T 34 model 42 Dywizja Grenadierów Pancernych " Das Reich"
-
Tak ogólnie ujmując to chyba zrobię całą serię wozów T 34 i pochodnych bo mam kompletny zestaw do malowania wozów RKKA i nie chcę, żeby się farbki popsuły-wyschły.
To który następny,bo i ja nabieram coraz większej ochoty widząc efekty jakie wychodzą w moim modelu.Co do błotników to umknęła mi gdzieś twoja koncepcja także sorry za uwagi.Powodzenia w dalszej pracy.
Pozdro.
-
......
To który następny,bo i ja nabieram coraz większej ochoty widząc efekty jakie wychodzą w moim modelu. ...
Pozdro.
A popatrz na ten teciak. Mało znana wersja opancerzenia. W necie znajdziesz masę zdjęć i planów tego opancerzenia.Tutaj zdjęcie z okresu wojny że to nie żaden eymysł twórcy gry. Ale rzeczywista i realna wersja t 35
-
......
To który następny,bo i ja nabieram coraz większej ochoty widząc efekty jakie wychodzą w moim modelu. ...
Pozdro.
A popatrz na ten teciak. Mało znana wersja opancerzenia. W necie znajdziesz masę zdjęć i planów tego opancerzenia.Tutaj zdjęcie z okresu wojny że to nie żaden eymysł twórcy gry. Ale rzeczywista i realna wersja t 35
-
Następnym modelem z serii T34 i pochodne, będzie prawdopodobnie T 34/85 z zakładu 112, bardzo dobrze opracowany model z WAK. Potem coś wcześniejszego może T 34 z Answera i jakieś działo samobieżne może Su 122 itd. do zakończenia tematu. Takie są plany, ale teraz cała uwago skierowana na to co aktualnie na macie.
Pojazd ze zdjęcia jest wart uwagi, ale na podstawie jednego zdjęcia nie odważyłbym się przerabiać modelu. Bardzo ciekawa pewnie frontowa "modyfikacja" T 34.
Pozdrawiam Egon
-
Następnym modelem z serii T34 i pochodne, będzie prawdopodobnie T 34/85 z zakładu 112, bardzo dobrze opracowany model z WAK. Potem coś wcześniejszego może T 34 z Answera i jakieś działo samobieżne może Su 122 itd. do zakończenia tematu. Takie są plany, ale teraz cała uwago skierowana na to co aktualnie na macie.
Pojazd ze zdjęcia jest wart uwagi, ale na podstawie jednego zdjęcia nie odważyłbym się przerabiać modelu. Bardzo ciekawa pewnie frontowa "modyfikacja" T 34.
Pozdrawiam Egon
-
.... Bardzo ciekawa pewnie frontowa "modyfikacja" T 34.
Pozdrawiam Egon
Od połowy 1941 roku, po powzięciu wiedzy o nowych niemieckich armatach postanowiono dopancerzyc t34. Powierzono to zadanie Charkowskim zakładom nr 183.Kooperować miały z nimi zakłady w Mariupolu, oraz w Stalingradzie. Dokumentację przekazano do zakładów w maju 1941 roku. Powstały dwie wersje prototypowe. Czego jeden egzemplarz trafił na front. Nie wiadomo który numer setyjny czy 0818 7 czy 8118-28.
Po wybuchu wojny i pogromie wojsk pancernych armi sowieckiej. Projekt odłożono na potem. Liczyła się ilość.
Zdjęć w necie jest bardzo dużo. Są modele plastikowe wiernie oddające dodatkowe opancerzenie wieży i kadłuba.
Oczywiście Ty decydujesz i to Twoja praca. Ja niestety nie buduję czołgów z 2 wojny. A gdybym. To pewnie szukałbym temu podobnych smaczków
Poniżej zdjęcie modelu plastikowego. Moim zdaniem nie jest to trudne. Gdyż na standardowy model t 34 wersja wczesna z armatą L11 nałozyc starczy pancerz dodatkowy.
-
.... Bardzo ciekawa pewnie frontowa "modyfikacja" T 34.
