Fokker E.V (D.VIII) MM 7/98
-
Kikol77
To pierwsza moja wystawa i jestem bardzo zadowolony bo mój Fiat 621 Strażak został wyróżniony przez Szczeciński Klub Pojazdów Zabytkowych. Z pogadaniem, to byłoby trudno bo po wystawie musiałem szybko odjechać ale z pewnością będziemy mogli sobie popisać na forum przy okazji różnych projektów. Dobrze zgaduję, że jesteś z Goleniowa???
-
Wczoraj delikatnie przysiadłem, rozochocony wizja problemów ze szwem postanowiłem sprawdzić jak to bedzie :)
Posztcie dolne przyklejonie na BCG w załozeniu elementy cięte pod skosem miały się zejsc na zero bez retuszu i na koniec miała zostać załamana krawedź żeby nie wygladało kwadratowo :)
Niestety walnałem babola i musiałem dopasować boczna częśc poszycia i cieżko było podciąc ja równo na modelu wiec nie wyszło idealnie ale tragedii nie ma. Na zywo prawie nie widac łączenia i jest ok ale fotki nieco wyciagaja tematy na wierzch :) trzeba bedzie delikatnie podretuszować w kilku miejscach.
Natomiast sam kształt wyszedł fajnie.
Dodatkowo postanowiłem trochę popracować nad silniczkiem jest to model odpoczynkowy wiec jakoś wielce sie nad nim nie rozwodzę ale chciałem żeby wygladał mniej wiecej jak orginał
Jeszcze nie skończony ale juz widać zarys :)
Pozdrawiam
Krystian
-
Wczoraj delikatnie przysiadłem, rozochocony wizja problemów ze szwem postanowiłem sprawdzić jak to bedzie :)
Posztcie dolne przyklejonie na BCG w załozeniu elementy cięte pod skosem miały się zejsc na zero bez retuszu i na koniec miała zostać załamana krawedź żeby nie wygladało kwadratowo :)
Niestety walnałem babola i musiałem dopasować boczna częśc poszycia i cieżko było podciąc ja równo na modelu wiec nie wyszło idealnie ale tragedii nie ma. Na zywo prawie nie widac łączenia i jest ok ale fotki nieco wyciagaja tematy na wierzch :) trzeba bedzie delikatnie podretuszować w kilku miejscach.
Natomiast sam kształt wyszedł fajnie.
Dodatkowo postanowiłem trochę popracować nad silniczkiem jest to model odpoczynkowy wiec jakoś wielce sie nad nim nie rozwodzę ale chciałem żeby wygladał mniej wiecej jak orginał
Jeszcze nie skończony ale juz widać zarys :)
Pozdrawiam
Krystian
-
No tak ładny. Widać że lutownica była w ręku. Ale te kolektory w kolorze "złota - mosiądzu" to malowane czy lutujesz w takich temperaturach ?Zaskocze cię nie było lutownicy w łapie ;) kolektory cynowe malowane troche za złote wyszły ale coś tam przykurze potem to nie będą tak razić po oczach :) Chociaż może zostawie niech będzie na bogato :D
-
No tak ładny. Widać że lutownica była w ręku. Ale te kolektory w kolorze "złota - mosiądzu" to malowane czy lutujesz w takich temperaturach ?Zaskocze cię nie było lutownicy w łapie ;) kolektory cynowe malowane troche za złote wyszły ale coś tam przykurze potem to nie będą tak razić po oczach :) Chociaż może zostawie niech będzie na bogato :D
-
Zchecia bym zrobił przegrzania ale to sa kolektory dolotowe wiec nie przegrzewaja sie za bardzo :) Orginalnie były zrobione z rurek miedzianych wiec jak juz to mogły by zajśc najwyzej szadzią chociaz bardziej beda okopcone spalinami :D
Natomiast co do postepów w budowie udało mi sie zrobić pokrywe silnika, w zwiazku z tym ze wyoblenie w orginale jest zrobione z jednego paska :) (we wznowieniu w kartonowej kolekcji składa sie z kilku elementów) postanowiłem najpierw skleić orginał a potem zobaczyć ile sie da wycisnac z tego projektu :)
Na zdjeciach widać efekt przed i po formowaniu, oczywiscie nie obyło sie bez przygód po pierwszym etapie formowania karton zrobił sie bardzo miekki wiec postanowiłem połozyc warstwe BCG dla wzmocnienia i wszystko było dobrze tylko połorzyłem za gruba warstwe i zaczeły puszczać łaczenia :) udało sie jakos to wyprowadzić i wtedy doszedłem do etapu malowania wnetrza.
