Przemytnicy z Doliny Rodanu, czyli wierzę ..., że zbuduję dioramę

  1. AndDi 2021-01-30 19:14:08

    Fajna ta woda.... Będziesz jeszcze dolewał żywicy...? Ewentualnie jakąś drobna warstwa i mógłbyś wtedy wsycac do niej trochę trocin, tak przy brzegu, udające glony i drobny brud w wodzie. 

    Szwagier

    Ponieważ to jest port, to woda jest w nim głęboka, a i przy brzegu też idzie dosyć ostro w dół . Dlatego ten port tu zbudowali, bo są tu dobre warunki. Jak przyjrzycie się na fotki, to nawet ten piaszczysty brzeg gwałtownie się urywa i idzie ostro w dół, taki był mój zamysł/pomysł od początku, bo tu jednak pływają statki.

  1. AndDi 2021-01-30 19:31:23

    Na tej pierwszej warstwie próbowałem zrobić test na zmarszczki i małe falki. Wziąłem klej polimerowy i nałożyłem na wyschniętą żywicę, ale klej się rozpłynął i wyszło coś takiego jak na fotce, pewnie żywica za gładka . Czyli dalej będą musiał kombinować jak zrobić te zmarszczki i falki.

  1. Sebastian01 2021-01-30 20:18:33

    Super ta woda wyszła. Kolor chyba trafiony? Bardzo mi się podoba.

  1. AndDi 2021-01-30 20:48:58

    Kolor dla mnie trafiony, taki śródziemnomorski

  1. Szwagier 2021-01-30 21:09:18

    AndDi nie chodzi mi o takie glony w płytkiej wodzie.... Tylko przy tych murkach co masz tam zawsze zbiera się taki syf, jakieś drobne patyki, liscie.... Nawet woda się tam lekko pieni... 

  1. AndDi 2021-01-30 21:30:46

    Oki, ale zapominasz, że to jest skala 1/100, nawet nie wiem z czego takie śmiecie można by zrobić. A po za tym port jest w delcie rzeki i woda jest płynąca. Teraz akurat na dioramie jest przypływ, niski bo niski, ale jest.

    Takie listki z Twojego dziurkacza, to mogę sobie u siebie zapomnieć. U mnie listki powinny mieć od około 0,05 - 0,15 mm.

  1. AndDi 2021-01-31 08:49:50

    Żywica wylana. Jest niczym czyste szkło, idealnie przezroczysta. Nad płaszczką jest około 12 mm żywicy. Wydawało mi się, że zlikwidowałem bąbelki powietrza, ale się parę pojawiło. Może jednak ma to swój urok. Szczególnie podobają się mi te dwa nad głową płaszczki

  1. Seahorse 2021-01-31 21:01:50

    Ja się bardzo cieszę, że robisz kolejną dioramę (bo z modelem mojego projektu;-)).

    O wodzie nie będę się wypowiadał, bo zwyczajnie ja nie widzę, czy jest dobrze czy źle. Wydaje mi się, że żywica to bardzo trudny temat do fotografowania, więc dokładając jeszcze grę świateł, przekłamania na zdjęciach etc, cokolwiek można powiedzieć, gdy się zobaczy na własne oczy (a i wtedy może być różnie zależnie od oświetlenia i pory dnia:-)

    "Korekta" trawy zdecydowanie na korzyść: prawdziwsza, "zwykła i przypadkowa".

    Jeśli kotwica nie jest przyklejona, to rozważ kwestię następującą: to duża kotwica z dużego okrętu (więc tak w ogóle co ona tu robi?), która raczej przeszkadza leżąc tuż przy nabrzeżu obok dźwigu. Przed nią leżą jakieś pakunki (ktoś je musiał przenieść nad kotwicą i było to na pewno bardzo niewygodne, wyobrażam nawet sobie, co ów tragarz myślał i może powiedział na temat osoby, która kotwicę pozostawiła w tym miejscu. Jakieś: "No co za ... zostawił tę cholerną kotwicę w tym miejscu!") To wszystko w formie żartu, a krótko pisząc: kotwica w tym miejscu byłaby dużą atrakcją turystyczną, ale przedstawiasz raczej scenę z epoki, więc może powinna być bardziej z boku, by osiołek ciągnący wóz z ładunkiem mógł podejść bliżej.