Pozdrawiam Egon
Od połowy 1941 roku, po powzięciu wiedzy o nowych niemieckich armatach postanowiono dopancerzyc t34. Powierzono to zadanie Charkowskim zakładom nr 183.Kooperować miały z nimi zakłady w Mariupolu, oraz w Stalingradzie. Dokumentację przekazano do zakładów w maju 1941 roku. Powstały dwie wersje prototypowe. Czego jeden egzemplarz trafił na front. Nie wiadomo który numer setyjny czy 0818 7 czy 8118-28.
Po wybuchu wojny i pogromie wojsk pancernych armi sowieckiej. Projekt odłożono na potem. Liczyła się ilość.
Zdjęć w necie jest bardzo dużo. Są modele plastikowe wiernie oddające dodatkowe opancerzenie wieży i kadłuba.
Oczywiście Ty decydujesz i to Twoja praca. Ja niestety nie buduję czołgów z 2 wojny. A gdybym. To pewnie szukałbym temu podobnych smaczków
Poniżej zdjęcie modelu plastikowego. Moim zdaniem nie jest to trudne. Gdyż na standardowy model t 34 wersja wczesna z armatą L11 nałozyc starczy pancerz dodatkowy.
-
Mając ciut doświadczenia z przerabianiem modelu czołgu 7 sztuk, mniej lub bardziej udana przeróbka. Powiem.szczerze że ten wydaje się wybitnie łatwy. Poza tym. Nakładasz pancerz o prostych bokach. Słowem łatwizna papier milimetrowy miarka i do przodu. Sporo błędów ewentualnych można ukryć. A rzeczywiście powstaje model atrakcyjny nietuzinkowy. I zapewne będziesz jako jeden z bardzo nielicznych posiadaczem w kartonie. Nie widziałem nigdzie jego kartonowej wersji.
Mnie tam micha się cieszy.
Dodam idealnie do tej przeróbki pasuje ten model w wersji das rajch. Starczy tylko to koło nośne z metalowym bandarzem. wymienić.
A te co są wycinanki zawsze zdążysz kupić i skleić. I bardzo wielu modelarzy je ma.
Ja ok rzeczywiście zachęcam bo właśnie takie modelarstwo mi się najbardziej podoba.
-
Mając ciut doświadczenia z przerabianiem modelu czołgu 7 sztuk, mniej lub bardziej udana przeróbka. Powiem.szczerze że ten wydaje się wybitnie łatwy. Poza tym. Nakładasz pancerz o prostych bokach. Słowem łatwizna papier milimetrowy miarka i do przodu. Sporo błędów ewentualnych można ukryć. A rzeczywiście powstaje model atrakcyjny nietuzinkowy. I zapewne będziesz jako jeden z bardzo nielicznych posiadaczem w kartonie. Nie widziałem nigdzie jego kartonowej wersji.
Mnie tam micha się cieszy.
Dodam idealnie do tej przeróbki pasuje ten model w wersji das rajch. Starczy tylko to koło nośne z metalowym bandarzem. wymienić.
A te co są wycinanki zawsze zdążysz kupić i skleić. I bardzo wielu modelarzy je ma.
Ja ok rzeczywiście zachęcam bo właśnie takie modelarstwo mi się najbardziej podoba.
-
Witam kolegów.
Mała aktualizacja relacji, "teciak" ma zrobiony tył kadłuba i praktycznie boki. Na górze zostały do zrobienia jakieś kopułki i to by było wszystko. Udało mi się pomalować klapy nadsilnikowe tak, żeby nie odstawały od całości, wyszło chyba nie najgorzej, teraz jeszcze tak trzeba zrobić błotniki z przodu. Trochę rdzy dostały tłumiki i osłony wydechu reszta "upiększania" przy wykańczaniu całości kadłuba. Skrzynki na błotnikach zrobione z wszystkimi drobiazgami, podobnie z dodatkowymi zbiornikami (chyba cztery elementy na boku kadłuba nimi są). Teraz mam mały problem, tzn. na zdjęciach niektórych wozów są po cztery poręcze na bokach kadłuba i listwy zapobiegające klinowaniu wieży przez odłamki. W modelu te elementy nie są ujęte, w modelu T 34 spod Lenino są, a te wozy to rówieśnicy. Na zdjęciach archiwalnych są na czołgach, na niektórych niema, ja jestem skłonny dołożyć te elementy. Na zdjęciach wszystkie skrzynki przyłożone są na sucho, zamontuję je po skończeniu przodu kadłuba. Na koniec cztery fotki warsztatowe.
