Brat bliźniak modelu BEATY - czyli AH-64 A APACHE z Kartonowej Kolekcji
-
Witam wszystkich.
Jakiś czas temu wszedłem na forum i zobaczyłem relację Pani Beaty. Śledzę jej poczynania z zainteresowaniem, bo jak widać sklejam taki sam model:)
AH-64 A APACHE KARTONOWA KOLEKCJA - Brzmi wyśmienicie i moim skromnym zdaniem wyśmienicie się go skleja.
Postanowiłem nie trzymać się kurczowo standardu. Waloryzuję co mogę i potrafię choć przyznam, że im dalej z budową tym to co już wykonane mógł bym zrobić lepiej.Muszę zaznaczyć, że kleję "na pamięć" nie trzymając się opisu budowy, a opierając się jedynie na rysunkach i zdjęciach.
Do retuszu używam farb plakatowych. Wstępne brudzenie też wykonuję plakatówką. Wszystko sklejam BCG. W modelu wykorzystałem wręgi cięte laserowo.
Podziękowania za inspirację dla użytkownika naszego forum "Saures-a" oraz mojego kolegi Juliana. Oni mają swoje Apache to czemu i ja nie mogę miećNo to lecimy:
Na początek pod nóż poszedł segment z kabiną pilotów.
Tutaj bez niespodzianek. Wszystko ładnie pasuje i w zasadzie samo się klei.
Zegary obu pilotów są podklejone cienką folią (imitacja oszklenia).
Pomiędzy wręgi i podłużnice w celu niezapadania się poszycia użyłem pianki florystycznej znanej Wam z relacji budowy B-2.
( A tak apropo. Relacja utknęła na jakiś czas z powodu uciążliwej alergii na CA)
P.S. Moja relacja to nie wyścig z Panią Beatą, ani jakaś forma rywalizacji. Serdecznie ją pozdrawiam i będę zaszczycony jeśli
zechce być gościem w mojej relacji. Zbieg okoliczności sprawił, że kleimy taki sam model w jednym czasie.
-
No to dawaj dalej. Ciekawe, jak Tobie pójdzie sklejania modelu, bo Beata zaliczyła parę wpadek. Choć do końca nie wiem, czy to z powodu niedopasowania elementów wycinanki, czy z powodu jakiegoś niedopatrzenia. Trzymam kciuki.
No widzialem właśnie, że miała jakies problemy w środkowym segmencie. Ja póki co nie mam zarzutów. Zobaczymy co dalej...
-
No to dawaj dalej. Ciekawe, jak Tobie pójdzie sklejania modelu, bo Beata zaliczyła parę wpadek. Choć do końca nie wiem, czy to z powodu niedopasowania elementów wycinanki, czy z powodu jakiegoś niedopatrzenia. Trzymam kciuki.
No widzialem właśnie, że miała jakies problemy w środkowym segmencie. Ja póki co nie mam zarzutów. Zobaczymy co dalej...
-
Hej.
Dziś kolej na kolejne segmenty Kadłuba i tu niespodzianka. Element poszycia 28 powinien być dłuższy (stąd problem u pani Beaty, to tak jakby Pan Mistewicz nie uwzględnił w tym miejscu grubości sklejki). Po wklejeniu sklejki obwód skraca się o jakieś 2mm.
Ja poradziłem sobie z tym przyszlifowując wręgę 26. W ten sposób dostosowałem poszycie.
El. 36 jest natomiast odpowiednio dostosowany pod sklejkę co trochę kolidowało z połączeniem tego w całość ale... chyba się udało.
Pomiędzy wręgi 25 i 26 wkleiłem dodatkowe wzmocnienia z kartonu 1mm. Jakoś poszło i ulepiłem to co widać.Jak widać to nie błąd mój ani Pani Beaty dlatego zwalam na wycinankę
.
-
Hej.
Dziś kolej na kolejne segmenty Kadłuba i tu niespodzianka. Element poszycia 28 powinien być dłuższy (stąd problem u pani Beaty, to tak jakby Pan Mistewicz nie uwzględnił w tym miejscu grubości sklejki). Po wklejeniu sklejki obwód skraca się o jakieś 2mm.
Ja poradziłem sobie z tym przyszlifowując wręgę 26. W ten sposób dostosowałem poszycie.
El. 36 jest natomiast odpowiednio dostosowany pod sklejkę co trochę kolidowało z połączeniem tego w całość ale... chyba się udało.
Pomiędzy wręgi 25 i 26 wkleiłem dodatkowe wzmocnienia z kartonu 1mm. Jakoś poszło i ulepiłem to co widać.Jak widać to nie błąd mój ani Pani Beaty dlatego zwalam na wycinankę
.
