M1 A1 Abrams skala 1:16
-
Gość od fizyki był wychowawcą to najgorszej oceny nie było
Tym bardziej powinieneś błyszczeć. Dziwię się, bo to jeden z podstawowych wzorów w elektryce, drugim jest U= I x R.
Ale może dlatego się dziwie, ze ja chodziłem do Technikum Elektronicznego i wyobraź sobie pięcioletniego, piękne czasy
W sumie po to jest pracownie co by się radzić.
Ja już wiele zapomniałem, ale słuchaj Sebastiana widać, że jest na bieżąco.
-
Żeby się zrozumieć , przez 2 lata jeden raz w tygodni 7 godzin. Warsztaty były świetnie wyposażone oczywiście jak na tamte czasy, wiertarki stacjonarne, frezarki, tokarki, wyrzynarki, heblarka, pompa próżniowa, itp. Szkoła była oczkiem w głowie w Warszawie. Żeby się tam dostać musiałem zdawać egzaminy wstępne ustne i po nich było jeszcze 6 ludzi na 1 miejsce, więc jeszcze było trzeba po tych ustnych zdawać pisemne. Się udało - cud jakiś
-
Żeby się zrozumieć , przez 2 lata jeden raz w tygodni 7 godzin. Warsztaty były świetnie wyposażone oczywiście jak na tamte czasy, wiertarki stacjonarne, frezarki, tokarki, wyrzynarki, heblarka, pompa próżniowa, itp. Szkoła była oczkiem w głowie w Warszawie. Żeby się tam dostać musiałem zdawać egzaminy wstępne ustne i po nich było jeszcze 6 ludzi na 1 miejsce, więc jeszcze było trzeba po tych ustnych zdawać pisemne. Się udało - cud jakiś
-
Laik jakim jestem w dziedzinie tych wszystkich zagadnień parametro-prądowo-sprzetowych trochę zaczął studiować temat w wąskim zakresie potrzebnym do tego mojego planowanego napędu, jak że dla mnie czarno-magicznej rozległej dziedziny. Dowiedziałem się że silnik asynchroniczny startuje od razu a synchroniczny potrzebuje rozrusznika żeby wprowadzić go na obroty, za to jest bardziej wydajny bo jego wirnik wiruje z taka sama prędkością co pole magnetyczne czy jakoś tak. W związku z tym mam kilka pytań do jak że tęgich głów.
1. Czy jak już zamontuje ten swój upatrzony silnik to ruszy z miejsca jak się poda napięcie z zasilacza ?
2. Drugie moje pytanie to biegunowość tego silnika. Na obudowie z tyłu nie widziałem +i - a oba przewody są czerwone. Czy to tak że obojętnie jak podłącze taki silnik to będzie tylko w różne strony się kręcił czy wystąpi jakiś problem np. spali się ?
3. Chciał bym zrobić układ na przełączniku prawe i lewe obroty jak pisał AndDi. Tyle że nie wiem jak to ugryźć tym bardziej jak nie znam odpowiedzi na poprzednie pytania.
Ktoś mnie oświeci ?
-
Laik jakim jestem w dziedzinie tych wszystkich zagadnień parametro-prądowo-sprzetowych trochę zaczął studiować temat w wąskim zakresie potrzebnym do tego mojego planowanego napędu, jak że dla mnie czarno-magicznej rozległej dziedziny. Dowiedziałem się że silnik asynchroniczny startuje od razu a synchroniczny potrzebuje rozrusznika żeby wprowadzić go na obroty, za to jest bardziej wydajny bo jego wirnik wiruje z taka sama prędkością co pole magnetyczne czy jakoś tak. W związku z tym mam kilka pytań do jak że tęgich głów.
1. Czy jak już zamontuje ten swój upatrzony silnik to ruszy z miejsca jak się poda napięcie z zasilacza ?
2. Drugie moje pytanie to biegunowość tego silnika. Na obudowie z tyłu nie widziałem +i - a oba przewody są czerwone. Czy to tak że obojętnie jak podłącze taki silnik to będzie tylko w różne strony się kręcił czy wystąpi jakiś problem np. spali się ?