-
Witam kolegów.
Mała aktualizacja relacji, "teciak" ma zrobiony tył kadłuba i praktycznie boki. Na górze zostały do zrobienia jakieś kopułki i to by było wszystko. Udało mi się pomalować klapy nadsilnikowe tak, żeby nie odstawały od całości, wyszło chyba nie najgorzej, teraz jeszcze tak trzeba zrobić błotniki z przodu. Trochę rdzy dostały tłumiki i osłony wydechu reszta "upiększania" przy wykańczaniu całości kadłuba. Skrzynki na błotnikach zrobione z wszystkimi drobiazgami, podobnie z dodatkowymi zbiornikami (chyba cztery elementy na boku kadłuba nimi są). Teraz mam mały problem, tzn. na zdjęciach niektórych wozów są po cztery poręcze na bokach kadłuba i listwy zapobiegające klinowaniu wieży przez odłamki. W modelu te elementy nie są ujęte, w modelu T 34 spod Lenino są, a te wozy to rówieśnicy. Na zdjęciach archiwalnych są na czołgach, na niektórych niema, ja jestem skłonny dołożyć te elementy. Na zdjęciach wszystkie skrzynki przyłożone są na sucho, zamontuję je po skończeniu przodu kadłuba. Na koniec cztery fotki warsztatowe.
-
Czy dodasz elementy o których piszesz. Zależy tylko od Ciebie. Z t 34 a tu to ja chyba widzę rocznik 42 lub 43 było tak, że ważna była tylko ilość. Jak czegoś brakowało. Hihi nawet celowników to czołg schodził z taśmy. Dyrekcji zależało na własnym życiu. A nie wykonanie planu to NKWD i strzał w potylicę.
Moim zdaniem błędem nie będzie ich brak i jak je dodasz. Im więcej elementów prawdziwych tym czołg wygląda lepiej.
Teraz mam uwagę co do błotników. Przemyśl te elementy. Nie widziałem zdjęcia niemieckich ego t34 z prostymi błotnikami. Jest to pogięte czasem brak błotnika. Ale dwu tak ładnych na zdjęciach z epoki nie widziałem.
Budujesz świetny taki bardzo rzeczywisty model. Moim zdaniem nie będzie w klimacie zostawienie prostych błotników.
Z doświadczenia w czasie kiedy ja jeździlem czołgami. Nie było dnia na poligonie czy przykoszarowym.placu ćwiczeń żeby ktoś nie pogiał błotnika lub go na tym placu nie zostawił.
A w czasie wojny to wydaje mi się że takie rzeczy były codziennością.
Kolejna rzecz to efekty ostrzału. Modele nasze są raczej takie nowe
Ty budujesz sprzęt styrany, który nie jedno przeszedł. Spróbuj dodać jakie s ślad rykoszetu. Czy serii z karabinu na skrzynce czy błotniku. To bardzo podnosi atrakcyjność modelu.
-
Czy dodasz elementy o których piszesz. Zależy tylko od Ciebie. Z t 34 a tu to ja chyba widzę rocznik 42 lub 43 było tak, że ważna była tylko ilość. Jak czegoś brakowało. Hihi nawet celowników to czołg schodził z taśmy. Dyrekcji zależało na własnym życiu. A nie wykonanie planu to NKWD i strzał w potylicę.
Moim zdaniem błędem nie będzie ich brak i jak je dodasz. Im więcej elementów prawdziwych tym czołg wygląda lepiej.
