Star 266 Bonex
-
Tulipan,
Pomysł fajny, ale już nie będę nic zmieniał. Szczerze mówiąc to już jestem nieco zmęczony tym modelem. To tak naprawdę jest model główny + masa mikromodeli.
Zbyszek,
Masz rację. Nie wiem co powodowało autorem. Może są takie z 4-ema rączkami. Próbowałem znaleźć, ale nic nie widziałem.
Tymczasem zrobiłem wreszcie orurowanie pompy wodnej. Sama pompa już była dawno gotowa i nawet przymocowana do podwozia, później jednak okazało się, że nie da się jej zmontować gdy jest już umocowana. Musiałem ją oderwać. Zostawiłem to na koniec, bo od początku wiedziałem, że to będzie najtrudniejszy element do wykonania. I się nie myliłem. Wyszło jak wyszło i to z wieloma wypadkami po drodze. A to się urywały dźwignie od zaworów, a to odpadały rury, wszystko klejone po kilka razy. Masakra, a finalnie i tak nie wiele tego widać.
Ponadto drabinka służąca do wejścia na dach.
Ogólnie zostało do zrobienia niewiele: tylny zderzak (80% zaawansowania), tylny kogut i armatka na dachu (już zaczęta).
-
Tulipan,
Pomysł fajny, ale już nie będę nic zmieniał. Szczerze mówiąc to już jestem nieco zmęczony tym modelem. To tak naprawdę jest model główny + masa mikromodeli.
Zbyszek,
Masz rację. Nie wiem co powodowało autorem. Może są takie z 4-ema rączkami. Próbowałem znaleźć, ale nic nie widziałem.
Tymczasem zrobiłem wreszcie orurowanie pompy wodnej. Sama pompa już była dawno gotowa i nawet przymocowana do podwozia, później jednak okazało się, że nie da się jej zmontować gdy jest już umocowana. Musiałem ją oderwać. Zostawiłem to na koniec, bo od początku wiedziałem, że to będzie najtrudniejszy element do wykonania. I się nie myliłem. Wyszło jak wyszło i to z wieloma wypadkami po drodze. A to się urywały dźwignie od zaworów, a to odpadały rury, wszystko klejone po kilka razy. Masakra, a finalnie i tak nie wiele tego widać.
Ponadto drabinka służąca do wejścia na dach.
Ogólnie zostało do zrobienia niewiele: tylny zderzak (80% zaawansowania), tylny kogut i armatka na dachu (już zaczęta).
-
Słuszny wniosek. Też mnie to zastanawiało. Bądź co bądź, auto terenowe. Głównie chyba wykorzystywane przez jednostki OSP, czyli na terenach wiejskich, leśnych, gdzie o ładne asfaltowe drogi trudniej. Jak już będę robił kiedyś zdjęcia do galerii to zrobię jedno ze złożonym "zderzakiem" zanim go przykleję na stałe, bo przykleić muszę, a to z tego powodu, że ten element ma środek ciężkości w takim miejscu, że nie będzie wisiał pionowo w dół. No chyba, żebym jakieś podpórki na tych profilach dorobił.
-
Słuszny wniosek. Też mnie to zastanawiało. Bądź co bądź, auto terenowe. Głównie chyba wykorzystywane przez jednostki OSP, czyli na terenach wiejskich, leśnych, gdzie o ładne asfaltowe drogi trudniej. Jak już będę robił kiedyś zdjęcia do galerii to zrobię jedno ze złożonym "zderzakiem" zanim go przykleję na stałe, bo przykleić muszę, a to z tego powodu, że ten element ma środek ciężkości w takim miejscu, że nie będzie wisiał pionowo w dół. No chyba, żebym jakieś podpórki na tych profilach dorobił.
-
Chyba wiem jak to powinno być.
Sebastian0
Chyba nie wieszWydaje mi się, że zderzak jest blokowany specjalnymi bolcami które wchodzą w te otwory widoczne w ramie schodów. Te bolce są wkładane od tej niewidocznej strony, a gdy się je wyjmie przy odblokowaniu schodów, to sobie wiszą na tych widocznych łańcuszkach
Edit. Nawet widać lekko blachy przymocowane na stałe do budy przez które przechodzą te bolce i całość usztywniają.
-
Chyba wiem jak to powinno być.
Sebastian0
Chyba nie wieszWydaje mi się, że zderzak jest blokowany specjalnymi bolcami które wchodzą w te otwory widoczne w ramie schodów. Te bolce są wkładane od tej niewidocznej strony, a gdy się je wyjmie przy odblokowaniu schodów, to sobie wiszą na tych widocznych łańcuszkach
Edit. Nawet widać lekko blachy przymocowane na stałe do budy przez które przechodzą te bolce i całość usztywniają.
-
Dzięki...
Spoko, to Ci jeszcze dopiszę, żebyś zwrócił też uwagę na te uszy na dole tego zderzaka. Po podniesieniu, to w nie wchodzą bolce i utrzymują zderzak w górnym położeniu. Gdybyś je dorobił, te blachy przy budzie i bolce, to byś nie musiał dorabiać żadnych podpórek, czy dodatkowej pary kółek, jak Ci to sugerowałem, a wszystko by działało jak należy
-
Dzięki...
Spoko, to Ci jeszcze dopiszę, żebyś zwrócił też uwagę na te uszy na dole tego zderzaka. Po podniesieniu, to w nie wchodzą bolce i utrzymują zderzak w górnym położeniu. Gdybyś je dorobił, te blachy przy budzie i bolce, to byś nie musiał dorabiać żadnych podpórek, czy dodatkowej pary kółek, jak Ci to sugerowałem, a wszystko by działało jak należy
Drabiny, chlapacze i zwijadełko świetnie wyglądają.
Drabiny sam brudziłeś?
Podstawka już się produkuje po cichu?