Brakujące rysy historyczne
-
Od dłuższego czasu zauważam, że wielu modelarzy, wykonując modele historyczne, pomija rys historyczny adekwatny do prezentowanego modelu.
Zanim się podejmie do wykonania danego modelu, wypadałoby zbadać jego historię i autentyczność malowania.
Wykonując modele historyczne, warto by było się również interesować historią. Cytując klasyka: "kleją, a nie wiedzą co kleją".
Pozdrawiam!
-
Można wprowadzić obowiązkowe pole "rys historyczny" ale chyba nie o to chodzi. Przecież kilkoma kliknięciami zainteresowani mogą sobie wyszukać informacje na temat odwzorowanego w postaci modelu obiektu.
Z drugiej strony, czy atrakcyjne ale nie do końca zgodne historycznie malowanie dyskwalifukuje model?
-
Można wprowadzić obowiązkowe pole "rys historyczny" ale chyba nie o to chodzi. Przecież kilkoma kliknięciami zainteresowani mogą sobie wyszukać informacje na temat odwzorowanego w postaci modelu obiektu.
Z drugiej strony, czy atrakcyjne ale nie do końca zgodne historycznie malowanie dyskwalifukuje model?
-
Pisanie czegokolwiek dłuższego w Galerii jest bezsensu, ponieważ brak tam możliwości sformatowania tekstu, wszystko jest pisane ciągiem, a to się kiepsko czyta. Po za tym, tak jak napisał kolega, jeśli kogoś zainteresuje temat, to w dzisiejszych czasach, to tylko kwestia chęci i naciśnięcia kilku klawiszy, aby zdobyć tę wiedzę.
-
Pisanie czegokolwiek dłuższego w Galerii jest bezsensu, ponieważ brak tam możliwości sformatowania tekstu, wszystko jest pisane ciągiem, a to się kiepsko czyta. Po za tym, tak jak napisał kolega, jeśli kogoś zainteresuje temat, to w dzisiejszych czasach, to tylko kwestia chęci i naciśnięcia kilku klawiszy, aby zdobyć tę wiedzę.
-
"Pisanie czegokolwiek dłuższego w Galerii jest bezsensu, ponieważ brak tam możliwości sformatowania tekstu, wszystko jest pisane ciągiem, a to się kiepsko czyta. Po za tym, tak jak napisał kolega, jeśli kogoś zainteresuje temat, to w dzisiejszych czasach, to tylko kwestia chęci i naciśnięcia kilku klawiszy, aby zdobyć tę wiedzę."
Co to za dziwaczny problem - jak to bez sensu i się kiepsko czyta... a książki, artykuły w prasie tradycyjnej, czy elektronicznej też się kiepsko czyta, bo są źle sformatowane ?
Sprawa jest prosta - kto chce niech sobie zamieszcza rys historyczny, kto chce niech sobie go czyta, a kto nie chce niech nie zamieszcza i nie czyta takich rysów historycznych .
-
"Pisanie czegokolwiek dłuższego w Galerii jest bezsensu, ponieważ brak tam możliwości sformatowania tekstu, wszystko jest pisane ciągiem, a to się kiepsko czyta. Po za tym, tak jak napisał kolega, jeśli kogoś zainteresuje temat, to w dzisiejszych czasach, to tylko kwestia chęci i naciśnięcia kilku klawiszy, aby zdobyć tę wiedzę."
Co to za dziwaczny problem - jak to bez sensu i się kiepsko czyta... a książki, artykuły w prasie tradycyjnej, czy elektronicznej też się kiepsko czyta, bo są źle sformatowane ?
Sprawa jest prosta - kto chce niech sobie zamieszcza rys historyczny, kto chce niech sobie go czyta, a kto nie chce niech nie zamieszcza i nie czyta takich rysów historycznych .
-
...Co to za dziwaczny problem - jak to bez sensu i się kiepsko czyta... a książki, artykuły w prasie tradycyjnej, czy elektronicznej też się kiepsko czyta, bo są źle sformatowane ?...
Dziwne rzeczy piszesz. Wejdź sobie do Galerii i popatrz jak jest sformułowany tekst w opisie np.
http://kartonowki.pl/modele-galeria/model/6469,t55-enigma
A popatrz jak jest sformatowany tekst w książce czy też w prasie.