Teraz mam uwagę co do błotników. Przemyśl te elementy. Nie widziałem zdjęcia niemieckich ego t34 z prostymi błotnikami. Jest to pogięte czasem brak błotnika. Ale dwu tak ładnych na zdjęciach z epoki nie widziałem.
Budujesz świetny taki bardzo rzeczywisty model. Moim zdaniem nie będzie w klimacie zostawienie prostych błotników.
Z doświadczenia w czasie kiedy ja jeździlem czołgami. Nie było dnia na poligonie czy przykoszarowym.placu ćwiczeń żeby ktoś nie pogiał błotnika lub go na tym placu nie zostawił.
A w czasie wojny to wydaje mi się że takie rzeczy były codziennością.
Kolejna rzecz to efekty ostrzału. Modele nasze są raczej takie nowe
Ty budujesz sprzęt styrany, który nie jedno przeszedł. Spróbuj dodać jakie s ślad rykoszetu. Czy serii z karabinu na skrzynce czy błotniku. To bardzo podnosi atrakcyjność modelu.
-
Zbyszku masz na pewno bardzo dużo racji, ale ten model skończę bez większej ingerencji w opracowanie, jakieś drobne uzupełnienia. Następny postaram się zrobić trochę inaczej, zobaczymy jak mi to wyjdzie. Ja już pisałem przy relacji z budowy Enigmy, że nie jestem zwolennikiem nadmiaru śladów eksploatacji i brudzenia. Czasem to przynosi więcej szkody niż pożytku.
Pozdrawiam Egon
-
Zbyszku masz na pewno bardzo dużo racji, ale ten model skończę bez większej ingerencji w opracowanie, jakieś drobne uzupełnienia. Następny postaram się zrobić trochę inaczej, zobaczymy jak mi to wyjdzie. Ja już pisałem przy relacji z budowy Enigmy, że nie jestem zwolennikiem nadmiaru śladów eksploatacji i brudzenia. Czasem to przynosi więcej szkody niż pożytku.
Pozdrawiam Egon
-
sory, że masz mnie tu w relacji tak dużo. I nie odnieś wrażenia, że na cokolwiek naciskam. Po prostu widzę, że budujesz kapitalny model i czasem cos staram się podpowiedzieć. Ostateczna decyzja zalezy li tylko od Ciebie.
Ja po prostu patrzę na ten model jakbym miał sam go kiedys wykonywac i tak po prostu czasem cos dopiszę.
Pochwal się jak wykonujesz to zimowe brudzenie, bo dla mnie zima na czołgu to czarna magia. A raczej Biała.
-
sory, że masz mnie tu w relacji tak dużo. I nie odnieś wrażenia, że na cokolwiek naciskam. Po prostu widzę, że budujesz kapitalny model i czasem cos staram się podpowiedzieć. Ostateczna decyzja zalezy li tylko od Ciebie.
Ja po prostu patrzę na ten model jakbym miał sam go kiedys wykonywac i tak po prostu czasem cos dopiszę.
Pochwal się jak wykonujesz to zimowe brudzenie, bo dla mnie zima na czołgu to czarna magia. A raczej Biała.
-
Powoli "teciak' nabiera wyglądu. Udało mi się zamontować praktycznie wszystkie elementy przedniej płyty kadłuba. Zostały drobiazgi ale te zostawię na koniec, bo mogę je urwać przy dalszych pracach. Zmontowałem zespól armaty, tyle ile uznałem, za wystarczające. Potem złożyłem więżę czołgu. Był problem na spodzie wieży w przedniej części, ale udało mi się to rozwiązać za pomocą wklejki. To chyba błąd projektu, na czeskim forum budujący model miał identyczny "kwiatuszek". Przymierzone wszystko na sucho, wygląda chyba OK. Teraz dodatkowe opancerzenie wieży, "spawanie" i drobne elementy. Opancerzenie wieży chyba podkleję, bo takie prosto z wycinanki to chyba trochę cieniutkie.
