No to Tomku, jak mnie Virginia nie pokona (mam na mysli olinowanie) to wybiore kolejny zestaw i spróbuje twojej metody :)

A tak apropos olinowania - na ta chwile nie mam nic doradzicie gdzie i jakie nici/liny zakupić?

 

A tak apropos olinowania - na ta chwile nie mam nic doradzicie gdzie i jakie nici/liny zakupić?

Nici Gutermann

dzieki za podpowiedź apropo nici :) Musze się wybrać na zakupy :)

No to panowie wychodze na pokład :) 

Co do stanu na dziś jestem bardzo zadowolony aczkolwiek wiadomo ze moze być lepiej :) kadłub juz się pieknie prezentuje a co dopiero jak wleci troche wyposażenia nie mówiąc o zaglach :)

Załaczam forki stanu na dziś

Popieram Wojoka co do nici, nie ma lepszych. Nawet te dedykowane do modeli u wydawców są często gorsze, ale pamiętaj, ze są różne grubości i kolory.

https://ultramaszyna.com/sklep/pasmanteria/nici/male-szpule/gutermann/

dzięki :)

Tak wiem mam dwa kolory i pieć srednic :)

dzięki :)

Tak wiem mam dwa kolory i pieć srednic :)

Byłem na stronie poleconej przez AndDiego i oni nie podają średnicy nici. Jedynie nici do haftu mają podane średnicę 40 ? Nie wiem jak to rozumieć ?

podaja grubośc na przykład 120 i to jest w mikrometrach czyli 0.12mm :D znalazłem gdzie indziej 

Panowie jeszcze jedno pytanie moze głupie ale jak nie wiem to pytam :)  czy szukać nici zwykłe czy elastyczne?

podaja grubośc na przykład 120 i to jest w mikrometrach czyli 0.12mm :D znalazłem gdzie indziej 

Panowie jeszcze jedno pytanie moze głupie ale jak nie wiem to pytam :)  czy szukać nici zwykłe czy elastyczne?

Nie pomogę. Mam swoje teorie ale nie będę się wymądrzał

Świetnie wychodzi. Tempo tez masz całkiem niezłe :-) Ja chwilowo cierpię na brak czasu ale tak chociaż 20 minut dziennie się staram coś porobić przy modelu. Co do nici to propozycja Wojoka jest świetna. Sam mam Gutermanny i olinowanie będe robił właśnie z nich. Linki z nich zrobione maja pięknie widoczny splot ale są nieco sztywne i mogą stwarzać problemy przy formowaniu np luźno zwisającej liny. Mimo wszystko uważam że warto.

poczytałem nieco o niciach i musze powiedzieć że myslałem sobie a co tam wejdę na strone i zamówie dwa kolory pieć grubosci pestka.

No i się zaczeło czy wybrać elastyczne czy zwykłe, czy poliestrowe bo mocne i się chyba nie mechaca, czy moze bawełna bo mniej sztywna i chyba ładniejszy splot ma. Na to wszystko temat grubości to jakiś kosmos ja myślałemze grubość w mikrometrach a tu się okazuje że dupa że 120 oznacza ze na 1gram mici wchodzi 120m więc im mniejszy numer tym grubsza nic  jak w tym szystkim się połapać?????

Jak to kupić w necie, chyba bedzie trzeba znaleźć jakaś dużą pasmanterię i wybrać się tam z lupa i suwmiarką 

No chyba że macie albo wiecie gdzie znaleźć jakieś tabelki przeliczniki :) 

A ja nie wiem jakie mam. Podejrzewam, ze zwykle. Elastyczne jak sama nazwa mowi powinny byc elastyczne, a moje nie sa elastyczne i sie nie rozciagaja. To chyba mam zwykle.   Pewnie Ci za bardzo nie pomoglem..

Elastyczne są niby lekko uciągliwe to sugeruje nazwa. Trzeba pamiętać że elastyczne zmieniają średnicę w naciągu, maja taki splot. A nie że sa z gumy Zwykłe sa ciasniej plecione. Nylonowe cieżej pomalować a bawełniane się siepią... trudny wybór Siepanie można BGC uspokoić, a nylon trzeba podkładem sikać

Zagladałem na strone Seahorsa i są tam dostepne nici w znacznej większości poliestrowe ciemne kolory, hmmm moze zakupie poprostu zestaw takich chociaż będzie trzeba barwić bo potrzebuje ciemne i jasne :) 

Znowu shipyard ma wszystkie bawełniane w jasnych kolorach do barwienia.

Ja używam nici nierozciągliwych.

