Fokker E.V (D.VIII) MM 7/98
-
Zgodnie z moją tradycją z sentymentu do Małego Modelarza jako co drugi model siegam do mojej kolekcjiStaram sie uszanować opracowanie i ewentualnie delikatnie cos zwaloryzyje :)
Model opracowany przez pana Mistewicza wiec większych problemów nie oczekuje :)
Jeżeli chodzi o waloryzacje to napewno podkręce nieco wnetrze kabiny i silnik :)
Reszta raczej standard :)
-
No to rozsiadam się. Jest jakiś powód dlaczego wybrałeś Małego Modelarza (pozostawiający wiele do życzenia papier, na którym został wydany model), a nie Kartonową Kolekcję (przewaga nie tylko jakości papieru, ale i szaty graficznej nad wydaniem z Małego Modelarza) ?
Tak jak napisałem Jako co drugi model robie model sentymentalny a że w moich czasach był tylko mały modelarz więc biore właśnie takie opracowania na matę :)poprzednim modelem był Corsair teraz wachałem sie nad któryms RWD 8, 10 a właśnie fokkerem :) Padło na fokkera :)
Staram sie je robić z tego co jest z tak zwanym uszanowaniem orginału (zadnych przedruków poprawek itd) Model ma wygladac jak by został zrobiony zaraz po ukazaniu sie w kiosku ruchu :)
-
No to rozsiadam się. Jest jakiś powód dlaczego wybrałeś Małego Modelarza (pozostawiający wiele do życzenia papier, na którym został wydany model), a nie Kartonową Kolekcję (przewaga nie tylko jakości papieru, ale i szaty graficznej nad wydaniem z Małego Modelarza) ?
Tak jak napisałem Jako co drugi model robie model sentymentalny a że w moich czasach był tylko mały modelarz więc biore właśnie takie opracowania na matę :)poprzednim modelem był Corsair teraz wachałem sie nad któryms RWD 8, 10 a właśnie fokkerem :) Padło na fokkera :)
Staram sie je robić z tego co jest z tak zwanym uszanowaniem orginału (zadnych przedruków poprawek itd) Model ma wygladac jak by został zrobiony zaraz po ukazaniu sie w kiosku ruchu :)
-
No to wystartowałem :)
Arkusze pomalowane wałkiem lakierem akrylowym satynowym jedna warstwa.
Pierwsze spostrzerzenie jest takie że karton jak na tamten okres nie najgorszy natomiast ciekawy jest nadruk bo widac na zaokragleniach piksele :)
Szkielet podklejony dokoknałem lekkiej modyfikacji wręgi numer 6 z całej wręgi wyciąłem i wkleiłem tylko górna część.
W orginale na tej wrędze była płaska imitacja "pedałów" dzięki temu zabiegowi wnetrze dostało głebi i mogłem na spokojnie zrobic od zera pedały.
tabliza z zegarami została lekko podkręcona, zegary dostały obramówki z drutu miedzianego plus srodek zalany lakierem połysk. Dodałem tez dźwignie na suwakach.
Na bokach i przegrodzie mocujacej fotel pilota dodałem konstrukcje rurową plus linki naciągajace.
Na zdjeciach poszczególne etapy budowy :)
-
No to wystartowałem :)
Arkusze pomalowane wałkiem lakierem akrylowym satynowym jedna warstwa.
Pierwsze spostrzerzenie jest takie że karton jak na tamten okres nie najgorszy natomiast ciekawy jest nadruk bo widac na zaokragleniach piksele :)
Szkielet podklejony dokoknałem lekkiej modyfikacji wręgi numer 6 z całej wręgi wyciąłem i wkleiłem tylko górna część.
W orginale na tej wrędze była płaska imitacja "pedałów" dzięki temu zabiegowi wnetrze dostało głebi i mogłem na spokojnie zrobic od zera pedały.
tabliza z zegarami została lekko podkręcona, zegary dostały obramówki z drutu miedzianego plus srodek zalany lakierem połysk. Dodałem tez dźwignie na suwakach.
Na bokach i przegrodzie mocujacej fotel pilota dodałem konstrukcje rurową plus linki naciągajace.