W Galerii nie ma przełamań tekstu, nie ma odstępu pomiędzy wątkami, brak akapitów. Niejeden raz już był wałkowany temat słabej czytelności tego opisu w Galerii i niestety, ale Admin nie zmienił możliwości zapisu chociaż na taki jak jest tutaj.
Rozumiem, że ponieważ ja to napisałem, to tak reagujesz i szukasz konfrontacji, ale jak już to, rób to z głową, bo tu całkiem poległeś. Miłego dnia
-
...Co to za dziwaczny problem - jak to bez sensu i się kiepsko czyta... a książki, artykuły w prasie tradycyjnej, czy elektronicznej też się kiepsko czyta, bo są źle sformatowane ?...
Dziwne rzeczy piszesz. Wejdź sobie do Galerii i popatrz jak jest sformułowany tekst w opisie np.
http://kartonowki.pl/modele-galeria/model/6469,t55-enigma
A popatrz jak jest sformatowany tekst w książce czy też w prasie.
W Galerii nie ma przełamań tekstu, nie ma odstępu pomiędzy wątkami, brak akapitów. Niejeden raz już był wałkowany temat słabej czytelności tego opisu w Galerii i niestety, ale Admin nie zmienił możliwości zapisu chociaż na taki jak jest tutaj.
Rozumiem, że ponieważ ja to napisałem, to tak reagujesz i szukasz konfrontacji, ale jak już to, rób to z głową, bo tu całkiem poległeś. Miłego dnia
-
...Co to za dziwaczny problem - jak to bez sensu i się kiepsko czyta... a książki, artykuły w prasie tradycyjnej, czy elektronicznej też się kiepsko czyta, bo są źle sformatowane ?...
Dziwne rzeczy piszesz. Wejdź sobie do Galerii i popatrz jak jest sformułowany tekst w opisie np.
http://kartonowki.pl/modele-galeria/model/6469,t55-enigma
A popatrz jak jest sformatowany tekst w książce czy też w prasie.
W Galerii nie ma przełamań tekstu, nie ma odstępu pomiędzy wątkami, brak akapitów. Niejeden raz już był wałkowany temat słabej czytelności tego opisu w Galerii i niestety, ale Admin nie zmienił możliwości zapisu chociaż na taki jak jest tutaj.
Rozumiem, że ponieważ ja to napisałem, to tak reagujesz i szukasz konfrontacji, ale jak już to, rób to z głową, bo tu całkiem poległeś. Miłego dnia
To bardzo źle rozumiesz i po raz kolejny to ty dorabiasz swoją wizję do tego co ja napisałem - poległeś to chyba ty dopraszając się ode mnie modeli kartonowych, ale jak ja tobie zaproponowałem swoją wersję pokazówki to jakoś zniknąłeś na kilka dni z forum, ale już jesteś, ale bez tego co miałeś pokazać.
Przeczytałem bez problemu... znasz takie przysłowie - "Złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy".
Miłego dnia.
-
...Co to za dziwaczny problem - jak to bez sensu i się kiepsko czyta... a książki, artykuły w prasie tradycyjnej, czy elektronicznej też się kiepsko czyta, bo są źle sformatowane ?...
Dziwne rzeczy piszesz. Wejdź sobie do Galerii i popatrz jak jest sformułowany tekst w opisie np.
http://kartonowki.pl/modele-galeria/model/6469,t55-enigma
A popatrz jak jest sformatowany tekst w książce czy też w prasie.
W Galerii nie ma przełamań tekstu, nie ma odstępu pomiędzy wątkami, brak akapitów. Niejeden raz już był wałkowany temat słabej czytelności tego opisu w Galerii i niestety, ale Admin nie zmienił możliwości zapisu chociaż na taki jak jest tutaj.
Rozumiem, że ponieważ ja to napisałem, to tak reagujesz i szukasz konfrontacji, ale jak już to, rób to z głową, bo tu całkiem poległeś. Miłego dnia
To bardzo źle rozumiesz i po raz kolejny to ty dorabiasz swoją wizję do tego co ja napisałem - poległeś to chyba ty dopraszając się ode mnie modeli kartonowych, ale jak ja tobie zaproponowałem swoją wersję pokazówki to jakoś zniknąłeś na kilka dni z forum, ale już jesteś, ale bez tego co miałeś pokazać.
