[R] Su-47 Berkut Hobby Model
-
WITAM!!
Jest to moja pierwsza relacja na forum choć jestem tu już jakiś czas i mogę się pochwalić galerią kilku modeli.
Wziąłem na warsztat projekt który jest mało znany. Nie lubię dużo pisać więc konkrety:
-szkielet wymagał korekt bo nie był symetryczny (prawo/lewo)
-poszycie jak to w ręcznie kreślonym modelu...dramat
postaram się skleić uzyskując gładką powierzchnię, już wiem na etapie łączenia na sucho i wyznaczania na nowo środków poszycia, że linie podziału blach w tym modelu nie będą się trzymały.
Ewentualne poprawki w szkielecie będę korygował na bieżąco z pasowaniem poszycia.
Model ma poszycie podklejane na taśmie papierzanej żółtej.
Zapraszam.
-
Dziękuje za słowa dopingowania, przydadzą się ;-)
Oklejanie poszyciem zacząłem od wyznaczania środka na poszyciu bo go nie ma, niestety ma się to nijak jeśli chodzi o pasowanie do poprzedniego poszycia.
Najsam przód musiałem korygować szkielet bo za duży lub za mały, więc trzeba było iść na kompromis.
Poszycie łączyłem na sucho taśmą papierową i różnie to wychodziło. Jak na razie tylko element 10G szlifowałem z krawędzi bo za duża się szpara robiła między 9G a 10G.
Wyciąłem poszycie dolne żeby przyłożyć do szkieletu i zobaczyć jakie szpary będą na łączeniu z górnym poszyciem ale one też za równe nie jest. Na tym etapie po korekcji na szkielecie stwierdzam że nie powinny wyjść szpary, ale tj pisałem to przymierzane na sucho i chwycoone taśmą.
-
Dziękuje za słowa dopingowania, przydadzą się ;-)
Oklejanie poszyciem zacząłem od wyznaczania środka na poszyciu bo go nie ma, niestety ma się to nijak jeśli chodzi o pasowanie do poprzedniego poszycia.
Najsam przód musiałem korygować szkielet bo za duży lub za mały, więc trzeba było iść na kompromis.
Poszycie łączyłem na sucho taśmą papierową i różnie to wychodziło. Jak na razie tylko element 10G szlifowałem z krawędzi bo za duża się szpara robiła między 9G a 10G.
Wyciąłem poszycie dolne żeby przyłożyć do szkieletu i zobaczyć jakie szpary będą na łączeniu z górnym poszyciem ale one też za równe nie jest. Na tym etapie po korekcji na szkielecie stwierdzam że nie powinny wyjść szpary, ale tj pisałem to przymierzane na sucho i chwycoone taśmą.
-
Dobra, ciąg dalszy lepienia tego ulepa...
W dalszym ciągu spasowanie leży, robię co mogę ale szpary powstają wszędzie. dobrze że robię paski łączące z czarnego bloku technicznego bo z daleka przynajmniej jakiś kontras jest
Elementy poszycia dolnego pasowały tak że każdy trzeba było skracać (w tym przypadku podgiąć na zakładkę) z prawej strony. Wszystko mierzone na sucho a potem klejone.
Górne poszycie skracałem do równości z lewej i prawej strony przy pomocy ekierki, dodatkowo musiałem odkleić wzmocnienia po bokach bo przewidziane było nakleić na nie elementy 33 P i L
co dałoby ponad 1mm wystawania poza krawędzie poszycia,myślę że nie wpłynie to na dalszą budowę. Elementy 35 D L i P będę też docinał żeby lepiej przylegały do "gondol" silników. Napływy skrzydeł 34 P I L tak samo będą docinane by ładnie przylegały.
Całkowicie będę zmieniał wloty do silników bo te co są nie mają nic wspólnego z oryginałem, tak samo się to tyczy koloru dysz wylotowych. No i bym zapomniał... będę też ingerował przy wlotach do silników z elementem poszycie między wlotami bo jest on półokrągły a ma być " kwadratowy" ale o tym jak już będę na tym etapie, wtedy dzięki zdjęciom będzie wam łatwiej to przedstawić.
Z góry przepraszam za chaotyczność zdjęć ale nie potrafię ich jakoś normalnie poukładać
Chciałbym ich wstawić na tyle żeby kolejny potencjalny sklejacz mógł się nimi posiłkować i poprawiać moje błędy
-
Dobra, ciąg dalszy lepienia tego ulepa...
W dalszym ciągu spasowanie leży, robię co mogę ale szpary powstają wszędzie. dobrze że robię paski łączące z czarnego bloku technicznego bo z daleka przynajmniej jakiś kontras jest
Elementy poszycia dolnego pasowały tak że każdy trzeba było skracać (w tym przypadku podgiąć na zakładkę) z prawej strony. Wszystko mierzone na sucho a potem klejone.
Górne poszycie skracałem do równości z lewej i prawej strony przy pomocy ekierki, dodatkowo musiałem odkleić wzmocnienia po bokach bo przewidziane było nakleić na nie elementy 33 P i L
co dałoby ponad 1mm wystawania poza krawędzie poszycia,myślę że nie wpłynie to na dalszą budowę. Elementy 35 D L i P będę też docinał żeby lepiej przylegały do "gondol" silników. Napływy skrzydeł 34 P I L tak samo będą docinane by ładnie przylegały.