    Takie moje spostrzeżenie.

    Pozdrawiam

    Tomek

  1. AndDi 2021-01-31 21:26:22

    Dzięki Tomku za uwagi i wyjaśniam.

    Woda nie jest jeszcze skończona. Robię taką pierwszy raz i trochę to potrwa.

    Kotwica przyklejona, a został zostawiona właśnie z dużego (no raczej średniego) okrętu do naprawy i mają ją zabrać po jej dokonaniu. Tylko to trochę potrwa, bo kowal się rozpił i nie kwapi się do żadnej roboty, gdyż żona mu uciekła z wędrownym muzykantem .

    Te pakunki, to pułapki (kosze) na kraby, towar lekki i łatwo je wrzucić nawet stojąc na schodkach na poziomie wody, a po za tym jest swobodny dostęp do nich z drugiej strony kotwicy. Nie zauważyłeś tego?

    Mam nadzieję, że wyjaśniłem swoją wizję i jest ona dla Ciebie do przyjęcia

  1. Seahorse 2021-02-01 00:14:43

    Oczywiście, że teraz wszystko rozumiem.

    Moja rola jest tu epizodyczna - jedynie ten "wędrowny muzykant"

  1. AndDi 2021-02-01 09:31:06

    Ale to nie Ty uwiodłeś i wykradłeś żonę kowala?

  1. Wojok 2021-02-01 12:15:48

    Ale to nie Ty uwiodłeś i wykradłeś żonę kowala?

    AndDi


    Hmm, Seahorse wędrowny muzykant... zapomniany brat Janka muzykanta

  1. AndDi 2021-02-01 13:54:35

    Ponieważ wymyśliłem sobie faceta pochylonego do przodu (nie, to nie badanie u proktologa), a w zestawie takowego nie było, to postanowiłem się zabawić w chirurga. Rozciąłem go w talii wstawiłem klin, uciąłem mu rączki i przykleiłem w innej pozycji.
    Pacjent przeżył, a nawet pracuje

  1. Zygfryd 2021-02-02 15:23:11

    Andrzej znachor leczy kręgosłupy  Efekt jak najbardziej na tak. Ciekawie to wymyśliłeś 

  1. AndDi 2021-02-04 16:52:12

    Robię falki na wodzie, Na razie wygląda to strasznie

  1. Zygfryd 2021-02-04 17:57:40

    czemu strasznie? Właśnie tego mi brakowało. Po wyschnięciu będzie przezroczyste? Takie bałwany na wodzie to właśnie jest git

  1. AndDi 2021-02-04 18:13:48

    No robią się przezroczyste, ale też przy wysychaniu zanikają i robią się z tego zmarszczki na wodzie, a nie falki tak jak chciałem.

  1. Szwagier 2021-02-04 18:49:18

    Mokre fajnie się zapowiadało,  po wysknieciu już gorzej wygląda... może biała farbą podmaluj te fale, gdzieś widziałem filmik jak gość nakładał z vallejo tekturę śniegu na takie fale,  taka spieniona woda. 

  1. szaman 2021-02-04 18:52:17

    Ło kurde, co tu się dzieje... Woda się leje....And Di szaleje!

  1. AndDi 2021-02-04 18:58:13

    Szwagier - taki mam zamiar dodać trochę bieli, ciut pomalować białym akrylem, ale dużo nie mogę, bo to przecież nie jest otwarte morze. Przygotowałem sobie warstwę testową i już schnie.

    Szamanie - myślałem, że zacznę dziś może wstępne zdjęcia, a tu dwa pośladki

    Jak nie wyjdzie zbyt dobrze, to im ścieki wypuszczę

Rezultaty 120 - 140 z 150 pozycji
Udostępnij temat: