Hmm, ja to właściwie pamiętam tylko białe. Ale szczerze mówiąc, niewiele ich pamiętam Jednak byłbym chyba za białą

Hmm, ja to właściwie pamiętam tylko białe. Ale szczerze mówiąc, niewiele ich pamiętam Jednak byłbym chyba za białą

Białe to raczej nie M20, tylko te wyższe numery i one chyba były bardziej kremowe niż białe. Ale mogę się mylić, bo jednak minęło kupę czasu

Ja głosuję na szary kolor.

Szary metalic + chromowany grill, klamki, itp :) 

Mój kolega miał Warszawę M-20 jedną z ostatnich produkowanych przed wyjściem Warszawy z nowym tyłem. Była koloru jasno - szarego z odcieniem bladego błękitu, gdy świeciło na nią słońce.

Ja głosuję na szary kolor.

Szary metalic + chromowany grill, klamki, itp :) 

Seba, takich nie było , to teraz te po renowacji się tak maluje, a to ma być złomek

Takie Warszawy jak i Syreny miały bardzo słabej jakości lakier w dodatku tak napylany, że kasza wychodziła już z fabryki a metalik to w tamtych czasach miały jakieś radzieckie odrzuty jak świeciły niemalowaną blachą.

Nie było? Hmmm... no to szary mat + chrom :)

No to przegłosowane, będzie szary. Później pojadę do sklepu to może znajdę szary wpadajacy w jakiś odcień może niebieskiego lub zielonego. A teraz walczę z kołami. Patent Skorpiona, tyle że zrobione z tektury. Powiem ze całkiem sprawnie to poszło, kilka krążków z tektury nadziane na dremela, po chwili ładne okrągłe koła wyszły. Za to trochę gorzej poszło z bieżnikiem, muszę jeszcze potrenować. 

Trochę tego wycinania zakosami będziesz miał. A może tylko po bokach bieżnik, a w środku łyse, a i na dodatek może i poszarpane, bo to przecież złomek ma być.

Inspirujące przykładziki

Mój patent zakłada trochę szersze krążki na bokach opon , wtedy są bardziej baloniaste. Co do złomka , zrób go na samych felgach , bez opon. Ewentualnie jedno koło z tyłu :))

Szwagier, szkoda dziergania bieżnika z oryginału. Ja to robiłem na papierze milimetrowym naklejonym wcześniej na karton. Poniżej wzór i efekt. Roboty dwa razy więcej, ale za to łatwiejszej, bo wycinasz jeden wzorek na raz.

Weź sobie gotowy bieżnik (laser), w końcu to nie majątek a masz gwarancje jakości wzoru. Zaimpregnuj go lakierem bezbarwnym w spraju nawet i trzy warstwy. Pierwszą warstwę wchłonie jak gąbka. Żebyś go tylko nie zalał za bardzo. Potem odczekaj kilka godzin, żeby lakier dobrze tekturkę związał i naklejaj na koło. Wtedy sobie wyszlifujesz jak tylko będziesz chciał. Ważne żebyś wstępnie pasek bieżnika uformował na kole, żeby potem uniknąć naprężeń zaimpregnowanej płaskiej tekturki. Fajnie że używasz dremela tylko do tego polecam giętki wałek. Szlifierka wisi na uchwycie a Ty masz większą wygodę i swobodę w operowaniu narzędziami.

Tulipan, giętki mocujesz w imadło o szlifujesz wtedy, tak? Pytam, bo pewnie będę próbował takie koła zrobić pierwszy raz w życiu 

Nie mocujesz w imadło tylko normalnie w trzymasz w ręku i szlifujesz, toczysz i inne rękodzieło tworzysz. W imadle kiedyś zamocowałem, ale hałas z tego taki, że aż uszy bolały, ponieważ poprzez imadło przenosi się na stół praca wrzeciona tegoż wałka. Ale na upartego można i w imadło wkręcać. Wtedy obie ręce wolne.

Jeśli mogę coś dodać , to ja wstępny kształ opon nadaję multiszlifierką , po prostu obcierając boki nakładka ścierną , a później montuję koło we wiertarce przymocowanej do stołu i małym klockiem z drobnym papierem robię coś w rodzaju polerki. Bieżniki generalnie robie tak jak pokazał to Seba , z tym że nic nie maluję. Naklejam papier milimetrowy na karton , albo polistyren i skalpelem nacinam ząbkiw interesujących mnie odstepach. Z mocowaniem giętkiego w imadle to radzę uważać , bo jest tak jast mówi Tulipan , nie dość że wszystko drży jak u dentysty , to hałas niemiłosierny od drgań :)

Tulipan to jest robione tym giętkim, ta duża część z silnikem mam pod sufitem biurka.

Zygfryd nie trzeba dawać do imadła, trzymasz w dłoni dremela i papier ścierny, ja akurat użylem takich pilniczkow do obrabiania modeli plastikowych.

Bieżniki generalnie robie tak jak pokazał to Seba , z tym że nic nie maluję. Naklejam papier milimetrowy na karton 

Ja dokładnie tak robię. Też nie drukuję tego. Dlatego właśnie papier milimetrowy. To był tylko wzór, jak ciąć po kratkach papieru milimetrowego. Aha, ja nie używam szlifierki. Wszystko hand-made :)

Tulipan to jest robione tym giętkim, ta duża część z silnikem mam pod sufitem biurka.

 

To dobrze że wałek też jest. Od razu widać, że kółka do M20 wykonane na porządnym sprzęcie

Dawidzie, a Ty możesz się w tym pomieszczeniu wyprostować stojąc?

Andrzeju to nie jest pomieszczenie tylko biurko. Taki koncik sobie ogarnolem  a to biurko ma taki suficik.