Centurion Mk3 . Wydawnictwo GPM 19/2016

  1. Zbyszek001 2020-11-16 08:47:56

    1/2 drugiej gąski juz jest. Będą kończył gąski w tak zwanym międzyczasie a teraz czas na kadłub.

    Zasadniczo kicha, kadłub z tektury 0,5 milimetra jest lekka przesada. Maja być zgodnie z planami, środkowa podłużnica i 4 wręgi z 1 mm tektury reszta 0,5.

    Uważam to za dużą przesadę. Przerobiłem cały kadłub na tekturę 1 mm. Teraz szlifowanie i ciut szpachli do równości, choć tak na serio wygląda nieźle.

    Czego nie zrobiłem to wnętrza. W wycinance jest dość uproszczone. Nie chce mi się grzebać w tym masę czasu tylko dla tego, żeby nie było tej pracy widać. Zatem od razu nie buduje wnętrza przedziału kierowcy i wnętrza wieży. Chyb cos w przybliżeniu autor zaproponował.

  1. tulipan740i 2020-11-16 15:40:44

    Dobrze zrobiłeś, że wzmocniłeś szkielet na 1 mm. Zawsze uważałem, że łatwiej się skleja, gdy konstrukcja szkieletora jest solidna. W końcu pancerka zobowiązuje.

  1. Sebastian01 2020-11-17 07:12:28

    Ja gdy zaczynałem to swojego Cromwella skleiłem na 2mm tekturze (bo tylko taką miałem). Trochę z tego później problemów było, ale jedno jest pewne, można go było bez obaw w ręce trzymać :)

  1. Zbyszek001 2020-11-21 15:57:11

    Szkielet kadłuba w szpachli po szlifowaniu. Tutaj za bardzo nie ma co gładzić, ważne, żeby wyrównać zwichrowania zewnętrznych podłużnic, bo przy wręgach zawsze drobne nierówności pozostają.

    Na dokładkę pierwsza Gaska sklejona na finał, zostaje malowanie. Ale to już razem z malowaniem całości, jak psiknę podkład to na całość w tym i na gąski.

    Na końcu zdjęcie szpachli jakiej używam, polecam, tania i świetnie się nadaje, eksta nakłada super szlifuje, szpachluje karton drewno plastik a nawet trzyma się metalu.

    szkielet w szpachli tym czym szpachluję po szlifie gaska 100% ciut z bliska
  1. Zbyszek001 2020-11-21 21:51:08

    Uporałem się z druga gęsią. Taki mały sukces 3 tygodnie przed planowanym terminem, jutro dokleję grzebień i odłożę do pudełka.

    UFfffff
  1. AndDi 2020-11-21 22:06:36

    Przepiękne, dla mnie nieosiągalne, bo ja nie potrafiłbym wykazać się taką cierpliwością.

  1. Szwagier 2020-11-22 13:00:42

    Świetna robota.... Na pewno dłubaniny było przy tych gasienicach... Za to efekt świetny 

  1. Zbyszek001 2020-11-23 14:03:42

    No tak dłubaniny było odrobinę, ale sam jestem zaskoczony bo poszło wbrew pozorom szybko. Na pierwszych zdjęciach dwie skończone gąski. A dalej oklejony kadłub. Oczywiście podłubałem po swojemu, dorobiłem żaluzje wlotowe 3D, sporo z tym byo pracy, bo nie przewidziałem przy oglądaniu wstępnych elementów tego wlotu. Gdybym popatrzył lepiej byłoby łatwiej.

    Fajnie zaprojektowane płyty pancerne. Nawet w standardzie wyjdzie to nieźle. W sumie przy odrobinie zaangażowania, całość wyjdzie nawet w standardzie bardzo ładnie.