Na zdjeciach poszczególne etapy budowy :)
-
W mojej modelarskiej karierze kleiłem ten model dwukrotnie. Rzeczywiście większych problemów z nim nie ma (chociaż kilka mniejszych jest - tu i tam coś przyciąć/podszlifować). Z rzeczy, które z budowy zapamiętałem, to trzeba przyciąć zastrzały płata, inaczej będzie nienaturalnie wysoko osadzony.
Piotrze dzięki za wskazówki zwróce na to uwagę :)
-
W mojej modelarskiej karierze kleiłem ten model dwukrotnie. Rzeczywiście większych problemów z nim nie ma (chociaż kilka mniejszych jest - tu i tam coś przyciąć/podszlifować). Z rzeczy, które z budowy zapamiętałem, to trzeba przyciąć zastrzały płata, inaczej będzie nienaturalnie wysoko osadzony.
Piotrze dzięki za wskazówki zwróce na to uwagę :)
-
Jeszcze nie do końca wykończony ster kierunku ale postanowiłem zamieścić bo chyba fajnie wychodzi :)
Generalnie w tym samolocie powieżchnie sterowe były pokryte płótnem natomiast stateczniki i skrzydła były kryte sklejka więc to co kryte sklejka bedzie proste gładkie a to co płótnem pomyslałem że lekko uplastycznie zeby było widać zebra :)
nie wiem czy będzie to dobrze widać na fotkach.
ciekaw jestem waszej opini :)
-
Jeszcze nie do końca wykończony ster kierunku ale postanowiłem zamieścić bo chyba fajnie wychodzi :)
Generalnie w tym samolocie powieżchnie sterowe były pokryte płótnem natomiast stateczniki i skrzydła były kryte sklejka więc to co kryte sklejka bedzie proste gładkie a to co płótnem pomyslałem że lekko uplastycznie zeby było widać zebra :)
nie wiem czy będzie to dobrze widać na fotkach.
ciekaw jestem waszej opini :)
-
Jest tępo prac !
Będzie trzeba zaglądać często ! i dobrze. W opisach poprosimy zdradzaj troszkę technik co jak robisz, chyba że to Twoja tajemnica
Jak mogę coś napisać ??? Na podstawie tego co widziałem gdzieś... Na żebrowaniu statecznika moim zdaniem powinny być mocniejsze/ostrzejsze załamania płótna. Tak jak byś mokrą koszulę na suszarkę rzucił. Zaoblenia które widać na fotkach są wyraźne ale za łagodne (?) chyba ?
-
Jest tępo prac !
Będzie trzeba zaglądać często ! i dobrze. W opisach poprosimy zdradzaj troszkę technik co jak robisz, chyba że to Twoja tajemnica
Jak mogę coś napisać ??? Na podstawie tego co widziałem gdzieś... Na żebrowaniu statecznika moim zdaniem powinny być mocniejsze/ostrzejsze załamania płótna. Tak jak byś mokrą koszulę na suszarkę rzucił. Zaoblenia które widać na fotkach są wyraźne ale za łagodne (?) chyba ?
-
Piotrze D - dzieki za podpowiedz te na bokach miałem w planie tego na gorze nie zauwarzylem :) oczywiście będzie zrobiony :)
Ciekawi mnie jeszcze spod widzialem jakiś model z imitacja wiązania, ale do tego mam jeszcze czas :) na dole w przedniej części jest tez klapa najprawdopodobniej ja wytnę i wkleję w to samo miejsce żeby się odznaczala:)
Piotrze PAN KARTON nie ma tajemnic po prostu jakoś poleciało i nawet nie pomyślałem o fotkach z procesu. zebra są paskami papieru naklejonym na tekture która jest konstrukcja steru potem papierek i na koniec poszycie na wikol i odciskanie palcami i kulka. Zrobie fotki jak będę robił ster wysokości :)
-
Piotrze D - dzieki za podpowiedz te na bokach miałem w planie tego na gorze nie zauwarzylem :) oczywiście będzie zrobiony :)
Ciekawi mnie jeszcze spod widzialem jakiś model z imitacja wiązania, ale do tego mam jeszcze czas :) na dole w przedniej części jest tez klapa najprawdopodobniej ja wytnę i wkleję w to samo miejsce żeby się odznaczala:)
Piotrze PAN KARTON nie ma tajemnic po prostu jakoś poleciało i nawet nie pomyślałem o fotkach z procesu. zebra są paskami papieru naklejonym na tekture która jest konstrukcja steru potem papierek i na koniec poszycie na wikol i odciskanie palcami i kulka. Zrobie fotki jak będę robił ster wysokości :)
-
Udało mi się wygospodarować chwilkę i co nieco przybyło w modelu :)
Udało się częściowo odziać kadłub, na ta chwile są boki kadłuba zcharakrerystycznymi żebrami na wysokości kabiny pilota, oraz górna przednia część :)
Próbowałem kleić na styk bez retuszu wyszło nieźle ale zdjęcia pokazują że jednak trzeba bedzie nieco podretuszować :)
Generalnie jak dotąd model klei się przyjemnie bez większych problemów, z żeczy które dodałem od siebie to otwory w przedniej cześci bedą z nich wystawać rurki, nie do końca wiem jaka jest ich funkcja widziałem gdzieś przydymienie na modelach ale raczej wydechy to nie są :) do tego aby uzyskaż ten charakterystyczny garb na bokach dodałem w tym miejscu zebro doklejone do konstrukcji kadłuba, wyciałem równiez fasolki na linki sterownicze :)
zapraszam do oglądania fotek
-
Udało mi się wygospodarować chwilkę i co nieco przybyło w modelu :)
Udało się częściowo odziać kadłub, na ta chwile są boki kadłuba zcharakrerystycznymi żebrami na wysokości kabiny pilota, oraz górna przednia część :)
Próbowałem kleić na styk bez retuszu wyszło nieźle ale zdjęcia pokazują że jednak trzeba bedzie nieco podretuszować :)
Generalnie jak dotąd model klei się przyjemnie bez większych problemów, z żeczy które dodałem od siebie to otwory w przedniej cześci bedą z nich wystawać rurki, nie do końca wiem jaka jest ich funkcja widziałem gdzieś przydymienie na modelach ale raczej wydechy to nie są :) do tego aby uzyskaż ten charakterystyczny garb na bokach dodałem w tym miejscu zebro doklejone do konstrukcji kadłuba, wyciałem równiez fasolki na linki sterownicze :)
zapraszam do oglądania fotek
-
Prace nieco zwolniły bo wciąż nie brakuje obowiazków ogrodowych przed sezonem zimowym.
Ale żeby nie było ze nic sie nie dzieje to coś tam podłubie od czasu do czasu :)
A więc wystartowałem z budową silnika
Na fotkach widać jak je robie, nowy sposób :) a więc baze z kartonu w tym przypadku patyczek kosmetyczny oklejam taśma dwustronna i na to nawijam drut miedziany odpowiedniej średnicy.
Pierwszą nawijam dłuższą przycinam na wymiar rozwijam i odmierzam długość drutu i dopiero zaczynam "produkować" właściwe cylindry :)
Załaczam zdjęcie choć finalnie po pomiarach okazało się ze patyczek kosmetyczny jest za cięki wiec finalnie dołorzyłem jeszcze owijke i dopiero na to drucik :)
Jak to zwykle staram się dodać coś od siebie tym razem będzie to linka związująca płutno no dole kadłuba.
robiłem próby z nitka, żyłką itp, jednak najfajniejszy efekt dało mi zastosowanie drucika miedzianego :) żeby miał fajniejszy kolor ale równiez zeby uniknac malowania które z reguły słabo się trzyma, przypaliłem drut zapalniczką i wyszedł fajny ciemny stalowy kolor :)
A potem igła i dziórkowanie o przewlekanie pojedyńczych drucików, efekt całkiem niezły chociaż nie do końca równo to wyszło, jak bym robił drugi raz to bym pojechał jakims szablonem i przeciałbym tez poszycie zeby było widać bardziej łaczenie które tylko odgniotłem igła. Dodatkowo odgniotłem klape w przedniej części i ja lekko przybrudziłem zeby ja uwypuklić :)
-
Prace nieco zwolniły bo wciąż nie brakuje obowiazków ogrodowych przed sezonem zimowym.
Ale żeby nie było ze nic sie nie dzieje to coś tam podłubie od czasu do czasu :)
A więc wystartowałem z budową silnika
Na fotkach widać jak je robie, nowy sposób :) a więc baze z kartonu w tym przypadku patyczek kosmetyczny oklejam taśma dwustronna i na to nawijam drut miedziany odpowiedniej średnicy.
Pierwszą nawijam dłuższą przycinam na wymiar rozwijam i odmierzam długość drutu i dopiero zaczynam "produkować" właściwe cylindry :)
Załaczam zdjęcie choć finalnie po pomiarach okazało się ze patyczek kosmetyczny jest za cięki wiec finalnie dołorzyłem jeszcze owijke i dopiero na to drucik :)
Jak to zwykle staram się dodać coś od siebie tym razem będzie to linka związująca płutno no dole kadłuba.
robiłem próby z nitka, żyłką itp, jednak najfajniejszy efekt dało mi zastosowanie drucika miedzianego :) żeby miał fajniejszy kolor ale równiez zeby uniknac malowania które z reguły słabo się trzyma, przypaliłem drut zapalniczką i wyszedł fajny ciemny stalowy kolor :)
A potem igła i dziórkowanie o przewlekanie pojedyńczych drucików, efekt całkiem niezły chociaż nie do końca równo to wyszło, jak bym robił drugi raz to bym pojechał jakims szablonem i przeciałbym tez poszycie zeby było widać bardziej łaczenie które tylko odgniotłem igła. Dodatkowo odgniotłem klape w przedniej części i ja lekko przybrudziłem zeby ja uwypuklić :)
-
Do nakłuwania równo rozmieszczonych otworków dobrze zainwestować w cyrkiel z dwoma igłami (tzw. kroczek), a jeszcze lepiej poszukać na targu staroci takiego regulowanego śrubą, które dobrze trzyma ustawioną odległość.
W swoim fokkerze też robiłem ten szef z drutu miedzianego. Drugi raz sięgnąłbym pewnie po plecionkę wędkarską (do kupienia na metry za grosze), myślę że dałoby to najlepszy efekt.
-
Do nakłuwania równo rozmieszczonych otworków dobrze zainwestować w cyrkiel z dwoma igłami (tzw. kroczek), a jeszcze lepiej poszukać na targu staroci takiego regulowanego śrubą, które dobrze trzyma ustawioną odległość.
W swoim fokkerze też robiłem ten szef z drutu miedzianego. Drugi raz sięgnąłbym pewnie po plecionkę wędkarską (do kupienia na metry za grosze), myślę że dałoby to najlepszy efekt.
-
plecionka to dobry pomysł, ja próbowałem z linką z cieńkiego przewodu miedzianego (chyba od mikro serwa RC) ale mi się rozłaziła :(
A zyłka wędkarska była za sztywna.
Patent z cyrklem nastawnym napewno by pomógł można by zamontować końcówke z igły lekarskiej żeby otworki ładnie wycieło :) (Next time)
-
plecionka to dobry pomysł, ja próbowałem z linką z cieńkiego przewodu miedzianego (chyba od mikro serwa RC) ale mi się rozłaziła :(
A zyłka wędkarska była za sztywna.
Patent z cyrklem nastawnym napewno by pomógł można by zamontować końcówke z igły lekarskiej żeby otworki ładnie wycieło :) (Next time)
Zgodnie z moją tradycją z sentymentu do Małego Modelarza jako co drugi model siegam do mojej kolekcjiStaram sie uszanować opracowanie i ewentualnie delikatnie cos zwaloryzyje :)
Model opracowany przez pana Mistewicza wiec większych problemów nie oczekuje :)
Jeżeli chodzi o waloryzacje to napewno podkręce nieco wnetrze kabiny i silnik :)
Reszta raczej standard :)