona farbą zebraną z wycinanki? Trochę ciekawe bo sama wycinanka i wałek nie są brudne.
Zdjęcie zrobione zaraz po nałożeniu kaponu i te ciemne fragmenty wokół kartonu to świeży kapon. Z samą wycinanką nic się nie stało. Jutro przy świetle dziennym zrobię zdjęcie.
A tak przy okazji... Gdzieś przeczytałem żeby gotowe wręgi które są powiedzmy sobie szczerze średniej jakości jeśli chodzi o tekturę również "zakaponować" z obu stron. Ma to je wzmocnić. Macie Panowie jakieś doświadczenia w tym temacie?
Cześć.
Rozumiem, że pisząc o gotowych wręgach masz na myśli cięte laserem na tekturze piwnej. Tektura ta jest miękka, "rzadka" i faktycznie warto takie wręgi zaimpregnować. Chłonie impregnat jak gąbka. Najlepszy jest CA, że aż dym z niej leci.
A tak na serio CA jest dobry, ale nie do tak dużych powierzchni. Myślę, że kapon nie zatruje wszystkich w domu, wyjdzie jej na dobre i odpowiednio usztywni. 