Mocowanie żagla do rei
-
Jak nie masz płótna w Irlandii, to Ci podeślę.
Hmm, no nie wydaje mi się, żebyś był w stanie przysłać mi tu coś cieńszego niż to co tutaj jest dostępneAle dzięki za pseudochęci
Żadne pseudo, jak trzeba, to wyślę. Mam sporo, bo kiedyś kupiłem w hurtowni końcówkę, a końcówki trzeba kupować w całości
Ale znając Ciebie, to pewnie byś był niezadowolony z tego materiału, że kolor nie taki, że splot zły, że tu zmarszczka, itd
Dlatego biegaj po Dublinie i szukaj odpowiedniej ścierki
-
Jak nie masz płótna w Irlandii, to Ci podeślę.
Hmm, no nie wydaje mi się, żebyś był w stanie przysłać mi tu coś cieńszego niż to co tutaj jest dostępneAle dzięki za pseudochęci
Żadne pseudo, jak trzeba, to wyślę. Mam sporo, bo kiedyś kupiłem w hurtowni końcówkę, a końcówki trzeba kupować w całości
Ale znając Ciebie, to pewnie byś był niezadowolony z tego materiału, że kolor nie taki, że splot zły, że tu zmarszczka, itd
Dlatego biegaj po Dublinie i szukaj odpowiedniej ścierki
-
Ale znając Ciebie, to pewnie byś był niezadowolony z tego materiału, że kolor nie taki, że splot zły, że tu zmarszczka, itd
O to, to, to, to. Pewnie już naszykowałeś jakieś ścierwo z szosy zebrane, a potem, że to niby ja jakiś maruda jestemDzięki, to ja sobie już po tym Dublinie polatam
Ale tak serio, to chcę to najpierw zobaczyć, bo jak dotąd nie widziałem żagli z materiału w modelu tej skali, które by mi się podobały. Jednak Twoja, czy djbombla skala, to inna para kaloszy.
Kurczę, a tak wracając do tematu wątku, to sugeruję też przegrzebać neta pod kątem Kazimierza Ratajczaka. Ten Pan robił świetne modele żaglowców, i zdaje się pisał artykuły drukowane w Modelarzu na ten temat. Może i w necie też się udzielał ? To może być też kopalnia wiedzy w tym temacie
-
Ale znając Ciebie, to pewnie byś był niezadowolony z tego materiału, że kolor nie taki, że splot zły, że tu zmarszczka, itd
O to, to, to, to. Pewnie już naszykowałeś jakieś ścierwo z szosy zebrane, a potem, że to niby ja jakiś maruda jestemDzięki, to ja sobie już po tym Dublinie polatam
Ale tak serio, to chcę to najpierw zobaczyć, bo jak dotąd nie widziałem żagli z materiału w modelu tej skali, które by mi się podobały. Jednak Twoja, czy djbombla skala, to inna para kaloszy.
