Samochód osobowy z przyczepą kempingową ANSWER 1:25
-
Zaskakujesz mnie co raz bardziej :) Wyrobiłeś sobie u mnie "markę". Na pewno zapamiętam Cię za to, jakie świetne dodatki wykonujesz. Mam nadzieję, że w przyszłych projektach również jakieś będą się pojawiać. Dla mnie to Twój znak rozpoznawczy i uważam, że każdy swój kolejny model powinieneś jakimś takim własnym dodatkiem "sygnować", bo od razu będzie wiadomo, że to Ty wykonałeś
-
A przy tym ognisku jeszcze ktoś grający na gitarze i całe towarzystwo śpiewające Wechikuł Czasu albo Whiskey , tudzież jeszce co innego. Zwłaszcza po tych zimnych piwkach :)) Było fajnie...
Hmm, no widzisz, a ja z Tychów jestem, a te kawałki dopiero po śmierci Autora poznałem. Wioska, co ?Ale za to chociaż Mu towarzystwo na pogrzeb przywiozłem i po wszystkim rozwiozłem
-
A przy tym ognisku jeszcze ktoś grający na gitarze i całe towarzystwo śpiewające Wechikuł Czasu albo Whiskey , tudzież jeszce co innego. Zwłaszcza po tych zimnych piwkach :)) Było fajnie...
Hmm, no widzisz, a ja z Tychów jestem, a te kawałki dopiero po śmierci Autora poznałem. Wioska, co ?Ale za to chociaż Mu towarzystwo na pogrzeb przywiozłem i po wszystkim rozwiozłem
-
E tam , ja też te utwory poznałem po smierci autora , ale to raczej z racji wieku. Niemniej pamietam jak jeździłem w latach 90 na obozy żeglarskie , to oprócz szant śpiewało się właśnie dwa wyżej wspomniane. Kiedy ja byłem już dorosły i grałem na ogniskach , to królowało Nothing Else Matters , Starway To Heaven i Golf II , którego byłem posiadaczem , a ówczesną gitarę mam do dzisiaj :))) 2002r to był.
-
E tam , ja też te utwory poznałem po smierci autora , ale to raczej z racji wieku. Niemniej pamietam jak jeździłem w latach 90 na obozy żeglarskie , to oprócz szant śpiewało się właśnie dwa wyżej wspomniane. Kiedy ja byłem już dorosły i grałem na ogniskach , to królowało Nothing Else Matters , Starway To Heaven i Golf II , którego byłem posiadaczem , a ówczesną gitarę mam do dzisiaj :))) 2002r to był.
-
Niby taka prosta relacja, której się bałem a tu proszę......
Na dzień dzisiejszy można by rzecz że zrobiła nam się nowelka z akcentami pamiętników :)
A człowiek tak siedzi, czyta i gęba sama się uśmiecha :D
A co do żaglówki, to że ten.... teges..... ??? ;)
Ewentualnie coś takiego.... Łódka ;)
-
Niby taka prosta relacja, której się bałem a tu proszę......
Na dzień dzisiejszy można by rzecz że zrobiła nam się nowelka z akcentami pamiętników :)
A człowiek tak siedzi, czyta i gęba sama się uśmiecha :D
A co do żaglówki, to że ten.... teges..... ??? ;)
Ewentualnie coś takiego.... Łódka ;)
-
Dopadła mnie niemoc w działaniu.... :|
W dodatku myśl, że za chwilę będą kółka do zrobienia zaczyna mnie przerażać :(
Najbardziej dołujące jest to, że miałem tyle czasu ( w końcu dalej walczę z urazem kolana ) i w ogóle tego nie wykorzystałem......
Dopiero po ostatnim Twoim wpisie Andrzeju, wzięło mnie żeby postawić Niewiadówkę ponownie na matę za co bardzo Ci dziękuję.
Zdjęcia będą później bo póki co doszła tylko druga szyba ( ta będzie opuszczona, ale bez firanek żeby dobrze było widać co jest na stole) i jakieś tam bibeloty.
Aktualnie wziąłem się za ramę przyczepki i walczę z zaczepem bo ten z wycinanki jest dość płaski.