Małowało sie super oczywiscie zignorowałem poprzednie doswiadczenia i pomałowałem dwie warstwy jedna po drugiej a że to farba akrylowa na wodzie wiec znóe zaczęło mi sie rozłazić :)
finalnie po całej przygodzie wyszło na to ze w kilku miejscach minimalnie trzeba było podretuszować łaczenia. Łaczenia po wyoblaniu sa na płasko zastanawiałem sie jak zrobić retusze i w końcu wymysliłem udało sie i nawet nic nie zepsułem :) Retusz zrobiłem mocno rozwodnioną farbą którą nakładałem i ścierałem zaraz potem na powieżchni polakierowanej praktycznie nie ma sladu natomiast w miejsca ciecia caciagneło farbe i nie widać tak mocno łaczeń :)
Zrobiłem też statecznik poziomy i niestety tu też mały babol (tyle tych baboli a przecież to nie był piatek 13 :) ) babol zupełnie przypadkowy w ramach dociśniecia w czasie klejenia uprzatnałem kawałek maty z okruchów zeby nic sie nie odcisnęło i docisnłąłem małym słoiczkiem z gestym BCG nie zauwarzywszy że słoiczek ma przetłoczenia na spodzie ehhhhh oczywiscie jak to zwykle była odciski sa na górnej widocznej stronie :) do obejrzenia na fotkach.
Aby zabrać sie za cos co cieżko zepsuć zabrałem sie za koła na zdjeciu (pewnie Pan karton będzie dopytywał jak ty żes to zrobił) widać w jaki sposób podeszłam do tematu :)
-
Zchecia bym zrobił przegrzania ale to sa kolektory dolotowe wiec nie przegrzewaja sie za bardzo :) Orginalnie były zrobione z rurek miedzianych wiec jak juz to mogły by zajśc najwyzej szadzią chociaz bardziej beda okopcone spalinami :D
Natomiast co do postepów w budowie udało mi sie zrobić pokrywe silnika, w zwiazku z tym ze wyoblenie w orginale jest zrobione z jednego paska :) (we wznowieniu w kartonowej kolekcji składa sie z kilku elementów) postanowiłem najpierw skleić orginał a potem zobaczyć ile sie da wycisnac z tego projektu :)
Na zdjeciach widać efekt przed i po formowaniu, oczywiscie nie obyło sie bez przygód po pierwszym etapie formowania karton zrobił sie bardzo miekki wiec postanowiłem połozyc warstwe BCG dla wzmocnienia i wszystko było dobrze tylko połorzyłem za gruba warstwe i zaczeły puszczać łaczenia :) udało sie jakos to wyprowadzić i wtedy doszedłem do etapu malowania wnetrza.
Małowało sie super oczywiscie zignorowałem poprzednie doswiadczenia i pomałowałem dwie warstwy jedna po drugiej a że to farba akrylowa na wodzie wiec znóe zaczęło mi sie rozłazić :)
finalnie po całej przygodzie wyszło na to ze w kilku miejscach minimalnie trzeba było podretuszować łaczenia. Łaczenia po wyoblaniu sa na płasko zastanawiałem sie jak zrobić retusze i w końcu wymysliłem udało sie i nawet nic nie zepsułem :) Retusz zrobiłem mocno rozwodnioną farbą którą nakładałem i ścierałem zaraz potem na powieżchni polakierowanej praktycznie nie ma sladu natomiast w miejsca ciecia caciagneło farbe i nie widać tak mocno łaczeń :)
Zrobiłem też statecznik poziomy i niestety tu też mały babol (tyle tych baboli a przecież to nie był piatek 13 :) ) babol zupełnie przypadkowy w ramach dociśniecia w czasie klejenia uprzatnałem kawałek maty z okruchów zeby nic sie nie odcisnęło i docisnłąłem małym słoiczkiem z gestym BCG nie zauwarzywszy że słoiczek ma przetłoczenia na spodzie ehhhhh oczywiscie jak to zwykle była odciski sa na górnej widocznej stronie :) do obejrzenia na fotkach.
Aby zabrać sie za cos co cieżko zepsuć zabrałem sie za koła na zdjeciu (pewnie Pan karton będzie dopytywał jak ty żes to zrobił) widać w jaki sposób podeszłam do tematu :)
-
Aby zabrać sie za cos co cieżko zepsuć zabrałem sie za koła na zdjeciu (pewnie Pan karton będzie dopytywał jak ty żes to zrobił) widać w jaki sposób podeszłam do tematu :)
Dzięki za pamięć. Co do dolotów sprawę mi wyjaśniłeś. Co do kół to współczuje szlifowania izolacji na przewodach 1,5mm2 ? A statecznik może rozkleić skoro i tak Ci się wszystko rozłaziło i wygnieść w drugą stronę ?Nie czekaj na 13 piątek to dopiero wrzesień 2024 - przed Tobą wówczas będzie wisiał model Komatsu LAV Szamana - w kalendarzu
-
Aby zabrać sie za cos co cieżko zepsuć zabrałem sie za koła na zdjeciu (pewnie Pan karton będzie dopytywał jak ty żes to zrobił) widać w jaki sposób podeszłam do tematu :)
Dzięki za pamięć. Co do dolotów sprawę mi wyjaśniłeś. Co do kół to współczuje szlifowania izolacji na przewodach 1,5mm2 ? A statecznik może rozkleić skoro i tak Ci się wszystko rozłaziło i wygnieść w drugą stronę ?Nie czekaj na 13 piątek to dopiero wrzesień 2024 - przed Tobą wówczas będzie wisiał model Komatsu LAV Szamana - w kalendarzu
-
Aby zabrać sie za cos co cieżko zepsuć zabrałem sie za koła na zdjeciu (pewnie Pan karton będzie dopytywał jak ty żes to zrobił) widać w jaki sposób podeszłam do tematu :)
Że tak powiem - po co odkrywać koło na nowo? ;-) Lepiej za kilkanaście groszy kupić oringi odpowiedniej średnicy. Oring można pomalować, nie trzeba nic szlifować ani kształtować (a odpowiednie wygięcie drutu w grubej izolacji bywa problematyczne). Polecam spróbować.
-
Aby zabrać sie za cos co cieżko zepsuć zabrałem sie za koła na zdjeciu (pewnie Pan karton będzie dopytywał jak ty żes to zrobił) widać w jaki sposób podeszłam do tematu :)
Że tak powiem - po co odkrywać koło na nowo? ;-) Lepiej za kilkanaście groszy kupić oringi odpowiedniej średnicy. Oring można pomalować, nie trzeba nic szlifować ani kształtować (a odpowiednie wygięcie drutu w grubej izolacji bywa problematyczne). Polecam spróbować.
-
Że tak powiem - po co odkrywać koło na nowo? ;-) Lepiej za kilkanaście groszy kupić oringi odpowiedniej średnicy. Oring można pomalować, nie trzeba nic szlifować ani kształtować (a odpowiednie wygięcie drutu w grubej izolacji bywa problematyczne). Polecam spróbować.
Masz racje Piotrze, oringi tez mi chodziły po głowie ale jakoś zrobiłem próbe z tym drutem i jakoś gładko w miarę poszło :) Lubie wykozystywac to co mam pod ręką ale z oringami moze tez spróbuje :)
-
Że tak powiem - po co odkrywać koło na nowo? ;-) Lepiej za kilkanaście groszy kupić oringi odpowiedniej średnicy. Oring można pomalować, nie trzeba nic szlifować ani kształtować (a odpowiednie wygięcie drutu w grubej izolacji bywa problematyczne). Polecam spróbować.