Przeczytałem bez problemu... znasz takie przysłowie - "Złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy".
Miłego dnia.
-
To bardzo źle rozumiesz i po raz kolejny to ty dorabiasz swoją wizję do tego co ja napisałem - poległeś to chyba ty dopraszając się ode mnie modeli kartonowych, ale jak ja tobie zaproponowałem swoją wersję pokazówki to jakoś zniknąłeś na kilka dni z forum, ale już jesteś, ale bez tego co miałeś pokazać.
Przeczytałem bez problemu... znasz takie przysłowie - "Złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy".
Miłego dnia.
Pashal
Pokazówki? A to było na poważnie?
Gubisz się. Ani razu nie dopraszałem się o Twoje modele. Nie chcesz, to nie zamieszczaj
Co do czytania, to szacun, jesteś GENIUSZEM
-
To bardzo źle rozumiesz i po raz kolejny to ty dorabiasz swoją wizję do tego co ja napisałem - poległeś to chyba ty dopraszając się ode mnie modeli kartonowych, ale jak ja tobie zaproponowałem swoją wersję pokazówki to jakoś zniknąłeś na kilka dni z forum, ale już jesteś, ale bez tego co miałeś pokazać.
Przeczytałem bez problemu... znasz takie przysłowie - "Złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy".
Miłego dnia.
Pashal
Pokazówki? A to było na poważnie?
Gubisz się. Ani razu nie dopraszałem się o Twoje modele. Nie chcesz, to nie zamieszczaj
Co do czytania, to szacun, jesteś GENIUSZEM
-
To bardzo źle rozumiesz i po raz kolejny to ty dorabiasz swoją wizję do tego co ja napisałem - poległeś to chyba ty dopraszając się ode mnie modeli kartonowych, ale jak ja tobie zaproponowałem swoją wersję pokazówki to jakoś zniknąłeś na kilka dni z forum, ale już jesteś, ale bez tego co miałeś pokazać.
Przeczytałem bez problemu... znasz takie przysłowie - "Złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy".
Miłego dnia.
Pashal
Pokazówki? A to było na poważnie?
Gubisz się. Ani razu nie dopraszałem się o Twoje modele. Nie chcesz, to nie zamieszczaj
Co do czytania, to szacun, jesteś GENIUSZEM
Skończ już może te swoje prymitywne przytyki, bo się tylko po raz kolejny kompromitujesz. ... nie trzeba być geniuszem, aby przeczytać większy tekst.
Twoje zachowanie jest żenujące - tak się nie wypowiada człowiek, który ma dobre intencje - co to za określenia : "poległeś, gubisz się, jesteś GENIUSZEM " ?
Sfolguj troszkę, bo mocno przeginasz - ja tylko miałem po prostu inne zdanie i je wyartykułowałem w temacie, więc nie wiem po co się tak napinasz.
-
To bardzo źle rozumiesz i po raz kolejny to ty dorabiasz swoją wizję do tego co ja napisałem - poległeś to chyba ty dopraszając się ode mnie modeli kartonowych, ale jak ja tobie zaproponowałem swoją wersję pokazówki to jakoś zniknąłeś na kilka dni z forum, ale już jesteś, ale bez tego co miałeś pokazać.
Przeczytałem bez problemu... znasz takie przysłowie - "Złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy".
Miłego dnia.
Pashal
Pokazówki? A to było na poważnie?
Gubisz się. Ani razu nie dopraszałem się o Twoje modele. Nie chcesz, to nie zamieszczaj
Co do czytania, to szacun, jesteś GENIUSZEM
Skończ już może te swoje prymitywne przytyki, bo się tylko po raz kolejny kompromitujesz. ... nie trzeba być geniuszem, aby przeczytać większy tekst.
Twoje zachowanie jest żenujące - tak się nie wypowiada człowiek, który ma dobre intencje - co to za określenia : "poległeś, gubisz się, jesteś GENIUSZEM " ?
Sfolguj troszkę, bo mocno przeginasz - ja tylko miałem po prostu inne zdanie i je wyartykułowałem w temacie, więc nie wiem po co się tak napinasz.
