Konkurs 20UK - Chevrolet Impala 1967
-
Zrobiło się bardzo aktywnie a i zarazem ciekawie.....
Także:
1. Dziękuję za liczne wpisy i w sumie dyskusję nad tym "małym" elementem... widać jak bardzo przykładamy fakt do "rzeczywistości", ale to tylko model i próba jego odwozrowania. A co za tym idzie, zapomniałem o....
2. Zaznaczyłem, że model zbuduję tak jak "ja" będę to idział, a mimo wszystko poddałem się rozważaniom nad tym elementem.
3. Poniżej fianlana wersja filtra, która jest już przyklejona na stałe do bloku...
4. Jeśli chodzi o zasadność "pastwienia się" nad tymi cześciami.... info dla wszystkich.... model ma przewidziane: otwieraną maskę, bagażnki i każde z drzwi.... także.... tak, można pomyśleć o uplastyczeniu niektórych elementów...
5. Pierwsza dyskuja była w temacie sprężyn... druga jest w temacie fitra..., o proporcjach boku nawet się nie wypowiadam.... bo sami już to oceniliście, ale dla mnie ( jako sklejacza bolk silnika to blok silnika ). Zostaje jeszcze wiele aspetków w tym modelu....
6. Info dla jeżdzących.... jak ktoś będzie chciał to "moje wypociny" będą do objeżenia w Nowym Tomyślu ;) Będzie można obejżeć na "żywo" ten filtr
A teraz...
Filtr na bloku....
-
No i elegancko. Jedyna uwaga to ta, że można było dać gęstszą siatkę, ale taką miałeś i taką dałeś. Podpowiem tylko, że mogłeś ją zrobić np. z bandaża rozciągając kawałeczek i malując sprayem z obu stron. Stałby się na tyle sztywny, że można by z niego wyciąć pasek i zastosować w filtrze.
Ale dobrze jest i sprawa filtru załatwiona.
-
No i elegancko. Jedyna uwaga to ta, że można było dać gęstszą siatkę, ale taką miałeś i taką dałeś. Podpowiem tylko, że mogłeś ją zrobić np. z bandaża rozciągając kawałeczek i malując sprayem z obu stron. Stałby się na tyle sztywny, że można by z niego wyciąć pasek i zastosować w filtrze.
Ale dobrze jest i sprawa filtru załatwiona.
-
Dodam tylko, że siatka to moskitiera okienna, którą zakupiłem w biedronce.
Szamanie - dziękuję za podpowiedź bo ów siatka zamaskowała listki mojego filtra, a tym samym odwóciła uwagę o ich pozycjonowania. Tym samym uważam, że jest bardzo ok. Dekiel się świeci. na tyle na ile umiałem. Może jeszcze przed osadzeniem silnika pomyślę, żeby go jakąś pastą do polerowania przetrzeć.
W temacie silnika, dochodzą kolejne elementy, a tym samym relacja leci do przodu.
Tak jak pisałem wyżej.... z kim będzie możliwość, obgadamy temat w NT.
-
Dodam tylko, że siatka to moskitiera okienna, którą zakupiłem w biedronce.
Szamanie - dziękuję za podpowiedź bo ów siatka zamaskowała listki mojego filtra, a tym samym odwóciła uwagę o ich pozycjonowania. Tym samym uważam, że jest bardzo ok. Dekiel się świeci. na tyle na ile umiałem. Może jeszcze przed osadzeniem silnika pomyślę, żeby go jakąś pastą do polerowania przetrzeć.
W temacie silnika, dochodzą kolejne elementy, a tym samym relacja leci do przodu.
Tak jak pisałem wyżej.... z kim będzie możliwość, obgadamy temat w NT.
-
Szamanie - dziękuję za podpowiedź
Tak to jest jak się korzysta z porad Szamana
https://www.facebook.com/reel/994228548736928
-
Szamanie - dziękuję za podpowiedź
Tak to jest jak się korzysta z porad Szamana
https://www.facebook.com/reel/994228548736928
-
Naładowany to i ja przyjechałem z Nowego Tomyśla.
