HMS Alert z Shipyardu
-
Wiedziałem, że będzie Cię korciło zobaczyć!!! Zdjęcia są z komórki więc nie do końca oddają kolor i blikują, pokład jest bardziej brudno-szary. Krawędzie luków i kratownice na nich, to bejca teak. Takie też będą wewnętrzne burty. Pozdrawiam.
No jasne, że korciło, ciekawi mnie czym się różnią, poza skalą, te modele.Wrzucaj tu zdjęcia, jak chcesz, lub jeśli nie chce ci się prowadzić odzielnej relacji.
-
Wiedziałem, że będzie Cię korciło zobaczyć!!! Zdjęcia są z komórki więc nie do końca oddają kolor i blikują, pokład jest bardziej brudno-szary. Krawędzie luków i kratownice na nich, to bejca teak. Takie też będą wewnętrzne burty. Pozdrawiam.
No jasne, że korciło, ciekawi mnie czym się różnią, poza skalą, te modele.Wrzucaj tu zdjęcia, jak chcesz, lub jeśli nie chce ci się prowadzić odzielnej relacji.
-
Dzięki za propozycję ale nie będę Ci się wtryniał. Nie prowadzę własnego warsztatu bo nie mam na to czasu. Pracuję do 18 i na samo klejenie mam 1-2 godziny wieczorami. Na pierwszy rzut, oba modele nie różnią się w jakiś zasadniczy sposób. Chyba oprócz tego poszycia. Wydaje mnie się że na okładce "Twojego" modelu jest ten w "mojej" wersji. Dla mnie świeżaka w tej branży niewątpliwie łatwiej będzie w większej skali.
-
Dzięki za propozycję ale nie będę Ci się wtryniał. Nie prowadzę własnego warsztatu bo nie mam na to czasu. Pracuję do 18 i na samo klejenie mam 1-2 godziny wieczorami. Na pierwszy rzut, oba modele nie różnią się w jakiś zasadniczy sposób. Chyba oprócz tego poszycia. Wydaje mnie się że na okładce "Twojego" modelu jest ten w "mojej" wersji. Dla mnie świeżaka w tej branży niewątpliwie łatwiej będzie w większej skali.
-
Panie marszałku dobowy
AndDiDobowy??? Co autor miał na myśli?? Nie wiem, obrażajo, czy cóś????
Nie ma co się obrażać, sam sobie to uwarzyłeś24 czyli doba
Wiem, że gościnnie tu jesteś, bo relacji pewnie nie potrafisz założyć
, a ja się interesuję co Adam tu robi, ale na razie to nic tu nie pokazał od dłuższego czasu
-
Panie marszałku dobowy
AndDiDobowy??? Co autor miał na myśli?? Nie wiem, obrażajo, czy cóś????
Nie ma co się obrażać, sam sobie to uwarzyłeś24 czyli doba
Wiem, że gościnnie tu jesteś, bo relacji pewnie nie potrafisz założyć
, a ja się interesuję co Adam tu robi, ale na razie to nic tu nie pokazał od dłuższego czasu
-
Adamie, a nie przesadziłeś z kalibrem tych armat? Takie jakieś strasznie wielkie te lufy wyglądają.
No właśnie wyszły takie dziwnie duże ... same lufy nie wyglądały źle po zwinięciu, ale pewnie nie 'dokręciłem ich' przy zwijaniu, potem doszły cienkie druciki i parę malowań by uzyskać odpowiedni kolor. Też mam takie odczucie, że są za duże ...
-
Adamie, a nie przesadziłeś z kalibrem tych armat? Takie jakieś strasznie wielkie te lufy wyglądają.
No właśnie wyszły takie dziwnie duże ... same lufy nie wyglądały źle po zwinięciu, ale pewnie nie 'dokręciłem ich' przy zwijaniu, potem doszły cienkie druciki i parę malowań by uzyskać odpowiedni kolor. Też mam takie odczucie, że są za duże ...
-
Zakładam, że popełniłem błąd, a raczej parę drobnych błędów, po pierwsze trochę za luźno je zwinąłem, wyglądały OK, po dodaniu drucików, pewnie trochę za grubych i po paru malowaniach by był odpowiedni kolor i połysk ( a raczej jego brak) takie właśnie wyszły.