-
To bardzo źle rozumiesz i po raz kolejny to ty dorabiasz swoją wizję do tego co ja napisałem - poległeś to chyba ty dopraszając się ode mnie modeli kartonowych, ale jak ja tobie zaproponowałem swoją wersję pokazówki to jakoś zniknąłeś na kilka dni z forum, ale już jesteś, ale bez tego co miałeś pokazać.
Przeczytałem bez problemu... znasz takie przysłowie - "Złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy".
Miłego dnia.
Pashal
Pokazówki? A to było na poważnie?
Gubisz się. Ani razu nie dopraszałem się o Twoje modele. Nie chcesz, to nie zamieszczaj
Co do czytania, to szacun, jesteś GENIUSZEM
Skończ już może te swoje prymitywne przytyki, bo się tylko po raz kolejny kompromitujesz. ... nie trzeba być geniuszem, aby przeczytać większy tekst.
Twoje zachowanie jest żenujące - tak się nie wypowiada człowiek, który ma dobre intencje - co to za określenia : "poległeś, gubisz się, jesteś GENIUSZEM " ?
Sfolguj troszkę, bo mocno przeginasz - ja tylko miałem po prostu inne zdanie i je wyartykułowałem w temacie, więc nie wiem po co się tak napinasz.
-
To bardzo źle rozumiesz i po raz kolejny to ty dorabiasz swoją wizję do tego co ja napisałem - poległeś to chyba ty dopraszając się ode mnie modeli kartonowych, ale jak ja tobie zaproponowałem swoją wersję pokazówki to jakoś zniknąłeś na kilka dni z forum, ale już jesteś, ale bez tego co miałeś pokazać.
Przeczytałem bez problemu... znasz takie przysłowie - "Złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy".
Miłego dnia.
Pashal
Pokazówki? A to było na poważnie?
Gubisz się. Ani razu nie dopraszałem się o Twoje modele. Nie chcesz, to nie zamieszczaj
Co do czytania, to szacun, jesteś GENIUSZEM
Skończ już może te swoje prymitywne przytyki, bo się tylko po raz kolejny kompromitujesz. ... nie trzeba być geniuszem, aby przeczytać większy tekst.
Twoje zachowanie jest żenujące - tak się nie wypowiada człowiek, który ma dobre intencje - co to za określenia : "poległeś, gubisz się, jesteś GENIUSZEM " ?
Sfolguj troszkę, bo mocno przeginasz - ja tylko miałem po prostu inne zdanie i je wyartykułowałem w temacie, więc nie wiem po co się tak napinasz.
-
Mnie te "rysy historyczne" nie są do szczęścia potrzebne, jeśli nie wiem nic na temat danego obiektu, to 2 kliknięcia i google mnie poprowadzą za rączkę ;-)
Zdecydowanie bardziej przydatne jest chociaż kilka zdań na temat danego modelu - czy dobrze się go sklejało, na jakie pułapki można się natknąć itd.
Nie wymagałbym też wiedzy od autorów galerii. Jeden klei bo go interesuje historia i chce mieć na półce miniatury tego czym się interesuje, inny po prostu lubi posklejać model z kartonu bo to mu sprawia radochę.
-
Mnie te "rysy historyczne" nie są do szczęścia potrzebne, jeśli nie wiem nic na temat danego obiektu, to 2 kliknięcia i google mnie poprowadzą za rączkę ;-)
Zdecydowanie bardziej przydatne jest chociaż kilka zdań na temat danego modelu - czy dobrze się go sklejało, na jakie pułapki można się natknąć itd.
Nie wymagałbym też wiedzy od autorów galerii. Jeden klei bo go interesuje historia i chce mieć na półce miniatury tego czym się interesuje, inny po prostu lubi posklejać model z kartonu bo to mu sprawia radochę.
-
Ale dymy. Brak możliwości łamania linii w galerii jest rzeczywiście niewygodny. Nie ma się tu o co kłócić, a przynajmniej tak by się wydawało.
Ja rozważałem raczej zamiast podawania rysu historycznego, który każdy może sobie zgooglować, podanie jakiejś ciekawej historycznej anegdoty dotyczącej modelu. Choć najpierw musiałbym skończyć model, a to kiepsko idzie.
-
Ale dymy. Brak możliwości łamania linii w galerii jest rzeczywiście niewygodny. Nie ma się tu o co kłócić, a przynajmniej tak by się wydawało.
Ja rozważałem raczej zamiast podawania rysu historycznego, który każdy może sobie zgooglować, podanie jakiejś ciekawej historycznej anegdoty dotyczącej modelu. Choć najpierw musiałbym skończyć model, a to kiepsko idzie.
-
Zdecydowanie bardziej przydatne jest chociaż kilka zdań na temat danego modelu - czy dobrze się go sklejało, na jakie pułapki można się natknąć itd.
Piotrek, takich informacji możesz próbować poszukać w recenzjach w dziale Wydawnictwa. Tyle, że nie ma tego zbyt wiele, bo niewielu modelarzy coś tam skrobnie.A tak ogólnie, to mam dziwne wrażenie, że tu jakiś swoisty koncert życzeń zaczyna się robić. Tytuły relacji według wzoru, rysy historyczne, wymagania prezentacji modeli, czy kwestionowanie oficjalnie i jasno określonych upodobań, co do sposobu klejrnia modeli
Chyba nie idzie to w tę stronę, co powinno
-
Zdecydowanie bardziej przydatne jest chociaż kilka zdań na temat danego modelu - czy dobrze się go sklejało, na jakie pułapki można się natknąć itd.
Piotrek, takich informacji możesz próbować poszukać w recenzjach w dziale Wydawnictwa. Tyle, że nie ma tego zbyt wiele, bo niewielu modelarzy coś tam skrobnie.A tak ogólnie, to mam dziwne wrażenie, że tu jakiś swoisty koncert życzeń zaczyna się robić. Tytuły relacji według wzoru, rysy historyczne, wymagania prezentacji modeli, czy kwestionowanie oficjalnie i jasno określonych upodobań, co do sposobu klejrnia modeli
Chyba nie idzie to w tę stronę, co powinno
-
"A tak ogólnie, to mam dziwne wrażenie, że tu jakiś swoisty koncert życzeń zaczyna się robić. Tytuły relacji według wzoru, rysy historyczne, wymagania prezentacji modeli, czy kwestionowanie oficjalnie i jasno określonych upodobań, co do sposobu klejrnia modeli
Chyba nie idzie to w tę stronę, co powinno
"
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
No to może ja odpowiem jako osoba od lat czytająca to forum, a od niedawna pisząca na forum ... a nie masz może Wojok takiego wrażenia, że forum zasklepiło się w pewnej narracji, z wiodącą rolą kilku uczestników, którym wydaje się, że tylko oni mają rację i tylko to co oni napiszą jest "święte", a każda osoba spoza tego układu towarzyskiego to wróg, którego natychmiast trzeba ośmieszyć , zdyskredytować i poddać hejtowi... zachowanie tej grupki forumowiczów w stosunku do mnie jest takiego postępowania dobitnym przykładem. Kilka konkretnych , rzeczowych uwag spowodowało natychmiastową kontrę od takiej grupki uczestników forum.
1. Napisałeś -"tytuł relacji według wzoru" - powtórzę jeszcze raz - prośba o podawanie skali w tytule relacji to jest takie zło, że trzeba aż tak ubolewać nad tą "opresją " ? Serio napisanie 1:33, 1:25 , 1:200 itd. to taki trud i zniewolenie swobody forumowicza , że aż trzeba się oburzać taką propozycją ? Przecież na forum modelarskim taka informacja w tytule relacji jest i powinna być informacją podstawową obok nazwy modelu i wydawnictwa.
2. "Rys historyczny" - przecież to była luźna propozycja, a nie obowiązkowe narzucenie woli przez moderatora, czy admina, więc w czym problem ?
3. "Wymaganie prezentacji modeli" - no właśnie - pojawia się nowy forumowicz, a lud forumowy w osobach kilku forumowiczów żąda pokazania sklejonych modeli, bo inaczej to kpiny, podśmie...ki, ale akurat mieli pecha w tej swojej dziecinnej narracji.
4. "kwestionowanie oficjalnie i jasno określonych upodobań, co do sposobu klejrnia modeli
" - zawsze warto coś sensownego zasugerować, ale odbiorca takiej informacji nie musi jej realizować... najważniejsze, aby nie zachowywał się w myśl porzekadła - " na złość mamie odmrożę sobie uszy ".