Przeładowana torba która warzyła ponad 20kg dała mi w kość. Przygód nie do opowiedzenia.
Doładowany pozytywna energia dłubie coś po swojemu na macie.
Obładowany zdobyczami podarunkami i nagrodami wróciłem cały,
Wyładowany wspaniałymi wspomnieniami - było zaje...iście
-
Naładowany to i ja przyjechałem z Nowego Tomyśla.
Przeładowana torba która warzyła ponad 20kg dała mi w kość. Przygód nie do opowiedzenia.
Doładowany pozytywna energia dłubie coś po swojemu na macie.
Obładowany zdobyczami podarunkami i nagrodami wróciłem cały,
Wyładowany wspaniałymi wspomnieniami - było zaje...iście
-
Kolejny mały update:
Silnik na ukończeniu. Na kable nie miałem pomysłu. Pooglądałem trochę zdjęć w necie. Z drugiej strony tak jak są teraz to mocno nie będą się rzucać w oczy bo po zamontowaniu silnika w komorze będą z tyłu czyli praktycznie niewidoczne. Zostaje jeszcze skrzynia i bedzie można to osadzić na ramie i połaczyć wałem z tylną osią.
-
Kolejny mały update:
Silnik na ukończeniu. Na kable nie miałem pomysłu. Pooglądałem trochę zdjęć w necie. Z drugiej strony tak jak są teraz to mocno nie będą się rzucać w oczy bo po zamontowaniu silnika w komorze będą z tyłu czyli praktycznie niewidoczne. Zostaje jeszcze skrzynia i bedzie można to osadzić na ramie i połaczyć wałem z tylną osią.
-
Dziś jeszcze jeden element: skrzynia biegów....
Wygląda jak czapka z HP. Co więcej oklejka/wręga łącząca skrzynię z silnikiem jest bardzo kanciasta. W związku z tym zrobię chyba nową oklejkę bardziej owalną
Inny temat jest taki, że nie wiadomo w jakim miejscu skrzynia ma łączyć się z silnikiem... ( to znaczy na jakiej wysokości ).
-
Dziś jeszcze jeden element: skrzynia biegów....
Wygląda jak czapka z HP. Co więcej oklejka/wręga łącząca skrzynię z silnikiem jest bardzo kanciasta. W związku z tym zrobię chyba nową oklejkę bardziej owalną
Inny temat jest taki, że nie wiadomo w jakim miejscu skrzynia ma łączyć się z silnikiem... ( to znaczy na jakiej wysokości ).
-
Inny temat jest taki, że nie wiadomo w jakim miejscu skrzynia ma łączyć się z silnikiem... ( to znaczy na jakiej wysokości ).
No to akurat łatwe.. Na wysokości wału korowegoWidzielem w NT to maleństwo. Tak jak ustaliliśmy z Karolem, calosc na żywo wyglada lepiej . Filtr miodzio na gołe oko.
Piotrek, ale Ty tym razem taksówki nie zamawiasz
(tak apropo przygód z NT)
-
Inny temat jest taki, że nie wiadomo w jakim miejscu skrzynia ma łączyć się z silnikiem... ( to znaczy na jakiej wysokości ).
No to akurat łatwe.. Na wysokości wału korowegoWidzielem w NT to maleństwo. Tak jak ustaliliśmy z Karolem, calosc na żywo wyglada lepiej . Filtr miodzio na gołe oko.
Piotrek, ale Ty tym razem taksówki nie zamawiasz
(tak apropo przygód z NT)
-
Piotrek, ale Ty tym razem taksówki nie zamawiasz
(tak apropo przygód z NT)
Człowiek chciał dobrze dla drużyny i myślał że TAXI BUSa złapał żeby wszyscy pojechali na raz na kolejną imprezę , a tu ZONK. Jak Taksówkarze włączyli bomby na dachu czerwono niebieskie, sytuacja się diametralnie zmieniła
Turysta w obcym mieści ma prawo się zagubić i pomylić tramwaj z metrem
Jeżdżą po nocach na patrol bez wyraźnego oznaczenia, to niech nie maja pretensji że źle zinterpretowałem pojazd.