Całkowicie będę zmieniał wloty do silników bo te co są nie mają nic wspólnego z oryginałem, tak samo się to tyczy koloru dysz wylotowych. No i bym zapomniał... będę też ingerował przy wlotach do silników z elementem poszycie między wlotami bo jest on półokrągły a ma być " kwadratowy" ale o tym jak już będę na tym etapie, wtedy dzięki zdjęciom będzie wam łatwiej to przedstawić.
Z góry przepraszam za chaotyczność zdjęć ale nie potrafię ich jakoś normalnie poukładać
Chciałbym ich wstawić na tyle żeby kolejny potencjalny sklejacz mógł się nimi posiłkować i poprawiać moje błędy
-
Scs-4 kupiłem niedawno i są świetne. Scs-3 mam od dawna i też są dobre. One są z jednej strony ząbkowane. Pomaga to przy cięciu po łuku, bo nożyczki trzymają papier i nie uciekają, ale trzeba uważać i zawsze ząbkowaną stroną na zewnątrz od elementu, bo ci go poząbkuje. Co do skalpela to tylko AK5 używam, choć ostatnio kupiłem AmazingArt z nożykiem płaskim do cięcia z góry (takie dłutko jakby) - bardzo się przydaje.
W temacie relacji Su-47 to podglądam i podziwiam. Elegancko idzie.
-
Scs-4 kupiłem niedawno i są świetne. Scs-3 mam od dawna i też są dobre. One są z jednej strony ząbkowane. Pomaga to przy cięciu po łuku, bo nożyczki trzymają papier i nie uciekają, ale trzeba uważać i zawsze ząbkowaną stroną na zewnątrz od elementu, bo ci go poząbkuje. Co do skalpela to tylko AK5 używam, choć ostatnio kupiłem AmazingArt z nożykiem płaskim do cięcia z góry (takie dłutko jakby) - bardzo się przydaje.
W temacie relacji Su-47 to podglądam i podziwiam. Elegancko idzie.
-
Dobrze że ja nie trafiłem na taki model w maju 23 po nawróceniu. Chyba bym się poddał i by mnie tu nie było
W Sanoku osobiście poznałem "Wasia" z Naszego forum ten to jest pasjonat SU. W jego galerii co prawda nie ma tego wydania, ale ciekawe czy coś wie na ten temat ? Może kiedyś puścił takiego z balkonu ?
...
edit:
Ale sobie za te nożyczki licząąąąą !!! Ja mam przedwojenne, dostałem je od Diadka 43 lata temu. Nie uwierzycie ale nigdy ich nie ostrzyłem a używałem całe życie. Tną jak nowe !
-
Dobrze że ja nie trafiłem na taki model w maju 23 po nawróceniu. Chyba bym się poddał i by mnie tu nie było
W Sanoku osobiście poznałem "Wasia" z Naszego forum ten to jest pasjonat SU. W jego galerii co prawda nie ma tego wydania, ale ciekawe czy coś wie na ten temat ? Może kiedyś puścił takiego z balkonu ?
...
edit:
Ale sobie za te nożyczki licząąąąą !!! Ja mam przedwojenne, dostałem je od Diadka 43 lata temu. Nie uwierzycie ale nigdy ich nie ostrzyłem a używałem całe życie. Tną jak nowe !
-
Strasznie trudny wydaje się ten model
ale podziwiam za wszystkie patenty z formowaniem i radzenie sobie z błędami. A czy dobrze widzę, że są dwa rodzaje tektury - szara i beermata? Czy to celowe?
I pytanie do bardziej doświadczonych - ja właściwie używam tylko olfy ak5. Czy do wycinania elementów używacie nożyczek albo w czym sprawdzają się lepeiej?
-
Strasznie trudny wydaje się ten model
ale podziwiam za wszystkie patenty z formowaniem i radzenie sobie z błędami. A czy dobrze widzę, że są dwa rodzaje tektury - szara i beermata? Czy to celowe?
I pytanie do bardziej doświadczonych - ja właściwie używam tylko olfy ak5. Czy do wycinania elementów używacie nożyczek albo w czym sprawdzają się lepeiej?
WITAM!!
Jest to moja pierwsza relacja na forum choć jestem tu już jakiś czas i mogę się pochwalić galerią kilku modeli.
Wziąłem na warsztat projekt który jest mało znany. Nie lubię dużo pisać więc konkrety:
-szkielet wymagał korekt bo nie był symetryczny (prawo/lewo)
-poszycie jak to w ręcznie kreślonym modelu...dramat
postaram się skleić uzyskując gładką powierzchnię, już wiem na etapie łączenia na sucho i wyznaczania na nowo środków poszycia, że linie podziału blach w tym modelu nie będą się trzymały.
Ewentualne poprawki w szkielecie będę korygował na bieżąco z pasowaniem poszycia.
Model ma poszycie podklejane na taśmie papierzanej żółtej.
Zapraszam.