KONKURS- HMS Enterprize- Shipyard
-
Nie balbym sie w zadnej z nich poplywac, aby sie zalodze nie przydaly
Proszę Pana Kartona, szalupy na tych okrętach nie tylko służyły w razie zatonięcia. Używano ich do wielu rzeczy. Przewożono zapasy, jeśli okręt stał na kotwicy po za portem. Wożono marynarzy i "żony" w te i we wte. Wywożono kotwicę, żeby ją rzucić z dala od okrętu - to najczęściej stosowano jak okręt wszedł na mieliznę i ściągano go przy pomocy takiej kotwicy i kabestanu. Holowano okręt w czasie ciszy. No i pewnie coś tam jeszcze można wypisać, ale wystarczy tych przykładów.
-
Sławek może do łódek już się nie przyda ale na zaś
Podkład Epoksydowy można nakładać kilkoma warstwami wręcz do tak zwanego oblania / zalania rys czy nierówności. Należy jednak pamiętać o odczekaniu między warstwami. Nie stosować techniki mokre na mokre. Ja mam taki ( foto ) nie ma na nim nic po Chińsku. Ale trochę pogrzebałem i takie krzaczki znalazłem to wysyłam. Pokażesz Chińczykowi zdjęcie to se poczyta i Ci doradzi. Kupuje się to w sklepach motoryzacyjnych, przynajmniej w Polsce
Jak byś chciał poczytać to www.boll.pl
-
Sławek może do łódek już się nie przyda ale na zaś
Podkład Epoksydowy można nakładać kilkoma warstwami wręcz do tak zwanego oblania / zalania rys czy nierówności. Należy jednak pamiętać o odczekaniu między warstwami. Nie stosować techniki mokre na mokre. Ja mam taki ( foto ) nie ma na nim nic po Chińsku. Ale trochę pogrzebałem i takie krzaczki znalazłem to wysyłam. Pokażesz Chińczykowi zdjęcie to se poczyta i Ci doradzi. Kupuje się to w sklepach motoryzacyjnych, przynajmniej w Polsce
Jak byś chciał poczytać to www.boll.pl
-
Dzieki. Ja popaczam ten podklad jak bede mial chwile.
Wiosla sa ewidentnie za grube, ale to z wykalaczek robilem. Bardziej zeszlifowac nie moglem bo mi pekaly. Z bambusem to nawet nie pomyslalem. Rosnie to doslownie wszedzie, pewnie kosztuje tyle co nic. Oni to nawet gotuja i jedza. Nastepnym razem to ja poszukam sobie gotowych patyczkow. Podejrzewam ze jest duza szansa. Jakby nie patrzec zyje w kraju, w ktorym produkuja wszystko
Ciesze sie, ze szalupy Wam sie podobaja. Na ich podstawie mozna powiedziec, ze okret tez powinien mi jako tako wyjsc.
Dzisiaj troche popracowalem przy kadlubie-efekt na zdjeciach. Jutro w planach ambrazury.
Wszystko co AndDi opisal o szalupach do obejrzenia na filmie "Hornblower"Dokladnie chodzi mi o serial, gdzie kazdy odcinek jest pelnometrazowym filmem. Bardzo fajnie sie oglada podczas klejenia. Ja wlasnie drugi raz ogladam. Bardzo fajny film gdzie francuz wyglada jak francuz (kiedys) i mowi po francusku, hiszpan wyglada jak hiszpan i mowi po hiszpansku tak samo anglik wyglada jak anglik. I nie wciskaja czarnych na sile. Jeden watek, jeden bohater, nie trzeba sie mocno skupiac na dialogach i duzo zaglowcow.
Hehe mi to do wygranej daleko jak z tad do Ch... yyyy.... Polski?. Marszalku to dopiero poczatek. Jest tu jeszcze duzo do spartaczenia
-
Dzieki. Ja popaczam ten podklad jak bede mial chwile.
Wiosla sa ewidentnie za grube, ale to z wykalaczek robilem. Bardziej zeszlifowac nie moglem bo mi pekaly. Z bambusem to nawet nie pomyslalem. Rosnie to doslownie wszedzie, pewnie kosztuje tyle co nic. Oni to nawet gotuja i jedza. Nastepnym razem to ja poszukam sobie gotowych patyczkow. Podejrzewam ze jest duza szansa. Jakby nie patrzec zyje w kraju, w ktorym produkuja wszystko
Ciesze sie, ze szalupy Wam sie podobaja. Na ich podstawie mozna powiedziec, ze okret tez powinien mi jako tako wyjsc.
Dzisiaj troche popracowalem przy kadlubie-efekt na zdjeciach. Jutro w planach ambrazury.
Wszystko co AndDi opisal o szalupach do obejrzenia na filmie "Hornblower"Dokladnie chodzi mi o serial, gdzie kazdy odcinek jest pelnometrazowym filmem. Bardzo fajnie sie oglada podczas klejenia. Ja wlasnie drugi raz ogladam. Bardzo fajny film gdzie francuz wyglada jak francuz (kiedys) i mowi po francusku, hiszpan wyglada jak hiszpan i mowi po hiszpansku tak samo anglik wyglada jak anglik. I nie wciskaja czarnych na sile. Jeden watek, jeden bohater, nie trzeba sie mocno skupiac na dialogach i duzo zaglowcow.
Hehe mi to do wygranej daleko jak z tad do Ch... yyyy.... Polski?. Marszalku to dopiero poczatek. Jest tu jeszcze duzo do spartaczenia
-
Jestem bardzo zadowolony z budowy. Idzie bardzo ladnie i bez wiekszych problemow. I w miare szybko co najwazniejsze.
Kiedy poplyniemy?? to jest dobre pytanie. Nie wiem jaka jest definicja sake, ale to z ryzu chyba. Tutaj nazywaja to bai jiu- biale wino. Z ryzu robione 40-60%.
A tu dzisiejsze prace. Ambrazury. Z lenistwa nie chcialo mi sie ich ciac z wycinanki, bo maja zlowrogie ksztalty i znajac zycie by mi sie rozpadly. Pocialem paski z tektury 2mm. Przykleilem. Oszlifowalem tak zeby nadac wlasciwy ksztalt. pomalowalem. I na dzisiaj wszystko.
-
Jestem bardzo zadowolony z budowy. Idzie bardzo ladnie i bez wiekszych problemow. I w miare szybko co najwazniejsze.
Kiedy poplyniemy?? to jest dobre pytanie. Nie wiem jaka jest definicja sake, ale to z ryzu chyba. Tutaj nazywaja to bai jiu- biale wino. Z ryzu robione 40-60%.
A tu dzisiejsze prace. Ambrazury. Z lenistwa nie chcialo mi sie ich ciac z wycinanki, bo maja zlowrogie ksztalty i znajac zycie by mi sie rozpadly. Pocialem paski z tektury 2mm. Przykleilem. Oszlifowalem tak zeby nadac wlasciwy ksztalt. pomalowalem. I na dzisiaj wszystko.
-
te dziury to mi sie nie spasowaly, pociete jest tam troche i otwory sa wieksze niz powinny. W Leosi tez mi nie pasowaly. Tutaj akurat czesc rufowa nie pasowala, a w leosi dziobowa.
Tempo jest, bo jest wolne, ale sie konczy.Niedlugo wracam tez do nauki chinskiego, wiec bedzie szlo duzo wolniej.
Hehe IT jest dla mnie czarna magia. Z tych dwoch mimo wszystko wybieram chinski. Zycze tez powodzenia na egzaminie!
Z aktualnych prac to pomalowalem lawety i dodalem niezbedne oczka. Okleilem kadlub kolejnym podposzyciem (ksero poszycia). Mam teraz podposzycie w pionie i poziomie. Dosc sztywne i dobrze sie trzyma. Od wikolu troche sie znieksztalcilo, ale to bylo przewidziane. Zaszpachlowalem.
-
te dziury to mi sie nie spasowaly, pociete jest tam troche i otwory sa wieksze niz powinny. W Leosi tez mi nie pasowaly. Tutaj akurat czesc rufowa nie pasowala, a w leosi dziobowa.
Tempo jest, bo jest wolne, ale sie konczy.Niedlugo wracam tez do nauki chinskiego, wiec bedzie szlo duzo wolniej.
Hehe IT jest dla mnie czarna magia. Z tych dwoch mimo wszystko wybieram chinski. Zycze tez powodzenia na egzaminie!
Z aktualnych prac to pomalowalem lawety i dodalem niezbedne oczka. Okleilem kadlub kolejnym podposzyciem (ksero poszycia). Mam teraz podposzycie w pionie i poziomie. Dosc sztywne i dobrze sie trzyma. Od wikolu troche sie znieksztalcilo, ale to bylo przewidziane. Zaszpachlowalem.
-
One nie sa troche kanciaste... One sa mega kanciaste . I to nie kola, a osmioboki
. Z wybijakami probowalem przy lawetach do Leosi i bardzo szybko mnie sasiedzi pogonili- 16 pietro.
Nastepnym razem beda sztnce i kolka beda okragle- obiecuje.
Jak Ty to w nocy robisz! Też bym Cię pogonił.
Ja mam taki odlany dysk z ołowiu. Mój tata go jeszcze odlał w puszce po jakiejś konserwie. Dysk ma grubość 3 cm i stawiam go na pieńku. Pieniek nie stoi na stole tylko na podłodze i to na dodatek w miejscu gdzie jest solidna konstrukcja, a nie na środku pokoju.To mocno wycisza, ale też troszkę słychać.
-
One nie sa troche kanciaste... One sa mega kanciaste . I to nie kola, a osmioboki
. Z wybijakami probowalem przy lawetach do Leosi i bardzo szybko mnie sasiedzi pogonili- 16 pietro.
Nastepnym razem beda sztnce i kolka beda okragle- obiecuje.
Jak Ty to w nocy robisz! Też bym Cię pogonił.
Ja mam taki odlany dysk z ołowiu. Mój tata go jeszcze odlał w puszce po jakiejś konserwie. Dysk ma grubość 3 cm i stawiam go na pieńku. Pieniek nie stoi na stole tylko na podłodze i to na dodatek w miejscu gdzie jest solidna konstrukcja, a nie na środku pokoju.To mocno wycisza, ale też troszkę słychać.
-
Zeby nie bylo to ciagle cos dlubie. Plankowanie wyszlo tak sobie. Duzo szpar i dziwnych przesuniec. Bardzo mnie meczylo docinanie przy ambrazurach tam ciagle bylo cos nierowno. Powyzej listwy odbojowej dojda inne elementy wiec laczenia w teorii powinny byc ladnie zakryte. Uprzedzajac pytania odnosnie malowania to bede miedziowal
. Glownie dlatego, ze nie podoba mi sie laczenie planek na srodku okretu.
Narazie mam niewiele czasu i nie bardzo moge sie skupic na jakims "wiekszym" elemencie to tak z doskoku dlubie te drobne elementy i rozne klamoty.
Odnosnie pienka w pokoju to u mnie moze by przeszlo tylko gdzie ja taki pieniek znajde
-
Zeby nie bylo to ciagle cos dlubie. Plankowanie wyszlo tak sobie. Duzo szpar i dziwnych przesuniec. Bardzo mnie meczylo docinanie przy ambrazurach tam ciagle bylo cos nierowno. Powyzej listwy odbojowej dojda inne elementy wiec laczenia w teorii powinny byc ladnie zakryte. Uprzedzajac pytania odnosnie malowania to bede miedziowal
. Glownie dlatego, ze nie podoba mi sie laczenie planek na srodku okretu.
Narazie mam niewiele czasu i nie bardzo moge sie skupic na jakims "wiekszym" elemencie to tak z doskoku dlubie te drobne elementy i rozne klamoty.
Odnosnie pienka w pokoju to u mnie moze by przeszlo tylko gdzie ja taki pieniek znajde
Proszę Pana Kartona, szalupy na tych okrętach nie tylko służyły w razie zatonięcia. Używano ich do wielu rzeczy. Przewożono zapasy, jeśli okręt stał na kotwicy po za portem. Wożono marynarzy i "żony" w te i we wte. Wywożono kotwicę, żeby ją rzucić z dala od okrętu - to najczęściej stosowano jak okręt wszedł na mieliznę i ściągano go przy pomocy takiej kotwicy i kabestanu. Holowano okręt w czasie ciszy. No i pewnie coś tam jeszcze można wypisać, ale wystarczy tych przykładów.