Dobrze że robiłem to klasycznie z chodnika i bez Nowojorskiego gwizdania na palcach
Byście musieli sami to wszystko powypijać a ja bym jakoś na dniach wychodził
-
Piotrek, ale Ty tym razem taksówki nie zamawiasz
(tak apropo przygód z NT)
Człowiek chciał dobrze dla drużyny i myślał że TAXI BUSa złapał żeby wszyscy pojechali na raz na kolejną imprezę , a tu ZONK. Jak Taksówkarze włączyli bomby na dachu czerwono niebieskie, sytuacja się diametralnie zmieniła
Turysta w obcym mieści ma prawo się zagubić i pomylić tramwaj z metrem
Jeżdżą po nocach na patrol bez wyraźnego oznaczenia, to niech nie maja pretensji że źle zinterpretowałem pojazd.
Dobrze że robiłem to klasycznie z chodnika i bez Nowojorskiego gwizdania na palcach
Byście musieli sami to wszystko powypijać a ja bym jakoś na dniach wychodził
-
Nooo tak... Piotrek, jak coś to wziąłem do NT takie taxi zrobione przez moją córkę :) z KE także można zrobić mała dioramkę z dedykacją ;)
Wracając do setna relacji to będzie post z cyklu: "PPPPPOOOOOOMMMMMMOOOOOCCCCCCYYYYY"
Niestety im dalej w las, tym krzaki coraz większe....
Szczerze jestem coraz bardziej zniesmaczony tym modelem i zamiast nabierać chęci to je jeszcze bardziej tracę ( ewentualnie..... ja po prostu nie umiem w modele/lub trzeba przyjąć zasadę Piotrka.... miej.... wy.....walone..... z będzie zrobione ;D ).
Idąc za tym co sam wołany pisał, wziąłem się za budowę budy żeby zobaczyć jak będzie silnik leżał miedzy błotnikami....
Te są tak skomplikowane, że żeby je zrobić musiałem zacząć od podłogi ( zresztą tak samo jak sam autor w swojej relacji to pokazał ).
I tu piewsze babole..... pierwsza część tunelu środkowego.... W ogóle nie mogłem jej wpasować w zagiecia podłogi i przedniej ściany. Co pociągnęło za sobą kolejnę błędy i finalnie brakuje mi jakieś 3mm tunelu do końca. Nie wiadomo gdzie i jak giąć. Wszystko na oko. O ile jakoś to wyszło i powiedziałem sobie ( przecież to będzie najmniej widoczne ) to jestem średnio zadowolony z tego efektu.
Na duży + jest to, że podłoga ładnie siadła na rami i wydaję się, że jakbym przykleił ją w tym momencie to nawet by się to wszystko usztywniło ( nawet specjalnie ta dziura by mi nie przeszkadzała bo przecież na to przyjdzie kanapa + bagażnik także dało by się to wszystko ukryć )....
Ale wziąłem się za pierwsze tylne nadkole.... i tu klops po całości...
Sklejając po listkach ( ciężko to listkami nazawać bo są strasznie kańciaste ) nadkole wpada w wyznaczne miejsce.... jak zacząłem rozciągąć je tak żeby dostosowało się do podłogi to mi się listki zaczęły rozklejać.... Nawet w relacji autora zauważyłem, że nadkola to są bo są zrobione...
Albo mam za duże parcie na szkło.... albo ten model nadaję się na dioramę wozu po wypadku....
-
Nooo tak... Piotrek, jak coś to wziąłem do NT takie taxi zrobione przez moją córkę :) z KE także można zrobić mała dioramkę z dedykacją ;)
Wracając do setna relacji to będzie post z cyklu: "PPPPPOOOOOOMMMMMMOOOOOCCCCCCYYYYY"
Niestety im dalej w las, tym krzaki coraz większe....
