Warszawa M20
-
Dzięki Zygfryd... Staram się jak mogę, chociaż nie zawsze wychodzi jak chce
Czy ja coś mówiłem o furtce... No niestety plan zagospodarowania przestrzennego nie przewiduje tutaj furtki....zmierzyłem tą lukę w ogrodzeniu i po przeskalowaniu daje to prawie 2,5 metra.... Więc architekt zalecił wykonanie szopy na narzędzia w tym miejscu
deski już przyjechały na działkę. Szopa bez fundamentu, deskowanie bezpośrednio na gruncie..... Ziemia z wikolem jest tak twarda że nawet atom tego nie ruszy hehe
przy okazji narobiło się trochę gruzu po remencie kuchni.... Gdzieś to trzeba wywalić.... Kąt działki odpowiednie miejsce, co tam że sąsiedzi piszą skargi do urzędu miasta żeby to posprzątać
Deski z patyczków do lodów, zmęczone skalpelem i szczotką drucianą.
Gruz to kawałki regipsa zmieszane z cegłami.
Dziś będąc na spacerze, pod restauracją leżała rozbita doniczka, wziolem jej kawałek i całkiem fajne cegły z niej wychodzą. Bardziej naturalne niż te kupne ze sklepu modelarskiego.... Oceńcie sami.
-
Dzięki Zygfryd... Staram się jak mogę, chociaż nie zawsze wychodzi jak chce
Czy ja coś mówiłem o furtce... No niestety plan zagospodarowania przestrzennego nie przewiduje tutaj furtki....zmierzyłem tą lukę w ogrodzeniu i po przeskalowaniu daje to prawie 2,5 metra.... Więc architekt zalecił wykonanie szopy na narzędzia w tym miejscu
deski już przyjechały na działkę. Szopa bez fundamentu, deskowanie bezpośrednio na gruncie..... Ziemia z wikolem jest tak twarda że nawet atom tego nie ruszy hehe
przy okazji narobiło się trochę gruzu po remencie kuchni.... Gdzieś to trzeba wywalić.... Kąt działki odpowiednie miejsce, co tam że sąsiedzi piszą skargi do urzędu miasta żeby to posprzątać
Deski z patyczków do lodów, zmęczone skalpelem i szczotką drucianą.
Gruz to kawałki regipsa zmieszane z cegłami.
Dziś będąc na spacerze, pod restauracją leżała rozbita doniczka, wziolem jej kawałek i całkiem fajne cegły z niej wychodzą. Bardziej naturalne niż te kupne ze sklepu modelarskiego.... Oceńcie sami.
-
Nic nie będę pisał o szopce i cegłach, bo kolega nie odpowiada na pytania
A... Przepraszam, gdzieś mi umknęło. Tak, siatkę i słupki pordzewie. W sumie uznałem to za oczywiste, wszystko postarzam i psuje na tej makiecieWojok taka była moja pierwsza myśl... Latryna. Tylko po sprawdzeniu wymiarów było również zbyt wąsko. Taki kibel ma ok. metr szerokosci. Więc wybór padł na domek na narzędzie. Który ciągnie się do samego końca działki.
-
Nic nie będę pisał o szopce i cegłach, bo kolega nie odpowiada na pytania
A... Przepraszam, gdzieś mi umknęło. Tak, siatkę i słupki pordzewie. W sumie uznałem to za oczywiste, wszystko postarzam i psuje na tej makiecieWojok taka była moja pierwsza myśl... Latryna. Tylko po sprawdzeniu wymiarów było również zbyt wąsko. Taki kibel ma ok. metr szerokosci. Więc wybór padł na domek na narzędzie. Który ciągnie się do samego końca działki.
-
To znaczy może inaczej. Będziesz je szlifował ręcznie czy na szlifierce?
Nie wiem czy dobrze rozumiem. Chodzi Ci żeby je wyszlifować na bardziej kwadratowy kształt, coś jak te kupne? Bardziej mi się takie poszarpane podobają. Te kupne cegiełki próbowałem poszarpać, ale wychodzi gładka powierzchnia..... Te robione z doniczki mają fajna chropowatą fakturę.
-
To znaczy może inaczej. Będziesz je szlifował ręcznie czy na szlifierce?