-
Następna porcja wrażeń z klejenia APACZA:)
Kolejne elementy poszycia jak i wręgi laserowe nie przysporzyły kłopotu. Model klei się
sukcesywnie i dość szybko jak zdążył zauważyć Sztukmistrz. Z resztą zanim przystąpiłem do budowy tego
śmigłowca przejrzałem dokładnie jego galerie. Swoją drogą pięknie wyszedł.
Niestety nie zrobiłem tak jak Beata i nie wkleiłem czarnej folii w miejsce tej gondoli gdzie kadłub przechodzi w ogon pod spodem.
Mój błąd, bo ciekawiej to wygląda. Natomiast poczułem wenę na wygniatanie i to był pierwszy element, na którym zastosowałem narzędzia zwane kulkami do formowania. Fajnie się to robi.
Statecznik pionowy - spasowanie rewelacja, żadnych problemów i zaskoczeń.W osłonie mechanizmów wirnika ogonowego pojawiła się lekka walorka wlotu powietrza wykonana z drobnej siateczki. Całość natomiast została potraktowana kulką w celu zaokrąglenia nieco krawędzi.
P.S. Dodam, że retusz i to moje brudzenie jest widoczne bardziej na zdjęciach niż gołym okiem.
Pod białą barwą światła mieni się i staje się jaśniejszy. W świetle dziennym jest to niewidoczne.
-
Następna porcja wrażeń z klejenia APACZA:)
Kolejne elementy poszycia jak i wręgi laserowe nie przysporzyły kłopotu. Model klei się
sukcesywnie i dość szybko jak zdążył zauważyć Sztukmistrz. Z resztą zanim przystąpiłem do budowy tego
śmigłowca przejrzałem dokładnie jego galerie. Swoją drogą pięknie wyszedł.
Niestety nie zrobiłem tak jak Beata i nie wkleiłem czarnej folii w miejsce tej gondoli gdzie kadłub przechodzi w ogon pod spodem.
Mój błąd, bo ciekawiej to wygląda. Natomiast poczułem wenę na wygniatanie i to był pierwszy element, na którym zastosowałem narzędzia zwane kulkami do formowania. Fajnie się to robi.
Statecznik pionowy - spasowanie rewelacja, żadnych problemów i zaskoczeń.W osłonie mechanizmów wirnika ogonowego pojawiła się lekka walorka wlotu powietrza wykonana z drobnej siateczki. Całość natomiast została potraktowana kulką w celu zaokrąglenia nieco krawędzi.
P.S. Dodam, że retusz i to moje brudzenie jest widoczne bardziej na zdjęciach niż gołym okiem.
Pod białą barwą światła mieni się i staje się jaśniejszy. W świetle dziennym jest to niewidoczne.
Witam wszystkich.
Jakiś czas temu wszedłem na forum i zobaczyłem relację Pani Beaty. Śledzę jej poczynania z zainteresowaniem, bo jak widać sklejam taki sam model:)
AH-64 A APACHE KARTONOWA KOLEKCJA - Brzmi wyśmienicie i moim skromnym zdaniem wyśmienicie się go skleja.
Postanowiłem nie trzymać się kurczowo standardu. Waloryzuję co mogę i potrafię choć przyznam, że im dalej z budową tym to co już wykonane mógł bym zrobić lepiej.
Muszę zaznaczyć, że kleję "na pamięć" nie trzymając się opisu budowy, a opierając się jedynie na rysunkach i zdjęciach.
Do retuszu używam farb plakatowych. Wstępne brudzenie też wykonuję plakatówką. Wszystko sklejam BCG. W modelu wykorzystałem wręgi cięte laserowo.
Podziękowania za inspirację dla użytkownika naszego forum "Saures-a" oraz mojego kolegi Juliana. Oni mają swoje Apache to czemu i ja nie mogę mieć
No to lecimy:
)
Na początek pod nóż poszedł segment z kabiną pilotów.
Tutaj bez niespodzianek. Wszystko ładnie pasuje i w zasadzie samo się klei.
Zegary obu pilotów są podklejone cienką folią (imitacja oszklenia).
Pomiędzy wręgi i podłużnice w celu niezapadania się poszycia użyłem pianki florystycznej znanej Wam z relacji budowy B-2.
( A tak apropo. Relacja utknęła na jakiś czas z powodu uciążliwej alergii na CA
P.S. Moja relacja to nie wyścig z Panią Beatą, ani jakaś forma rywalizacji. Serdecznie ją pozdrawiam i będę zaszczycony jeśli
zechce być gościem w mojej relacji. Zbieg okoliczności sprawił, że kleimy taki sam model w jednym czasie.