"Chyba nie idzie to w tę stronę , co powinno" - czyli co - nic nie zmieniamy i ....
https://www.youtube.com/watch?v=kfH1hxvAN30
-
"A tak ogólnie, to mam dziwne wrażenie, że tu jakiś swoisty koncert życzeń zaczyna się robić. Tytuły relacji według wzoru, rysy historyczne, wymagania prezentacji modeli, czy kwestionowanie oficjalnie i jasno określonych upodobań, co do sposobu klejrnia modeli
Chyba nie idzie to w tę stronę, co powinno
"
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
No to może ja odpowiem jako osoba od lat czytająca to forum, a od niedawna pisząca na forum ... a nie masz może Wojok takiego wrażenia, że forum zasklepiło się w pewnej narracji, z wiodącą rolą kilku uczestników, którym wydaje się, że tylko oni mają rację i tylko to co oni napiszą jest "święte", a każda osoba spoza tego układu towarzyskiego to wróg, którego natychmiast trzeba ośmieszyć , zdyskredytować i poddać hejtowi... zachowanie tej grupki forumowiczów w stosunku do mnie jest takiego postępowania dobitnym przykładem. Kilka konkretnych , rzeczowych uwag spowodowało natychmiastową kontrę od takiej grupki uczestników forum.
1. Napisałeś -"tytuł relacji według wzoru" - powtórzę jeszcze raz - prośba o podawanie skali w tytule relacji to jest takie zło, że trzeba aż tak ubolewać nad tą "opresją " ? Serio napisanie 1:33, 1:25 , 1:200 itd. to taki trud i zniewolenie swobody forumowicza , że aż trzeba się oburzać taką propozycją ? Przecież na forum modelarskim taka informacja w tytule relacji jest i powinna być informacją podstawową obok nazwy modelu i wydawnictwa.
2. "Rys historyczny" - przecież to była luźna propozycja, a nie obowiązkowe narzucenie woli przez moderatora, czy admina, więc w czym problem ?
3. "Wymaganie prezentacji modeli" - no właśnie - pojawia się nowy forumowicz, a lud forumowy w osobach kilku forumowiczów żąda pokazania sklejonych modeli, bo inaczej to kpiny, podśmie...ki, ale akurat mieli pecha w tej swojej dziecinnej narracji.
4. "kwestionowanie oficjalnie i jasno określonych upodobań, co do sposobu klejrnia modeli
" - zawsze warto coś sensownego zasugerować, ale odbiorca takiej informacji nie musi jej realizować... najważniejsze, aby nie zachowywał się w myśl porzekadła - " na złość mamie odmrożę sobie uszy ".
"Chyba nie idzie to w tę stronę , co powinno" - czyli co - nic nie zmieniamy i ....
https://www.youtube.com/watch?v=kfH1hxvAN30
-
...- czyli co - nic nie zmieniamy i ....
Co ? Dotarło ?Ludzie chcą robić, tak, jak chcą robić, i tego nie będziemy zmieniać. Koniec,kropka.
Rozumiem, że wszyscy uczestnicy forum są jednogłośnie ZA tym co powyżej napisałeś ?
Jak to było - tak to będzie - na złość mamie odmrożę sobie uszy .
Znajdź chociaż jednego, który się z tym nie zgadza. Przecież nawet TY !!!! się z tym zgadzasz
-
...- czyli co - nic nie zmieniamy i ....
Co ? Dotarło ?Ludzie chcą robić, tak, jak chcą robić, i tego nie będziemy zmieniać. Koniec,kropka.
Rozumiem, że wszyscy uczestnicy forum są jednogłośnie ZA tym co powyżej napisałeś ?
Jak to było - tak to będzie - na złość mamie odmrożę sobie uszy .
Znajdź chociaż jednego, który się z tym nie zgadza. Przecież nawet TY !!!! się z tym zgadzasz
Od dłuższego czasu zauważam, że wielu modelarzy, wykonując modele historyczne, pomija rys historyczny adekwatny do prezentowanego modelu.
Zanim się podejmie do wykonania danego modelu, wypadałoby zbadać jego historię i autentyczność malowania.
Wykonując modele historyczne, warto by było się również interesować historią. Cytując klasyka: "kleją, a nie wiedzą co kleją".
Pozdrawiam!