PBJ-1H, 1:33, ORLIK
-
Pawle a w tym PBJ-1H ( fotka ) Amerykańce albo okna pogubili albo coś za coś ? zabrali karabiny ale bez szkła, przeciąg mieli.
A tak poważnie, to racje historyczne są ważne i jeśli robimy kopię maszyny w skali 1:33 to wszystko się liczy. Na prawie 6 modeli które skleiłem od maja 23, w żadnym z opracowań nie było kopii samolotu. Aby dojść do takiego stanu, naprawdę trzeba się natrudzić. Autorzy opracowań nie do końca przywiązują uwagę do odwzorowania prawdziwych maszyn, albo nie mogą bo coś tam (?)
Moim zdaniem interpretacja sklejania jest w miarę przyzwoitości dowolna, jeśli nie robimy historycznej kopii - a to już wyższa szkoła jazdy.
Nie pamiętam czy na Naszym forum czy gdzieś w necie oglądałem kolekcję Gościa który sklejał tylko Spitfire'ry z II WŚ. i robił to w różnych malowaniach ale budował konkretną maszynę która miała odpowiednią dokumentację. 20 takich samych modeli w różnym malowaniu. Wyglądało to zajebiście - taka wybrał drogę. Czy każdy musi iść tymi śladami (?) WOLNOŚĆ WYBORU !
-
Komentarz UMISZ
Potem klikasz podejmij akcję >>> obrazki >>> wgraj nowe obrazki >>> rozpocznij transfer >>> na dole ! załaduj >>> powrót ! i Wszyscy widzimy jak Ci idzie
Ja też sie parę dni uczyłem.
Klikam -podejmij akcje-wyskakuje mi tylko-odpowiedź i cytuj, nie ma obrazków
Kurka wodna,jednak się udało dzięki za podpowiedź, na zdjęciu obecny stan mojego modelu.Zastanowię się nad relacją.
-
Komentarz UMISZ
Potem klikasz podejmij akcję >>> obrazki >>> wgraj nowe obrazki >>> rozpocznij transfer >>> na dole ! załaduj >>> powrót ! i Wszyscy widzimy jak Ci idzie
Ja też sie parę dni uczyłem.
Klikam -podejmij akcje-wyskakuje mi tylko-odpowiedź i cytuj, nie ma obrazków
Kurka wodna,jednak się udało dzięki za podpowiedź, na zdjęciu obecny stan mojego modelu.Zastanowię się nad relacją.
-
Kurka wodna,jednak się udało dzięki za podpowiedź, na zdjęciu obecny stan mojego modelu.Zastanowię się nad relacją.
No i pięknie! Kadłub rośnie.... Widzę, że jesteś parę kroków za mną, zatem w razie pytań wiesz gdzie uderzyć."Chroniczny bak czasu" do bolączka naszych czasów. Większość z nas na to choruje ale mimo to dłubiemy...
i pokazujemy....
Zatem, załóż również relację, to będziemy podglądać....
Stanowiska strzelców bocznych zamknięte. Wykorzystałem korpusy karabinów i taśmy z nabojami z drugiej wycinanki. Skrzynki amunicyjne były omyłkowo załączone do opracowania, więc także je wykorzystałem..... chociaż I tak, nic kompletnie nie widać...
-
Kurka wodna,jednak się udało dzięki za podpowiedź, na zdjęciu obecny stan mojego modelu.Zastanowię się nad relacją.
No i pięknie! Kadłub rośnie.... Widzę, że jesteś parę kroków za mną, zatem w razie pytań wiesz gdzie uderzyć."Chroniczny bak czasu" do bolączka naszych czasów. Większość z nas na to choruje ale mimo to dłubiemy...
i pokazujemy....
Zatem, załóż również relację, to będziemy podglądać....
Stanowiska strzelców bocznych zamknięte. Wykorzystałem korpusy karabinów i taśmy z nabojami z drugiej wycinanki. Skrzynki amunicyjne były omyłkowo załączone do opracowania, więc także je wykorzystałem..... chociaż I tak, nic kompletnie nie widać...
-
Piotrze, dzięki za foty
....
Tymczasem ogarnąłem kolejny etap, czyli stateczniki. Nie są one jeszcze przymocowane do kadłuba. Najpierw chcę dopasować owiewkę tylnego strzelca.
Sklejając stateczniki pionowe natrafiłem na pewne nieścisłości w stosunku do rysunków złożeniowych. Dopiero po przejrzeniu fotek gotowych modeli zrozumiałem "co autor miał na myśli". Wystający pasek ma przyjść "na wierzch"! , a nie do wewnątrz szczeliny zawiasu. Na pozostałe zawiasy także warto wykonać dodatkowe maskownice.