Masz racje Piotrze, oringi tez mi chodziły po głowie ale jakoś zrobiłem próbe z tym drutem i jakoś gładko w miarę poszło :) Lubie wykozystywac to co mam pod ręką ale z oringami moze tez spróbuje :)
-
Niewielkie postepy w tym tygodniu, mam nadzieje na fatalna pogode w weekend :D wtedy bedzie okazja przysiąść :)
Ale jednak udało się cos tam posklejać, tym razem pogrzebałem troszke przy podwoziu, koła wstępnie pomalowane, kołpaki sklejone musze je tylko liznąć delikatnie retuszem :) belka/skrzydło podwozia sklejona i poretuszowana, zacząłem też wycinanki mam wyciety szkielet skrzydła i częściowo poszycie.
po weekendzie powinno byc widać większy postęp bo zaczne dokładać do kadłuba gotowe już komponenty i wystartuje z centropłatem :)
-
Niewielkie postepy w tym tygodniu, mam nadzieje na fatalna pogode w weekend :D wtedy bedzie okazja przysiąść :)
Ale jednak udało się cos tam posklejać, tym razem pogrzebałem troszke przy podwoziu, koła wstępnie pomalowane, kołpaki sklejone musze je tylko liznąć delikatnie retuszem :) belka/skrzydło podwozia sklejona i poretuszowana, zacząłem też wycinanki mam wyciety szkielet skrzydła i częściowo poszycie.
po weekendzie powinno byc widać większy postęp bo zaczne dokładać do kadłuba gotowe już komponenty i wystartuje z centropłatem :)
-
Jednak nie zadziało się tyle ile bym chciał ale jakies tam postępy sa :)
Kadłub dostał płozę stateczniki ze sterami, ster kierunku dostał też dźwigienki i linki sterowe. Płoza niestety była mocno nadszarpnięta mam na mysli część konstukcyjną podklejoną tekturą przez nie uwage lekko mi sie zgniotła :) więc była niezła walka z oklejeniem jej, wyszło nieźle ale postanowiłem jednak przemalować.
Dodatkowo belka podwozia ma już kółka :) W planie miał być jeszcze centropłat ale niestety brakło czasu na ta chwile jest wycięty wkleiłem też elementy wycięcia w skrzydle.
Załaczam kilka fotek.
-
Jednak nie zadziało się tyle ile bym chciał ale jakies tam postępy sa :)
Kadłub dostał płozę stateczniki ze sterami, ster kierunku dostał też dźwigienki i linki sterowe. Płoza niestety była mocno nadszarpnięta mam na mysli część konstukcyjną podklejoną tekturą przez nie uwage lekko mi sie zgniotła :) więc była niezła walka z oklejeniem jej, wyszło nieźle ale postanowiłem jednak przemalować.
Dodatkowo belka podwozia ma już kółka :) W planie miał być jeszcze centropłat ale niestety brakło czasu na ta chwile jest wycięty wkleiłem też elementy wycięcia w skrzydle.
Załaczam kilka fotek.
-
Dodatkowo belka podwozia ma już kółka :) W planie miał być jeszcze centropłat ale niestety brakło czasu na ta chwile jest wycięty wkleiłem też elementy wycięcia w skrzydle.
Załaczam kilka fotek.
Kikol77
Rzeczywiście muszę przyspieszyć, Piotrka zatrzymały sprawy losowe, więc potowarzyszę Tobie do końca i z Tobą w miarę możliwości będę kończył model...We dwóch raźniej.
-
Dodatkowo belka podwozia ma już kółka :) W planie miał być jeszcze centropłat ale niestety brakło czasu na ta chwile jest wycięty wkleiłem też elementy wycięcia w skrzydle.
Załaczam kilka fotek.
Kikol77
Rzeczywiście muszę przyspieszyć, Piotrka zatrzymały sprawy losowe, więc potowarzyszę Tobie do końca i z Tobą w miarę możliwości będę kończył model...We dwóch raźniej.
-
Powoli bo powoli ale do przodu, muszę cos do przodu bo Piort napisał ze skończy równo ze mna a nie chce go spowalniać
Powieżchnie sterowe dostały linki i cięgna dołorzyłem stopień i uchwyty przy kadłubie, w między czasie pobrudziłem lekko silnik wiec wszystko czeka na finalny montaż.
