Przemytnicy z Doliny Rodanu, czyli wierzę ..., że zbuduję dioramę
-
Dzisiaj było posypywanko. Chciałoby się powiedzieć, że to ziemia z nad Morza Śródziemnego, ale to tylko wysuszona i przesiana ziemia z mojego ogródka
Pierwsze posypywanko nie pokryło całości, stało się to w miejscu gdzie była szpachla (drugie foto). Widocznie klej szybko się wchłonął w szpachlę i nie przykleił ziarenek. Zobaczymy czy drugie pokryje.
-
Wojok - z tymi bucikami to trochę nie trafiłeś, gdyż diorama ma przedstawiać początek XIX wieku i wtedy jeszcze na nowo nie odkryto betonu. Taka to historyja, czyli nadal nie wiadomo co im się przytrafiło
No masz, Ten się zaś czepia. Jak nie Templariuszowych metrów, to Rodanowego betonuNo dobra, niech Ci będzie, jak nie z betonowymi mokasynami, to z akumulatorami na ..... Nie, to już pominę, bo zaś się przyczepi, że oni jeszcze nie mieli....
-
Wojok - z tymi bucikami to trochę nie trafiłeś, gdyż diorama ma przedstawiać początek XIX wieku i wtedy jeszcze na nowo nie odkryto betonu. Taka to historyja, czyli nadal nie wiadomo co im się przytrafiło
No masz, Ten się zaś czepia. Jak nie Templariuszowych metrów, to Rodanowego betonuNo dobra, niech Ci będzie, jak nie z betonowymi mokasynami, to z akumulatorami na ..... Nie, to już pominę, bo zaś się przyczepi, że oni jeszcze nie mieli....
-
W czasie gdy ziemia schła na styrodurze, zaprojektowałem i wykonałem żurawia portowego. Zaprojektowałem, to chyba za duże słowo, bo na podstawie różnych zdjęć internetowych naszkicowałem sobie w skali 1:1 wygląd tego dźwigu. W trakcie pracy dopieszczałem go i przystosowywałem, aby wszystko spasować. Załączam na fotkach mój szkic i wykonanie
Dorzuciłem trzy obrazki na których się opierałem.
-
W czasie gdy ziemia schła na styrodurze, zaprojektowałem i wykonałem żurawia portowego. Zaprojektowałem, to chyba za duże słowo, bo na podstawie różnych zdjęć internetowych naszkicowałem sobie w skali 1:1 wygląd tego dźwigu. W trakcie pracy dopieszczałem go i przystosowywałem, aby wszystko spasować. Załączam na fotkach mój szkic i wykonanie
Dorzuciłem trzy obrazki na których się opierałem.
-
Z powodu pandemii - nie mogłem zamówić okien w laserze (może i dobrze) i po ustawieniu na "planie" wykonanych już przeze mnie rzeczy, wycofałem się z domków po prawej stronie. Postanowiłem postawić tam magazyn z biurem, gdyż okna w magazynie nie wymagają takiego kunsztu oraz magazyn wydaje się lepiej tu pasować.
Wstępnie pomalowałem magazyn na niebiesko, ale kolorystycznie mnie to nie zachwyciło (foto 1) i zmieniłem na szary przecierany (następne fotki). Dalsze prace trwają.
-
Z powodu pandemii - nie mogłem zamówić okien w laserze (może i dobrze) i po ustawieniu na "planie" wykonanych już przeze mnie rzeczy, wycofałem się z domków po prawej stronie. Postanowiłem postawić tam magazyn z biurem, gdyż okna w magazynie nie wymagają takiego kunsztu oraz magazyn wydaje się lepiej tu pasować.
Wstępnie pomalowałem magazyn na niebiesko, ale kolorystycznie mnie to nie zachwyciło (foto 1) i zmieniłem na szary przecierany (następne fotki). Dalsze prace trwają.
Dzisiaj było posypywanko. Chciałoby się powiedzieć, że to ziemia z nad Morza Śródziemnego, ale to tylko wysuszona i przesiana ziemia z mojego ogródka
Pierwsze posypywanko nie pokryło całości, stało się to w miejscu gdzie była szpachla (drugie foto). Widocznie klej szybko się wchłonął w szpachlę i nie przykleił ziarenek. Zobaczymy czy drugie pokryje.