Szczerze jestem coraz bardziej zniesmaczony tym modelem i zamiast nabierać chęci to je jeszcze bardziej tracę ( ewentualnie..... ja po prostu nie umiem w modele/lub trzeba przyjąć zasadę Piotrka.... miej.... wy.....walone..... z będzie zrobione ;D ).
Idąc za tym co sam wołany pisał, wziąłem się za budowę budy żeby zobaczyć jak będzie silnik leżał miedzy błotnikami....
Te są tak skomplikowane, że żeby je zrobić musiałem zacząć od podłogi ( zresztą tak samo jak sam autor w swojej relacji to pokazał ).
I tu piewsze babole..... pierwsza część tunelu środkowego.... W ogóle nie mogłem jej wpasować w zagiecia podłogi i przedniej ściany. Co pociągnęło za sobą kolejnę błędy i finalnie brakuje mi jakieś 3mm tunelu do końca. Nie wiadomo gdzie i jak giąć. Wszystko na oko. O ile jakoś to wyszło i powiedziałem sobie ( przecież to będzie najmniej widoczne ) to jestem średnio zadowolony z tego efektu.
Na duży + jest to, że podłoga ładnie siadła na rami i wydaję się, że jakbym przykleił ją w tym momencie to nawet by się to wszystko usztywniło ( nawet specjalnie ta dziura by mi nie przeszkadzała bo przecież na to przyjdzie kanapa + bagażnik także dało by się to wszystko ukryć )....
Ale wziąłem się za pierwsze tylne nadkole.... i tu klops po całości...
Sklejając po listkach ( ciężko to listkami nazawać bo są strasznie kańciaste ) nadkole wpada w wyznaczne miejsce.... jak zacząłem rozciągąć je tak żeby dostosowało się do podłogi to mi się listki zaczęły rozklejać.... Nawet w relacji autora zauważyłem, że nadkola to są bo są zrobione...
Albo mam za duże parcie na szkło.... albo ten model nadaję się na dioramę wozu po wypadku....
-
O panie, te nadkola potrafią napsuć krwi... Droga jest kręta, ale są wykonalne. Przede wszystkim muszą być tak uformowane, żeby prawie schodziły się te listki same. Wiem, że to trudne, ale również wykonalne, potrzeba sporo cierpliwości. W Zisie jak robiłem nadkola, najpierw uformowałem, pokleiłem że sobą listki a następnie żeby nadać finalny kształt wyciąłem profil jaki mają przyjąć na płasko z dwóch kawałków 2mm tektury, ścisnąłem krawędź listka tymi kawałkami i tak sobie stało 2 doby....
-
O panie, te nadkola potrafią napsuć krwi... Droga jest kręta, ale są wykonalne. Przede wszystkim muszą być tak uformowane, żeby prawie schodziły się te listki same. Wiem, że to trudne, ale również wykonalne, potrzeba sporo cierpliwości. W Zisie jak robiłem nadkola, najpierw uformowałem, pokleiłem że sobą listki a następnie żeby nadać finalny kształt wyciąłem profil jaki mają przyjąć na płasko z dwóch kawałków 2mm tektury, ścisnąłem krawędź listka tymi kawałkami i tak sobie stało 2 doby....
-
Ostatnio szarpnąłem się żeby sobie narysować samochód osobowy jako wycinankę.
I Pan Pikuś trwał do momentu kręcenia blach i zderzaków. Póki co lekko się poddałem ale jak tylko wstaje od maty wskakuje mi przed oczy ten niby prosty problem do rozwiązania. Jeszcze białej szmaty nie wywieszam, ale bez oprogramowania specjalnego do blach w 3D to powodzenia, klękajcie narody.
Karol:
Przy długości Impali ponad 20cm > 3mmm to mogło się coś wykrzaczyć na ramie która nie należała do elementów oczywistych i prostych do sklejenia. Ewidentnie ktoś źle zaproponował kolejność sklejania. Odstawa podwozie i pasuj budę, a to co od spodu dotniesz albo naciągniesz na końcu.