W miedzy czasie na facebooku znalazłem info ze kartonowa kolekcja wydała laserowo ciete karabiny - nie omieszkałem zakupić
Teraz cały fokus pujdzie na dokończenie płata (na razie jest zrobiona centralna cześć) przy okazji odetne lotki bo w orginale są tylko nakreslone na skrzydle :)
-
Powoli bo powoli ale do przodu, muszę cos do przodu bo Piort napisał ze skończy równo ze mna a nie chce go spowalniać
Powieżchnie sterowe dostały linki i cięgna dołorzyłem stopień i uchwyty przy kadłubie, w między czasie pobrudziłem lekko silnik wiec wszystko czeka na finalny montaż.
W miedzy czasie na facebooku znalazłem info ze kartonowa kolekcja wydała laserowo ciete karabiny - nie omieszkałem zakupić
Teraz cały fokus pujdzie na dokończenie płata (na razie jest zrobiona centralna cześć) przy okazji odetne lotki bo w orginale są tylko nakreslone na skrzydle :)
-
Niestety nie ma za wiele czasu przed swietamia ale żeby spozytkować te mała ilośc czasu i odpocząć troche od linek i bloczków postanowiłem coś podłubać w fokkerze :)
Plan jest taki aby na dniach zamknąć temat kadłuba czyli na tapecie podwozie, karabiny. w następnej kolejności montaż silnika, śmigło i dokończenie wyposarzenia kabiny :)
Karabiny częściowo sklejone, podwozie też schnie :)
Mam pytanie , czy może natkną się ktoś na jakieś fotki wnetrza kabiny pilota?
-
Niestety nie ma za wiele czasu przed swietamia ale żeby spozytkować te mała ilośc czasu i odpocząć troche od linek i bloczków postanowiłem coś podłubać w fokkerze :)
Plan jest taki aby na dniach zamknąć temat kadłuba czyli na tapecie podwozie, karabiny. w następnej kolejności montaż silnika, śmigło i dokończenie wyposarzenia kabiny :)
Karabiny częściowo sklejone, podwozie też schnie :)
Mam pytanie , czy może natkną się ktoś na jakieś fotki wnetrza kabiny pilota?
-
Coś da się znaleźć ale która fota do której wersji nie mogłem rozkminić. Coś wymyślisz
W każdym razie trochę drucików na wyginasz sobie
Moim zdaniem fota 6.
https://www.pinterest.jp/pin/14777505020038235/
-
Coś da się znaleźć ale która fota do której wersji nie mogłem rozkminić. Coś wymyślisz
W każdym razie trochę drucików na wyginasz sobie
Moim zdaniem fota 6.
https://www.pinterest.jp/pin/14777505020038235/
-
małe postępy ale zawsze jakieś :)
Fokker stoi na kołach, karabiny zamontowane teraz walcze z magazynkami nie znalazłem zdjęć dokładnie pokazujacych jak to wyglada w pełni zmontowane na pewno w wielu opracowaniach jest błąd bo sa magazynki symetryczne lewy i prawy zasilany od zewnątrz. Na zdjęciach znalazłem że oba karabiny były zasilane od prawej strony nie znalazłem natomiast czy tażma z łuskami wracała do zasobnika czy po prostu siało łuskami w pilota :) w moim docelowo bedzie łapacz :)
W kabinie dodałem też coś co wygląda jak ręczna pompa i skurzane wykończenie na wierzchu, jeszcze tylko busola/kompas pasy i zamknę temat wnętrza :)
w załączeniu kilka fotek :)
-
małe postępy ale zawsze jakieś :)
Fokker stoi na kołach, karabiny zamontowane teraz walcze z magazynkami nie znalazłem zdjęć dokładnie pokazujacych jak to wyglada w pełni zmontowane na pewno w wielu opracowaniach jest błąd bo sa magazynki symetryczne lewy i prawy zasilany od zewnątrz. Na zdjęciach znalazłem że oba karabiny były zasilane od prawej strony nie znalazłem natomiast czy tażma z łuskami wracała do zasobnika czy po prostu siało łuskami w pilota :) w moim docelowo bedzie łapacz :)
W kabinie dodałem też coś co wygląda jak ręczna pompa i skurzane wykończenie na wierzchu, jeszcze tylko busola/kompas pasy i zamknę temat wnętrza :)
w załączeniu kilka fotek :)