Przemytnicy z Doliny Rodanu, czyli wierzę ..., że zbuduję dioramę
-
Jak ładnie nakryte do stołu, sztućce eleganckie. Nikt tego nie pilnuje, to zaraz mewy się zlecą, więc bocian nie potrzebny.
Dobre, ale będą tam siedzieć dwa osobniki. Tu ciekawostka, kucharz co te dania przygotował pochodzi z Polski i zaserwował schabowego z ziemniakami i buraczkami, a na oddzielnym talerzu jest szpinak, którego nikt nie ruszył
-
Jak ładnie nakryte do stołu, sztućce eleganckie. Nikt tego nie pilnuje, to zaraz mewy się zlecą, więc bocian nie potrzebny.
Dobre, ale będą tam siedzieć dwa osobniki. Tu ciekawostka, kucharz co te dania przygotował pochodzi z Polski i zaserwował schabowego z ziemniakami i buraczkami, a na oddzielnym talerzu jest szpinak, którego nikt nie ruszył
-
No to jeszcze do tego piwko, koniecznie z pianką
No co TY przecież stoi. Nie dojrzałeś tych wielkich szklanic?
Ta dziura w pomoście ukryta za skrzyniami... bardzo niebezpieczne miejsce. Nie wiem co będzie jak BHP-owiec się zjawi :)
A kto w tamtych czasach (początek XIX wieku) słyszał o kimś takim i się przejmował BHP!
-
No to jeszcze do tego piwko, koniecznie z pianką
No co TY przecież stoi. Nie dojrzałeś tych wielkich szklanic?
Ta dziura w pomoście ukryta za skrzyniami... bardzo niebezpieczne miejsce. Nie wiem co będzie jak BHP-owiec się zjawi :)
A kto w tamtych czasach (początek XIX wieku) słyszał o kimś takim i się przejmował BHP!
Nie no, ja nie wątpię w skuteczność różczki, tylko w jakość wody w studni tak blisko morza. Ale upierał się nie będę