To na razie tyle.....
-
Piotrze, dzięki za foty
....
Tymczasem ogarnąłem kolejny etap, czyli stateczniki. Nie są one jeszcze przymocowane do kadłuba. Najpierw chcę dopasować owiewkę tylnego strzelca.
Sklejając stateczniki pionowe natrafiłem na pewne nieścisłości w stosunku do rysunków złożeniowych. Dopiero po przejrzeniu fotek gotowych modeli zrozumiałem "co autor miał na myśli". Wystający pasek ma przyjść "na wierzch"! , a nie do wewnątrz szczeliny zawiasu. Na pozostałe zawiasy także warto wykonać dodatkowe maskownice.
To na razie tyle.....
-
Nie jest to może jakiś wielki sukces ale przebrnąłem "ogon".
Lekko nie było. Ramka nie pasuje do kabinki i wymaga rozcinania i łatania. Tragedii nie ma chociaż mogło by być lepiej. Osadzając owiewkę strzelca miałem dylemat: czy ściana czołowa na segment, czy do wnęki. Znowu podpatrywałem fotki sklejonych b25... Dokleiłem na segment i to jest chyba lepsza opcja. Duży problem miałem z doborem retuszu, który miejscami biję po oczach. Nad nim jeszcze popracuję, bo kolor poszycia jest dość dziwny....
No i to na razie tyle...
-
Nie jest to może jakiś wielki sukces ale przebrnąłem "ogon".
Lekko nie było. Ramka nie pasuje do kabinki i wymaga rozcinania i łatania. Tragedii nie ma chociaż mogło by być lepiej. Osadzając owiewkę strzelca miałem dylemat: czy ściana czołowa na segment, czy do wnęki. Znowu podpatrywałem fotki sklejonych b25... Dokleiłem na segment i to jest chyba lepsza opcja. Duży problem miałem z doborem retuszu, który miejscami biję po oczach. Nad nim jeszcze popracuję, bo kolor poszycia jest dość dziwny....
No i to na razie tyle...
-
Czasami pojawia się w głowie myśl;
- specjalnie Autorzy opracować robią takie niespodzianki aby kupić drugi egzemplarz wycinanki i zrobić poprawki
A druga sprawą o której już dawno chciałem napisać to fakt że, w opracowaniach powinny być podawane numery kolorów modelu. Są tabele i wzorniki które porządkują kolory według producentów i dobierają zamienniki do danej barwy. ( tak jak jest to w plastikach, jak dobrze pamiętam ) Przy dzisiejszej ogromnej ofercie chemii modelarskiej, jaki to problem ?
Na koniec: dziwne kształty ma ten samolot. Jak by składany z tego co spadło z nieba po bitwie
...
-
Czasami pojawia się w głowie myśl;
- specjalnie Autorzy opracować robią takie niespodzianki aby kupić drugi egzemplarz wycinanki i zrobić poprawki
A druga sprawą o której już dawno chciałem napisać to fakt że, w opracowaniach powinny być podawane numery kolorów modelu. Są tabele i wzorniki które porządkują kolory według producentów i dobierają zamienniki do danej barwy. ( tak jak jest to w plastikach, jak dobrze pamiętam ) Przy dzisiejszej ogromnej ofercie chemii modelarskiej, jaki to problem ?
Na koniec: dziwne kształty ma ten samolot. Jak by składany z tego co spadło z nieba po bitwie
...
Pawle a w tym PBJ-1H ( fotka ) Amerykańce albo okna pogubili albo coś za coś ? zabrali karabiny ale bez szkła, przeciąg mieli.
A tak poważnie, to racje historyczne są ważne i jeśli robimy kopię maszyny w skali 1:33 to wszystko się liczy. Na prawie 6 modeli które skleiłem od maja 23, w żadnym z opracowań nie było kopii samolotu. Aby dojść do takiego stanu, naprawdę trzeba się natrudzić. Autorzy opracowań nie do końca przywiązują uwagę do odwzorowania prawdziwych maszyn, albo nie mogą bo coś tam (?)
Moim zdaniem interpretacja sklejania jest w miarę przyzwoitości dowolna, jeśli nie robimy historycznej kopii - a to już wyższa szkoła jazdy.
Nie pamiętam czy na Naszym forum czy gdzieś w necie oglądałem kolekcję Gościa który sklejał tylko Spitfire'ry z II WŚ. i robił to w różnych malowaniach ale budował konkretną maszynę która miała odpowiednią dokumentację. 20 takich samych modeli w różnym malowaniu. Wyglądało to zajebiście - taka wybrał drogę. Czy każdy musi iść tymi śladami (?) WOLNOŚĆ WYBORU !