Uczę się na błędach, nie mam zamiaru robić armat od zera, więc takie pozostaną, może tego tak nie będzie widać z daleka, dojdą żagle, takielunek i będzie dobrze.
HMS Alert został zdobyty przez francuzów i pewnie go dozbroili większymi działami ...
A tak na marginesie to grubość dział wyszła w 1:72 idealnie dla kolegi marszałka do jego Alerta.
A poniżej zdjęcia jak te armaty wyglądały po pierwszym i drugim malowaniu, no i po pojechaniu matowym varnishem.
-
Zakładam, że popełniłem błąd, a raczej parę drobnych błędów, po pierwsze trochę za luźno je zwinąłem, wyglądały OK, po dodaniu drucików, pewnie trochę za grubych i po paru malowaniach by był odpowiedni kolor i połysk ( a raczej jego brak) takie właśnie wyszły.
Uczę się na błędach, nie mam zamiaru robić armat od zera, więc takie pozostaną, może tego tak nie będzie widać z daleka, dojdą żagle, takielunek i będzie dobrze.
HMS Alert został zdobyty przez francuzów i pewnie go dozbroili większymi działami ...
A tak na marginesie to grubość dział wyszła w 1:72 idealnie dla kolegi marszałka do jego Alerta.
A poniżej zdjęcia jak te armaty wyglądały po pierwszym i drugim malowaniu, no i po pojechaniu matowym varnishem.
-
A ja patrząc na te zdjęcia (sorki Adamie), to jednak pokład mi się nie za bardzo podoba, jakoś tak nierówno pomazany. Szczególnie to widać na rufie, dziobie i przy burtach.
Może w przyszłości spróbuj pobrudzić suchymi pastelami, wychodzi to o wiele równiej, łatwiej nad tym panować przy brudzeniu, łatwiej rozetrzeć no i łatwiej ew. wytrzeć.
-
A ja patrząc na te zdjęcia (sorki Adamie), to jednak pokład mi się nie za bardzo podoba, jakoś tak nierówno pomazany. Szczególnie to widać na rufie, dziobie i przy burtach.
Może w przyszłości spróbuj pobrudzić suchymi pastelami, wychodzi to o wiele równiej, łatwiej nad tym panować przy brudzeniu, łatwiej rozetrzeć no i łatwiej ew. wytrzeć.
-
A ja patrząc na te zdjęcia (sorki Adamie), to jednak pokład mi się nie za bardzo podoba, jakoś tak nierówno pomazany. Szczególnie to widać na rufie, dziobie i przy burtach.
Może w przyszłości spróbuj pobrudzić suchymi pastelami, wychodzi to o wiele równiej, łatwiej nad tym panować przy brudzeniu, łatwiej rozetrzeć no i łatwiej ew. wytrzeć.
Dzięki Andrzeju za uwagi, tak to o czym piszesz można zobaczyć patrząc na pokład w całości od góry, też się nad tym zastanawiałem ... z suchymi pastelami jest jeden problem, jak przesadzisz to już znikają linie desek.Ale podziałem nad tym z delikatnością i wyczuciem. mam podejrzenie, że jak będzie model gotowy, więcej lin na pokładzie i jeszcze takielunek to tego się nie dostrzeże.
Ale dziękuję za porady.
-
A ja patrząc na te zdjęcia (sorki Adamie), to jednak pokład mi się nie za bardzo podoba, jakoś tak nierówno pomazany. Szczególnie to widać na rufie, dziobie i przy burtach.
Może w przyszłości spróbuj pobrudzić suchymi pastelami, wychodzi to o wiele równiej, łatwiej nad tym panować przy brudzeniu, łatwiej rozetrzeć no i łatwiej ew. wytrzeć.
Dzięki Andrzeju za uwagi, tak to o czym piszesz można zobaczyć patrząc na pokład w całości od góry, też się nad tym zastanawiałem ... z suchymi pastelami jest jeden problem, jak przesadzisz to już znikają linie desek.Ale podziałem nad tym z delikatnością i wyczuciem. mam podejrzenie, że jak będzie model gotowy, więcej lin na pokładzie i jeszcze takielunek to tego się nie dostrzeże.
Ale dziękuję za porady.
Rano, jeszcze przed wyjściem do pracy wstępnie pomalowałem kadłub.