Kurczę, a tak wracając do tematu wątku, to sugeruję też przegrzebać neta pod kątem Kazimierza Ratajczaka. Ten Pan robił świetne modele żaglowców, i zdaje się pisał artykuły drukowane w Modelarzu na ten temat. Może i w necie też się udzielał ? To może być też kopalnia wiedzy w tym temacie
-
Djbombel - może Ci się to przyda. W 5min 36sek facio trzyma rękę na pręcie (jaksztagu) do którego przymocowany jest żagiel. Na Twoim statku jest jeden pręt na każdej reji, a na polskich Darach są dwa na każdą reję. Fotka dla porównania. Cześć:)
-
Djbombel - może Ci się to przyda. W 5min 36sek facio trzyma rękę na pręcie (jaksztagu) do którego przymocowany jest żagiel. Na Twoim statku jest jeden pręt na każdej reji, a na polskich Darach są dwa na każdą reję. Fotka dla porównania. Cześć:)
-
Jerry wielkie dzięki za świetne ujęcia! Tak właśnie zrobiłem... trochę wolno mi idzie skręcanie oczek ale jak to mówił Krzynówek: " ciśniemy i cały czas do przodu" :) fajnie wyglądają te druty w kolorze białym... Ja pomalowałem podkładem lakierniczym na czarno. Zrobiłem za ciasne oczka i miałem problem z przepchnięciem bo farba złaziła... jak widać na fotkach zdzierałem farbę :) Trochę zmartwiłeś mnie rejami do "darów" bo zamierzam w przyszłym roku, już po przeprowadzce na swoje, rozłożyć się z Darem Młodzieży z GPM w skali 1:100... gabaryty podobne, wiec też wypadało by zrobić fajne reje :) tak czy owak dzięki za garść cennych informacji!!! Pozdro
-
Jerry wielkie dzięki za świetne ujęcia! Tak właśnie zrobiłem... trochę wolno mi idzie skręcanie oczek ale jak to mówił Krzynówek: " ciśniemy i cały czas do przodu" :) fajnie wyglądają te druty w kolorze białym... Ja pomalowałem podkładem lakierniczym na czarno. Zrobiłem za ciasne oczka i miałem problem z przepchnięciem bo farba złaziła... jak widać na fotkach zdzierałem farbę :) Trochę zmartwiłeś mnie rejami do "darów" bo zamierzam w przyszłym roku, już po przeprowadzce na swoje, rozłożyć się z Darem Młodzieży z GPM w skali 1:100... gabaryty podobne, wiec też wypadało by zrobić fajne reje :) tak czy owak dzięki za garść cennych informacji!!! Pozdro
-
Hejka,
Niedobrze to wygląda. Oczka z drutu bardzo fajnie, szybko i wygodnie można skręcać przy pomocy prostego narzędzia. Do patyczka np. na szaszłyki przymocowujesz prosty haczyk z kawałka drutu, który będziesz przepychał przez te oczka. Tak jak na fotce. Potem bierzesz drucik na oczko, zginasz na pół, łapiesz za nóżki w kleszcze, a od drugiej strony łapiesz haczykiem i lekko naciągając kręcisz patyczkiem. Wychodzą piękne oczka na eleganckich nóżkach
Malujesz, a potem wkładasz oczka w otworki w rejach, przepychasz drut, i delikatnie wysuwając po kolei oczka z rei smarujesz klejem i wpychasz spowrotem, nie zapominając o odpowiedniej grubości podkładkach dystansujących pod drut.
A drut możesz elegancko wyprostować rolując go między twardymi powierzchniami. Np. starym żelazkiem na panelu podłogowym
Miłej zabawy
-
Hejka,
Niedobrze to wygląda. Oczka z drutu bardzo fajnie, szybko i wygodnie można skręcać przy pomocy prostego narzędzia. Do patyczka np. na szaszłyki przymocowujesz prosty haczyk z kawałka drutu, który będziesz przepychał przez te oczka. Tak jak na fotce. Potem bierzesz drucik na oczko, zginasz na pół, łapiesz za nóżki w kleszcze, a od drugiej strony łapiesz haczykiem i lekko naciągając kręcisz patyczkiem. Wychodzą piękne oczka na eleganckich nóżkach
Malujesz, a potem wkładasz oczka w otworki w rejach, przepychasz drut, i delikatnie wysuwając po kolei oczka z rei smarujesz klejem i wpychasz spowrotem, nie zapominając o odpowiedniej grubości podkładkach dystansujących pod drut.
