Chałupnictwo zwykłe: folia aluminiowa z Lidla, płytka PP19 z Abera i do tego kawałek gąbki (z Lidla), żeby podociskać folię do płytki :)

 Od razu mówię, że nie staram się nadzwyczajnie przy wnętrzu kabiny, bo z doświadczenia wiem, że i tak guzik tam później widać.

Widać, widać, więc lepiej się postaraj

Np. w takiej  jednej Warszawie nieźle widać zdziadowane wnętrze. I np. niezakryte ząbki w pasku łączącym elementy dachu

Na zdjęciach, szczególnie na zbliżeniach, tak, ale "w żywym" modelu to nie bardzo. Kwestia skali.

I to nie jest tak, że całkiem to olewam. Gdyby tak było to bym nawet nie nacinał rowków na pedałach gazu, hamulca i sprzęgła. Po prostu nie dopieszczam tych elementów tak jakbym mógł.

Ale ta blacha ładna! Ta płytka PP to jakiś wzornik?

Właściwie to ja nie wiem co to jest. Jest to element fototrawiony. Jeśli jednak by używać tych płytek w miejsce blachy to na takim pojeździe jak wóz strażacki to by chyba z pięć, albo i lepiej było potrzebnych. Jedna to koszt około 50zł. Wygląda to tak:

Kupiłem jedną i sprawdziłem czy da się to odciskać na folii aluminiowej i jak się okazuje, da się. Więcej mi nic nie potrzeba. Mam tych płytek w różnych wzorach dwie, albo trzy. Takich, które uznałem, że mogą się kiedyś przydać.

Np. w takiej  jednej Warszawie nieźle widać zdziadowane wnętrze. I np. niezakryte ząbki w pasku łączącym elementy dachu

Kurcze robiłem podwójny dach żeby zgubić ząbki na łączeniach.... Teraz patrzę na fotki, no i listki nad przednia szyba... Aaaszzz,..gdzie mi to umknęło... Podsufitka odpadła i odsłoniła łączenia elementów  taki surrealizm w świecie z kartonu.

Gdyby ktoś myślał, że ten model ma skomplikowane tylko podwozie, to nie... Poniżej zdjęcie prawie wszystkich elementów bocznych ścian kabiny. Tylko boki. Bez tyłu, przodu i dachu. Ma to swoje plusy. Ściany i drzwi składają się z trzech warstw, co ułatwi wklejanie szyb. Drugie zdjęcie pokazuje gotowe fotele.

Edit: Po dokładniejszym przyjrzeniu się elementom i instrukcji okazało się, że ściany i drzwi nie składają się w miejscach gdzie są okna z trzech warstw tylko z dwóch (drzwi) lub czterech (ściana pomiędzy drzwiami). Do drzwi dorobiłem jedną warstwę z otworem okiennym nieco większym i w nim umocuję szybkę.

Napotkałem na dość poważny błąd. Elementy schodków do przednich drzwi są za wąskie. Poniżej na obrazku pokazuję o co chodzi. Najpierw elementy, obok zdjęcie modelu wykonanego przez autora (o dziwo jemu wszystko spasowało) i na koniec obrazek z instrukcji (nie wiem czemu elementy są oznaczone jako "P" bo pokazana jest lewa strona). Zwróćcie uwagę na dolną część drzwi na obrazku z instrukcji - są wąskie i takie by pasowały do elementu 324.

Podejrzewam, że autor podczas klejenia modelu testowego zauważył błąd, ale niestety nie naniósł zmian na projekt. Gdyby było inaczej to drzwi u niego byłyby dołem węższe, a nie są.

Skleiłem elementy takie jakie były, teraz będę musiał "zastawić" dziurę...

Trzeba coś przyspawać 

Chyba raczej coś tam dołożę. Od nowa tego robić nie mogę. I tak, stopnie mają otworki.

Póki co wygląda to tak:

Sztukuj, ma być przecież diorama, możesz tam położyć szmatę albo coś postawić.

No to posztukowałem... wygląda to trochę nienaturalnie. Nawet nie chcę wiedzieć co będzie jak strażakowi wpadnie noga pomiędzy stopień i błotnik... Chyba trzeba jednak wszystko zrobić szersze :(

Zacząłem też schodki do tylnych drzwi.

No faktycznie trochę dziwna ta dziura, ale to łatwo poprawisz. Sztukowanie wyszło całkiem dobrze.

Hmm, szczerze mówiąc, dziwi mnie ta cała akcja

Po co wogóle było to podejście, jak od razu było wiadome, że wyjdzie kicha ? Nawet numer ze szmatą by nie przeszedł, bo ten stopień na drucie też zrobiłeś za wąski. To Twój model i zrobisz co chcesz, ale ja bym to poprawiał

Dobra szmata to i stopień z drutu zasłoni 

Hmm, szczerze mówiąc, dziwi mnie ta cała akcja

Po co wogóle było to podejście, jak od razu było wiadome, że wyjdzie kicha ? 

Bo myślałem, że to jakoś będzie wyglądać, ale niestety nie wygląda.

Bo myślałem, że to jakoś będzie wyglądać...

I tu jest właśnie błąd. Może coś nie wyjść, i wtedy możesz uznać, jeżeli Ci to oczywiście pasuje, że jakoś to wygląda. Ale nie powinno być myślenia, że zrobię jako-tako, i może to jakoś będzie wyglądało. Z takim błędem nie miało szans. No chyba że wiesz, konkretna szmata

No i jednak szmata w natarciu 

Po co sztukować jak można cały ten zespół wykonać ładnie od podstaw. Tutaj już widać sztukowanie. 

Fakt, widać.... Zawsze to sztukowanie możesz zapackac wikolem, ala' spaw z pancerki i zabezpieczyć farbą w kolorze mini. Szybka naprawa blacharska. 

Pod naciskiem "opinii publicznej" schodki wykonałem od nowa

Teraz lepiej?