Konkurs 20UK - Ford Mustang GT 500. 2015
-
Hejka,
Tylny pas przyklejony. Była solidna panika, i kleiłem go na kilka rat. Połapałem go z boczkami, i wyniknął problem - był zbyt długi. Rozchodził się z podszybiem jak wnyki na zwierzaki i jakbym go nie próbował przymierzać, to z którejś strony wychodziła buła. Na dodatek zaczęło się to marszczyć. Myślałem, żeby to już kroić, ale mówię spróbujemy. Zacząłem to łapać podklejając kawałkami papieru na BCG. Najpierw w środku - dałem dobrze wyschnąć. Później w środkach połówek - dałem wyschnąć. Cały czas się to chciało rozejść. No, ale potem podociągałem jakoś resztę, no i nie wiem jak to się stało, ale zeszło się idealnie. Nie twierdzę, że takie jest to łączenie, ale tak się to zeszło, jeżeli chodzi o długość.
Łapałem to małymi paseczkami pomalowanego papieru paragonowego, klejem BCG. Smarowałem klejem tylko te paseczki - nie elementy modelu. Dociskałem palcem, kładąc model na papier kredowy, żeby podkład był idealnie gładki, a następnie kulkowałem "na wyjściowo".
Następny będzie zderzak - znowu go połapałem na końcach, i będę postępował jak wyżej. "Japa" znowu jest otwarta, ale mam nadzieję, że problemu z długością tym razem nie będzie.
Na fotkach widać też przetłoczenia zderzaka, i przykład szablonu do tłoczenia wnęki na rejestrację.
Na razie
-
Hejka,
Tylny pas przyklejony. Była solidna panika, i kleiłem go na kilka rat. Połapałem go z boczkami, i wyniknął problem - był zbyt długi. Rozchodził się z podszybiem jak wnyki na zwierzaki i jakbym go nie próbował przymierzać, to z którejś strony wychodziła buła. Na dodatek zaczęło się to marszczyć. Myślałem, żeby to już kroić, ale mówię spróbujemy. Zacząłem to łapać podklejając kawałkami papieru na BCG. Najpierw w środku - dałem dobrze wyschnąć. Później w środkach połówek - dałem wyschnąć. Cały czas się to chciało rozejść. No, ale potem podociągałem jakoś resztę, no i nie wiem jak to się stało, ale zeszło się idealnie. Nie twierdzę, że takie jest to łączenie, ale tak się to zeszło, jeżeli chodzi o długość.
Łapałem to małymi paseczkami pomalowanego papieru paragonowego, klejem BCG. Smarowałem klejem tylko te paseczki - nie elementy modelu. Dociskałem palcem, kładąc model na papier kredowy, żeby podkład był idealnie gładki, a następnie kulkowałem "na wyjściowo".
Następny będzie zderzak - znowu go połapałem na końcach, i będę postępował jak wyżej. "Japa" znowu jest otwarta, ale mam nadzieję, że problemu z długością tym razem nie będzie.
Na fotkach widać też przetłoczenia zderzaka, i przykład szablonu do tłoczenia wnęki na rejestrację.
Na razie
-
Nie ma co, jesteś kozak. Świetnie ukształtowane i poklejone. Nie boję się o resztę. Parę lat temu miałem fazę na tego Ponycara, nawet kolor był już wybrany - Candy red. Wszystko zablokowała szanowna małżonka. Musiałaby się przesiąść do większego samochodu, tak żeby rodzinny samochód też został w domu i tu niestety brak było z jej strony zrozumienia tematu. Teraz tylko oglądam, choćby te na Kartonówkach
.
-
Nie ma co, jesteś kozak. Świetnie ukształtowane i poklejone. Nie boję się o resztę. Parę lat temu miałem fazę na tego Ponycara, nawet kolor był już wybrany - Candy red. Wszystko zablokowała szanowna małżonka. Musiałaby się przesiąść do większego samochodu, tak żeby rodzinny samochód też został w domu i tu niestety brak było z jej strony zrozumienia tematu. Teraz tylko oglądam, choćby te na Kartonówkach
.
-
Piękna tu się buduje maszyna. Bardzo ładne łączenia i nie ma to tamto nie jeden gościu na ulicy obejrzał by się za taką "pupcią". Przetłoczenie na dolnym pasie mistrzostwo.
