Sd. Kfz. 232
-
Moim zdaniem anber ma rację. Pomaluj jeszcze raz te koła i podwozie.Ja użyłbym czarnego matowego spraya (oczywiście malując pędzelkiem).Równie dobry byłby czarny tusz kreślarski. Jest matowy i naprawdę czarny.Nie wiem tylko czy nałoży się na temperę. Popraw to malowanie puki jeszcze się da,naprawdę warto. Zanim to zrobisz ,wykonaj zdjęcie przy dziennym świetle (na zewnątrz) i pokaż. Nie bardzo wierzę w aż takie przekłamanie barwy czarnej.
-
Moim zdaniem anber ma rację. Pomaluj jeszcze raz te koła i podwozie.Ja użyłbym czarnego matowego spraya (oczywiście malując pędzelkiem).Równie dobry byłby czarny tusz kreślarski. Jest matowy i naprawdę czarny.Nie wiem tylko czy nałoży się na temperę. Popraw to malowanie puki jeszcze się da,naprawdę warto. Zanim to zrobisz ,wykonaj zdjęcie przy dziennym świetle (na zewnątrz) i pokaż. Nie bardzo wierzę w aż takie przekłamanie barwy czarnej.
-
Dziś pogoda nie rozpieszcza a zatem i oświetlenie ale wrzucam zdjęcia. Mam nadzieję, że tu lepiej widać efekt. Czarna tempera po wyschnięciu nie jest taka czarna jakby się wydawało i nabiera trochę szarości i moim zdaniem bardziej przypomina kolor opony (oczywiście chodzi mi o oponę używaną a nie prosto z półki sklepowej) niż czarny lakier lub tusz kreślarski. Oceńcie sami.PS. Koła jak już wspomniałem są zamontowane - przy czym nie pisałem, że za pomocą super glue więc ich demontaż raczej odpada.Jeżeli wyjdzie słońce to postaram się jeszcze zrobić jakieś zdjęcie w korzystniejszych warunkach. Zdjęcia robię telefonem więc też nie oddają w 100% stanu rzeczywistego.
PS. Poniższe zdjęcia są zbyt naświetlone w stosunku do warunków rzeczywistych więc tym razem opony wyszły szare ;) Najwierniej kolor odwzorowany jest na zdjęciu z posta z dnia 01 Marzec 2016 godz.19:22.
-
Dziś pogoda nie rozpieszcza a zatem i oświetlenie ale wrzucam zdjęcia. Mam nadzieję, że tu lepiej widać efekt. Czarna tempera po wyschnięciu nie jest taka czarna jakby się wydawało i nabiera trochę szarości i moim zdaniem bardziej przypomina kolor opony (oczywiście chodzi mi o oponę używaną a nie prosto z półki sklepowej) niż czarny lakier lub tusz kreślarski. Oceńcie sami.PS. Koła jak już wspomniałem są zamontowane - przy czym nie pisałem, że za pomocą super glue więc ich demontaż raczej odpada.Jeżeli wyjdzie słońce to postaram się jeszcze zrobić jakieś zdjęcie w korzystniejszych warunkach. Zdjęcia robię telefonem więc też nie oddają w 100% stanu rzeczywistego.
PS. Poniższe zdjęcia są zbyt naświetlone w stosunku do warunków rzeczywistych więc tym razem opony wyszły szare ;) Najwierniej kolor odwzorowany jest na zdjęciu z posta z dnia 01 Marzec 2016 godz.19:22.
-
Sledze twoją relację, od jej początku i do tej pory było nieźle. Ale koiła nie wyszły dobrze. W modelach kołowych i gąsienicowych to jeden z zasadniczych elementów. I decydują o wyglądzie. Nie wiem jakie to wydawnictwo i jak wygląda sam projekt. Tarcze kół wyglądają średnio. Ja na twoim miejscu te elementy, tarcze kół, obręcze i ogumienie wykonałbym nie w standardzie. Pomalowanie ich nawet zwykłymi plakatówkami, czy akwarelami nie jest trudne i skomplikowane. I na prawdę warto się do kół przyłożyć. Tym bardziej, że po zamocowaniu nieco symetria szwankuje. Szkoda spitolić cały model kiepskimi kołami. Zachęcam popraw koła , poświęć na to ile czasu potrzeba, a sam zobaczysz, że efekty będzie znacznie lepszy. Dodam tylko, że ja zanim założyłem pierwsze koło do 55 zrobiłem ich chyba z 15 sztuk. Poszły do kosza. Wprawy także i tu potrzeba. Jak projekt w wycinance jest kiepski. Poszukaj lepszego projektu kółek. Masa jest wydawnictw niemieckich transporterów, zawsze znajdziesz coś lepszego.
-
Sledze twoją relację, od jej początku i do tej pory było nieźle. Ale koiła nie wyszły dobrze. W modelach kołowych i gąsienicowych to jeden z zasadniczych elementów. I decydują o wyglądzie. Nie wiem jakie to wydawnictwo i jak wygląda sam projekt. Tarcze kół wyglądają średnio. Ja na twoim miejscu te elementy, tarcze kół, obręcze i ogumienie wykonałbym nie w standardzie. Pomalowanie ich nawet zwykłymi plakatówkami, czy akwarelami nie jest trudne i skomplikowane. I na prawdę warto się do kół przyłożyć. Tym bardziej, że po zamocowaniu nieco symetria szwankuje. Szkoda spitolić cały model kiepskimi kołami. Zachęcam popraw koła , poświęć na to ile czasu potrzeba, a sam zobaczysz, że efekty będzie znacznie lepszy. Dodam tylko, że ja zanim założyłem pierwsze koło do 55 zrobiłem ich chyba z 15 sztuk. Poszły do kosza. Wprawy także i tu potrzeba. Jak projekt w wycinance jest kiepski. Poszukaj lepszego projektu kółek. Masa jest wydawnictw niemieckich transporterów, zawsze znajdziesz coś lepszego.
Dobrze jest, ale ja bym pociągną te opony lakierem a następnie pomalował rozwodnionym czarnym akrylem, bo ten brąz jest bardzo nie naturalny jak dla opon.