Pewnie chodzi o lustrzane odbicia i sposób w jaki pisał przy lustrze ...

Pewnie chodzi o lustrzane odbicia i sposób w jaki pisał przy lustrze ...

No proszę wystarczyło postraszyć przeciągnięciem pod kilem i od razu rozjaśniło się w głowie

Dokładnie tak Adamie, napisy na wrędze nie tyle są odwrócone, co są odbiciem lustrzanym, a Leonardo jest znany z tego, że tak "szyfrował" swoje zapiski.

...napisy na wrędze nie tyle są odwrócone, co są odbiciem lustrzanym...

Czyli sąodwócone, bo taki efekt daje odbicie lustrzane stosowane przez Leosia.

Odbicie lustrzane stosowane w rysunkach technicznych odwróciło by niesymetryczne litery ale zachowało by kolejność.

 

Odbicie lustrzane stosowane w rysunkach technicznych odwróciło by niesymetryczne litery ale zachowało by kolejność.

Tego co tu napisałeś, to ja nie rozumiem 

To ta wręga w/g Ciebie jest odbiciem lustrzanym czy nie? Bo dla mnie jest na 100% odbiciem lustrzanym, albo jak kto woli (pomądrzę się) została przekształcona za pomocą symetrii osiowej. 

Dodatek:
Aaa, Tobie chodzi o obicie lustrzane każdej literki/cyferki oddzielnie, a tu chodzi o odbicie całego elementu.

Szkielet - utykanie

Zabawa z wklejaniem styroduru

 

Odbicie lustrzane stosowane w rysunkach technicznych odwróciło by niesymetryczne litery ale zachowało by kolejność.

Tego co tu napisałeś, to ja nie rozumiem 

To ta wręga w/g Ciebie jest odbiciem lustrzanym czy nie? Bo dla mnie jest na 100% odbiciem lustrzanym, albo jak kto woli (pomądrzę się) została przekształcona za pomocą symetrii osiowej. 

 

Dodatek:
Aaa, Tobie chodzi o obicie lustrzane każdej literki/cyferki oddzielnie, a tu chodzi o odbicie całego elementu.

Ad.1. Nic dziwnego, bo namieszałem. Tu strzeliłem byka, bo jednak cały napis byłby też od tyłu.

Ad.2. No jest odbiciem lustrzanym, czyli odwrócona. Odniosłem się do tego co napisałeś, że: ona nie jest odwrócona, tylko jest to jej lustrzane odbicie. Czy jakoś tak.

No to oki.

Bo mnie się kojarzy odwrócona z obróconą, a chyba nie powinno tak do końca się kojarzyć

Muszę podpatrywać. Nie robiłem jeszcze z wypełnianiem ożebrowania. 

Bardzo przydatne jest takie wypełnienie. Przy późniejszej pracy nad modelem nie boisz się, że coś wgnieciesz. 

A jak później docinasz ten styrodur.? Lecisz nozykiem po wregach, czy moze uzywasz jakiegoś narzędzia? Widziałem takie maszynki na gorąco na allegro, wlasnie do cięcia styropianu.

P. S. Zamówiłem kilka sztuk tego kleju w sztyfcie co polecałeś. Kolega jest w PL, to mi wezmie do NO. Trzymam Cie za słowo że dobrze kleji   chciałbym skleić jakąś budowle, ale mysl podklejania duzych elementów, w dodatku zadrukowanych (czyli lasery odpadają) zniechęca mnie do budowli. 

No i zawisł nade mną Miecz Damoklesa  

Na szczęście kolega Chilar potwierdził skuteczność w relacji z drezyną

A w Norwegii nie ma Donau? To przecież wielka europejska firma. 

Nie jadę nożykiem po wręgach, tylko robię to w pewnej odległości od nich, a następnie wyrównuję papierem ściernym. Styrodur świetnie się nim obrabia. Później szpachla i znów pieszczoty papierem

Szkielet powoli przechodzi w kadłub

Dalsza zabawa ze szkieletem. Na fotkach pokazana kolejność robót ze styrodurem i ze szpachlą. Ponieważ model ma podposzycie, to bardziej wygładzać nie muszę.

Zamierzam zrobić jedną stronę z otwartymi ambrazurami a drugą z zamkniętymi.

Prace wewnątrz kadłuba

Różne rzeczy dziś robiłem, ale chcę napisać o miejscu w którym jest osadzony rumpel (bo to chyba jest rumpel, gdyż nie jest to opisane).

Pomieszczenie jest dziwnie zaprojektowane, gdyż dano tylko jedną oklejkę ściany (zielona strzałka), a podłogi i drugiej ściany nie ma. na wszelki wypadek dałem swoje wydruki na kolorowym papierze (czerwone strzałki). Nawet w miarę to wygląda, ale chyba i tak nie będzie tego wszystkiego widać.

A jeżeli będzie widać, to słabo zrobili nie dając wydruku. Szczerze to mam nadzieję, że nie będzie można tego zobaczyć, bo trochę schrzaniłem mocowanie rumpla w podłodze. Za wcześnie zacząłem ciąć po naklejeniu, papier jeszcze nie wysechł i troszkę mi się porwało.

Będzie dobrze Andrzeju, jak będę stał przy sterze, nie będę się rozglądał wokoło, obiecuję.

Będzie dobrze Andrzeju, jak będę stał przy sterze, nie będę się rozglądał wokoło, obiecuję.

Lawety

Zabrałem się za lawety, bo musiałem, gdyż jak zamknę kadłub (okleję go), to nie będę miał do niektórych dostępu.

Na tych lawetach mogę poeksperymentować, bo będą ledwo widoczne,  w zasadzie to tylko ich przednia część będzie tylko widoczna przez ambrazury.

Jak nie patrzeć, to muszę się przyłożyć do ich wykonania, ale nie koniecznie do tych. Tu się zastanawiam nad kolorem, bo wydruki w wycinance nie są jednakowe i też odcień mi nie odpowiada. Pomalowałem te dwie i skłaniam się do tej po prawo, ciut ciemniejsza, ale to jeszcze niezdecydowane.

P.S. Zapomniałem dodać, że chciałem sobie ułatwić robotę i zakupiłem laserowe lawety u Seahorse (do innego okrętu), ale okazały się zbyt małe od mojego modelu i muszę wszystko sam wycinać

Chyba miałeś słaby dzień jak tego posta kleciłeś, co ?

A co do lawet, to też się skłaniam do tej ciemniejszej. Aczkolwiek, to nie jest chyba do końca to, co być powinno. Jakiś taki za soczysty ten kolorek

A ostatnio mam ciągle takie słabe dni 

Co do kolorku to na fotce tak wyszedł soczyście, w naturze jest bardziej stonowany. 

Co do kolorku to na fotce tak wyszedł soczyście, w naturze jest bardziej stonowany. 

A to ok, bo niewiele mu do ideału brakuje

Ostrzeżenie

Jest spory błąd w opracowaniu. Nie pasują "wręgi" pod przednie ambrazury. Pierwsza od dziobu musi być przesunięta o pół otworu ku dziobowi (strzałki pokazują gdzie były wklejone pionowe boczki przed przesunięciem), druga to minimalna korekta.

Dalej jeszcze nie wiem, ale wiem, że będę to mocno sprawdzał