A drut możesz elegancko wyprostować rolując go między twardymi powierzchniami. Np. starym żelazkiem na panelu podłogowym
Miłej zabawy
-
Cześć po dłuższej przerwie. Wojoku Twój patent na oczka troszkę podrasowałem i znacznie przyśpieszył mi pracę :) obecnie jestem na etapie wieszania żagli. Po krochmalu i prasowaniu wygląda to bardzo płasko. Chciał bym by żagle złapały trochę wiatru :) Planowałem podkręcić je na lokówce żony, ale okazała się za krótka... wczoraj robiłem próby z lakierem do włosów... pryskałem lakier a później formowałem kształt na tubie... efekt widać na fotkach... płótno troszkę się zwichrowało i porobiły się bąble... znalazłem w sieci usztywniacz/ utwardzacz do tkanin... jest wodny i prawdopodobnie rozpuści krochmal i efekt będzie taki sam jak po lakierze do włosów... może lakier matowy bezbarwny?? jak macie jakieś pomysły chętnie przetestuję :)
-
Cześć po dłuższej przerwie. Wojoku Twój patent na oczka troszkę podrasowałem i znacznie przyśpieszył mi pracę :) obecnie jestem na etapie wieszania żagli. Po krochmalu i prasowaniu wygląda to bardzo płasko. Chciał bym by żagle złapały trochę wiatru :) Planowałem podkręcić je na lokówce żony, ale okazała się za krótka... wczoraj robiłem próby z lakierem do włosów... pryskałem lakier a później formowałem kształt na tubie... efekt widać na fotkach... płótno troszkę się zwichrowało i porobiły się bąble... znalazłem w sieci usztywniacz/ utwardzacz do tkanin... jest wodny i prawdopodobnie rozpuści krochmal i efekt będzie taki sam jak po lakierze do włosów... może lakier matowy bezbarwny?? jak macie jakieś pomysły chętnie przetestuję :)
-
A może coś takiego wypróbuj:
http://kartonowki.pl/forum/temat/3708,bryty-w-zaglach-czyli-jak-je-uwypuklic
I faktycznie ten dolny, to jest do góry nogami.
-
A może coś takiego wypróbuj:
http://kartonowki.pl/forum/temat/3708,bryty-w-zaglach-czyli-jak-je-uwypuklic
I faktycznie ten dolny, to jest do góry nogami.
-
Po pierwsze muszę Cię przeprosić. Nie przemyślałem i mocno się zasugerowałem wypowiedzią kolegi Wojoka, ale muszę przyznać, że to Ty dobrze powiesiłeś ten żagiel, a my głupoty gadamy
Co do smarowania, to smarowałem od zewnątrz (tak jak napisałem), ale i tak przesiąkało na drugą stronę w takim stopni, że tak jak bym smarował z obu.
Wydaje mi się, że możesz sobie odpuścić nitkę uwypuklającą bryty, bo ja robiłem, te żagle do skali 1/50, a TY robisz je jednak mniejsze.
W Twoim przypadku posmaruj wcześniej żagiel i "rzuć" na krzywiznę i czekaj aż wyschnie. Owiń może nitką tylko krawędzie, co by przy wysychaniu się nie uniosły.
-
Po pierwsze muszę Cię przeprosić. Nie przemyślałem i mocno się zasugerowałem wypowiedzią kolegi Wojoka, ale muszę przyznać, że to Ty dobrze powiesiłeś ten żagiel, a my głupoty gadamy
Co do smarowania, to smarowałem od zewnątrz (tak jak napisałem), ale i tak przesiąkało na drugą stronę w takim stopni, że tak jak bym smarował z obu.
Wydaje mi się, że możesz sobie odpuścić nitkę uwypuklającą bryty, bo ja robiłem, te żagle do skali 1/50, a TY robisz je jednak mniejsze.
W Twoim przypadku posmaruj wcześniej żagiel i "rzuć" na krzywiznę i czekaj aż wyschnie. Owiń może nitką tylko krawędzie, co by przy wysychaniu się nie uniosły.
-
Witam. Ostatnio pisałem jeszcze długo przed wojną... na całe szczęście moje postępy w pracy można porównać z postępami i morale kacapów :) pojawiam się tym razem gdyż po zakręceniu i zamontowaniu żagli jakoś nie zgrały mi się te kreski w dwóch przypadkach (że niby szwy)... czy to jakieś faux-pas?? :)
-
Witam. Ostatnio pisałem jeszcze długo przed wojną... na całe szczęście moje postępy w pracy można porównać z postępami i morale kacapów :) pojawiam się tym razem gdyż po zakręceniu i zamontowaniu żagli jakoś nie zgrały mi się te kreski w dwóch przypadkach (że niby szwy)... czy to jakieś faux-pas?? :)
Jacku-KP - świetna fotka, aż przyjemnie popatrzeć