Do olinowania stałego proponuję nić bawełnianą czarną lub ciemny brąz. Jest to jakaś nić do haftowania o grubości 0,5 mm, warto ja przeciągnąć rozwodnionym wikolem lub BCG, aby zlikwidować włoski na niej. Ta nitka to:
Ada 10 - Ariadna S.A.; 30 tex x 6; 50g/270m; 100% bawełna

Olinowanie ruchome, to nici Gutermann. polyester, bez uciążliwych włosków, są dwie grubości, prawie takie same ale widać różnicę. Ja używam koloru 722, ale można dobrać sobie inny, zdarzyło mi się używać innej barwy, bo mi bardziej pasowała. Nici nie mają symbolu, ale są tak opisane:
1/- 100 m -110 yds/vgs - 100% Polyester
2/- 30 m -33 yds/vgs - 100% Polyester

Warto też kupić mocną cieniutką nić w kolorze beżu (np. tu col. 8821) i czerni do różnych obwiązań np. innych lin. Ja kupiłem w pasmanterii coś takiego:
Aerofoil Madeira - No. 120 100m; 100% Polyester, Art. No. 9124

Musisz jeszcze kupić liny do kotwic. Można coś znaleźć w pasmanterii, ale jest trudno i ja kupiłem 0,8 mm akurat na stronie https://modelnet.pl/liny/

Oczywiście to wszystko można zastąpić czymś innym, ale powiem szczerze, że przez tyle lat nie trafiłem na nic lepszego, ale może Ty coś znajdziesz, jeśli tak będzie to daj znać co znalazłeś.

Przepraszam za zdjęcia, ale robiłem na szybko i wystarczą jako poglądowe .

Hmm, widzę, rozprawka na temat nici się zrobiła. "Jolajnie", na wszelki wypadek, uprzedzam, że nici Gutermann, to nie mój wynalazek. Osobiście ich jeszcze nie używałem. Zostały mi polecone przez AndDiego i wszelkie pochwały, jak i skargi, w tę stronę kierować należy.

Dziękuję

Dziękuje za podpowiedzi :)

Dziś wyruszam do pasmanteri na zakupy  teraz juz wiem czego szukać 

W domu na stanie mam Ariadne beżową poliestrową 120 raczej z tych cieńkich dobiore jeszcze z dwie grubości z tego koloru i dorzuce coś czarnego albo bardzo ciemny brąz :)

Dzięki za pomoc ja raczej wam nic nie podpowiem bo to mój pierwszy zaglowiec więc raczej wiecej wchłone od was niz dam od siebie :) 

Tak jak pisałem zaczeło sie wyposarzanie pokładu :)

Pierwsze wrażenia sa takie że wszystko takie małe ze pensety nie daja rady ale coś tam staram sie tez dodać od siebie z różnym skutkiem :) 

A więc tak zamontowane jest koło sterowe od siebie dołorzyłem linki do koła nie było ich w opracowaniu ale patrzac na inne zaglowce doszedłem do wniosku ze po to jest ten beden przy kole sterowym  :) Zrobiłem też szafke na przyrzady nawigacyjne od siebie dołorzyłem przeszklenie okienka fajnie wyglada ale do srodka się nie zajrzy bo wnetrze czarne :)

Zrobiłem też budkę przykrywającą zejscie pod pokład dodałem uchwyty i zawiasy w drzwiczkach a klapa dostała okucia zeby nieco to uplastycznić.

Marynarze mogateż dostać się na pokład rufowy po schodkach :) niestety upaprałem je przez przypadek w kleju i musiałem lekko podretuszować - jak na złośc akurat obie zewnetrzne widoczne cześci :)

Pokrywy głównej ładowni narazie tylko przyłorzone nie mam wklejonych jeszcze wszystkich elementów uchwytów, w cześci diobowej wstawiona czarna rurka nie wiem co to jest czy komin czy jakas tuba, to tego kratka i mała pokrywa - dla naswietlenia jakie to malństwo zrobilem fotkę na palcu przez lupe :)

na pokładzie zostały jeszcze pompy, dokończyć klape głównej ładowni plus stojak z naglami mam nadzieje że uda mi się to zakończyc i na matę wejdzie temat uzbrojenia :)

Załaczam fotki ze stanem aktualnym   

Rozumiem że wyrywasz sobie 1 włos z głowy montujesz go do kija od szczotki i robisz retusz Ja lubię maleństwa w kabinie robić, ale wiadomo że 80% tych rzeczy będzie schowana. A tu trzeba na pokaz wszystko robić...

Z jednej strony zazdroszczę Wam Żeglarzom tych modeli a z drugiej strony głowa mała...

Ta rurka to komin od kambuza (kuchni) i raczej powinna być skierowana dzióbkiem do przodu co by w nią wiatr nie nawiewał, ale mogła być też obrotowa (była kiedyś o tym dyskusja).

A ja Ci jeszcze muszę dołożyć i przyłożyć, mam nadzieję, że się zorientujesz za co .

Ta rurka to komin od kambuza (kuchni) i raczej powinna być skierowana dzióbkiem do przodu co by w nią wiatr nie nawiewał, ale mogła być też obrotowa (była kiedyś o tym dyskusja).

A ja Ci jeszcze muszę dołożyć i przyłożyć, mam nadzieję, że się zorientujesz za co .

No tak, ja też bym tak skierował ten wyrzut. A to nie samochód że wieje od przodka tylko coś co płynie z wiatrem... No i weź tu zakładaj relację i dopuść AndDiego

AndDi ale jak by miała być obrotowa to końcówka musiała by być inna. Dziś to się nazywa "strażak" lub "kogucik". Kolanko samo z siebie się nie obróci, chyba że kucharz miał wajchę i sterował jak mu wiało !?!?