Ja się przekonałem i podpatrując sklejone pojazdy że tematyka karoserii cywilnych nie jest łatwa. Dla wojska robi się to chyba wszystko jakoś prościej i bardziej prostolinijnie (?)
I szczerze (?) Na tyle na ile moje pojęcie o modelarstwie się rodzi na wielkiej super imprezie i przygodzie w jednym to ja dość częsty bywalec wystaw nie widziałem pojazdu osobowego, cywilnego, kartonowego który był by sklejony tak jak ja bym go widział sklejonego - pomijając moje umiejętności.
A to mówi o jednym >>> Ciężki temat zrobić to w standardzie i w skali "pojazdy cywilne 1:25" żeby przypominało samochód. Lekko odbiegając od klejenia, rysowanie samochodu ołówkiem to walka z miękkim nadgarstkiem, bo kresek nie stawia się przy takim rysunku twardo i w perspektywie...
-
Ostatnio szarpnąłem się żeby sobie narysować samochód osobowy jako wycinankę.
I Pan Pikuś trwał do momentu kręcenia blach i zderzaków. Póki co lekko się poddałem ale jak tylko wstaje od maty wskakuje mi przed oczy ten niby prosty problem do rozwiązania. Jeszcze białej szmaty nie wywieszam, ale bez oprogramowania specjalnego do blach w 3D to powodzenia, klękajcie narody.
Karol:
Przy długości Impali ponad 20cm > 3mmm to mogło się coś wykrzaczyć na ramie która nie należała do elementów oczywistych i prostych do sklejenia. Ewidentnie ktoś źle zaproponował kolejność sklejania. Odstawa podwozie i pasuj budę, a to co od spodu dotniesz albo naciągniesz na końcu.
Ja się przekonałem i podpatrując sklejone pojazdy że tematyka karoserii cywilnych nie jest łatwa. Dla wojska robi się to chyba wszystko jakoś prościej i bardziej prostolinijnie (?)
I szczerze (?) Na tyle na ile moje pojęcie o modelarstwie się rodzi na wielkiej super imprezie i przygodzie w jednym to ja dość częsty bywalec wystaw nie widziałem pojazdu osobowego, cywilnego, kartonowego który był by sklejony tak jak ja bym go widział sklejonego - pomijając moje umiejętności.
A to mówi o jednym >>> Ciężki temat zrobić to w standardzie i w skali "pojazdy cywilne 1:25" żeby przypominało samochód. Lekko odbiegając od klejenia, rysowanie samochodu ołówkiem to walka z miękkim nadgarstkiem, bo kresek nie stawia się przy takim rysunku twardo i w perspektywie...
Zrobiło się bardzo aktywnie a i zarazem ciekawie.....
Także:
1. Dziękuję za liczne wpisy i w sumie dyskusję nad tym "małym" elementem... widać jak bardzo przykładamy fakt do "rzeczywistości", ale to tylko model i próba jego odwozrowania. A co za tym idzie, zapomniałem o....
2. Zaznaczyłem, że model zbuduję tak jak "ja" będę to idział, a mimo wszystko poddałem się rozważaniom nad tym elementem.
3. Poniżej fianlana wersja filtra, która jest już przyklejona na stałe do bloku...
4. Jeśli chodzi o zasadność "pastwienia się" nad tymi cześciami.... info dla wszystkich.... model ma przewidziane: otwieraną maskę, bagażnki i każde z drzwi.... także.... tak, można pomyśleć o uplastyczeniu niektórych elementów...
5. Pierwsza dyskuja była w temacie sprężyn... druga jest w temacie fitra..., o proporcjach boku nawet się nie wypowiadam.... bo sami już to oceniliście, ale dla mnie ( jako sklejacza bolk silnika to blok silnika ). Zostaje jeszcze wiele aspetków w tym modelu....
6. Info dla jeżdzących.... jak ktoś będzie chciał to "moje wypociny" będą do objeżenia w Nowym Tomyślu ;) Będzie można obejżeć na "żywo" ten filtr
A teraz...
Filtr na bloku....