Pozdrawiam Egon
-
Powoli "teciak' nabiera wyglądu. Udało mi się zamontować praktycznie wszystkie elementy przedniej płyty kadłuba. Zostały drobiazgi ale te zostawię na koniec, bo mogę je urwać przy dalszych pracach. Zmontowałem zespól armaty, tyle ile uznałem, za wystarczające. Potem złożyłem więżę czołgu. Był problem na spodzie wieży w przedniej części, ale udało mi się to rozwiązać za pomocą wklejki. To chyba błąd projektu, na czeskim forum budujący model miał identyczny "kwiatuszek". Przymierzone wszystko na sucho, wygląda chyba OK. Teraz dodatkowe opancerzenie wieży, "spawanie" i drobne elementy. Opancerzenie wieży chyba podkleję, bo takie prosto z wycinanki to chyba trochę cieniutkie.
Pozdrawiam Egon
-
Powoli "teciak' nabiera wyglądu. ...
Opancerzenie wieży chyba podkleję, bo takie prosto z wycinanki to chyba trochę cieniutkie.
Pozdrawiam Egon
Dodatkowe opancerzenie fabrycznie montowane na t 34 wynosiło 15 mm. Tutaj model przedstawia drugą wersję opancerzenia dodatkowego montowanego fabrycznie.Zatem na modelu to 0,6 mm. Jak nakleisz karton wycinanki na tekturkę 0,5 mm będzie bardzo ok.
Model wygląda świetnie. Ja już nie mogę usiedzieć jak zrobisz ten zimowy kamuflaż. Bardzo mnie to ciekawi technika i wykonanie.
-
Powoli "teciak' nabiera wyglądu. ...
Opancerzenie wieży chyba podkleję, bo takie prosto z wycinanki to chyba trochę cieniutkie.
Pozdrawiam Egon
Dodatkowe opancerzenie fabrycznie montowane na t 34 wynosiło 15 mm. Tutaj model przedstawia drugą wersję opancerzenia dodatkowego montowanego fabrycznie.Zatem na modelu to 0,6 mm. Jak nakleisz karton wycinanki na tekturkę 0,5 mm będzie bardzo ok.
Model wygląda świetnie. Ja już nie mogę usiedzieć jak zrobisz ten zimowy kamuflaż. Bardzo mnie to ciekawi technika i wykonanie.
-
Mały kroczek do przodu. Kadłub i wieża "pospawana", kadłub doprowadzony do stanu " prawie gotowy" tzn. uzupełniłem malowanie, skrzynki gotowe. W czasie dosychania kadłuba będę chciał dokończyć wieżę i doprowadzić ją do zgodności kolorystycznej z kadłubem. Widać światełko w tunelu i mam nadzieję, że to nie expres.
pozdrawiam Egon
-
Mały kroczek do przodu. Kadłub i wieża "pospawana", kadłub doprowadzony do stanu " prawie gotowy" tzn. uzupełniłem malowanie, skrzynki gotowe. W czasie dosychania kadłuba będę chciał dokończyć wieżę i doprowadzić ją do zgodności kolorystycznej z kadłubem. Widać światełko w tunelu i mam nadzieję, że to nie expres.
pozdrawiam Egon
-
W dniu dzisiejszym przedstawiam połączony kadłub z wieżą. Wszystko lekko "podrasowane" i zgrany kolorystycznie zimowy kamuflaż. Wydaje mi się, że jest dobrze. Będzie jeszcze trochę brudzenia i innego "upiększenia" . Nie będę już nudził z relacją i mam nadzieję, że następny wpis to zaproszenia do galerii.
Pozdrawiam Egon
-
W dniu dzisiejszym przedstawiam połączony kadłub z wieżą. Wszystko lekko "podrasowane" i zgrany kolorystycznie zimowy kamuflaż. Wydaje mi się, że jest dobrze. Będzie jeszcze trochę brudzenia i innego "upiększenia" . Nie będę już nudził z relacją i mam nadzieję, że następny wpis to zaproszenia do galerii.
Pozdrawiam Egon
To który następny,bo i ja nabieram coraz większej ochoty widząc efekty jakie wychodzą w moim modelu.Co do błotników to umknęła mi gdzieś twoja koncepcja także sorry za uwagi.Powodzenia w dalszej pracy.
Pozdro.