Konkurs 20UK - Łódź latająca PBY Catalina

  1. Wojok 2025-01-01 08:25:12

    Hmm, dwudzieste Urodziny Kartonówek

    Jakoś nie potrafię przejść obok tego obojętnie, więc zakładam krawat "bezpieczeństwa" i piszę się na imprezę

    ( drugi )

  1. PAN-KARTON 2025-01-01 09:15:50

    Hmm, dwudzieste Urodziny Kartonówek

    Jakoś nie potrafię przejść obok tego obojętnie, więc zakładam krawat "bezpieczeństwa" i piszę się na imprezę

    ( drugi )

    Wojok

    Kto by się spodziewał że tak się zacznie ten rok - wspaniale 

    Drugi ale pierwszy !, I to jest idea takich konkursów. Drugi zakładasz relację ale pierwszy raz w konkursie organizowanym w tym roku

    cytując klasyka:  Hmm, muszę coś pokombinować

  1. Wojok 2025-01-01 10:55:12

     

    Drugi ale pierwszy !

    PAN-KARTON


    Za to Ty jesteś pierwszy w tym konkursie, któremu przyznano nagrodę. Przyznano, bo nie wiem jak będzie z wręczeniem. Ale za wysiłki, przy naszym następnym spotkaniu, masz ode mnie Irlandzkiego łiskacza

  1. PAN-KARTON 2025-01-01 11:49:15

    Za to Ty jesteś pierwszy w tym konkursie, któremu przyznano nagrodę. Przyznano, bo nie wiem jak będzie z wręczeniem. Ale za wysiłki, przy naszym następnym spotkaniu, masz ode mnie Irlandzkiego łiskacza

    Wojok

    O, i sprawa się wyjaśniła. Ja już nagrodę mam i to nie jedną. Flaszkę chętnie przytulę, ale druga to jawna deklaracja chęci pojawienia się ponownie w Przeciszowie. Takiej nagrody nie dostałem nigdy i to  w niecałe 12H od rozpoczęcia 200-dniowych zawodów !!!

    Kto by tam czekał te 200 dni i męczył kartona rżnąc go na oczach innych do krwi ?

  1. Wojok 2025-01-01 21:49:18

    Hejka,

    No to u mnie na matę leci model łodzi latającej PBY Catalina.

    Model opracowany przez Marka Pacyńskiego, zakupiony i przemalowany przez szamana.

    Będzie robiony jak "fabryka" dała. Od siebie planuję tylko poprawę wyglądu silników i postawienie go na koła.

    I to chyba na tyle. Na razie

  1. Kikol77 2025-01-01 22:24:05

    Brawo za wybór niedawno podziwialiśmy jedną cataline teraz będzie druga i to z tymi fajnymi żabimi oczkami :)

    Klikam SUB i kibicuje :D

  1. PAN-KARTON 2025-01-01 22:28:51

    Hejka,

    No to u mnie na matę leci model wodnosamolotu Catalina.

    Model opracowany przez Marka Pacyńskiego, zakupiony i przemalowany przez szamana.

    Będzie robiony jak "fabryka" dała. Od siebie planuję tylko poprawę wyglądu silników i postawienie go na koła.

    I to chyba na tyle. Na razie

    Wojok

    A jako to skala ?

    Na 1:33 mi to za bardzo się mieści na A4 lub zdjęcie pokazuje inny format kartonów. I znając Ciebie to musiałeś coś pozmniejszać, żeby mieć więcej powodów do nerwów

  1. Wojok 2025-01-02 02:33:19

    A to nie będzie nic nowego - nie tak dawno model ten trafił do galerii

    http://www.kartonowki.pl/modele-galeria/model/6736,consolidated-pby-5-catalina

  1. PAN-KARTON 2025-01-02 02:55:31

    A to nie będzie nic nowego - nie tak dawno model ten trafił do galerii

    Wojok

    Czyli już mi się oko wyczuliło na rozmiary. Tak myślałem że to 1:50. I się trochę znamy

  1. Wojok 2025-01-02 03:45:35

    Ano, coś tam Ci się poprawiło

  1. Wojok 2025-01-02 20:39:00

    Hejka,

    Jeden taki, na privie mi napisał, że kolory w tym modelu są oczojebne. Dowiedział się, że jest maruda

    Hmm, no ale spojrzałem na fotki arkuszy, i stwierdziłem, że, cholewcia, tak to na tych fotkach wygląda

    Dorobiłem fotkę innym sprzętem, i wyszło bardziej adekwatnie do realu.

    Dołożyłem ją do poprzednich

     

  1. PAN-KARTON 2025-01-02 20:51:07

    Co Wy wiecie o dziwnych kolorystykach To jest model dziewczynki za który dostała nagrodę w Gołębiu 2024. Ja się naoglądałem różności po stołach Nie żebym coś miał, takie przerywniki są nawet fajne i dają nadzieję że młodzi jakoś utrzymają tę wspaniałą pasję.

  1. szaman 2025-01-06 18:50:43

    Adaś, strasznie "dziadosko" Ci te fotki wyszły. Są niedoświetlone. Białe powinno być białe, a nie szare. Stąd to zamieszanie z kolorami. Na pewno na wydruku jest OK.Troche tą jedna poprawiłem, ale i tak to nie to co jest w realu.

  1. Wojok 2025-01-07 03:06:26

    Adaś, strasznie "dziadosko" Ci te fotki wyszły.

    szaman


    Winny

     

  1. szaman 2025-01-07 13:15:14

    Jest OK. To nie fotki będziesz kleił tylko wydruk. Jeszcze mała uwaga. Bo na tych zdjęciach arkuszy widzę te paskudne śmigła, które wymodził Marek. Pisałeś, że powalczysz z silnikami. Jak najbardziej warto bo to w Catalinie element Bardzo widoczny. Zmień więc śmigła też na takie przynajmniej jak są w mojej. Jak nie masz , to Ci podeślę.

  1. Wojok 2025-01-07 13:43:15

    Zmień więc śmigła też na takie przynajmniej jak są w mojej. Jak nie masz , to Ci podeślę.

    szaman


    Mam, dzięki

    Bombki też mam, ale raczej ich dawać nie będę - rescue, to rescue, a nie wojenka jakaś

  1. szaman 2025-01-07 14:31:38

    TYS PROWDA!

  1. Wojok 2025-01-11 19:44:50

    Hejka,
    No to i ja w końcu rozgrzebałem model.
    Skromnie, bo początek szkieletu, ale już wprowadziłem zmiany w jego przedniej części. Autor przewiduje całą podłużnicę, i dochodzące od boków połówki wodnicy ( jakby nie było, jest to ŁÓDŹ latająca, a szkielet jakby okrętowy, więc odpowiedniego nazewnictwa używam ). Jednak ze względu na charakterystyczne wygięcie wodnicy w dziobowej części, którego dokładność, podejrzewam, będzie miało istotne znaczenie przy oklejaniu poszyciem, zmieniłem to, rozciąłem podłużnicę, i dokleiłem w całości wodnicę, która się ładnie na łukowatej dolnej krawędzi podłużnicy, ułożyła.
    Druga zmiana, dotyczy dolnego poszycia - tego ślizgającego się po powierzchni wody.
    To trudne do eleganckiego ułożenia na wręgach elementy. Zwykle się na nich brzydko załamują. Tak, wiem, lekarstwem są: styrodur, beton, szpachla itd. itp.
    Jednak ja mam inny plan: części wręg które powinny znajdować się pod wodnicą poszły do kosza, a elementy poszycia skleję do kupy i dokleję całość od spodu. I zostanie taka wydmuszka
    Na razie

  1. szaman 2025-01-11 21:02:39

    No i bardzo dobrze, że cos zmieniasz. Będzie jak znalazł dla kogoś kto będzie chciał ja zbudować. Model niezbyt w sumie skomplikowany, a efektowny i nie zajmie całego pokoju w tej skali. Działaj dalej. !

  1. Wojok 2025-02-09 16:29:43

    Hejka,

    Plan był misterny, ale poszedł się...

    Skleiłem "skorupkę żółwika", szkielet, no i... zonk - gdy rosły osobno w siłę, to urosły nierówno - szkielet okazał się za duży.

    Skalpel w dłoń i porobione - trzeba będzie robić na raty. Ale trochę inaczej niż zakłada projekt. Wodnicę będę "ciągnął" wzdłuż łączenia poszycia górnego z dolnym - będzie na czym oprzeć krawędź.

    Nosek w "skorupce" mocno wymęczony - bardzo się przy nim namęczyłem, a i tak słabo wyszło

     

     

     

     

     

Rezultaty 0 - 20 z 54 pozycji
Udostępnij temat: