M1 A1 Abrams skala 1:16
-
Próbowałem przy modelu T 34 M przy odlewaniu wieży zrobić bazę do szlifowania i wyszło mi na początku coś bardzo podobnego.
Pokryj powierzchnie rzadką szpachlą. zrób z grubego patyczka wałek, na patyczek nawiń włochaty materiał, jak "po wałkujesz " po rzadkiej szpachli wyjdzie coś podobnego.
Spróbuj znaleźć w sklepie z farbami drobne wałki włochate do malowania, nimi powinno Ci pójść lepiej, pokombinuj z różnymi długościami włosów i gęstością farby.
Ostatecznie spróbuj z masą gipsową.
-
Próbowałem przy modelu T 34 M przy odlewaniu wieży zrobić bazę do szlifowania i wyszło mi na początku coś bardzo podobnego.
Pokryj powierzchnie rzadką szpachlą. zrób z grubego patyczka wałek, na patyczek nawiń włochaty materiał, jak "po wałkujesz " po rzadkiej szpachli wyjdzie coś podobnego.
Spróbuj znaleźć w sklepie z farbami drobne wałki włochate do malowania, nimi powinno Ci pójść lepiej, pokombinuj z różnymi długościami włosów i gęstością farby.
Ostatecznie spróbuj z masą gipsową.
-
Papier ścierny zastosowałem do wykonania wykładzin antypoślizgowych w Merkavie. Wygląda niestety inaczej. Lepiej może wyglądać przy większej gradacji papieru, Ale wtedy nijak ma się to do skali. Tutaj wygląda, że wykładzina to maks kilka milimetrów. Aby oddać takie rozmiary papierem trzeba użyć papieru 240 a takie ziarna znikną pod warstwą farby. Popatrz na samą wykładzinę w Merkawie i masz już wiedze jak wygląda papier. Moim zdaniem warto spróbować innych technik. A papier zostawić sobie gdyby nic nie wyszło.
-
Papier ścierny zastosowałem do wykonania wykładzin antypoślizgowych w Merkavie. Wygląda niestety inaczej. Lepiej może wyglądać przy większej gradacji papieru, Ale wtedy nijak ma się to do skali. Tutaj wygląda, że wykładzina to maks kilka milimetrów. Aby oddać takie rozmiary papierem trzeba użyć papieru 240 a takie ziarna znikną pod warstwą farby. Popatrz na samą wykładzinę w Merkawie i masz już wiedze jak wygląda papier. Moim zdaniem warto spróbować innych technik. A papier zostawić sobie gdyby nic nie wyszło.
-
Witam po dłuższej przerwie. Po przedziale kierowania skupiłem się na jednostce napędowej. Honeywell AGT 1500 lub inna nazwa Avco Lycoming AGT 1500. Nie wiem czy tą jednostkę budują dwie różne firmy czy nazwa się w trakcie produkcji zmieniła. Wiadomo za to że to ciekawa jednostka napędowa z racji tego że to turbina gazowa , silnik turbo wałowy jak zwał tak zwał. Planuję ją wykonać w redukcji. Robota idzie mozolnie z racji też tego że bryłę transmisji (skrzynię biegów) zrobiłem na gotowo trochę na czuja aż nagle znalazłem w necie oczywiście jak naprawdę powinna wyglądać przekładnia Alison X1100-3B. I co ? I znowu prucie prawie całej transmisji i rzeźba od nowa. Szkal mnie już trafił. Ale zawziąłem się i to poprawiłem . Prawdziwa bryła przekładni jest o niebo ciekawsza i realna niż to co skleciłem wcześniej. W sumie od nowa zrobiłem obudowę sprężarki, komorę spalania i jeszcze wydech. Na pierwszej stronie relacji widać jak wcześniej to wyglądało. Tylko to że nie ma od początku dobrych materiałów w postaci zdjęć powoduje wydłużenie pracy. A jak są to na jakichś amerykańskich i chińskich stronach. Czas na szukanie tego leci w ogromnym tempie. Już tęsknię za normalną wycinanką gdzie wszystko ładnie opracowane tylko wyciąć i skleić do kupy. Leosia z opracowania dłubałem 16.5 miecha nawet z pełną walorką a tu zaraz będzie dwa lata i końca nie widać. Fakt że mam mało czasu na to hobby ale mimo to robota się cholernie dłuży.
-
Witam po dłuższej przerwie. Po przedziale kierowania skupiłem się na jednostce napędowej. Honeywell AGT 1500 lub inna nazwa Avco Lycoming AGT 1500. Nie wiem czy tą jednostkę budują dwie różne firmy czy nazwa się w trakcie produkcji zmieniła. Wiadomo za to że to ciekawa jednostka napędowa z racji tego że to turbina gazowa , silnik turbo wałowy jak zwał tak zwał. Planuję ją wykonać w redukcji. Robota idzie mozolnie z racji też tego że bryłę transmisji (skrzynię biegów) zrobiłem na gotowo trochę na czuja aż nagle znalazłem w necie oczywiście jak naprawdę powinna wyglądać przekładnia Alison X1100-3B. I co ? I znowu prucie prawie całej transmisji i rzeźba od nowa. Szkal mnie już trafił. Ale zawziąłem się i to poprawiłem . Prawdziwa bryła przekładni jest o niebo ciekawsza i realna niż to co skleciłem wcześniej. W sumie od nowa zrobiłem obudowę sprężarki, komorę spalania i jeszcze wydech. Na pierwszej stronie relacji widać jak wcześniej to wyglądało. Tylko to że nie ma od początku dobrych materiałów w postaci zdjęć powoduje wydłużenie pracy. A jak są to na jakichś amerykańskich i chińskich stronach. Czas na szukanie tego leci w ogromnym tempie. Już tęsknię za normalną wycinanką gdzie wszystko ładnie opracowane tylko wyciąć i skleić do kupy. Leosia z opracowania dłubałem 16.5 miecha nawet z pełną walorką a tu zaraz będzie dwa lata i końca nie widać. Fakt że mam mało czasu na to hobby ale mimo to robota się cholernie dłuży.
-
Tulipan, Honeywell przejął Lycoming. W „naszych” Bielikach też jest wentylator Honeywella. W ogóle produkuje mnóstwo awioniki. Chociażby większość czarnych skrzynek używanych na świecie, łącznie z rosyjskimi konstrukcjami, np. w Tu-154M. Mało kto też wie, że Garrett, największy producent systemów turbodoładowania na świecie, jest również własnością tej korporacji.
-
Tulipan, Honeywell przejął Lycoming. W „naszych” Bielikach też jest wentylator Honeywella. W ogóle produkuje mnóstwo awioniki. Chociażby większość czarnych skrzynek używanych na świecie, łącznie z rosyjskimi konstrukcjami, np. w Tu-154M. Mało kto też wie, że Garrett, największy producent systemów turbodoładowania na świecie, jest również własnością tej korporacji.
-
Owszem jest paliwożerny szczególnie przy rozruchu. Również bardzo wrażliwy na piasek,kurz, wszelkie zanieczyszczenia a na pustyni wiadomo jak jest. Potrzebuję częstej wymiany wcale nie małego zespołu filtrów powietrza. Ciężko też go przystosować do przepraw wodnych. Nie to co diesel wcale nie wrażliwy na wodę, tylko aby mu dolot powietrza zapewnić. Coś mi się o uszy obiło że Amerykanie w kolejnej generacji Abramsa mają zastąpić tą jednostkę klasycznym tłokowy silnikiem wielopaliwowym jak w większości tanków.
-
Owszem jest paliwożerny szczególnie przy rozruchu. Również bardzo wrażliwy na piasek,kurz, wszelkie zanieczyszczenia a na pustyni wiadomo jak jest. Potrzebuję częstej wymiany wcale nie małego zespołu filtrów powietrza. Ciężko też go przystosować do przepraw wodnych. Nie to co diesel wcale nie wrażliwy na wodę, tylko aby mu dolot powietrza zapewnić. Coś mi się o uszy obiło że Amerykanie w kolejnej generacji Abramsa mają zastąpić tą jednostkę klasycznym tłokowy silnikiem wielopaliwowym jak w większości tanków.
-
Powitać. Podejrzewam że wysokoprocentowym alkoholem to wojakom szkoda by było zalewać Abramsa :-) Co do Silnika to ciąg dalszy. Zaczęło się trochę detalizacji. Wykonałem panele chłodnic z czarnego papieru metoda przekładki pasków na przemian wąskiego i szerokiego nic trudnego a najlepszy efekt dało. Czarny papier ma mega "gęstość" co czyni go bardzo wdzięcznym do obróbki (nie mechaci się nawet bez impregnowania). Zacząłem detalizację przy sprężarce i dopracowałem wydech. Silnik na toto jest złożony na szpilki. Nie klejony na gotowo ze względu a malowane. Można go rozłożyć i złożyć jak klocki Lego. Łączenie na szpilki umożliwia pogląd na całokształt bardzo pomocny przy dorabianiu drobnych detali dla zachowania skali. Natomiast za brakło mi śrubek 0.9 producenta jak dobrze pamiętam ze Słowacji. Kupiłem je kiedyś w GPM. Obecne ich już nie mają w sprzedaży. Trzeba czekać. Koronawirus nie ułatwia. Na zawody żadne się teraz nie pojedzie a wiem że kolega ze Słowacji jeździł na co niektóre i wtedy można było te śrubki nabyć. Gorąca prośba. Jak ktoś by wiedział gdzie takie czerwone śrubki z foto można nabyć wysyłkowo to prosił bym o info.
-
Powitać. Podejrzewam że wysokoprocentowym alkoholem to wojakom szkoda by było zalewać Abramsa :-) Co do Silnika to ciąg dalszy. Zaczęło się trochę detalizacji. Wykonałem panele chłodnic z czarnego papieru metoda przekładki pasków na przemian wąskiego i szerokiego nic trudnego a najlepszy efekt dało. Czarny papier ma mega "gęstość" co czyni go bardzo wdzięcznym do obróbki (nie mechaci się nawet bez impregnowania). Zacząłem detalizację przy sprężarce i dopracowałem wydech. Silnik na toto jest złożony na szpilki. Nie klejony na gotowo ze względu a malowane. Można go rozłożyć i złożyć jak klocki Lego. Łączenie na szpilki umożliwia pogląd na całokształt bardzo pomocny przy dorabianiu drobnych detali dla zachowania skali. Natomiast za brakło mi śrubek 0.9 producenta jak dobrze pamiętam ze Słowacji. Kupiłem je kiedyś w GPM. Obecne ich już nie mają w sprzedaży. Trzeba czekać. Koronawirus nie ułatwia. Na zawody żadne się teraz nie pojedzie a wiem że kolega ze Słowacji jeździł na co niektóre i wtedy można było te śrubki nabyć. Gorąca prośba. Jak ktoś by wiedział gdzie takie czerwone śrubki z foto można nabyć wysyłkowo to prosił bym o info.
-
Powitać. Koronawirus pomimo wszelkiego zła ze względu na więcej wolnego sprzyja tylko chyba sklejaniu. Udało mi się wykonać na gotowo jeden z wlotów wentylatorów chłodzących wraz z przekładnia kątową. Papier, szpilki i kawałek rajstop żony. wszystko spojone CA. Tylko bardzo musiałem uważać z dawkowaniem żeby nie zalać tych rajstop :-)
-
Powitać. Koronawirus pomimo wszelkiego zła ze względu na więcej wolnego sprzyja tylko chyba sklejaniu. Udało mi się wykonać na gotowo jeden z wlotów wentylatorów chłodzących wraz z przekładnia kątową. Papier, szpilki i kawałek rajstop żony. wszystko spojone CA. Tylko bardzo musiałem uważać z dawkowaniem żeby nie zalać tych rajstop :-)
Hmm, ja bym to okleił papierem ściernym odpowiedniej gradacji. A w tych miejscach gdzie ma być gładko, bym go poprzecierał. Na to farba, i po robocie