-
Dopadła mnie niemoc w działaniu.... :|
W dodatku myśl, że za chwilę będą kółka do zrobienia zaczyna mnie przerażać :(
Najbardziej dołujące jest to, że miałem tyle czasu ( w końcu dalej walczę z urazem kolana ) i w ogóle tego nie wykorzystałem......
Dopiero po ostatnim Twoim wpisie Andrzeju, wzięło mnie żeby postawić Niewiadówkę ponownie na matę za co bardzo Ci dziękuję.
Zdjęcia będą później bo póki co doszła tylko druga szyba ( ta będzie opuszczona, ale bez firanek żeby dobrze było widać co jest na stole) i jakieś tam bibeloty.
Aktualnie wziąłem się za ramę przyczepki i walczę z zaczepem bo ten z wycinanki jest dość płaski.
-
No i to rozumiem :)
Koła to tutaj raczej łatwe powinny być, bo wtedy były tylko dwa rodzaje bieżników.
Wytnij kilka krążków tektury, sklej, skręć je po środku jakąś śrubą, włóż w wiertarkę, włącz i szlifuj papierami ściernymi, aby uzyskać odpowiedni kształt.
Jak już to będziesz miał, to dalej pójdzie.
A w tym czasie, żona Ci masuje kolano
Koniecznie, bo wtedy wyjdzie pięknie i z uczuciem.
-
No i to rozumiem :)
Koła to tutaj raczej łatwe powinny być, bo wtedy były tylko dwa rodzaje bieżników.
Wytnij kilka krążków tektury, sklej, skręć je po środku jakąś śrubą, włóż w wiertarkę, włącz i szlifuj papierami ściernymi, aby uzyskać odpowiedni kształt.
Jak już to będziesz miał, to dalej pójdzie.
A w tym czasie, żona Ci masuje kolano
Koniecznie, bo wtedy wyjdzie pięknie i z uczuciem.
-
Ewentualnie coś takiego.... Łódka...
Karolu - ten link już nie działa, ogłoszenie wygasło. Co to za łódka pod nim była?
Ja też kiedyś trochę żeglowałem. Piękna sprawa. Brakuje mi tego, ale do jezior mam ponad 50 km i nie mam czasu :-(
Co do twojego postu - temat jest ciekawy, nostalgiczny i jak sam widzisz skłania do wspomnień. Wjechałeś ze swoim modelem w czułą nutkę Koleżeństwa.
-
Ewentualnie coś takiego.... Łódka...
Karolu - ten link już nie działa, ogłoszenie wygasło. Co to za łódka pod nim była?
Ja też kiedyś trochę żeglowałem. Piękna sprawa. Brakuje mi tego, ale do jezior mam ponad 50 km i nie mam czasu :-(
Co do twojego postu - temat jest ciekawy, nostalgiczny i jak sam widzisz skłania do wspomnień. Wjechałeś ze swoim modelem w czułą nutkę Koleżeństwa.
-
No nic może warto coś uaktualnić..... chociaż czy jest co.....
Postępy mizerne, ale jak pisałem wcześniej w końcu coś ruszyło.
Doszły odblaski, zaczep, przetłoczenia na dachu i póki co jeden kierunkowskaz.
Aktualnie walczę z małym przednim kółkiem, które według projektu ma być sztywne czego ja nie za bardzo lubię, ale więcej w temacie wieczorem.
-
No nic może warto coś uaktualnić..... chociaż czy jest co.....
Postępy mizerne, ale jak pisałem wcześniej w końcu coś ruszyło.
Doszły odblaski, zaczep, przetłoczenia na dachu i póki co jeden kierunkowskaz.
Aktualnie walczę z małym przednim kółkiem, które według projektu ma być sztywne czego ja nie za bardzo lubię, ale więcej w temacie wieczorem.
Zaskakujesz mnie co raz bardziej :) Wyrobiłeś sobie u mnie "markę". Na pewno zapamiętam Cię za to, jakie świetne dodatki wykonujesz. Mam nadzieję, że w przyszłych projektach również jakieś będą się pojawiać. Dla mnie to Twój znak rozpoznawczy i uważam, że każdy swój kolejny model powinieneś jakimś takim własnym dodatkiem "sygnować", bo od razu będzie wiadomo, że to Ty wykonałeś