3. Chciał bym zrobić układ na przełączniku prawe i lewe obroty jak pisał AndDi. Tyle że nie wiem jak to ugryźć tym bardziej jak nie znam odpowiedzi na poprzednie pytania.
Ktoś mnie oświeci ?
-
Przy silnikach zasilanych prądem stałym nie ma znaczenia gdzie jest plus a gdzie minus, zmiana biegunów zasilania powoduje zmianę kierunek obrotów. Tak możesz zmienić kierunek obrotu wieży.
Wydaje mi się, że silniki asynchroniczny są na prąd zmienny i kręcą się tylko w jedną stronę. Można zmienić kierunek obrotów, ale to kłopotliwe. Nie jestem tego pewien co do zmiennego prądu, ale Sebastian pewnie się wypowie dokładniej.
Co do silników na prąd stały, to jestem pewien z tą zamianą biegunów.
https://nowyelektronik.pl/index.php?id_product=71171&controller=product
Ten przełącznik nie ma znaczenia do jakiego napięcia użyjesz 6/9/12 V
-
Przy silnikach zasilanych prądem stałym nie ma znaczenia gdzie jest plus a gdzie minus, zmiana biegunów zasilania powoduje zmianę kierunek obrotów. Tak możesz zmienić kierunek obrotu wieży.
Wydaje mi się, że silniki asynchroniczny są na prąd zmienny i kręcą się tylko w jedną stronę. Można zmienić kierunek obrotów, ale to kłopotliwe. Nie jestem tego pewien co do zmiennego prądu, ale Sebastian pewnie się wypowie dokładniej.
Co do silników na prąd stały, to jestem pewien z tą zamianą biegunów.
https://nowyelektronik.pl/index.php?id_product=71171&controller=product
Ten przełącznik nie ma znaczenia do jakiego napięcia użyjesz 6/9/12 V
-
Tak, zgadza się, silniczki na prąd stały zmieniają kierunek obrotu po zmianie polaryzacji napięcia zasilania. Te całe rozważania na temat czy silnik synchroniczny czy asynchroniczny bardziej się odnoszą do silników trójfazowych i zależy to od ich konstrukcji. Silnik synchroniczny startuje samodzielnie gdyż podczas rozruchu jest silnikiem asynchronicznym :) Dzieje się tak dlatego, ze podczas startu nie podaje się na wirnik prądu stałego tylko się go zwiera, bezpośrednio lub poprzez jakieś obciążenie, gdy silnik uzyska obroty podsynchroniczne, zasilanie wirnika zostaje podłączone tak jak potrzeba i silnik dalej obraca się z prędkością synchroniczną. Zmiana kierunków obrotu silnika trójfazowego jest bardzo prosta, bo wystarczy zamienić ze sobą miejscami dwie fazy. Natomiast silniki jednofazowe (niekomutatorowe) posiadają dodatkową cewkę rozruchową spiętą w szereg z wyłącznikiem odśrodkowym, a to dopiero spięte jest równolegle z cewką główną. W niektórych silnikach cewka rozruchowa ma osobne wyprowadzenia i zmiana ich kierunku podłączenia powoduje zmianę kierunków z jakimi silnik wystartuje, co w efekcie zmienia kierunek jego obrotów docelowo. Inna metoda zmiany obrotów silnika jednofazowego to podłączenie go poprzez kondensator. Niestety w małych silniczkach takich wyprowadzeń nie ma. Ten omawiany silniczek prawdopodobnie nie jest żadnym z omawianych typów silników i najprawdopodobniej ma magnes stały na wirniku, a jego synchroniczność nie odnosi się do konstrukcji charakterystycznej dla tego typu silników, a do stałej prędkości obrotowej zależnej od częstotliwości zasilania. Podobnie jak każdy silnik krokowy można nazwać synchronicznym, a przecież wcale nie ma uzwojenia na wirniku co jest charakterystyczne dla typowych silników synchronicznych.
