Star 266 Bonex
-
Tak Ci delikatnie dałem znać, że trochę za mocno świecą.
, załapałeś
. Brawo Ty
Nie wiem czy zadziała, ale kiedyś mi budowlaniec powiedział jak zrobić patynę na blasze miedzianej, trzeba ją potraktować moczem, ale nie wiem czy chcesz spróbować
i czy tu zadziała.
Ja bym przed tłoczeniem posmarował jakimś kwasaem, zostawił na chwilę lub dwie, wypłukał, osuszył bez pocierania i dopiero tłoczenie.
Nie wiem czy zadziała, ale na rozum powinno. Proponuję do sprawdzenia trzy kwasy, azotowy, solny i fosforowy.
Dodatek
Albo lakier matowy rozpraszający
-
Tak Ci delikatnie dałem znać, że trochę za mocno świecą.
, załapałeś
. Brawo Ty
Nie wiem czy zadziała, ale kiedyś mi budowlaniec powiedział jak zrobić patynę na blasze miedzianej, trzeba ją potraktować moczem, ale nie wiem czy chcesz spróbować
i czy tu zadziała.
Ja bym przed tłoczeniem posmarował jakimś kwasaem, zostawił na chwilę lub dwie, wypłukał, osuszył bez pocierania i dopiero tłoczenie.
Nie wiem czy zadziała, ale na rozum powinno. Proponuję do sprawdzenia trzy kwasy, azotowy, solny i fosforowy.
Dodatek
Albo lakier matowy rozpraszający
-
On się nie pozapadał, on jest z listków w tym miejscu. Dach w tym modelu jest cholernie trudny do wykonania - jest pusty w środku, z bardzo rzadkim użebrowaniem, powyginany w różny sposób po bokach i z przodu. W dodatku składa się z jednego tylko elementu. Ubolewałem nad tym co uzyskałem, ale jak oglądam relacje/galerie tego modelu to jest to trochę pocieszeniem dla mnie, bo (w moim subiektywnym odczuciu) nie wyszedł mi ten dach najgorzej. Nie chcę tutaj linkować innych relacji, ale łatwo je znaleźć.
-
On się nie pozapadał, on jest z listków w tym miejscu. Dach w tym modelu jest cholernie trudny do wykonania - jest pusty w środku, z bardzo rzadkim użebrowaniem, powyginany w różny sposób po bokach i z przodu. W dodatku składa się z jednego tylko elementu. Ubolewałem nad tym co uzyskałem, ale jak oglądam relacje/galerie tego modelu to jest to trochę pocieszeniem dla mnie, bo (w moim subiektywnym odczuciu) nie wyszedł mi ten dach najgorzej. Nie chcę tutaj linkować innych relacji, ale łatwo je znaleźć.
-
Za to można papier z przodu usztywnić CA i wyszlifować na glanc. Tu jest wielkie pole manewru skoro malujesz.
Nie uwierzysz, ale tam było i CA i szlifowanie. Bez tego to wyglądało tak z 5x gorzej. To było wszystko co mogłem z tego wyciągnąć. To takie szlifowanie papieru w powietrzu było. W niektórych miejscach się już dziury robiły, a tam gdzie trzeba to nadal zapadliska zostawały. Dałem sobie spokój i uznałem, że nie wyprowadzę tej powierzchni.
-
Za to można papier z przodu usztywnić CA i wyszlifować na glanc. Tu jest wielkie pole manewru skoro malujesz.
Nie uwierzysz, ale tam było i CA i szlifowanie. Bez tego to wyglądało tak z 5x gorzej. To było wszystko co mogłem z tego wyciągnąć. To takie szlifowanie papieru w powietrzu było. W niektórych miejscach się już dziury robiły, a tam gdzie trzeba to nadal zapadliska zostawały. Dałem sobie spokój i uznałem, że nie wyprowadzę tej powierzchni.
Hmm, musisz zrozumieć AndDiego, to już takie zboczenie, u niego na każdym modelu szmaty wiszą - choćby pozwijane