Nie wiem czy dobrze rozumiem. Chodzi Ci żeby je wyszlifować na bardziej kwadratowy kształt, coś jak te kupne? Bardziej mi się takie poszarpane podobają. Te kupne cegiełki próbowałem poszarpać, ale wychodzi gładka powierzchnia..... Te robione z doniczki mają fajna chropowatą fakturę.
-
Chodzi mi o to, ze one są zbyt poszarpana. Nie zmienić na takie jak te kupne, ale można podszlifować jedną, dwie, cztery strony, żeby nadać wygląd cegły, ale też pozostawić poszarpane 1-3 krawędzie. Choć kilka z nich
Trudno mi to opisać, więc wrzucę parę fotek. Ale to Twoja wizja gruzu jest najważniejsza
-
Chodzi mi o to, ze one są zbyt poszarpana. Nie zmienić na takie jak te kupne, ale można podszlifować jedną, dwie, cztery strony, żeby nadać wygląd cegły, ale też pozostawić poszarpane 1-3 krawędzie. Choć kilka z nich
Trudno mi to opisać, więc wrzucę parę fotek. Ale to Twoja wizja gruzu jest najważniejsza
-
Budując szopę, między czasie szukałem patentu jak to pomalować. W internecie znalazłem patent na postarzanie drewna miksturą zrobioną z octu i starych gwoździ. Gwozdzie zalać octem odczekać 24h i gotowe. Efekt rustykalny na komode, jakąś ławkę, ale czy dobry do patyczków od lodów? Efekt oceńcie sami, na początku patyczki zbrązowiały, ale ok 5 minutach jak specyfik zaczął wysychać, to pokryły się patyna. Połowę mikstury odlałem do butelki, druga połowa dalej kompie się z gwoździami. Może wyjdzie inny odcień. Tylko nie wiem dlaczego zapałki nie chcą zmienić koloru
-
Budując szopę, między czasie szukałem patentu jak to pomalować. W internecie znalazłem patent na postarzanie drewna miksturą zrobioną z octu i starych gwoździ. Gwozdzie zalać octem odczekać 24h i gotowe. Efekt rustykalny na komode, jakąś ławkę, ale czy dobry do patyczków od lodów? Efekt oceńcie sami, na początku patyczki zbrązowiały, ale ok 5 minutach jak specyfik zaczął wysychać, to pokryły się patyna. Połowę mikstury odlałem do butelki, druga połowa dalej kompie się z gwoździami. Może wyjdzie inny odcień. Tylko nie wiem dlaczego zapałki nie chcą zmienić koloru
-
AndDi polecam przepis.. Strasznie mi się to podoba.... Wystarczy posmarować, a to samo się cieniuje na deseczkach. I bardzo naturalnie to wygląda. Już byłem w sklepie modelarskim, chciałem kupić gotowy zestaw do malowania z vallejo coś jak ten co mam do rdzy, ale tam jest kilka odcieni więc pewnie bym to malował 2 dni, jak rdze. Poza tym cena ponad 400 koron tj. Jakieś 200 złotych skutecznie mnie odstraszyła. A to co tu pomalowałem, zajęło mi 5 minut.. Szerokim pędzlem pomalowane... Poza tym koszt znikomy (ocet + jakiś zardzewiały element)
-
AndDi polecam przepis.. Strasznie mi się to podoba.... Wystarczy posmarować, a to samo się cieniuje na deseczkach. I bardzo naturalnie to wygląda. Już byłem w sklepie modelarskim, chciałem kupić gotowy zestaw do malowania z vallejo coś jak ten co mam do rdzy, ale tam jest kilka odcieni więc pewnie bym to malował 2 dni, jak rdze. Poza tym cena ponad 400 koron tj. Jakieś 200 złotych skutecznie mnie odstraszyła. A to co tu pomalowałem, zajęło mi 5 minut.. Szerokim pędzlem pomalowane... Poza tym koszt znikomy (ocet + jakiś zardzewiały element)
Zlituj się, dopiero co WSKę wystawiłeś. Chcesz, żeby ktoś palpitacji serca dostał?
Dajesz czadu, porządne modele Ci wychodzą