A i bym zapomniał.... ten kolor, dosłownie jak z filmu "Mustang z dzikiej doliny" Kolejny raz dziękuję za zestaw. Po świątecznych sałatkach wszedł jak ta lala. :D
-
Piękna tu się buduje maszyna. Bardzo ładne łączenia i nie ma to tamto nie jeden gościu na ulicy obejrzał by się za taką "pupcią". Przetłoczenie na dolnym pasie mistrzostwo.
A i bym zapomniał.... ten kolor, dosłownie jak z filmu "Mustang z dzikiej doliny" Kolejny raz dziękuję za zestaw. Po świątecznych sałatkach wszedł jak ta lala. :D
-
Tak już nieraz sobie myślałem - kolor Mustanga nieważny, i tak bym dał do przemalowania na ten co tutaj
Spełniam Twoje marzeniaTrzeba przefarbować ale to prawie to samo co przemalować. Mało pali i jak zamkniesz oczy to wyprzedzasz wszystkich
Qrka dziś dopiero sobie SUBA włączyłem na tą relację, i bardzo dobrze !
Ładne rzeczy się u klepie.
-
Tak już nieraz sobie myślałem - kolor Mustanga nieważny, i tak bym dał do przemalowania na ten co tutaj
Spełniam Twoje marzeniaTrzeba przefarbować ale to prawie to samo co przemalować. Mało pali i jak zamkniesz oczy to wyprzedzasz wszystkich
Qrka dziś dopiero sobie SUBA włączyłem na tą relację, i bardzo dobrze !
Ładne rzeczy się u klepie.
-
Hejka,
Poszycie "rufy" przyklejone. Nie było łatwo, bo zderzak był minimalnie zbyt długi. Zacząłem klejenie od boków, gdzie takimi rogami wchodził w trójkątne wnęki, więc tam musiał być dobrze dopasowany. Potem złapałem środek i szedłem na boki. No i pod lampami wyszedł nadmiar ( widać to na fotce )
BCG, mały palec, kulki i porządne naciąganie jakoś pozwoliły wyjść z opresji. Jednak minimalne zmarszczki wyszły - trudno
Podłoga byłaby formalnością, gdyby nie trudne dojście do przyklejania podklejek. Ale jest
Teraz tylko wkleić dwie "armaty" w "ambrazury", i zabieramy majzel i młotek, i przenosimy się mordę klepać
Na razie
-
Hejka,
Poszycie "rufy" przyklejone. Nie było łatwo, bo zderzak był minimalnie zbyt długi. Zacząłem klejenie od boków, gdzie takimi rogami wchodził w trójkątne wnęki, więc tam musiał być dobrze dopasowany. Potem złapałem środek i szedłem na boki. No i pod lampami wyszedł nadmiar ( widać to na fotce )
BCG, mały palec, kulki i porządne naciąganie jakoś pozwoliły wyjść z opresji. Jednak minimalne zmarszczki wyszły - trudno
Podłoga byłaby formalnością, gdyby nie trudne dojście do przyklejania podklejek. Ale jest
Teraz tylko wkleić dwie "armaty" w "ambrazury", i zabieramy majzel i młotek, i przenosimy się mordę klepać
Na razie
-
Z tą rejestracją to nie głupi pomysł. Nie pomyślałem o tym, a tutaj jest prawdziwa czcionka używana w tablicach. Można by faktycznie zrobić autentyk jak na białej wersji. To o tyle dobre, że jak byś się zdecydował to wymiana tablicy nie powinna sprawiać problemów, ewentualnie naklejenie na poprzednią. FSO zrobił Ci gotowca, więc tylko skopiować i przeskalować odpowiednio.
-
Z tą rejestracją to nie głupi pomysł. Nie pomyślałem o tym, a tutaj jest prawdziwa czcionka używana w tablicach. Można by faktycznie zrobić autentyk jak na białej wersji. To o tyle dobre, że jak byś się zdecydował to wymiana tablicy nie powinna sprawiać problemów, ewentualnie naklejenie na poprzednią. FSO zrobił Ci gotowca, więc tylko skopiować i przeskalować odpowiednio.
Nie da rady, gumka w ołówku mi się złamała