Jak zmienić kierunek obrotów tego silnika? Pojęcia nie mam. Chyba jedynie poprzez zastosowanie kondensatora w szeregu z silnikiem. Jaka wartość? Trudno powiedzieć.
-
Tak, zgadza się, silniczki na prąd stały zmieniają kierunek obrotu po zmianie polaryzacji napięcia zasilania. Te całe rozważania na temat czy silnik synchroniczny czy asynchroniczny bardziej się odnoszą do silników trójfazowych i zależy to od ich konstrukcji. Silnik synchroniczny startuje samodzielnie gdyż podczas rozruchu jest silnikiem asynchronicznym :) Dzieje się tak dlatego, ze podczas startu nie podaje się na wirnik prądu stałego tylko się go zwiera, bezpośrednio lub poprzez jakieś obciążenie, gdy silnik uzyska obroty podsynchroniczne, zasilanie wirnika zostaje podłączone tak jak potrzeba i silnik dalej obraca się z prędkością synchroniczną. Zmiana kierunków obrotu silnika trójfazowego jest bardzo prosta, bo wystarczy zamienić ze sobą miejscami dwie fazy. Natomiast silniki jednofazowe (niekomutatorowe) posiadają dodatkową cewkę rozruchową spiętą w szereg z wyłącznikiem odśrodkowym, a to dopiero spięte jest równolegle z cewką główną. W niektórych silnikach cewka rozruchowa ma osobne wyprowadzenia i zmiana ich kierunku podłączenia powoduje zmianę kierunków z jakimi silnik wystartuje, co w efekcie zmienia kierunek jego obrotów docelowo. Inna metoda zmiany obrotów silnika jednofazowego to podłączenie go poprzez kondensator. Niestety w małych silniczkach takich wyprowadzeń nie ma. Ten omawiany silniczek prawdopodobnie nie jest żadnym z omawianych typów silników i najprawdopodobniej ma magnes stały na wirniku, a jego synchroniczność nie odnosi się do konstrukcji charakterystycznej dla tego typu silników, a do stałej prędkości obrotowej zależnej od częstotliwości zasilania. Podobnie jak każdy silnik krokowy można nazwać synchronicznym, a przecież wcale nie ma uzwojenia na wirniku co jest charakterystyczne dla typowych silników synchronicznych.
Jak zmienić kierunek obrotów tego silnika? Pojęcia nie mam. Chyba jedynie poprzez zastosowanie kondensatora w szeregu z silnikiem. Jaka wartość? Trudno powiedzieć.
-
Czyli rozumiem iż silniczek synchroniczny jedno fazowy startuje z miejsca, trójfazowy jakiś duży silnik potrzebuje rozruchu, a mały modelarski na magnesach nie będzie miał żadnego problemu ze startem. Biegunowość bez różnicy. Pamiętam że kiedyś bawiłem się takimi silniczkami tyle że na prąd stały i tam też tak było że jak się zamieniło biegunowość to zmieniał obroty. Co do przełącznika na zmianę obrotów to mam nadzieje że poradzę sobie z podłączeniem tego co znalazł AndDi. Ja jeszcze znalazłem takie coś i chyba musi być z tyłu oznaczenie przy konektorach co do czego.https://allegro.pl/oferta/przelacznik-kolyskowy-chwilowy-on-off-on-3793-8003655368 https://allegro.pl/oferta/przelacznik-kolyskowy-chwilowy-on-off-on-3793-8003655368
-
Czyli rozumiem iż silniczek synchroniczny jedno fazowy startuje z miejsca, trójfazowy jakiś duży silnik potrzebuje rozruchu, a mały modelarski na magnesach nie będzie miał żadnego problemu ze startem. Biegunowość bez różnicy. Pamiętam że kiedyś bawiłem się takimi silniczkami tyle że na prąd stały i tam też tak było że jak się zamieniło biegunowość to zmieniał obroty. Co do przełącznika na zmianę obrotów to mam nadzieje że poradzę sobie z podłączeniem tego co znalazł AndDi. Ja jeszcze znalazłem takie coś i chyba musi być z tyłu oznaczenie przy konektorach co do czego.https://allegro.pl/oferta/przelacznik-kolyskowy-chwilowy-on-off-on-3793-8003655368 https://allegro.pl/oferta/przelacznik-kolyskowy-chwilowy-on-off-on-3793-8003655368
-
To do tego silnika z linka nie mogę dodać takiego przełącznika mimo że na prąd zmienny ? Silniczki na prąd stały nie wiem czy wszystkie ale w jednym z tych była informacja że może obracać przedmiot do 100g. To w moim przypadku za mało.https://allegro.pl/oferta/silnik-synchroniczny-50-60hz-tyc-50-ac-12v-5-6rpm-8782305935?reco_id=4683894e-f39a-11ea-8c3e-b026284b9e60&sid=3ec404f37aa2fad6253fa5dd6bb023427743f77ee2f01bb84454c4701b8c0118
-
To do tego silnika z linka nie mogę dodać takiego przełącznika mimo że na prąd zmienny ? Silniczki na prąd stały nie wiem czy wszystkie ale w jednym z tych była informacja że może obracać przedmiot do 100g. To w moim przypadku za mało.https://allegro.pl/oferta/silnik-synchroniczny-50-60hz-tyc-50-ac-12v-5-6rpm-8782305935?reco_id=4683894e-f39a-11ea-8c3e-b026284b9e60&sid=3ec404f37aa2fad6253fa5dd6bb023427743f77ee2f01bb84454c4701b8c0118
-
Idealny byłby silnik krokowy, do tego L297 + L298 jako sterowanie + jakiś generator nawet na NE555. Zaletą silnika krokowego jest dowolnie mała prędkość obrotowa bez potrzeby stosowania przekładni. Do tego silniki krokowe mają bardzo duży moment obrotowy. Sterownik L297 ma możliwość sterowania półkrokami, a wiec najprostszy silnik bipolarny ma wtedy 400 kroków na obrót. Inną zaleta silnika krokowego jest zatrzymanie go w dowolnym miejscu i on trzyma pozycję (nie łatwo obrócić wał). Jeśli chciałbyś iść w tą stronę to sterowanie mogę zaprojektować, ale dopiero w poniedziałek. Zmiana kierunku obrotów poprzez podanie 0 lub 1 na jedno z wyprowadzeń L297.
-
Idealny byłby silnik krokowy, do tego L297 + L298 jako sterowanie + jakiś generator nawet na NE555. Zaletą silnika krokowego jest dowolnie mała prędkość obrotowa bez potrzeby stosowania przekładni. Do tego silniki krokowe mają bardzo duży moment obrotowy. Sterownik L297 ma możliwość sterowania półkrokami, a wiec najprostszy silnik bipolarny ma wtedy 400 kroków na obrót. Inną zaleta silnika krokowego jest zatrzymanie go w dowolnym miejscu i on trzyma pozycję (nie łatwo obrócić wał). Jeśli chciałbyś iść w tą stronę to sterowanie mogę zaprojektować, ale dopiero w poniedziałek. Zmiana kierunku obrotów poprzez podanie 0 lub 1 na jedno z wyprowadzeń L297.
Tym bardziej powinieneś błyszczeć. Dziwię się, bo to jeden z podstawowych wzorów w elektryce, drugim jest U= I x R.
Ale może dlatego się dziwie, ze ja chodziłem do Technikum Elektronicznego i wyobraź sobie pięcioletniego, piękne czasy
W sumie po to jest pracownie co by się radzić.
Ja już wiele zapomniałem, ale słuchaj Sebastiana widać, że jest na bieżąco.