    Dla klejących w standardzie zalecam oklejanie nie w kolejności numerów, ale najpierw nakleić górne poszycie bryły potem boki, spód. I od razu dorobić elementy 28 pokrycie przedziału napędowego. Klejący zrozumie dlaczego, łatwo powyginać mocno wystające cienkie kartony burt. Ja sam okleiłem górną cześć nie 0,2 mm jak zaleca autor ale 1 mm i dodałem wewnętrzne wręgi. 3 mm kartony grubości 2 mm i cała góra na tym leży. Co trzeba znaczy się wszystkie linie styku ponacinane, a przedtem element naklejony na karton i wtedy przy waloryzacji będzie lepszy efekt. Teraz cały kadłub jest mocno pancerny. reszta zgodnie z rysunkami, choć kłopot sprawić może ukształtowanie płyt pancernych, ale to pokazuje na swoich zdjęciach co i jak.

    dwie strony gąsek dwa komplety kadłub oklejony z prawej  i lewej element 28, ja wycinałem otwory wlot z żaluzjami. Zalecam wykonac po sklejenu kadłubaprzed oklejaniem bedzie łątwiej linie styku układ płyt pancernych przodu kadłuba
  1. Zygfryd 2020-11-23 14:18:25

    muszę zapolować na taką szpachlę. Ona jest na bazie wody? Ta co mam średnio mi odpowiada. Taka śnieżno-biała z Brico. Gąski robią wrażenie, podziwiam za cierpliwość :)

  1. Zbyszek001 2020-11-23 14:51:28

    muszę zapolować na taką szpachlę. Ona jest na bazie wody? Ta co mam średnio mi odpowiada. Taka śnieżno-biała z Brico. Gąski robią wrażenie, podziwiam za cierpliwość :)

    Zygfryd

    Nie wiem jaką ma bazę. Nie śmierdzi całkowicie bezzapachowa. I nie marszczy kartonu. Nawet na ciekie kartony nakładam. Nieźle się trzyma. Ale ja wolę zanim położę szpachel i ma być cienka warstwa kładę ca i szlif grubszym papierem dosłownie przeciągam. I  trzyma wsio ekstra. Szlifuje się na gładko, do tego bardzo łatwo. Nie znajduje wad. Piszą że można kłaść grube warstwy ale odradzam potrafi spękać grubsza warstwa. Używałem innych ale ta mi najbardziej odpowiada. 4 złote za pojemnik. 

    Jak nie znajdziesz daj znać to Ci kupię i wyślę. 

  1. Popeczek25 2020-11-23 17:51:38

    Kozacko to wygląda!  Coś czuję, że Centurionem przebijesz swoją Merkawę i Leosia,  choć wszystkie Twoje pancerniaki robią niesamowite wrażenie 

  1. Zygfryd 2020-11-23 19:47:47

    Dzięki Zbyszku. Poszukam u siebie, jak coś to się odezwę. Ale wydaje mi się, że już gdzieś widziałem taką samą jak pokazałeś. Kojarzę pojemnik i etykietę 

  1. tulipan740i 2020-11-23 21:22:14

    Ale ja wolę zanim położę szpachel i ma być cienka warstwa kładę ca i szlif grubszym papierem dosłownie przeciągam.
    Zbyszek001


    Zbyszek tak duże powierzchnie jak kadłub impregnujesz CA ? Nie masz litości dla zdrowia ? Może duże powierzchnie lepiej bezbarwnym w sprayu zaimpregnować? Też cuchnie, ale zapachu CA na tak dużych powierzchniach nic nie przebije.Nos cierpi, ale oczy jeszcze bardziej.

  1. Zbyszek001 2020-12-05 15:00:00

    Tulipan Nie szlifuje tak dużych powierzchni, jedynie tak tworze przyczepna bazę do nakładania szpachli we „wrażliwych” miejscach.

    Powolutku do celu. Model ma kilka zalet, nie jest opakowany w detale kadłuba. Ok ciut tam cos jest ale nie umywa się do sowieckich czy  żydowskich czołgów.

    Miałem ogromne kłopoty z gromadzeniem wiedzy. Sam konflikt  w Korei 1951-53 może i opisany ale ciut po macoszemu. Sam udział Brytoli to juz inna bajka, drobne wzmianki zaledwie. A juz o Centurionach w czasie tego konfliktu to jest jak kot napłakał. Dokopałem się do wspomnień żołnierzy Brytyjskich z wojny Koreańskiej, i już coś drgnęło, jest nawet książka ze wspomnieniami, i ja tez dopadłem. Z wielu miejsc pościągałem ciut wiedzy.

