Czarna Perła - BM KONIEEEC JEEEZUUU NARESZCIE
-
Od autora modelu dostałem wiadomość dotyczącą projektu... Perłę projektował w nietypowy sposób, ponieważ najpierw skleił sobie model, a potem zdecydował o jego wydaniu więc jakby "w powietrzu" rozrysowywał części. Pozostałe są zaprojektowane "po bożemu" - z klejoną surówką, więc powinno być lepiej...
Dzięki za info Petrov, przekonałeś mnie i pora zacząć jeden z tych okrętów, jak wypadają według ciebie laserowe wręgi? Dla tych modeli ceny są już wysokie i zastanawiam się czy wydać tyle na same wręgi.Daj znać jak to wyglądało z Perłą.
Widziałem na innym forum, że chcesz się pozbyć wręg do Victory, tak się złożyło, że nabyłem bardzo okazyjnie ten model i inne z pierwszych wydań Shipyarda, ale narazie wystawiłem te większe na sprzedaż, przerażają mnie te wielkie żaglowce. Mniejszy zabiera mi dużo czasu by się z nim uporać, więc zastanawiam się ile by mi zeszło z takim ponad metrowym potworem ...
-
Co do wręg to nie wiem, bo nie posiadam żadnych niestety. Niemniej uważam, że przynajmniej w Holendrze będą niezbędne. Jest tam masa drobnicy do wycinania w kartonie 1, czy nawet 2 mm, że - przynajmniej ja - się bym tego nie podjął. Myślę że warto zakupić.
Patrząc co robisz z małymi żaglami, jestem spokojny o efekt przy dużych, już się tak nie zgrywaj ;)
P.S. Nie chcesz tych wręg do Victory? Możemy np wymienić się za Kleopatrę - widziałem że chcesz się pozbyć.
-
Co do wręg to nie wiem, bo nie posiadam żadnych niestety. Niemniej uważam, że przynajmniej w Holendrze będą niezbędne. Jest tam masa drobnicy do wycinania w kartonie 1, czy nawet 2 mm, że - przynajmniej ja - się bym tego nie podjął. Myślę że warto zakupić.
Patrząc co robisz z małymi żaglami, jestem spokojny o efekt przy dużych, już się tak nie zgrywaj ;)
P.S. Nie chcesz tych wręg do Victory? Możemy np wymienić się za Kleopatrę - widziałem że chcesz się pozbyć.
-
Omatkobosko ostatnia aktualizacja półtora roku temu
Na usprawiedliwienie, w międzyczasie skończyłem Hinda i czajnik. No ale czas kończyć przygodę z Perłą, bo ileż można... Po głowie chodzi coś dużego, więc... Umęczyłem maszty i latarnie, dłubię jufersy i bloczki, mam nadzieję, że uporam się z tym modelem do końca roku...
-
Omatkobosko ostatnia aktualizacja półtora roku temu
Na usprawiedliwienie, w międzyczasie skończyłem Hinda i czajnik. No ale czas kończyć przygodę z Perłą, bo ileż można... Po głowie chodzi coś dużego, więc... Umęczyłem maszty i latarnie, dłubię jufersy i bloczki, mam nadzieję, że uporam się z tym modelem do końca roku...
-
Ja chyba nigdy nie dorobię do końca tego modelu... Ruszyło do przodu, sporo, ale znów mam zastój i brak chęci do jego robienia... No nie leży mi i koniec...
Mam podobnie, trochę porobię , a później chęci odchodzą i stoi model i czeka na wenę, a ja mu twardo mówię, że jeszcze nie pora
Ja też tak mam, rozpocznę jeden model I już chciałbym i drugi, trzeci, czwarty... Ale muszę się powstrzymać bo nie ukończyłbym żadnego
-
Ja chyba nigdy nie dorobię do końca tego modelu... Ruszyło do przodu, sporo, ale znów mam zastój i brak chęci do jego robienia... No nie leży mi i koniec...
Mam podobnie, trochę porobię , a później chęci odchodzą i stoi model i czeka na wenę, a ja mu twardo mówię, że jeszcze nie pora
Ja też tak mam, rozpocznę jeden model I już chciałbym i drugi, trzeci, czwarty... Ale muszę się powstrzymać bo nie ukończyłbym żadnego
-
Co do żagli - Ty mówisz za ciemne, koledzy "tutejsi" że za jasne XD Wychodzi na to więc że kolor jest akuratny XD
Co tam jest nie tak? Wszystko. No ok, może nie wszystko, ale dużo. Po prostu kończę bo muszę, męczy mnie ten model. Czasem jest tak, że po prostu coś nie idzie, takie niezdefiniowane. Tu nie pasuje, tam się urwie, tam dziwnie coś zaprojektowane. Ciężko tak powiedzieć, po prostu ten model tak ma. Może będzie na Babarybie w tym roku, jeśli dojdzie do skutku, więc będzie można go na żywo obejrzeć. Wtedy będzie może wiadomo o co chodzi :P
-
Co do żagli - Ty mówisz za ciemne, koledzy "tutejsi" że za jasne XD Wychodzi na to więc że kolor jest akuratny XD
Co tam jest nie tak? Wszystko. No ok, może nie wszystko, ale dużo. Po prostu kończę bo muszę, męczy mnie ten model. Czasem jest tak, że po prostu coś nie idzie, takie niezdefiniowane. Tu nie pasuje, tam się urwie, tam dziwnie coś zaprojektowane. Ciężko tak powiedzieć, po prostu ten model tak ma. Może będzie na Babarybie w tym roku, jeśli dojdzie do skutku, więc będzie można go na żywo obejrzeć. Wtedy będzie może wiadomo o co chodzi :P
Dzięki za info Petrov, przekonałeś mnie i pora zacząć jeden z tych okrętów, jak wypadają według ciebie laserowe wręgi? Dla tych modeli ceny są już wysokie i zastanawiam się czy wydać tyle na same wręgi.
Daj znać jak to wyglądało z Perłą.
Widziałem na innym forum, że chcesz się pozbyć wręg do Victory, tak się złożyło, że nabyłem bardzo okazyjnie ten model i inne z pierwszych wydań Shipyarda, ale narazie wystawiłem te większe na sprzedaż, przerażają mnie te wielkie żaglowce. Mniejszy zabiera mi dużo czasu by się z nim uporać, więc zastanawiam się ile by mi zeszło z takim ponad metrowym potworem ...