    Zaczynają mi się otwierać oczy szerzej. Trudno jest z detalami samego czołgu. Bardzo niewiele zdjęć i tym gorzej ze zdjęciami przydatnymi nam modelarzom. W końcu znalazłem przydatna instrukcje budowy modelu plastikowego, z fajnymi rysunkami. Kilka pokarze. W końcu mam jakąś bazę do budowy detali.. Sam model wygląda na tym tle bardzo uproszczony. Choćby tylny resor holowniczy. W wycinance to kilka elementów, ale zwaloryzowany jak z rysunków to inna bajka. Tak samo właz kierowcy, w modelu to prostota, w Realu, A co tam pisać, popatrzcie na to co wykminiłem, na podstawie zdjęć. Powoli powstają koła, jestem grubo za połową. Mam pewne kłopoty, ale nie do pokonania. Kilka fotek z budowy.

    żaluzje transmisji hak przedni przód kadłuba częśc tyłu, brelka holownicza elementy koła pierscienie wypoełnione szpachlą i po szlifie koło bez piasty kilka kółek widac piasty rysunek tyłu czołgu z olastikowej instrukcji sama belka
  1. Sebastian01 2020-12-05 18:10:29

    Pięknie wyglądają te wszystkie detale!

  1. Zbyszek001 2020-12-27 10:46:51

    Kółkologia na ukończeniu. Pozostały koła napędowe. Trochę tego jest. A i czasu nie za wiele na budowę. Trochę co można było poprawiłem po swojemu. Niestety co do samych kółek mam wiele uwag na etapie projektu. Zasadnicza to długość oklejek kół nie jest zgodna ze średnica koła. Oraz bardzo „ażurowa konstrukcja koła nośnego. I niewiele wspólnego mająca z wygładem koła w tym czołgu. Przyznam się że rolki podtrzymujące pojechałem na lajcie. I tak ich widać nie będzie, nawet jakby ich wcale nie zrobić tragedii by nie było. Zakończyłem wózki. Tutaj wszystko ekstra pasowało.

    Moim zdaniem koła nośne są zbyt duże, sprawdziłem to mierząc proporcje ze zdjęć i rysunków. Dlatego musiałem przymierzyć, czy te koła się zmieszczą w kadłubie. Na szczęście jest OK, ciasno ale wchodzą. Powiem, że już mi się nie chce robić koła od nowa. Bo w sumie do tego to się sprowadza. Kilka fotek.

    wózek komplet zawieszenia koło napinające komplet nisnych. ciut bliżej mocowanie koła napedowego rolki i napinające wstępne pasowanie
  1. Zygfryd 2020-12-27 20:18:07

    Te żółte w tych pełnych kołach to szpachla? Czy tektura nasączona CA?  I chyba te wklęsnięcia multi robiłeś? Ja u siebie już dzisiaj wstępnie malowałem osłony. Przyszedł zielony  Dostałem modelarskiego powera jak zobaczyłem je po pomalowaniu  Wkrótce coś więcej powinienem pokazać

  1. Szwagier 2020-12-28 01:05:37

    Zbyszku te śruby to wycinasz czy kupujesz gotówce? Ja kupiłem śruby wycinane laserowo i są bardzo cienkie, te twoje lepiej się prezentują, takie w 3D 

  1. Zbyszek001 2020-12-28 11:10:19

    Śruby są z wydawnictwa kartonowego MODEL COM. Właściciel robi odlewy z żywicy także przeróżne śruby. Polecam. Świetny kontakt. Otwarcie na potrzeby modelarzy. A co do kół to są wypełnienia ze szpachli. Tej samej co pokazywałem. Gdybym miał pomyślunek i zrobił to wcześniej można y szlifować na wiertarce a tak musiałem ręcznie paluchami. Osobiście odradza śruby laserowe z gpm. Są robione z tektury piwnej i nadają się do kosza. No chyba. że 1.5 mm i większe te są już ok o ile kleisz i nasączasz ca

  1. Zbyszek001 2021-01-02 15:17:48

    Idzie bardzo powoli.

    Psiknałem podkład na wszystko + gąski bazowy czarny. Co oznacza, że praktycznie kadłub i zawieszenie + koła na finale.

    Kilka fotek, tak bardziej dla mnie, żeby coś się działo. Po psiknieciu podkładem widać drobne niedoróbki, Do łatwej poprawy. Gdzieniegdzie trzeba podszlifować. Gdzie trzeba zrobiłem imitacje odlewu.

    gąski w podkładzie komplet kółek poza nosnymi mechanizm mocowania koła napędowego gaski bazowy czarny kadłub w podkładzie koła w podkładzie
Rezultaty 20 - 40 z 69 pozycji
Udostępnij temat: